no to pojeździłem trochę po Almaty, odsłuchałem w/w słuchawek - nawiasem mówiąc to nieporozumienie, nie zawracajcie sobie nigdy nimi głowy, no i trafiłem do sklepu gdzie posłuchałem
- BD T50p
- BD DT1350
- A-T ATH-M50
No i wybrałem DT 1350 :-)
Szału co prawda nie ma, ale po porównaniu obydwu bajerów od razy zrozumiałem dlaczego pozbyłem się niedawno T50p. T50p grają górą, przestrzenią ale dźwięk jest zbyt odchudzony, brakuje im średnicy a bas to po prostu klucha :-( Oprócz tego DT1350 lepiej "siedzą" na głowie.
DT1350 grają ciekawie, nie mają w/w wad T50p, są co prawda ciut trudniejsze do napędzenia, ale poza tym są całkiem całkiem, mam też wrażenie, że lepiej izolują od T50p.
Pierwsze też porównanie jakie mi przyszło do głowy z Shure\'ami SRH-940 - bajery grają bardziej szczegółowo i "szerzej", no i bajerki łatwiej napędzić, ale pamiętajcie, że chodzi o porównanie tych słuchawek przy napędzaniu ich Cowonem X7.
Shure\'y mają bardziej relaksacyjne brzmienie niż bajery, są bardziej muzykalne i mają bogatszą średnicę. Piszę trochę z pamięci, ale takie są moje odczucia.
Tak czy inaczej, ja jestem zadowolony - przynajmniej mam słuchawki, na których mogę normalnie słuchać muzyki przez najbliższe 2 miesiące :-)))