Audiohobby.pl

Jak uzyskać jak najlepszy dźwięk z komputera - poradnik Realtek/Creative

deton24

  • 12 / 3715
  • Nowy użytkownik
21-09-2014, 14:54
Jak uzyskać jak najlepszy dźwięk z komputera.
Czyli tuning programowy tańszych słuchawek/głośników od zera do bohatera.


Długo się za to zabierałem. Dopieszczałem wszystkie możliwe detale i szczegóły a nade wszystko kolekcjonowałem różne narzędzia i metody programowego pozyskania jak najlepszego dźwięku na komputerze.
Sam materiał jest bardzo obszerny, ale powinien pomóc.

Co potrzebujemy?

Zmodowane sterowniki:
Realtek (dostajemy funkcjonalności karty Creative):
- Gamespirit (zawierają już SRS; dają EAX, Crystalizer, CMSS-3D):
X64_Win7_WIN_Drivers: https://mega.co.nz/#!kkomFCAS!HDHDe3DmY8JtSgaWt7gYTR0kJDka3EXzIbGT2O0Ap60
XFI MB II:
https://mega.co.nz/#!8lYgUQgJ!EwAdklglLIeI03Zph4cZnBonVntDMDAV8Q_INfwXE84
- DRACON1C (opcjonalnie, gdyby powyższe nie działały)  (bez SRS)
64 Bit Realtek 2.75 - X-FI MB 2 MOD
https://onedrive.live.com/redir?resid=9B1562410C5F7F3E!273&authkey=!ANaBvklP5DxweCs&ithint=file%2c7z
32 Bit Realtek 2.75 - X-FI MB 2 MOD
https://onedrive.live.com/redir?resid=9B1562410C5F7F3E!295&authkey=!ANIf6fmqKV1ir1A&ithint=file%2c7z

Creative
Pax Drivers by Robert McClelland (znacznie lepsze sterowniki od fabrycznych)
http://www.hardwareheaven.com/community/forums/pax-drivers.174/

Programy:
- SRS Audio Essentials (Demo – działa cały czas bez całości funkcji)
Zmienia chyba najwięcej w dźwięku. Na drugim miejscu Pax.
SRS pomoże nawet przy głośnikach z laptopa
http://www.programosy.pl/program,srs-audio-essentials.html
- Foobar
Będziemy tuningować i ulepszać dużo ustawień dla lepszego dźwięku.
Oczywiście pomijając go na rzecz You Tube też nie będzie tragedii..
http://www.foobar2000.org/download
Wtyczka z pakietu
http://www.foobar2000.org/components/view/foo_dsp_effect
- Graphic Equalizer (33 zakresy)
Zawsze mi tego brakowało. Mega.
- Fidelizer (opcjonalnie)
Poprawia dźwięk; przestawia CPU, usługi itd.
http://www.windowsxlive.net/downloads/fidelizer.zip
Jeśli jesteś nad wyraz leniwy i nie chce Ci się przedzierać przez wszystkie objaśnienia poprawiania dźwięku, po prostu zainstaluj SRS (jeśli nie używasz wyjść optycznych) bo daje on największe polepszenie dźwięku ze wszystkich opisanych niżej metod, oczywiście on sam również wymaga konfiguracji. Połączenie różnych technik konfiguracji dźwięku na komputerze może przynieść naprawdę bardzo poważne korzyści z odsłuchu nawet na najbardziej prymitywnym sprzęcie audio.
Do dzieła.

