Jako kondensatory wyjściowe okładów lampowych od zawsze podobały mi się kombinacje PIO+teflon. W zależności od tego czego oczekujemy.
Kondensator teflonowy daje dźwięk jaskrawszy, PIO gęstszy i bardziej soczysty bez utraty przejrzystości.
Kombinacja sprawdza się ponoć nawet w okładach krzemowych. Pamiętam jak Zydelek kiedyś pisał, ze po podmianie wyjściowego BG N na PIO dźwięk ożył. Mam na myśli najzwyklejsze rosyjskie militarne kondensatory, które można zakupić w cenie 5zł/szt.
Dość powiedzieć ze Mundorf Supreme od kilku lat leża u mnie w szufladzie czekając na "swoją" aplikację.
Najpewniej skończą w jakimś zasilaczu.
Ogólnie polecane i chwalone są V-cap. Nie testowałem, słuchałem kilku urządzeń w których są zainstalowane. Udane konstrukcje, nie wiem jaki w tym udział kondensatorów.
Staram się unikać ;-)