Z bardzo wielu powodów (choćby ustawność) stereo jest bardziej praktyczne. Tym niemniej do uzyskania dźwięku absolutnie bezkompromisowego IMHO system wielokanałowy nadaje się lepiej.
Dwa kanały stereo to nie jest jakiś absolut tylko po prostu więcej nie dało się upchać na (jednorowkowym ze swojej natury) winylu. Rynek to łyknął jako obowiązujący standard i w rezultacie kwadrofonia zdechła na całe dekady, na CD i DVD też były duże problemy z pojemnością nośnika i dopiero blu-ray daje możliwość zapisu wielu kanałów wysokiej jakości.
Ciekawe jest też to jak przyjęcie stereo jako standardu utrudnia wejście kwadrofonii z wielu stron - począwszy od nieumiejętności realizacji nagrań wielokanałowych, poprzez totalną prowizorkę w budowaniu systemów (dobre przody to podstawa a centra i tyły to się jakieś dostawi) - i w rezultacie ten proces się sam napędza - wszyscy wiedzą że wielokanał to syf więc budujemy systemy z przypadkowych klocków, brzmi kiepsko więc nie kupujemy wielokanałowych nagrań których nikt nie produkuje bo nie ma popytu. I w rezultacie dziedzictwo ograniczeń winylu trzyma się mocno.