instynkt laika :) mi podpowiada, że prosty układ może nie wybaczać żadnych błędów konstrukcyjnych
w przeciwieństwie do złożonego, gdzie ewentualne nienajlepsze rozwiązania można ratować dodatkowymi elementami
gdybym się jednak mylił :) to proszę o informacje
jakie są ewentualne (generalnie, zbiorczo, razem... wspólne? o! wspólne! :) ) plusy układów złożonych?
czy można wyodrębnić jakieś pozytywne cechy, które posiadają takie układy
i z drugiej strony, jakie są plusy układów prostych
lancaster wspomniał o "nienarzucaniu się ze swoimi cechami"
co jeszcze? (choć wydaje się, że tak naprawdę lancaster opisał wzmacniacz idealny :) )