Nie. Sprawa się wyjaśniła. Po nagłośnieniu problemu sprzedawca się ugiął i wymienił głośnik na swój koszt. Swoja droga 500 zeta za g... przeciętną papierową kopułkę która ma coś tam bzyczeć neiwyrażnie to lekko wiele.
ponieważ na sąsiednim forum (audiostereo) dawno wyjaśniono wszelkie kwestie prawne i mozliwości dowodowe jakie daje spisanie protokołu przy kurierze a jakich jak wiemy realnie zazwyczaj nie ma, podam tylko dobry sposób na zapewnienie sobie "pleców" dowodowych na takie wypadki.
W korespondencji e-mailowej prosimy sprzedawce żeby PRZED zapakowaniem kolumny do wysyłki obfotografował ją w określony sposób i przesłał nam zdjęcia w wysokiej rozdzielczości.
Jeśli przyśle i jest ok. to on jest do przodu my jesteśmy spokojni, jeśli nie przyśle to może mieć problem dowodowy gdyby nie było ok.
Inna rzecz, większość sprzedających przez allegro po takim e mailu w ogóle nie odpowiada.