BP nie posiada cech autodestrukcyjnych, a jedynie wymaga większej niż przeciętny wzmacniacz higieny obsługi. Nie lubi, jak się przepina jack, kiedy gra muzyka. Wystarczy przyciszyć przed. Ponadto zdarzały się sporadycznie wzbudzenia z niektórymi modelami słuchawek, ale takich zjawisk ja doświadczałem też z innymi wzmacniaczami, nawet pewnej uznanej i "referencyjnej" marki. Natomiast Black Pearl ma taką konstrukcję, że jak szlag trafi scalaka, to prąd stały, jaki mógłby popłynąć od tego przez słuchawki, jest ograniczany do poziomu poniżej 20mA, więc wzmacniacz słuchawek nie uwala, jak pewien chiński klon mojemu klientowi.
Warunki gwarancji są na mojej stronie. Klient za naprawy gwarancyjne nie płaci. Koszty napraw pogwarancyjnych to cena części + robocizna liczona bez narzutów, i większość kosztu i tak spada na elementy. Zapas części zamiennych nie stanowi istotnej lokaty kapitału dla mnie, stąd proponuję nową konstrukcję ilekroć ktoś pyta o BP. Cecha wrażliwości BP jest znana od początku istnienia modelu na rynku i ujęta w instrukcji obsługi wzmacniacza. Pozbycie się tej wady produktu był jednym z motywów do stworzenia nowej konstrukcji.
