Z tym wyższym poziomem to była taka moja prowokacja, a na myśli miałem też wrażenia wizualne - tak powiem, żeby jeszcze dolać oliwy do ognia. :)
Zgadzam się z fallowem, najwyższym poziomem wtajemniczenia jest komponowanie. Podobnie jak najwyższym stopniem wtajemniczenia sprzętowego i ogólnie inżynierii jest konstruowanie czy ogólnie tworzenie czegoś w dowolnej formie. Są zawody twórcze i odtwórcze, ale nie podjąłbym się wartościować który lepszy, zwłaszcza że z jednego i drugiego można żyć dobrze lub tak sobie. ;)
>> Vires, 2009-04-12 20:49:32
>bez sensu ta "dyskusja". Może przejdziecie do fanowania ? :)
Jestem za.
>Mi już miłość do Netrebko przeszła (z różnych względów), chociaż czasem mogę coś posłuchać. Na niektórych nagraniach potrafi być tak pusta, że aż żal...
Ja nie wiem kiedy ona jest pusta, a kiedy pełna, więc delektuję się jej śpiewem bez bólu. Nie słucham na okrągło, gdyż żadnego artysty nie słucham na okrągło.