Uzywany MDAC+Zasilacz od Tomanka i Beyery DT880 to znakomite polaczenie, wlasnie slucham (po wielu miesiacach kompletnego niesluchania) i sie nadziwic nie moge bo tak nie brzmialo kiedys plastycznie i przyjemnie jak teraz (z zasilaczem), polecam. Jeszcze lepiej gra to z GS1000, ale to inne koszty i estetyka. Dzwiek bedzie bardzo otwarty, przejrzysty (i bardzo czysty, zadnych zamglen), wyrownany w calym pasmie (nie ma za wali basem a gora ucieta w pol, albo ze sieje metalicznie wysokimi, a basik popykuje niesmialo, a w srodku dziura, nic z tych rzeczy, kazdy z podzakresow ma tu swoje obszerne miejsce, zywy i zdrowy (bez odchudzen itp), ani za jasny ani ciemny.
ps. do ciezkiego i brudno nagranego metalu nie polecam co prawda, bo sa inne, lepsze rozwiazania, ale wszystko pozostale, jak najbardziej, wlacznie z popem.