Po wielogodzinnych odsłuchach doszedłem do wniosku, że nowe chińskie pady pozostają. Są one wygodniejsze od starych winylowych, naturalna skóra robi robotę i ucho nie poci się.
W mojej ocenie nie psują dźwięku, zanim je zamontowałem przekładałem wielokrotnie ze starymi. Może minimalne mamy wiecej basu, ale jest naprawdę OK. Słuchawki zachowały swój charakter i dalej czarują piękna średnicą, wysokie bez zmian.
Uważam l, że w cenie nieco powyżej 200zł warto je rozważyć.
Zapytałem się firmę Dekoni czy planują pady dla seri Lamba i odpisali mi, że rozważają taką możliwość.