>> fallow, 2010-02-23 16:19:39
Z takimi sluchawkami jak Denony - moim zdaniem takie zrodlo (typowe studyjne) sprawdza sie znakomicie :) i Mirhon wybral tutaj dobra droge. Majac np. Grado czy HD800 - lepiej od takich zrodel uciekac gdzie pieprz rosnie.
Po krótkich wczorajszych odsłuchach potwierdzam, że dobrze nagrane płyty, które grały mi fajnie na Beresie/Denonach na Myteku/Danonach grają wyraźnie lepiej - są tylko małe wyjątki, które nie dają mi spokoju.
Mam na ten przykład całą dyskografię Pink Floyd, zgrywaną ze swoich CD, poza 1 płytą.
"Dark Side Of The Moon" - mój CD był w kiepskim stanie i nie byłem go w stanie zripować, mając gwarancję 100% pewności odczytu. Przyznam się bez bicia - że ściągnąłem FLACa (ponoć 100% EAC rip) z sieci torrent i mam problem bo o ile na beresie/denon nic nie przeszkadza to w Myteku górna średnica (wokal) i wysokie są IMO męczące (lekko kłują po uszach).
Wiem, że są różne wersje tej płyty - może trafiła mi się jakaś remasterowana (do du..y) - tak czy siak mam zamiar kupić jakieś sensowne wydanie na CD do zripowania - jakie?.
Podobną sytuację mam z Dianą Krall - mam swoje CD, oprócz jednej "Quiet Nights" i tu też mam zagwozdkę. Aż mi się wierzyć nie chce, że ta płyta może być tak skopana. "ssss" i "szzz" aż krew leci z uszu - zwłaszcza na Myteku - może mi ktoś potwierdzić czy to CD wydane w polsce jest takiej jakości?! Pozostałe płyty Diany to poezja dla uszu na Myteku.