Cypis,
uszy do góry, z twoich opisów odnoszę wrażenie, że jesteś dość mocno przekonany co do charakteru/cech dźwięku, jakiego należy oczekiwać po kolumnach zbliżających się do grania na żywo i przede wszystkim, jaki cię kręci
a to oznacza koniec błądzenia po manowcach - wiesz już o co w tym wszystkim chodzi, a to podstawa
przy twojej wiedzy technicznej ułożenie sobie tego wszystkiego na nowo i stworzenie solidnych podstaw, to podejrzewam kwestia góra kilku miesięcy (kilka wieczorów drążenia netu i kilka odpowiednich odsłuchów)
a że dałeś się wkręcić mainstreamowi? a kto z nas się nie dał? :)
najważniejsze, że jesteś już, jak mawia Vector, po jasnej stronie mocy :) i w obecnej sytuacji drążenie tematu to dla ciebie czysta przyjemność
że nie wspomnę o radości z kontaktu z żywym dźwiękiem, który, po tej stronie mocy, można mieć za naprawdę niewielką kasę
a Heresy (używane) to jeszcze niedawno cena rzędu 3 kzł - jak jest w chwili obecnej, nie wiem, ale na pewno trzeba na nie polować, jak zawsze
basu kosmicznego nie mają, ale zapewniam cię, że sejsmiczny bas to w dużej mierze jedynie ersatz dobrego dźwięku mitologizowany przez miłośników dźwiękowych "zombie", jak to trafnie nazwałeś
spokojnie można bez tego żyć, bo inne aspekty basu z takich kolumn, jak sam się przekonałeś, dają fantastyczne złudzenie kontaktu z prawdziwym instrumentem - a o to przecież w tym wszystkim chodzi
pewnie, że niższy i mocniejszy bas nie zaszkodzi - i młodzi Jedi, jak lancaster :) mają do niego spory sentyment - ale Cornwalle też można znaleźć w przystępnej cenie
a jak nie, to spokojnie da się bez tego żyć, jak już człowiek wyczyści sobie do końca głowę z opowieści z mchu i paproci
a można też pójść zupełnie w innym kierunku, takim jak być może propozycje wklejone w wątku o PA (nie znam)
tak czy siak - zapewniam cię, droga krzyżowa się skończyła i teraz czeka cię tylko czysta radocha z obcowania z dźwiękiem i wiedzą :)
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Po 2 godzinach sam niemal dałem się przekonać tym naukowcom, byli bardzo wiarygodni. Na szczęście mam inne poglądy". - prof. K. Kik
"To przekracza moją wyobraźnię". - S. Chandrasekhar, laureat Nobla, zwolennik teorii, wg. której cała materia Wszechświata miała swój początek w nieskończenie małym punkcie