AntyCables to swojego czasu głośna marka z USA, którą mocno promował na Audiostereo niejaki Zydelek. Mam od nich interkonekty i bardzo je sobie chwalę za bas, dosłownie subwoofer w interkonekcie, oraz kable głośnikowe, które pokazały się na tle jakis drogich multi-strandów w kosmicznych izolacjach jako mające czarniejsze tło i z lepsza mikrodynamiką. O sieciówkach od AntiCables nie słyszałem, ale też nie jestem na bieżąco. Ja tam wpływ mojego Argentum na Gainclona słyszę, ale się o ślepe testy z nikim wykłócał nie będę ;-).
Słyszałem kiedyś bardzo pozytywny wpływ kabla Enerr Blue, miałem wtedy Cairn 4808 i ta sieciówka przyniesiona na weekend do domu bardzo mi się dźwiękowo spodobała, ale wtedy dla mnie 1000 zł to było dużo za dużo, dzisiaj kosztuje 800 i pewnie jak bym kompletował system, to bym się zastanowił. Bardzo organiczne brzemienie Jopkowej, a z drugiej strony klimax chłopaków z Kaliber 44, zachłyst powietrzem i jednoczesna dokładność zgłosek - świetne!