Audiohobby.pl

Senior Hi-Fi

Dudeck

  • 5101 / 6072
  • Ekspert
01-12-2008, 11:46
Witam.

W moim przypadku zawsze jak chciałem mieć coś nowego to wpierw pozbywałem sie starego urządzenia ; stąd wszystkie moje obecne elementy zestawu stereo mają po zaledwie kilka lat ( najstarsze 5 ) .
A szkoda , gdyż teraz - gdyby były - mogły by stanąć do testu z tymi nowymi i pomóc uzyskać odpowiedź na pytanie : Jak zmieniło się brzmienie w ciągu tego całego okresu czasu i jak bardzo postęp , który nastąpił , wpłynął na jego poprawę ?
Czy te kilkadziesiąt ( niekiedy ) dzielących je lat to dużo czy mało ? Czy taki amplituner , wzmacniacz albo magnetofon z "epoki" w teraźniejszej erze "digital" to zaledwie ubodzy krewni w rodzinie Audio ?

Pochwalcie się swoimi "klasykami" i powiedzcie jak to jest naprawdę ? Zobaczmy też kto posiada ( i regularnie używa ) najstarsze Coś .

Pozdrawiam , Dudeck .



rafal996

  • 1090 / 6103
  • Ekspert
01-12-2008, 22:33
Co za ogromne zainteresowanie ;)

Myślę, że bicia rekordów wieku nie będzie i to z jednego powodu. Sprzęt powszechnego użytku dopiero w pewnym momencie dziejowym wyewoluował tak, że jakość dźwięku osiągnęła poziom zadowalający także dziś. Nikt chyba dziś nie będzie zachwycał się brzmieniem gramofonu Bambino. Natomiast ja bardzo chętnie zachwycam się dźwiękiem Damy Pik czy Arii i to jest właśnie najstarszy sprzęt, jaki posiadam w ciągłym użytku. Mimo upływu lat wszystko działa jak należy i dźwięk sprawia naprawdę dużą przyjemność. Podobnie gramofon Bernard G-603. I chociaż mam w domu nowsze i lepsze urządzenia, do jednak do tych bardzo chętnie i często wracam.

magus

  • 20990 / 6107
  • Ekspert
01-12-2008, 22:46
to i ja coś napiszę,

Dudeck, myślę, że nie do końca trafiłeś w opinie sporej części użytkowników tego forum
zdaniem wielu nowy sprzęt niekoniecznie jest lepszy od starszego
najlepszym przykładem są głośniki - tu spora część forumowiczów (choć pewnie nadal mniejszość) powie ci, że stare są bardzo często lepsze (stare Klipsche, Tannoye i inne)
z CD jest trochę tak, że wiele starych po liftingu gra świetnie - lepsze wyjściowe części, a nowe są lepsze, ale często za spooooro większą kasę
magnetofony to już w ogóle jest dział retro
ze wzmacniaczami może nie jest tak do końca, ale też jest sporo starych-jarych

generalnie temat rzeka
Odszedł 13.10.2016r.

cocor2007

  • Gość
01-12-2008, 23:09
Z wiekowych urządzeń to chyba najlepiej trzymają się gramofony. Chętnie sprawiłbym sobie jakiegoś topowego  Garrarda.

A tak dosłownie w temacie wątku - znacie jakieś wiarygodne źródło, które podaje ile lat ma najstarszy żyjący audiofil ? ;-)

magus

  • 20990 / 6107
  • Ekspert
01-12-2008, 23:10
gramofony! zapomniałem :)
Odszedł 13.10.2016r.

  • Gość
02-12-2008, 10:30
>> rafal996, 2008-12-01 22:33:00

mam Arię, sprawną, stoi w piwnicy od, chyba, 1988r. i niech sobie stoi ...

