Wiesz, ja też pisałem pół żartem pół serio więc nie ma o czym mówić :) Odpalę ten programik z czystej ciekawości. Sprawdzę czy w ogóle będzie odczuwalna jakakolwiek różnica między nim a foobarem. Dodam tylko, że nie mam żadnej "specjalistycznej" karty dzwiękowej za "pierdzylion" złotych - ot zwyczajny komputer plus zintegrowana karta.