Diagnostyka obecnego sprzętu
Mimo wszystko należy tu zacząć od diagnostyki hardware. Sprawdzamy czy wszystko z naszym sprzętem jest w porządku - membrany nie są pozrywane, ew. głośniki, cewki sensownie opatrzone, jak się ktoś na tym zna. Jak mamy słuchawki, to może istnieje do nich jakiś mod który po zaaplikowaniu zwiększy nam jakość dźwięku. Poszukaj w Google (lub forum). Czasami nawet nie ma co się sugerować tym co dany mod wyprawia z dźwiękiem w naszych słuchawkach gdy tego nawet nie chcemy. Ludzie którzy się tym zajmują na prawdę nie robią tego bez potrzeby, a to co ew. mod mógł zabrać, zwróci się z nawiązką po modowaniu programowym. Naprawdę. Oczywiście, wszystko w granicach rozsądku, i w takich przypadkach warto zwrócić uwagę na mody odwracalne.
Warto też zwrócić uwagę na ew. recabling słuchawek, zestawu głośnikowego. Często zapewnimy sobie lepsze basy i czystszy dźwięk. Kable analogowe powinny być po długim okresie czasu wymieniane, zwłaszcza te które przy poruszaniu szeleszczą, przerywają itp. Do tego pamiętajmy o tym że wmontowanie potencjometra nie poprawia jakości dźwięku, wręcz przeciwnie.
Druga sprawa. Może po prostu warto zainwestować w nowy sprzęt. Używki polecanych, naprawdę sprawdzonych przez wiele osób modeli słuchawek/głośników często dorwiesz za grosze, a modele masz na tacy, o tutaj:
http://www.audiofanatyk.pl/category/polecane/
http://tomigra.wordpress.com/polecane-sluchawki/
Możesz też spokojnie zapytać na forum co dla Twojej obecnej konfiguracji w danym budżecie będzie najlepsze.
I pamiętaj że nowe słuchawki trzeba wygrzać żeby brzmiały na 100% swoich możliwości.
O basie w zestawach 2.1 – wymiana satelit na coś większego
Bębny słabiej brzmią w zestawach 2.1 gdzie mamy zwykłe satelitki. Całe pasmo jest pochłaniane przez subwoofer, często jesteśmy zalewani intensywnym basem, ale przynajmniej jest wystarczająco tłusty, i nigdy na słuchawkach bass nie będzie schodził tak nisko jak na subwooferze, chyba że dysponujesz bardziej high-endowym sprzętem. Da się go skalibrować. Ogólnie brakuje mu odpowiedniego tąpnięcia bębnów. Jeśli mamy możliwość wpięcia zamiast satelit czegoś ciut większego z bass refleksami i większą średnicą membran, będzie ekstra, bo wszystko wykorekcjonujemy, w ustawieniach flat będzie kiepsko. W tym momencie pewnie każde inne głośniki poza satelitkami zagrają gorzej bez jakiejkolwiek konfiguracji, czyli na sucho. Bo to subwoofer ma pochłaniać całe pasmo basowe. Możemy to naprawić, a efekt będzie lepszy niż wcześniejszy.

