Audiohobby.pl

Adaptery elektrostatyczne ze wzmacniaczami

MAG

  • 2393 / 5852
  • Ekspert
14-06-2015, 15:50
@MAG: Burmester, firma berlińska, nigdy nie dawał mi pełnej satysfakcji, a nasłuchałem się wielu ich rzeczy. Więcej w tym reklamy i snobizmu (cena!) jak pięknego dźwięku. Ale i owszem, są wyznawcy tego kierunku też.
Ampex to legenda magnetofonów - masz w domu świetne eksponaty muzealne, również gratuluję!

Zgadza się Burmester zawsze sporo reklamował ale kto dzisiaj obecnie z tej branży tego nie robi? Ayon to dobry wzmacniacz a mówią że te vintage są jeszcze lepsze tak więc gratuluję Stefanie nabytku z wiekiem nabierze jeszcze lepszych właściwości.

Ampex to legenda ten ze zdjęcia powyżej w tamtym czasie kosztował tyle co nowy Cadillac a dzisiaj szanowane studia nagraniowe mają je na wyposażeniu i jeśli nawet nie mają w pełni sprawnego Ampexa  to mają programy które wprowadzają tło do nagrania, tło które miały nagrania z tamtych lat, Rupert Neve, Ampex itd tego nie uzyska się z cyfrowego stołu niestety analogowe heble były najlepsze i dlatego kochamy nagrania z tamtych lat Led Zeppelin, Pink Floyd,Procol Harum i wiele innych zespołów nagrywały płyty które się słucha bez cienia nerwowego odruchu obronnego!

ductus

  • 1247 / 4810
  • Ekspert
14-06-2015, 20:40
MAG: Tak mi się też wydaje, że Sunrise będzie kiedyś vintage. Może już jest.
Ale uwaga! Po necie kursują oszuści i jeżeli cena jest podejrzana jak np. 800-900 EUR - to z pewnością coś tam nie pachnie uczciwym dealem. Niektórzy też przesadzają z 3,5 k, ale w licytacji można złapać znacznie taniej.
Ampexy - Marku, x2!!!

.johny

  • 98 / 3799
  • Użytkownik
29-06-2015, 07:36
Do oddania jest LRT 1630.
Więcej na pw
pozdr

ductus

  • 1247 / 4810
  • Ekspert
29-06-2015, 20:07
@johny: Przeszedłeś na kolumny? Jeżeli tak, to kiedyś wrócisz do słuchafonów elektrostatów...

ductus

  • 1247 / 4810
  • Ekspert
29-06-2015, 20:09
U mnie na razie eksperymenty, zmiana chyba lampek, bo te już mają po 10 lat... I urlopy...

.johny

  • 98 / 3799
  • Użytkownik
30-06-2015, 14:07
@johny: Przeszedłeś na kolumny? Jeżeli tak, to kiedyś wrócisz do słuchafonów elektrostatów...

Tak w ogóle to zawsze byłem "kolumnowcem"
Wróciłem do kolumn juz ponad 1,5 roku temu.
Nie zanosi się na powrót do słuchawek bo jestem w trakcie adaptacji pokoju odsluchowego.

Pozdr

ductus

  • 1247 / 4810
  • Ekspert
30-06-2015, 15:05
Tak myślałem z głośnikami... Ale co do słuchawek: Nie mówmy nigdy "nigdy", bo mogą przyjść kiedyś znowu ciągoty...
 A swoją drogą LRT1630 gra z lampą też fajnie. Pomyśl. Kiedyś.
Pozdrawiam również.

Ged

  • 1714 / 5867
  • Ekspert
30-06-2015, 18:05
Popatrzcie Panowie, jak różne mogą być gusta. Znając Staxy 009 i szukając podobnego lub lepszego brzmienia na kolumnach miałem w domu dwie pary kolumn opartych o głośniki, które ma u siebie Johny (czyli Accutony). Byłem też pod wielkim wrażeniem grania zestawów opartych o Accutony na Audioshow. I co? i Nic - klapa. Nie moja bajka.
Teraz Johny ma K-1000, które dla mnie nie grają w porównaniu do Staxów. Bardzo jestem ciekawe co dalej. Zarówno u Ductusa, Johnego jak i reszty kolegów. Tylko Wiktor ma zamkniętą drogę rozwoju :)

brodacz

  • 1780 / 3800
  • Ekspert
30-06-2015, 18:41
Włodku czy cała Twoja głośnikowa przygoda się nie powiodła i żadne nie zdołały Cię do końca zaspokoić czy tylko te o których wspomniałeś wyżej ?

ps.a może nie zagrały bo kable za słabe lub nie te ;-)

Ged

  • 1714 / 5867
  • Ekspert
30-06-2015, 19:23
Brodaczu, ależ powiodła się na 100%.
Słucham na Franco Serblin Accordo plus mały subwoofer Rel.
Jestem bardzo zadowolony :)
Kable mam DIY za grosze.

lok

  • 432 / 5868
  • Zaawansowany użytkownik
30-06-2015, 21:41
w.luczynski a jaki wzmacniacz do nich. Słuchałem
Ich na Audioshow i bardzo bardzo mi się podobały. Jeden z lepszych dla mnie dźwięków na wystawie.