piotr_

  • 46 / 6025
  • Użytkownik
02-12-2008, 15:29
Stare urzadzenia sa po to by w normalnych warunkach sluchac dawnych nagran - chyba nie jestescie na tyle naiwni by wierzyc ze najnowszys sprzet z ery cd blue-ray, cyfrowe wzmacniacze, kolumny bas reflex  z weglowymi mambranami i gwizdkami z tytanu itp, odtwarzaja prawidlowo material zgrany z winyla z lat 50? Co na papierze to nie w uszach stad powtarzane przezemnie opinie ze wspolczesne nagranie zrobione tylko na cd powinno sie sluchac na wspolczesnym sprzecie ale nie nagrania sprzed kilkudziesieciu lat bo w ich realizator dzwieku dawno juz nie zyje, mial wiedze, mozliwosci techniczne i standardy opracowane dla owczesnego sprzetu i na takim tez przygotowywal tak nagranie by brzmialo jak najlepiej bo to sie mialo tak samo sprzedac jak sie dzis sprzedaje dla idei nikt nie robil dzis tez tylko dla szmalu wmawiaja ludziom ze nowe znaczy najlepsze bo niby jaki zarobek z uzywanych staroci maja koncerny i firmy nie liczac tych kilku komisow i bazarowych graciarzy?

piotr_

  • 46 / 6025
  • Użytkownik
02-12-2008, 15:37
Sluchajac starych i nowych nagran roznej muzyki w roznych okolicznosciach u znajomych i siebie:

system nr 1
koniecznie cd czasem tez razem z gramofonem wkladka nowa
dobry tranzystor czy cyfrowy nieporozumienim sa wspolczesne wielowatowe lampowce pod kolumny bs
kolumny koniecznie bas reflex, linia transmisyjna

system nr 2
koniecznie gramofon ale z wkladka sprzed 20 lat shury, denon 103, ortofon spu itp.
wzmacniacz lampowy na starych transformatorach od bidy stary wzmacniacz tranzystorowy na germanach badz cos w tym stylu
koniecznie odgrody na wysokoefektywnych szerokopasmowcach

Pozdrawiam

piotr_

  • 46 / 6025
  • Użytkownik
02-12-2008, 16:04
i jeszcze bardzo istotna kwestia w sprawie realizacji
Skoro uwaza sie ze najlepszymi nagraniami sa te z tasm matek ktore zwyczajnie nie zostaly zbabrane (czyt. poprawione a to szumy sie wycielo a to polowe instrumentow podbilo a inne ugladzilo itd.) to znaczy ze najlepsze sa wogole nie poprawiane najprostrzee nagrania za pomoca np. jednego mikrofonu - nie ma w nich ingerencji a wiec zamysl muzykow i realizatorow pozostal wiarygodny ale jako ze 95% muzyki starszej niz 20 lat przeszlo przez 20-30-40 lat zmieniajacych sie mod, "poprawiania" czego sie da by brzmialo "lepiej" na zmieniajacym sie sprzecie to mamy 10 wersje niczym nie przypominajace oryginalow ale jako ze odcielismy sie od tych oryginalow to nawet nie wiemy jak one faktycznie brzmialy. Nie ma swiadomosci nie ma problemu wszystko jest cacy szczegolnie ze teoretycznie to jestesmy juz dawno na najwyzszym poziomie postepu z mozliwych tymczasem koncerty fortepianowe w domach szlacheckich znikly juz 100 lat temu ;)
Jakie ma wobec tego faktu znaczenie jakis tam parametr na papierku w najnowszym sprzecie? 00.1% 2%? jakie ma znaczenie jego budowa taka i taka? jako ze audiofil to glownie nieuleczalny czlowiek interesujacy sie sprzetem a nie sluchaniem muzyki znaczenie jak widac ma kluczowe...

Dudeck

  • 5101 / 6072
  • Ekspert
02-12-2008, 17:59
Jestem ciekawy jednego , czy dźwięk jaki zapamiętałem z lat 80-tych ( piękny i taki jak ma być - a był z Pewexu - "gościnnie" ) z tym współczesnym ( w moim odczuciu innym ) to efekt starzenia się mojego słuchu czy rzeczywiście ilość przeszła ( zdecydowanie ) w jakość ?
Czy może są to tylko wrażenia typu "ten pierwszy raz" , który zawsze się pamięta jako coś wyjątkowego ?
Przykład ?
Radio jakoś mi nie odpowiada , chociaż basuje i cyka i jest czysto (?!)
Na płycie CD za każdym razem wyczuwam dźwięk trąbki generowany sztucznie z syntezatora albo niby gra głośno ale to nie ma takiego wykopu jak Daniel na Elizabetce .
Hmm.

Dudeck

  • 5101 / 6072
  • Ekspert
02-12-2008, 18:02
">> piotr_, 2008-12-02 16:04:39"

No proszę - czytałem , ale dopiero teraz do mnie dotarło , że część odpowiedzi jest zawarta w Twoim ostatnim wpisie :)
Pozdrawiam .