Zmieniać integrę?
Teraz pojawia się problem karty muzycznej. Czy moja integra jest w porządku. Każda integra ma swój model. Zaczynający się od ALCxxx. Musisz znaleźć czy Twój ALC jest uznany za dobrą kartę. Dobre to choćby 889. 888 jest ponoć słaba i nie zawsze dużo ALC wzwyż oznacza lepiej. Przy mniejszych portfelach na dobrej integrze kupno dźwiękówki możemy sobie odpuścić, a za to wybrać droższe słuchawki mniej zasobożerne na źródło, mniej oporne, a lepszej jakości. Model ALC sprawdzimy w specyfikacji sprzętowej płyty głównej na stronie producenta. Są osoby które twierdzą że układy ALC889 biją karty pokroju Audigy 2 ZS która jest najtańszą polecaną kartą dźwiękową. W sytuacji posiadania czegoś podobnego po prostu warto zainwestować w coś lepszego. Na techafanatyku znajdziecie zestawienie dźwiękówek. Są też ludzie którzy twierdzą że wymiana nawet takiej integry na choćby Audigy 2 ZS daje zmianę zauważalną dla każdego bez upośledzenia słuchowego. Z kart w odpowiednim przedziale cenowym polecam takie której mają wymienne układy OPA, wtedy się wesoło robi. Choć to nie reguła. Kolejna rzecz która często dyskwalifikuje integrę w użytku to słabe wzmocnienie głośności dźwięku. Integra brzmi po prostu cicho. Dla mnie to koronny argument dla słuchania muzyki ale nie na integrze, jeśli używasz głośników, można przeżyć.
mundrości
Wzmacniacz słuchawkowy znajdziesz w cenie najtańszej karty dźwiękowej gwarantującej poza wystarczającym wzmocnieniem lepsze brzmienie. Nie ma sensu. Chyba że bierzesz drogie słuchawki, i będą wysokooporowe. Ale to każdy przypadek rozpatruje się indywidualnie. Do tego niektóre karty dźwiękowe posiadają własne wzmacniacze słuchawkowe. Nie sugeruj się też że wysokooporowe słuchawki zawsze będą potrzebować wzmacniacza. Tutaj bardziej decydujący jest czynnik cenowy. Słuchawki za 1600 20 om vs za 100zł 60 om. Okazuje się że to te pierwsze lepiej zadowolą się wzmacniaczem. Co nie oznacza że podobne słuchawki w podobnym przedziale cenowym 100 zł 20 om vs 60 om, to te drugie będą równie obojętne na źródło co te pierwsze. Co to to nie.
Jaką kartę kupić
http://www.audiofanatyk.pl/polecane-komputerowe-karty-dzwiekowe/
http://www.audiofanatyk.pl/kiedy-i-czemu-potrzebny-jest-wzmacniacz-sluchawkowy/
Najtańsza sensowna karta to Audigy 2 ZS

Sterowniki do integry i Creative

Creative
Jest taki gość na hardwareheaven.com który w odpowiedzi na rozgoryczenie użytkowników słabych sterowników fabrycznych od Creative’a tworzy własne, modyfikowne ze społecznością edycje sterowników dla większości modeli kart dźwiękowych Creative’a. To Robert McClelland tworzący Pax Drivers.
Niejeden pewnie słyszał o sterownikach Daniel K. Kłopot z nimi w tym że ich wsparcie kończy się na roku 2010/2011 i obecnie nie są dynamicznie rozwijane. W 2009 te stery brzmiały lepiej od Paxowych, ale obecnie to Paxy są do tej pory cały czas rozwijane i cały czas są dodawane nowe modele. Jak znajdziesz dla swojej karty muzycznej sterowniki Daniel K to możesz je porównać z Paxowymi.
http://forums.guru3d.com/showthread.php?t=327083
najnowsze wersje pojawiają się najpierw tutaj:
http://forums.creative.com/forumdisplay.php?f=6
Fabryczne sterowniki od Creative są naprawdę słabe. Na dzień tego posta najnowsze Pax Drivers dla mojej X-Fi Gamer to PAX MASTER PCI XFI Driver Suite 2014V 1.30 ALL OS Stable Drivers Default Tweak Edition
Sterowniki dla wszystkich wersji znajdziesz tutaj.
http://www.hardwareheaven.com/community/forums/pax-drivers.174/
I tam zawsze pojawiają się najnowsze wersje. Jeśli chciałbyś się wypowiedzieć na temat sterowników, to śmiało możesz to tam uczynić. Robert McClelland odpowiada tam użytkownikom na wszystkie pytania i realizuje różne inicjatywy zmian, czy to błędów czy w dźwięku.
Istnieją też sterowniki kX Project, których wsparcie dla nowszych kart też praktycznie nie istnieje, ale brzmią gorzej od Daniel K z tego co się orientowałem, ale potrafią mieć mniej problemów z kompatybilnością w nowszych systemach dla starych kart.