Sent from my iPhone using Tapatalk

ductus

  • 1247 / 4810
  • Ekspert
13-07-2015, 15:36
Kanikuła - fajnie, że wakacje. Upały to nie pora na słuchanie na słuchawkach, ale jest parę chłodnych dni też. I tak się złożyło, że odwiedziłem kolegę Cortazara i... naturalnie popróbowaliśmy paru zestawów, a jakże. Ayon Pre i poweramp z LST TS wystąpiły przeciw Kondo Souga z nowym LST HB (z przełożeniem dla słabszych SET). Potem pograły 009 przeciw nowemu modelowi HiFiMana HE-1000 używając jednego wzmacniacza Edi Current (z LST HB zupełnie przyzwoicie grały Staxy). O tym spotkaniu napiszę więcej po wakacjach we wrześniu.
A potem Cortazar uszczęśliwił mnie jeszcze pożyczką HE-1000 i tak testuję sobie przez następne dwa tygodnie w porównaniu do LCD 2/ vers.2 na Brystonie i dzięki adapterowi HiFiMan również z moim Ayonem Sunrise II (o tym krótko w wątku dynam., edit: "ortodynamiczny świat"). Też porównuję do 009 poprzez LST.
Ayon dostał jeszcze lepszych skrzydeł z lampkami "napędzającymi" 5687 Raytheon NOS JAN, które (matched) udało mi się nabyć. Gra najlepiej jako poweramp w tandemie z moim pre Accu.
Wszystkiom zainteresowanym - udanych wakacji!
« Ostatnia zmiana: 13-07-2015, 21:48 wysłana przez ductus »

ductus

  • 1247 / 4810
  • Ekspert
30-08-2015, 19:51
Zapowiadałem moje wrażenia z odsłuchów LST z Ayonem Sunrise II. Ale najpierw o tym: Na drodze wielu dyskusji, też z Lundahlem, powstał nowy model LST HB, na trafach prawie odpowiadających wersji ostatecznej, ale jeszcze nie na końcowym produkcie z przystosowanymi parametrami i na specjalne zamówienie. Z tym Beta modelem robię właśnie próby i wypada to już z tymi trafami bardzo obiecująco. Więcej precyzyjnego szybkiego basu jak w TS, więcej substancji, przekaz jeszcze bardziej wysublimowany, przezroczysty. Natomiast powstający nowy LST będzie miał oznaczenie LST HBZ z powodu zamawianych specjalnych amorficznych traf w wersji parafeed. I zdziwicie się, bo cenowo będzie podobnie do obecnej dużej wersji TS. Będą też dwa przełożenia: 1 : 32 dla małej mocy wzmaków, oraz 1 : 16 dla mocy od około 2 x 60W.

