Po kilku miesiącach użytku takiego ramienia, dziś zdecydowałem się zalać je olejem.
Przez ten okres chodziło mi o zapoznanie się z dźwiękiem na „sucho” na 2 różnych docelowych wkładkach .
oczywiście uwagi wrzucę za jakiś czas, natomiast po 4 godzinach słuchania wrażenia mam mieszane , dwa + i cholera ,jeden - ale duży ;(
Co prawda ten duży minus załatwiłem pewnym „mykiem” ale po pierwsze słuchałem tego tylko na 2 ulubionych płytach, więc nie wiem czy z innymi gatunkami muzycznymi zda to egzamin.
w każdym razie jak mówię uwagi później.
Jeśli macie swoje uwagi ,spostrzeżenia w temacie to bardzo proszę ,nie zależy mi na podaniu producenta i typu ramienia ,raczej interesuje mnie na jakim gramofonie jest ono używane, miękkim czy twardym i może czy ramie jest długie czy krótkie.
Proszę forowiczów o wstrzymanie się z opiniami w tym wątku, że tłumienie jest do d..y, i lepsze są ramiona bez tłumienia .
Ja to rozumiem i nawet się pod tym podpiszę ;))))) ,
ale o tym może w innym nie moim watku.