Realtek
I tu sprawa robi się bardziej skomplikowana. Zastosujemy zmodowane sterowniki Realteka włączające funkcjonalność kart Creative, a do tego SRS (nie instaluj już potem Sandoxa) i Dolby Home Theater, Sonic Focus Master 3, THX TruStudio PRO i coś tam jeszcze. Przy czym czytałem że z tym panelem Dolby trzeba ostrożnie, bo nie zawsze pomaga. Trzeba to sprawdzić, ew. wyłączyć. Druga rzecz, to że przy profesjonalnych testach te sterowniki ustawione na płasko bez żadnego oprogramowania są gorsze od oryginalnych, ale dopiero z załączonym oprogramowaniem zaczyna to mieć poważniejszy sens.
Podam kilka linków na te sterowniki, do tematów które odnalazłem, tam znajdziecie potrzebny support i instrukcje jak je instalować. Są ich dwa typy. Zrobione przez dwóch różnych kolesi. Jeden to Gamespirit, Hiszpan który skasował swojego bloga na którym można było odnaleźć jego aktualne sterowniki, i bodajże Turek DRACON1C oparte na nowszej wersji sterownika. Podaje linki do wszystkich, bo nie każda wersja działa na każdej płycie głównej i ALC – modelu karty dźwiękowej. Ogólnie wersja od Gamespirita daje większą funkcjonalność:
http://www.techpowerup.com/forums/threads/xfi-mod-is-back.183809/
(te linki z mega są działające)
I z Tureckiego forum które ogarniecie translatorem:
http://forum.donanimhaber.com/m_54676062/tm.htm
Więcej supportu do wersji Gamespirit:
http://www.digit.in/forum/tutorials/175047-realtek-driver-mod-creative-x-fi-realtek-chip.html
http://forums.hardwarezone.com.sg/hardware-clinic-2/%5Bsic%5D-realtek-driver-add-srs-dolby-digital-audio-dts-4254644.html
Uwaga. Na modowanych sterach do Realteka, suwaki bass i treble z konsoli Creative mogą nie działać.

Sens modowania komputera – odtwarzacza, sterowników systemowych
Trzeba brać na poprawkę że jestem basolubem. Ale porządnym. Tu jestem bardzo wymagający i restrykcyjny, zawsze testuje wszystko na całej rozciągłości hip-hopowego repertuaru i nie tylko. Obawiam się nawet że mój szczyt marzeń dźwięku to dla kogoś  będzie zwykła tuba, a zaprzyjaźniłbym się pewnie ze znienawidzonymi Beatsami. Ale sądzę że opisanymi niżej sposobami można uzyskać coś dobrego również w stronę bardziej przyzwoitą i czysto spersonalizowaną. Często ciężko jest na piśmie porozumieć się w sprawie co brzmi dobrze póki sami nie spotkamy się na odsłuchach.
Większość tańszych konfiguracji nie odwzoruje poprawnie bębnów plus basu. Nie wiem jak po Waszemu się to rozróżnia. Ale zbyt mocne ustawienie bębnów uniemożliwia basowi odwzorowanie, i do tego jest potrzebna korekcja, potem i bębny się podniesie, ale z reguły to brakuje wszystkiego. Hip-hop w porównaniu do muzyki popularnej nie zagra wystarczająco z przekazem wszystkich częstotliwości na byle czym, i na różnych sprzętach różny sprzęt ten sam kawałek zagra różnie. Nie zrobi wrażenie a wręcz przeciwnie, albo doprowadzi do zadowolenia. Słuchawki <120 zł i nawet sporo wyżej wzwyż po podłączeniu do integry, i nawet o zgrozo do osobnej karty w niższej cenie nie ma szans poprawnego zagrania. Wtedy mory mnie biorą i zgroza ogarnia. Ale mimo wszystko da się z tym dźwiękiem zrobić całe mnóstwo rzeczy które zbliżą Wasze słuchawki do dobrze skorekcjonowanych (nigdy nie słucham czego wcześniej pozmieniam) modeli 2.1, do tych drugich też ten poradnik jest skierowany. Niech zniknie mit że nie jesteśmy inżynierami i nie wolno nam poprawiać muzyka i tego jak chciał żeby dany kawałek brzmiał. Nic bardziej mylnego. Wszystko jest uwarunkowane od naszego relatywnego ośrodka odsłuchowego. Każdy słyszy coś innego, mimo że słyszy to samo. Choć to temat na inne opowiadanie.
Teraz instrukcja poprawiania dźwięku. Robimy wszystko w kolejności, rozdziałami i podrozdziałami.

