masz problemy...
Od roku prubóje naprawic tak własnie zeszpecony gramofon. Bo jakiemus kmiotkowi przeszkadzało że był antracytowy wiec prysnął plastik nitrem pod kolor swojej hie-end wieży audio-stereo-bass i i szlag go trafił. Czołówka jest obecnie nie do dostania.
Takie sa efekty pracy wiejskich tunerów. Podobnie jak w samochodach do których montują plastikową wannę w miejsce zderzaka i jeżdżą bez przednich tablic rej. ... ale tylko po wiejskich drogach gdzie policja ich nie skontroluje.
Ergo. Jeżeli nic nie jest zepsute to nie ruszaj bo nie naprawisz. A jezeli jest zepsute to staraj sie kupic oryginał na zamiane lub odrestaurować ten co masz. Bez takich bezsensownych kombinacji ze zmianą koloru.
I pamietaj ze sprzet z róznych firma i w różnych klorach to jest dopiero wyróżnik audiofila. Wszelkie WIEŻYCZKI auto to stuff dla ludzi o pierwszym stopniu umuzykalnienia, takich którzy odróżniają - kiedy muzyka gra, od - kiedy muzyka przestała grać.