Te słuchawki mnie nadal intrygują. Transformacja basu wraz z subtelnymi zmianami w padach jest nieporównywalna do innych słuchawek.
Ta konstrukcja z biernymi membranami jest fascynująca, wyjątkowa.
Oryginalnych padów z tego modelu nie posiadam, ale zastosowałem oryginały z K280 Parabolic.
Są one nie za grube, wydaje mi się, ze będą najbliżej oryginalnym padom.
Największe różnice znowu są na basie - podbarwienia i podbicia w zasadzie zniknęły - możliwości śledzenia linii basowej bez maskujących ordynarnych podbić jest znakomita.
Lekko ucierpiał na tym komfort, dlatego nadal będę się rozglądać za wysokiej jakości zamiennikami byle nie były za grube i miały odpowiednio duży otwór tak by w swoim świetle zmieścił się cały zestaw przetworników plus membrany bierne.
Zdjęcia słuchawek z oryginalnymi padami zresztą dają, może mylnie, wrażenie, że pady K340 mają wyjątkowo dużą średnicę wewnętrzną, coś czego nie widać w padach dla innych modeli ze starej stajni AKG.
Tymczasem w modyfikacjach poszedłem jeszcze dalej i zapodałem zmianę dosyć radykalną, ale łatwo odwracalną.
Wymieniłem element z siateczką od strony ucha. Jak się nie spodoba to wmontuję na powrót oryginał.
Ale coś mi się wydaje, że nie prędko oryginał wróci na miejsce, ponieważ zmian na lepsze jest całe mnóstwo.
Tony średnie i wysokie dostały pięknego szlifu, więcej detali słychać, pogłosów sali.
Podaruję sobie audiofilską poezję - dla mnie, po krótkim odsłuchu ma to same plusy.
Poniżej widoczne zmiany, te wywijasy to oczywiście zmieniony element a dla porównania w drugiej słuchawce jeszcze tkwi oryginał.
Jedyna wada, to możliwość dostawania się zanieczyszczeń do środka, dlatego użyłem tkaniny przeźroczystej akustycznie dla ochrony wnętrza.