Tuning Foobara
Foobar jest imho. najlepszym narzędziem pospolitego odtwarzania muzyki bez wyłączania komputera i innych dziwnych cudów oferowanych w płatnych odtwarzaczach. Sam twórca o Foobarze pisze że jego dźwięk jest dokładnie taki sam jak innych odtwarzaczy, ale za sprawą różnych wtyczek DSP, obsługiwanych urządzeń wyjściowych i złożonej konfiguracji programu która pozwala na ustawienie wielu rzeczy, osiągamy daleko lepszy dźwięk od choćby Media Playera. Już na podstawowych ustawieniach Foobara na tanim zestawie 2.1 da się orzec w ślepych testach wyższość Foobara. Stricte dużo zależy od naszej konfiguracji sprzętowej.
Resampling                                             
W integrze jest zasada że zawsze wysokość próbkowania ma być taka sama jak materiał źródłowy, czyli 44100kHz/16 bit. Ale jeśli już nie używacie standardowych sterów, warto to sprawdzić. Przy SRS Audio Sandbox na karcie Creative musiałem ustawić próbkowanie 48000Hz, inaczej muzyka nie chciała działać na WASAPI. O SRS później.
W osobnej karcie dźwiękowej, bez SRS, choć warto to sprawdzić w każdym modelu, ale w Creative ustawia się najwyższą obsługiwana rozdzielczość i wysokość próbkowania.
W tym celu zmieniamy ustawienia systemowe w panelu sterowania->dźwięk->głośniki->zaawansowane
To nie wszystko. Po stronie odtwarzacza też musi być resampling. Służy do tego wtyczka DSP którą znajdziemy w gugielku.
Preferences->playback->DSP manager i szukamy Resampler, klikamy na niego dwa razy żeby wskoczył do kolumny po lewej. Teraz po lewo klikamy na niego dwa razy i ustawiamy najwyższe wspierane próbkowanie, i voila, jest czystszy dźwięk. Na pewno na kartach Creative zalecane jest odznaczenie Ultra Mode, aby dźwięk był czystszy. Upewnij się czy także integrze.
Thread priority
File->preferences->advanced->playback->thread priority
Tutaj ustawiamy wg. preferencji kiedy jest najczyściej i nic naokoło się nie tnie, u mnie jest 4 i da się usłyszeć różnicę.
Priorytet aplikacji
Kolejna rzecz bardzo istotna przy niskich latencjach na ASIO (przy SRS to nie ma aż tak dużego znaczenia – wybieramy WASAPI urządzenia SRS), aby rzeczy uruchamiane w systemie nie zacinały muzyki. Priorytet aplikacji w menadżerze zadań ma być Wysoki. Aby za każdym razem tego nie ustawiać samemu uruchamiamy za pierwszym razem Foobara z wiersza poleceń z odpowiednimi komendami za pomocą skrótu. Robimy zwykły skrót do Foobara ale
C:\Windows\System32\cmd.exe /c start "" /high "C:\Program Files (x86)\Foobar2000\foobar2000.exe"
Wpisujemy w polu element docelowy
Jeżeli korzystamy z ASIO, i nie będziemy korzystać z SRS Audio Sandbox (choć po wielokroć polecam) w ustawieniach ASIO (Preferences->Output->Asio) koniecznie ustawiamy „Use 64 bit ASIO Drivers. Jest czyściej, a do tego zaznaczamy jeszcze „high process priority”, gwarantuje mniej zacięć przy używaniu komputera gdy ustawione są niższe latencje. W widocznym oknie jeśli zainstalowaliśmy wtyczkę Foobara „Asio Support” pojawi się nam do wyboru nazwa, np. ASIO4all (jak zainstalowaliśmy) lub dedykowane od Creative’a. Jeśli chodzi o Creative, lepszy jest ASIO od samego WASAPI, jeśli nie będziemy używać SRS. W ASIO ustawiamy niskie latencje mające wpływ na czystość dźwięku. Oczywiście pomiędzy tymi dwoma wybieramy w Preferences->Output. Gdy posiadamy SRS, najlepszy dla Creative jest WASAPI w trybie Push. Ale uwaga, tryb push rezerwuje sobie całkowitą wyłączność na odtwarzanie dźwięku w systemie. Ale dźwięk jest czystszy. Ostatecznie można wybrać też event.
W tamtym miejscu mamy buffer size. Ustawiamy najniższe jak się da przy wartości która nie powoduje przerywania dźwięku w czasie używania komputera. U mnie minimalne 50 ms.
Na tym etapie zakończymy doprowadzenie Foobara do najczystszej jakości dźwięku. Przyda się to nam przy zaciemnianiu, basowieniu i ogólnym ustawianiu dźwięku w dalszej części.