Tak więc, tu pokrótce o Ayonie Sunrise II w porównaniu do końcówki Octave RE280 II z LST HB. Słuchawki to dwa egzeplarze lambda signature, lub przełączane 009, też 007 mk1.
Ayon ze swoimi single-ended triodami (produkowanymi u Tesli wg własnego projektu bazującego na 300B) posiada już niezłą moc. Jest to praktycznie ponad 20W na kanał w klasie A (max. 40W). Czar tego vintage lampowca wynika też z dobrego elektronicznego design i stosowania jakościowo bardzo dobrych podzespołów. Gra u mnie już wystarczająco długo, żeby móc podsumować: Dźwiękowo wg mnie jest to wyższy kaliber jak Octave - przy porównaniu Sunrise jako końcówki mocy ("direct" RCA wejście z mojego Accu Pre) do końcówki Octave, również poprzez RCA . Może to trochę nie fair porównanie, bo do Octave był łączony LST TS, podczas gdy Ayon grał z HB... Ale miałem przez pewien czas odwrotnie i pewne charakterystyczne cechy obu wzm były nadal do wysłyszenia. Jak zawsze podkreślam, różnice nie są duże i można nawet upierać się, że kombo Octave/TS brzmi w rocku i przy bardzo dużych poziomach głośności gra bardziej punktualnie, zdecydowanie i więcej tam pieprzu w tym rodzaju muzyki. Ale klasyka, też duże ork. składy, jak i kameralistyka, solo instr. akustyczne, wokal, przy przeciętnym czy nawet stosunkowo głośnym poziomie odsłuchu - tu Ayon punktuje piękniejszą barwą, lepszym zróżnicowaniem dynamicznym, większą transparencją - powietrzem, nieco większą sceną i dokładnością pozycji muzyków aniżeli w tym samym materiale z Octave. Jednakże, z pamięci, to co słyszałem z wielkim Ayon Odin Cortazara (z LST TS!) - to wszystko odbywało się  zdecydowanie w innych, dech zapierających rozmiarach! Tym niemniej, to co obecnie daje mój Ayon, jest i tak nadzwyczajne i jeżeli nie chcemy wchodzić po "drabinie" dalej, to jesteśmy już na wyższym poziomie jak WOO WES z 009. Jak pamiętacie, porównania robiłem wcześniej (2014). Sunrise próbowałem naturalnie też jako niezależną od pre integrę. Nie jest wiele gorzej, a jednak pełnia szczęścia pojawia się po dołączeniu Accuphase (każdego dobrego innego?) pre. 
Jestem przekonany, że znajdziemy jeszcze wiele różnych optymalnych kombinacji torów do tych rodzajów muzyki, które najchętniej słuchamy. Brodacz, Fatso - nie krępujcie się w poszukiwaniach! Naprawdę warto i jest to niesamowite, jak wzmacniacz wpływa na przekaz elektrostatów.

A kończąc wspomnę: Jak dobrze pójdzie to jeden z kolegów będzie wkrótce posiadaczem, wydaje się, jednego z najlepszych na świecie torów słuchawkowych! Gorąca jesień szykuje nam się tego roku...
« Ostatnia zmiana: 30-08-2015, 19:54 wysłana przez ductus »

Fatso

  • 290 / 3986
  • Zaawansowany użytkownik
07-09-2015, 18:54
Miała być gruba recenzja, ale co tu recenzować, skoro, LST nie gra?
Mam już jakiś czas wersję LSTs. Od tego czasu Eurydice włączam sporadycznie. Do LSTs ma podłączony amplituner Onkyo TX-SR507, który nie dość, że ma b.dobrego wbudowanego DAC, to jeszcze zmodyfikowany stopień analogowy dla głośników. Dzięki temu od kilku lat nie latam po sklepach szukając "grającego" wzmacniacza, tylko słucham muzyki.

Początkowo myślałem, że Onkyo będzie słabym kompanem dla LSTs i SR-009, ale jak się okazało, w rozsądnych pieniądzach (ok 4kpln) nie znalazłem żadnej okazji (a Cary SLi nie było na sprzedaż). Dzięki temu słucham słuchawek podłączonych do właśnie Onkyo i patrząc z przebiegu mojej audiofilskiej kariery jest to zdarzenie zaskakujące.

Parę słów o LSTs w zestawieniu z Onkyo, a w porównaniu do Eurydice.
1. Kompletny brak jakichkolwiek zakłóceń wynikających z kolejnego elementu w torze.(no dobra, ja nic nie zauważyłem)
2. Lepsze dociążenie względem Eudrice
3. Mniej napowietrzona scena.
4. Świetna faktura niskich tonów. Czuć moc.
5. Zdecydowanie lepiej mi się zestaw LSTs+Onkyo zgrywa z Lambda Pro, do Eurydice wolę SR-009. Ale całościowo znowu, zestaw Lambdy + LST + Onkyo daje mi więcej frajdy z codziennego słuchania.
6. Super holografia. Przy tym zestawie SRM-717 grał jak popsuty. Serio, holografia w SRM-717 nie istniała, nie wspominając o jakimś różnicowaniu planów. Szczególnie SR-009 grały tak ciastowato i nieciekawie. Chociaż do czasu aż nie posłuchałem Eurydice/LSTs+Onkyo, to mi się podobało. Teraz mi się już nie podoba.

Jako, że powyższe może wyglądać dziwnie - Był -pawel-, słuchał oglądał i też się dziwił, że taki ampli z LST naprawdę daje radę.
« Ostatnia zmiana: 07-09-2015, 20:37 wysłana przez Fatso »
To co powyżej napisałem to moje zdanie na dzień w którym je wygłosiłem. Dzisiaj mogę mieć już inne przekonania, zgodnie z zasadą, że tylko krowa się nie myli. I nie możesz mieć o to do mnie, drogi użytkowniku, pretensji. Jeśli zaś zawiodłeś się na moim braku stałości w przekonaniach, to trudno.