Audiohobby.pl

Denon plus GDN

pień

  • 3010 / 1544
  • Ekspert
09-08-2024, 21:35
 Przytargałem dzisiaj do domu ( cholera wie po co)  półeczkowe  kolumienki Denona.   Przez maskownice było widać że z głośnikami kiepsko jest.    Zdjąłem siatkę- patrzę się-  gdzieś to chyba widziałem?   Wyprułem głośnik i bingo :)



Nasz GDN  hehehehe.   Jak widać całkiem dobrze to on nie wygląda.   
    Jeżeli ktoś zna >dobre<  miejsce gdzie można kupić nowe resory to ładnie poproszę podpowiedzieć :)
Chociaż z drugiej strony-  całkiem dobrze przypasowuje do pojemności scanspeak-ów   które wstawiłem w jedne ze swoich ulepów.
    Które nie wyszły za dobrze hehehehe.    Może się poprawię skoro buda gotowa ?

No ale najpierw resory jednak.

AUDIOTONE

  • 10787 / 6346
  • Moderator Globalny
09-08-2024, 21:44
Na "Aledrogo" Robercie są zawieszenia ale do GDN 13/50.... to powinno być to samo. Ale pewności brak.
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

pień

  • 3010 / 1544
  • Ekspert
09-08-2024, 22:05
 Zawieszenie przeszło w stan półpłynno-plastyczny, pewno dałoby się ulepić z tego kulkę hehehehe.   Piankowe to jest niestety-   znaczy było.
  Popatrzy się na to aledrogo i na ebaya-  może gdzieś coś trafię.    Na ebayu na bank coś się znajdzie znając rozmiary ale wiadomo że to jakieś chińskie będzie i czy parametrami przypasuje to loteria.   Chociaż do takich audiofilskich low-endowych kolumienek jak te denony z GDN na pokładzie to pewno wsio ryba jest hehehehee.   
  Z drugiej strony-  pewnie całkiem ładnie grały dla współczesnego audiofila hehehehehe.    Basreflex sugeruje że to przy okazji za sub-a robiło :)   Dziura straszliwie wprost wielka-  jak kawałek rury kanalizacyjnej

pień

  • 3010 / 1544
  • Ekspert
10-08-2024, 09:53
Nie wyrabiam :)    Ponieważ po dokładniejszym zmierzeniu wynika że buda od tych denonów jest o ćwierć litra większa pojemnościowo od potrzebnej dla scanspeaka to postanowiłem sprawdzić jak zadziała.  Zwrotnice mam, chociaż na razie na szybko podłączę do tej która jest w pudle.   Bo to ma nawet zwrotnicę hehehe   i to z dwoma cewkami.
   Ponadto wydaje mi się z raczej 100%  pewnością że te kolumny zostały wyprodukowane w PRL-u  hehehe



Te strzępy wisiały na konektorze od środka.   Poza tym kable za grube jak na wyrób zgniłego kapitalizmu a u nas najcieńsze to z 1,5 mm
hehehehehe.  Bo nie było ruskiej licencji na produkcję cieńszych.   Te cieńsze oczywiście ruskie nam dawali za darmo

AUDIOTONE

  • 10787 / 6346
  • Moderator Globalny
10-08-2024, 14:41
Polskie Tonsile także były stosowane w angielskich kolumnach Mission.
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

Bacek

  • 2446 / 6403
  • Ekspert
10-08-2024, 18:34
I w kanadyjskich Totem i pewnie kilku jeszcze innych.
ali baba and the forty thieves
Ali Baba and the Forty Thieves
Ali Baba and the FORTY THIEVES
ALI BABA AND THE FORTY THIEVES

pień

  • 3010 / 1544
  • Ekspert
17-09-2025, 19:31
Odgrzewam tą staroć.   Chyba zaryzykuję i kupę nowe gumy do tych głośników.   No chyba że mnie powstrzymacie bo nie warto hehehe.
  Nawet patrzyłem w necie i nie wiem jak na allegro ale u chińczyków znalazłem tak piankowe jak i gumowe resorki.
     Jeden mały zgrzyt.   Koledzy z chin twierdzą że to typ zawieszenia EC 118  albo EC 118C.   Pomiary na żywo nie dają jednoznacznej odpowiedzi bo różnica plus minus 1mm  na średnicy membrany.   Alkurat o ten jeden milimetr różnią się wymiarowo oba te typy zawieszenia wg.  chińczyków.    W sumie to chyba oba powinny pasić ale pytam, może ktoś przerobił problem?
   Pewnie bardziej koszerne będą piankowe,  chciałbym usłyszeć jak te Denony grały w oryginale.   Mniej więcej oczywiście :)

pień

  • 3010 / 1544
  • Ekspert
18-09-2025, 07:09
 Tak całkiem z rana, pewna myśl dotycząca zupełnie innych głośników.
   To głośniki nieistniejącej już zdaje się firmy Feb,  czy tam Bef-   nie mogę tego zapamiętać.    Głośniki które używał np.  Grundig w swoich większych BOX-ach.   Same z siebie znakomitej jakości i po 50ciu latach mogą wyglądać lepiej niż nówki współczesne .
   Kto ma Box-y  to pewnie potwierdzi :)
 Parę innych firm też używało tych głośników.
Chodzi o to że mam takie Feb z >najwyższej serii<   Mam też w sumie takie same w Box-ach  ale w bieda wersji.   Tzn  żadne odlewane z aluminium kosze itp,   bajery. 
   Nie mam sprzętu pomiarowego a oceniam fachowo na oko, albo na przyciąganie kombinerek hehehehe.
   No więc Feb z Boxa  jak przyp------przyczepi sie do kombinerek to oderwać trudno.   A te Feby wyczesane to kombinerek prawie nie dają rady na stole obrócić, nie wspominając o tym że pół metra całe żelaztwo ze stoła przyciągną jak ich uboga wersja z Boxów.
   Pytanie zatem.
 Znacie jakąś magiczno-magnetyczną firmę która mogłaby te magnesy przywrócić do życia?