Fidelizer
To najbardziej inwazyjna metoda uzyskania lepszego dźwięku, ale bez manualnego ustawiania parametrów czysto indywidualnych w zakresie dźwięku, zaraz po SRS i Graphic EQ najlepsza. Będzie jeszcze czyściej i przyjemniej. Przestawia wszystkie usługi systemowe i komputer tak aby lepiej odtwarzać dźwięk. Zmieniają się koligacje CPU, jakieś rzeczy od zasilania, różne. Trwa to chwilę. Komputer może na dłuższą metę nie spełniać wszystkich funkcji. Zwłaszcza po wybrania jednego z trzech trybów inwazyjności na system, którym jest Extremist, a w mojej opinii daje najwięcej, a różnice stają się naprawdę słyszalne. Tylko po włączeniu tego trybu przestaje działać Wifi. Jego ponowne włączenie nic w dźwięku nie zmienia. Odpowiada za to wyłączona przez program usługa systemu Windows „Autokonfiguracja WLAN”. Sądzę że warto choćby spojrzeć na to jakich zmian dokonuje ten program w kwestii niesławnego zasilania komputera które ponoć ma duży wkład w zniekształcaniu dźwięku, przez co używa się nawet dzisiaj stacjonarnych odtwarzaczy, np. z wyższej półki. Jak chcesz używać komputera do tego programu zawsze w hibernacji/stanie wstrzymania, i program Ci się na tyle spodobał, i będziesz go cały czas używał, to całą korekcję teraz począwszy od konsoli rób z tym programem.
Pomóż-Remastering Rayman 2
goo.gl/KLS3Xn

