Ja na potrzeby skopiowania odrobiny płyt CD zakupiłem komputerowy USB napęd-nagrywarkę Verbatim :) Najtańsza jaka była w sklepie hehehe
Dosłownie za równowartość dużej paczki fajek (u mnie są takie po 48? sztuk)
Wspomniana nagrywarka do demonów szybkości nie należy bo chyba 24x i o to mi chodziło. Bo w lepszych czasach miałem jakąś zajebiście fajną i szybką LG której zdarzało się w pośpiechu rozerwać płytę. Poważnie to piszę Wojciechu :) Potrafiła tak szybko zakręcić płytę że gdy ona jakaś felerna albo słaba to rozlatywała się na strzępy.
Kilka płyt tak skończyło że trzeba było pędzelkiem szczątki wymiatać.
No ale wspomniany Verbatim skopiował ze 300? CD i jeszcze nawet żywy jest :) Po cichu liczyłem że zanim zdechnie to skopiuje co trzeba i pozytywnie mnie zaskoczyła.
Mało tego- nawet umie całkiem fajnie odpalić płytę.
ed: żeby nie było za pięknie- jeżeli płyta jest obczochrana albo ogólnie coś z nią nie tak to Verbatim wymięknie. Kilka ważnych dla mnie płyt gdzie już nic ich nie czytało- zdołał skopiować- a jakże by inaczej- napęd odtwarzaczka cd-DVD firmy LG - który wyszperałem w kartonie ze śmieciami na bazarze i kupiłem za 2 euro.
To jest takie coś jak na obrazku:
Przeczytałem nalepkę pod spodem i ze zdziwieniem odkryłem że to jest napęd-nagrywarka CD i DVD hehehehe
Żadnej płytki nie rozwaliła - polecam