Mia o być kilka słów o odsłuchu duzego WBA u Gustawa to i sie pojawia :-)
Nie muszę pisać o tym, że nei chciało mi sie wierzyć aby cokolwiek mogło ulec zmianie w dźwięku....ale tak jakoś napisałem.
Tak więc pełen sceptycyzmu przystąpiłem najpierw do odsłuchu, potem do porównania.
Na spotkaniu duży WBA wyraźnie nie wpisął sie w system, albo słuchawki mu nie podeszły o cyzm juz pisałem.
Prezentacja była dosć ciemna, wyoblona z zatartymi szczegółami.
tym razem.....nie nazwałbym jej ciemną - byla pelna, barwna i całosciowo słuchalo sie urzadzenia bardzo dobrze. Czuć bylo lekkie zaokrąglenie , lub jak kto woli krawędzie dźwieków nie bywały dobitne....całosciowo podobało mi sie na "dzień dobry" i na pewno opinia słuchaczy obecnych na spotkaniu na temat duzego WBA byłaby duzo bardziej miarodajna gdyby został on zaprezentowany w taki sposób.
Wrazenia bez porównania z czymkolwiek jednoznacznie in plus.
Porównanie z Toppingiem.
Topping grał bardziej bezpośrednio ale też i chudziej.
Średnica w WBA niosła więcej informacji. Wokal na Toppingu był bliższy ale też i bardziej płaski, WBA oferował lepszą gradację barw i lepszą palstykę. W tym konkretnym systemie na dłuższą metę wybrałbym WBA bez 2 zdań.
Po prostu dobrze sie go słuchało, za to Topping pomimo nieco lepszej kontroli w całym zakresie a może właśnie przez nią bywał sterylny/sztuczny. Mimo pozornie większej bezpośredniości TP21 bywał "obok".
Na koniec wypada dodać, ze nie zabrałem koniec końców CD z NOS DAC1543 na pokładzie, słuchalismy an Benchmarku, który jest przetwornikiem grającym liniowo(+), swobodnie(+), dynamicznie(+) ale przydaloby sie trochę wiecej tego czego zabrakło Toppingowi w testowanym systemie a więc audiofilskiego dogrzania.
I w tym kontekście należy pamietać (jak zwykle) o kompletnym doborze systemu.
Czytałem że wzmacniacz WBA dobrze zgrywa sie ze słuchawkami Grado w co wierze bez problemu. Nie ograniczy ich zalet, a nieco zamaskuje neidoskonałości(o ile dla kogoś Grado mają niedoskonałosci :-)).
Tak czy inaczej dobry wzmacniacz, przyjemnie sie słucha a wrazenia ze spotania na jego temat do tych które dostajemy po wpasowaniu go w tor Gustawa mają się nijak. Szkoda ze na spotkaniu tak nie zagrał.
I jeszcze dwie rzeczy :
- prawdopodobnie całosć w znacznym stopniu spieprzyła "audiofilska" sieciówka....sieciówki jak wiadomo nie powinny grać, ale jednak grają :-)
- Detektyw, dlaczego nie bywasz na spotkaniach ?