deton24

  • 12 / 3715
  • Nowy użytkownik
21-09-2014, 14:55
Creative Console Launcher
(tekst trochę bardziej z myślą o posiadaczach kart Creative z uwagi na suwaki)
Jeśli na zmodowanych sterownikach Realteka posiadasz fabryczny menadżer Realteka z jego własnym EQ, sprawdź również jak wpływa na dźwięk, ew. może się opłacać użyć dwóch, albo jednego lub drugiego.
Dostosowywanie dźwięku
Trzeba zrobić to umiejętnie, i wykorzystując możliwie jak największą bazę ulubionych kawałków, ale i różnych gatunków. To niemalże zabieg artystyczny, czyli prawie jak całość tego ustawiania dźwięku.
Od dłuższego czasu jest mi znajomy pewien błąd który powoduje niepowołane podbicie basów, a przy mocniejszej korekcji – charczenie. Polega to na tym że w regulacji Foobara (nie wiem jak w innych odtwarzaczach) gdy ustawimy maksimum głośności jest inny dźwięk niż przy ok 70%. Ustawiamy więcej głośności w konsoli, a odejmujemy w Foobarze.
Po pierwsze ustaw w miarę dobrze suwaki bass i treble (w Realteku może ich nie być). Włącz Crystalizer, bo warto, i ustawiaj suwaki kombinacyjnie, crystalizer, bass i treble  tak żeby dźwięk zaczął Ci odpowiadać.
Teraz equalizer. Chodzi o to żeby go tak ustawić, żeby zarówno trzy poprzednie suwaki (cr, bass, tr), jak i equalizer, w czasie ustawiania wzajemnie się uzupełniały i na siebie wpływały. Każdy suwak niesie inne zmiany dla dźwięku. Trzeba ustawić, czy lepiej będzie więcej basu w EQ (60-500) czy jak dodamy bass na suwaku, i odwrotnie. To samo tyczy się wysokich tonów (4k-16). W średnich raczej rzadko cokolwiek się poprawia w tym EQ.
Suwak basu w konsoli CT nie może być zbyt blisko 0 w trakcie robienia EQ. Skończysz korekcję, włączysz inny track i okazuje się że po uszy basu którego nie możesz odjąć. Gdy mamy ten zapas, możemy znaleźć jakiś sensowny złoty środek w ustawieniu. Oczywiście jak Twój soundsystem nie niszczy systemu, to pewnie nawet po skończonej całościowej konfiguracji często będziesz łapać się na tym że często kręcisz tym basem i treblem w zależności od gatunku lub albumu. Są gatunki i gros artystów którzy są bardzo skrajnie realizowani, fakt, wtedy się bawimy suwakiem, ale zauważ że to brzmienie referencyjne które brzmi prawidłowo w każdym, nawet najgorszym głośniku/słuchawkach. Chodzi o złapanie złotego środka, czyli momentu w którym zostawilibyśmy trochę gorsze ustawienie suwaka, i będzie odpowiednie dla każdej muzyki, i nie będzie powodować problemów z żadnymi trackami.

SRS Audio Sanbox
Obecnie SRS Audio Essentials
http://www.programosy.pl/program,srs-audio-essentials.html
O wersjach SRS
Tego drugiego nie używałem i nie wiem czy choćby w pełnej wersji zawiera wszystkie opcje poprawiania dźwięku. Najistotniejsza – WOW HD jest. Ale czy reszta jak Circle Surround, Tru Surround XT, czy ciekawa Headphone 360, tego nie wiem. Po wyborze danej funkcji w starej wersji zmieniają się suwaki ze swoimi opisami. Jeśli cały czas w tym nowym będą ta same, to mamy tylko WOW. W modowanych sterach Gamespirit do Realteka już jest SRS ze wszystkimi funkcjami, więc nie ma potrzeba instalować tego. Tam zaś z dokopaniem się osobno do wszystkich funkcji może być problem, bo te tryby mogą się zmieniać niekoniecznie od ustawienia Music, Movie itd. Ale może od ustawienia 2.0, 4.0, 5.1. Na ile wszystkie wersje różnią się brzmieniem, nie testowałem. Ale Essentials jest najnowsze i można używać cały czas legalnie.
Link do opisu funkcji programu: http://blog.pclab.pl/opson/Wzbogacamy.d%C5%BAwi%C4%99k.g%C5%82o%C5%9Bnik%C3%B3w.laptopa.i.nie.tylko-SRS.Audio.Essentials.w.akcji,76
Konfiguracja dźwięku (stara wersja [ale podobna])
Kiedy ustawiamy dźwięk w SRS, zwłaszcza jeśli jesteśmy basolubami, musimy przestać myśleć przy tańszych słuchawkach o koncentrowaniu się na przestrzeni, bo takie suwaki są. Bas w moim przypadku okazał się ważniejszy. Możesz sobie zrobić konfigurację do gier, i tak ustawić cały zestaw, ale nie będzie to tak samo grało w muzyce, to samo jeśli chodzi o filmy. Nie osiągniesz uniwersalnego rozwiązania.
W zależności od tego jaki gatunek muzyczny preferujesz i jaki masz gust brzmieniowy, wypróbuj każdą z możliwych opcji dostępnych w programie, włącznie z konfiguracją typu głośniki dla słuchawek, nawet 2.1, 4.1., 5.1. Zobacz co brzmi dla Ciebie najlepiej i jakie brzmienie najbardziej Ci się podoba, może nie koncentruj się na scenie jeśli jesteś mniej zamożnym posiadaczem słuchawek, jeśli rzeczywiście widzisz że nie musisz. Możesz to zostawić na osobny preset. Odznacz guzik „Auto tech” i do zabawy. Do wyboru masz kilka technologii, klikamy potem Advanced Controls i bawimy się wszystkimi suwakami.

