Słuchawki jak najbardziej godne polecenia! Świetnie odcinają od świata (zamknięte), bardzo żywe w przekazie, spontaniczne, mają dużo mięcha w niższych niskich, świetną średnicę i wyraźne, a przy tym bez sybilantów, wysokie.
Bardzo głośne, łatwo je napędzić (64Ohmy)
Zarzucają im ludziska, że troszkę za mało w nich niskich. Powiem tak, niskiego najniższego basu mają pod dostatkiem, potrafią zejść baaaardzo nisko. Mają lekki dołek w wyższych niskich i niższych średnich (200Hz-800Hz), ale i na to jest rada. Po łatwym zdjęciu padów wokółusznych i równie łatwym odkręceniu dekla przykrywającego przetworniki, należy podłożyć pod nie(przetworniki) jakiś miękki cienki filc, żeby nie leżały bezpośrednio na plastikowym podłożu. Uzyskujemy tym sposobem dużo cieplejszy i należyty dźwięk, bo wypełnia się pięknie wspomniany dołek w paśmie.
Ja właśnie mam tak podrasowany egzemplarz i muszę powiedzieć, że lepiej gra nawet od Sennheiserów HD595. Mocniejszym, żywszym i dosadniejszym dźwiękiem, mniej w tym sztuczności i pudełkowatości brzmienia, który z lekka mają HD595. Lepiej też wygrywają dźwiękowo emocje wykonania muzycznego! Świetna atmosfera na jazzie i klasyce, a na rocku potrafią przyłoić...oj potrafią!
Tak więc biorąc pod uwagę tą cenę i jakość sprzętu....nic tylko brać!