Właśnie się zastanawiam nad wersją twin. Wybrałem Forza, stosunek jakości do ceny wydaje się bardzo dobry.
Sorry, bo nie jestem na bieżąco. Czy masz już zakupionego DACa? Moim zdaniem to powinno implikować wybór kabla. Moje skromne doświadczenie odsłuchowe wskazuje, iż wpuszczanie osobnego zasilania przez USB nie wnosi istotnej poprawy. Co innego, jak masz osobny konwerter USB na S/PDIF, AES/EBU czy I2S, i dasz mu dobry zasilacz.
W certyfikowanym kablu USB chodzi o to, żeby nie generował zakłóceń na zewnątrz - tego się domagają normy. Stąd standardowy ekran ma wepchane wszystko pod zewnętrzny ekran, ale nie dba się o odseparowanie zakłóceń z linii danych do linii zasilającej. W dobrym kablu dla audio jest to zrobione, i jeśli jest zrobione dobrze, to wystarczy. Więcej ugrasz na porządnej konwersji z USB, choćby z osobnego konwertera, niż drogim kablem, jeżeli konwersja z USB w DACu jest zrealizowana biednie.
Jeden mój stały klient ma Brystona BDA-2 i korzysta z osobnego konwertera USB, żeby wycisnąć z DACa więcej. Zasilacz do niego, jak również wszelkie okablowanie USB, RCA i XLR pokupował ode mnie i tak mu służy od paru lat. Jak potrzebuje kable, to dzwoni do mnie. Według jego opinii - zasilacz dał sporo, a kabel USB dawał jakby 2x tego, co inne kable. Nie wiem, co jeszcze testował, bo się tym nie interesowałem. Wszystko kwestia tego, co się komu z czym zgra i co się komu podoba. Żadna porada nie zastąpi testów we własnym systemie.
Miałem do czynienia z kablami USB, których wpływ na dźwięk było słychać, tylko że to były ewidentne zniekształcenia. Dźwięk się albo bałaganił, albo robił nabrzmiały i obdarty z detali, albo podkolorowany ze słabszą kontrolą. Nie wymienię producentów, ale nie chodzi mi o AQ czy M&B. W każdym razie, jeżeli ktoś szuka takich efektów, to je znajdzie, przerzucając różne kable do momentu trafienia. Mnie interesuje wieloaspektowa poprawność na możliwie wysokim poziomie bez utraty przyjemności z odsłuchu.
W sumie możesz zrobić prosty test na początek - podpiąć DACa kablem USB 1.1, takim bez ekranu jak do drukarki, a następnie jakiś USB 2.0 np. hama z MM. Jak nie usłyszysz różnicy między tymi dwoma, to masz temat doboru kabla USB z głowy, w obecnym systemie albo w ogóle. Po prostu różna jest wrażliwość percepcji u ludzi, a Twojej nie znamy. Kwestia podobna jak z kablami zasilającymi, tyle że wpływ tych ostatnich słyszy zaskakująco dużo osób.