pień

  • 3010 / 1544
  • Ekspert
20-09-2025, 09:36
 W sumie to sam sobie odpowiedziałem.   Owszem, znalazłem firmę która mogłaby zreanimować magnes a najlepiej w jego miejsce dorobić zastępczy.   Mały knyf we wszystkim to cena która spowodowała ponowne rozważenie całej idei wymiany zdechłych magnesów.
   O wiele, wiele, wiele taniej wyszło mi po szybkich kalkulacjach znależć dawcę w postaci gotowych głośników.
Akurat takie kiedyś kupiłem które okazały się dla mnie słabo użyteczne-  za to z fajnymi i wentylowanymi nawet , mocnymi magnesami.
   Dzisiaj podjąłem próbę pobrania organu z młodego dawcy dla starego dziada.
Niesamowicie mi się przyfarciło bo okazało się że średnice cewek takie same i można wprost cały zespół przeszczepić.
   Potrzeba tylko dorobić jakby podkładkę która przypasuje otworami śrub.
   W dawcy jest to stalowa blacha . 
Ale do specjalistów pytanie czy może lepiej nie użyć czegoś ameliniowego ?   Mam parę nadających się kawałków porządnych stopów aluminium.
   Stary zaś głośnik po odjęciu magnesu wygląda jakby był przewidziany do jeszcze jakichś innych konstrukcji o których nie posiadam jakichkolwiek informacji.    To było dawno temu i nieprawda że je produkowano hehehehehe



---chyba już mi całkiem bije w dekiel.   Głośniki robić, chociaż to raczej coś w rodzaju dzieła Frankeinsteina wypada.
       Pewnie to trochę inny głośnik wyjdzie niż oryginalny.   Wprawdzie masy, zawieszenie zostaje to jednak inny magnes.
Zmierzyć tego ja nie bardzo mam jak.   No ale kumpel z pakamery zrobił komorę gdzie sam sobie pomiary robi.   Wezmę kratę browara i coś się pomyśli :)

pień

  • 3010 / 1544
  • Ekspert
21-09-2025, 10:07
 Wcześniej napisałem że przyfarciło mi się bo średnice cewek takie same i zamiana magnesów to pryszcz.
   Nie tak do końca, cewka wchodzi wprawdzie w szczelinę ale luzu na pracę nie ma.  Przesuwa się ale w kontakcie, brakuje ułamków milimetra na swobodę.
 Trzeba zatem rozmontować cały blok i powiększyć średnice.   O ile zewnętrzna z bardzo małym luzem może by się dało wycentrować to rdzeń w cewce trzeba obcienkować.
   Walenie młotkiem czy grzanie w piekarniku dla rozmiękczenia kleju to nie po mojemu jakby.   Magnest ferrytowy a zagrzać trzeba by do jakie 150 stopni żeby drań zmiekł to boje się że magnes może tego nie wytrzymać.   Niby piszą że ferrytowy wytrzymuje do 250 ale jednak.   Walenie młotkiem też może się źle skończyć-  i ryzyko że pęknie wielkie ponadto.
    Próbkę jednak zrobiłem i aceton zmiękcza i maceruje ten klej którym to w fabryce potraktowali.    Daję mu więc szasę żeby to trochę odmokło zanim użyję nieco fizyki :)   dla rozdzielenia.

pień

  • 3010 / 1544
  • Ekspert
21-09-2025, 10:52
  Dało radę bez grzania i walenia młotkiem.   Ale jeżeli ktoś mi powie że ferrytowe magnesy słabe to nie uwierzę.
Trzymał się na polu tak że dopiero podklinowanie na jakie 3-4 cm umożliwiło siłą macek rozdzielenie

pień

  • 3010 / 1544
  • Ekspert
21-09-2025, 19:17
Wprawdzie dzisiaj nie planowałem tego robić ale jakoś tak wyszło :)
  Poprawiłem średnice, znaczy zmniejszyłem na potrzebny wymiar.   Nieco grubsze niż w oryginale bo o 0,1mm  większa średnica.
  Liczę jednak że uda mi się wycentrować bo oryginalna szczelina wcale taka wąska jak na hienda nie była.
Dorobić płytę mocującą zaspół do kosza trzeba.   Wychodzi że musi mieć ok 2mm grubości żeby szczelina wypadła w połowie długości cewki.   Niestety chyba nie mam wystarczająco dużego kawałka materiału -  nic to, jutro obi i po sprawie, chyba że na warsztacie znajdę kawałek jakiegoś stopu aluminium.



Teraz jeszcze psiknę lakierem , bo materiał na czuja zdaje się słabo odporny na korozję i oryginalnie też był lakierowany