Audiohobby.pl

Dlaczego dynamiki są takie złe ?

Gustaw

  • Gość
18-02-2012, 22:19
>> Dj, 2012-02-18 22:16:49
to podrabiają dt 880?

http://audiohobby.pl/topic/10/7003/1

pastwa

  • 3819 / 6056
  • Ekspert
18-02-2012, 22:25
Gustaw, ja mialem te na mysli, z plaskimi muszlami (widoczne na pierwszej fotce od gory, ponizej jest juz model 2005):

http://www.head-fi.org/t/309607/beyerdynamic-dt880-2003-vs-2005-versions-plus-akg-k701

Gustaw

  • Gość
18-02-2012, 22:30
>> pastwa, 2012-02-18 22:25:11
OK. Jednak słuchałem tych z lat 80-tych. Chciałem kupić ale znajomy, właściciel tych słuchawek, absolutnie nie chciał sprzedać. Notabene były w idealnym stanie, jak nowe.

Gustaw

  • Gość
18-02-2012, 22:37
Tutaj mały przykład delikatnego, z pewnością przypadkowego, podobieństwa dwóch DAC-ów :-)

Gustaw

  • Gość
18-02-2012, 22:42
i od tyłu. :-)

Sorry za O.T.

rafaell.s.cable

  • 1166 / 5515
  • Ekspert
18-02-2012, 23:32
No tak od Neutrika gniazda wszyscy kradną ;)

asmagus

  • 4439 / 5605
  • Ekspert
19-02-2012, 09:37
>> Gustaw, 2012-02-18 22:37:35
Tutaj mały przykład delikatnego, z pewnością przypadkowego, podobieństwa dwóch DAC-ów :-)


Śmiałem się z tego kilka dni temu. Ciekawe na ile skopiowali też środek i z jakimi podzespołami?
Na "dźwigienkę" z przodu już się nie zdecydowali.

Gustaw

  • Gość
19-02-2012, 10:01
:-)

asmagus

  • 4439 / 5605
  • Ekspert
19-02-2012, 10:06
Widać, że inspirowali się Benchmarkiem - różnice w rozmieszczeniu niektórych elementów są już mniej widoczne.

pastwa

  • 3819 / 6056
  • Ekspert
20-02-2012, 09:59
Jeszcze w nawiazaniu do tematu, choc moze nieco inaczej. Mysle, iz spolecznosciowe (wsrod sluchawkowcow) postrzeganie elektrostatow, jako tych statystycznie lepszych od sredniej dynamicznej, jest dosc banalne do wytlumaczenia. Generalnie, elektrostatow, zarowno w biezacej jak i przeszlej produkcji, wiele nie powstawalo, mozna by rzec, ze kilka na krzyz, co wiecej, zasadniczo juz na \'dzien dobry\' celowano  tu cenowo (wiec i dzwiekowo w pewnym sensie) wyraznie wyzej od pulapu przy jakim zaczynaja sie dynamiki (chyba nikt nie bedzie argumentowal, ze mozna wybierac i przebierac wsrod nowych elektrostatow juz przy kwocie 500-700PLN, tak jak mozna do woli wsrod dynamikow). Sila rzeczy, obraz elektrostatyczny wykrystalizowal sie tu jako sluchawki z natury statystycznie lepiej grajace, i wcale by tak nie bylo, gdyby sie taki Stax, jakims cudem przelamal i zaczal robic masowo elektrostaty o zblizonym rozrzucie cenowym jak to ma miejsce u \'slabych\' dynamikow, zwyczajnie by ta technologia wszystkim spowszedniala i nikt by tu teraz sie nia tak nie zachwycal, zwlaszcza, gdyby w niemal kazdym domu walaly sie jakies tanie elektrostaty po pudelkach z rupieciami.

Wyglada wiec, ze aby zrobic dobre elektrostaty trzeba wylozyc sporo wiecej kasy, natomiast aby zrobic sluchliwe dynamiki, niekoniecznie, i to tyle w kwestii oczywistych przewag jednej technologii nad druga.

  • Gość
20-02-2012, 10:05
Z pewnością budowa słuchawek dynamicznych jest tańsza, choć niekoniecznie prostsza.

Osobiście nie daję się przekonać że ceny półkowe niby wysokich modeli słuchawek musza kosztować aż tyle, w końcu frau Helga z frau Buba robią to niczym pulpeziken.

mirhon

  • 438 / 5944
  • Zaawansowany użytkownik
20-02-2012, 10:20
Zgadzam się z kolegą Gustawem w 100%.
Przekaz staxów jest dla mnie bardziej naturalny i "fizjologiczny".
To słychać od razu - nawet w najtańszym zestawie (ja słuchałem 2050).
Jest to cecha, która dla mnie stanowi przewagę na dynamikami. Jak posłuchałem J.Hendrixa na 2050 (a słucham go od lat) to lekko się zdziwiłem... i od razu wiedziałem że to jest to !
Mając wcześnie zestaw 404/006t brakowało mi trochę impaktu i "jaj" w niektórych nagraniach. Bas też był czasami rachityczny, ale mimo tego nie wyobrażałem sobie powrotu do dynamików. Po zmianie zestawu na 507/007t znikły dla mnie wszystkie w/w niedomagania... obecnie nie wyobrażam powrót do słuchawek dynamicznych.