Graphic Equalizer
Po ustawieniu SRS czas na ostateczne poprawienie dźwięku. Graphic Equalizer. 31 zakresów.  DSP do Foobara. Lekko poprawia ostateczny efekt po skonfigurowaniu SRS. Obowiązkowe zwłaszcza jeśli nie mamy SRS. Trzeba zrobić to umiejętnie, i wykorzystując możliwie jak największą bazę ulubionych kawałków, ale i różnych gatunków. To niemalże zabieg artystyczny, czyli prawie jak całość tego ustawiania dźwięku w tym artykule.
Gdy już po prawej stronie przeklikamy owe DSP, uruchamiamy go, a potem:
Rozciągamy całe okno na pełny ekran. Chwytamy za krawędzie, i w lewo i w prawo, z góry, z dołu rozciągamy na całą wysokość i szerokość ekranu. Teraz mamy dobre narzędzie pracy. Ogólna zasada brzmi że zawsze ustawiamy dół (bas) czyli te zakresy najbardziej po lewej, a potem średnie i górę. Aby to ładnie zrobić przeciągamy okno w prawą stronę zakrywając wszystkie częstotliwości większe niż 500. Oczywiście możemy to rozbić na części wg. uznania. I Gdy widzimy już tylko te konkretne zakresy, trzymamy LPM i ustawiamy płynnie częstotliwości tak aby zrobiło się nam najmilej. Możemy zacząć od podniesienia wszystkich częstotliwości (albo obniżenia) do konkretnego poziomu i potem manipulować pojedynczymi suwakami, albo żeby po prostu mieć dobry punkt odniesienia. Trzeba wyczuć kiedy dźwięk zaczyna się fajnie zachowywać. Zmieniamy tracki, upewniamy się że nie przeholowaliśmy, bo często bywa tak że na jednym tracku gra dobrze, a na innym źle, musimy znaleźć złoty środek. No i nie jestem w tym wypadku zwolennikiem teorii że suwaki powinny być zawsze ustawione płynnie i bez przeskoków. Jak już się z tym uporamy, ustawiamy średnie. Czyli powyżej 500 do 5k włącznie. Zasady są te same. Generalnie robienie czegokolwiek ze średnimi bywało częstokroć ryzykowne, i nie zawsze przynosiło pożądany efekt końcowy, ale z czasem mi się udawało. Potem zostaje góra. Wszystko od 6k3 do 20k. Przy czym pamiętaj że najważniejsze są trzy ostatnie suwaki. Jak ustawisz już wszystkie, to trzy ostatnie dopasuj indywidualnie, najlepiej robić to zasłaniając sobie pozostałe suwaki. Do wyczuwania góry znajdź sobie grupę tracków, a najlepiej utwór, w którym najbardziej podobała Ci się perkusja tudzież werbel. Jako człowiek swoich zamiłowań wybrałem kawałek POE – Złodzieje Zapalniczek (nazwa i tytuł konkretnego tracku) w wersji instrumentalnej, i jeszcze kilka by się znalazło z tego albumu. Jedno z najlepiej zrealizowanych i wyprodukowanych albumów HH (nie uwłaczając niczyjej kwestii gustu, zwłaszcza własnej) ostatnich lat.
Oczywiście cały czas w kwestii basu, a nade wszystko góry, wypróbowujemy wszystkie możliwe kombinacje ustawień Crystalizera (Creative) i suwaki bass/treble w konsoli, razem z EQ (4k-16 góra), gdy już tam gra w miarę dobrze, dopiero potem bawimy się z SRS, i na końcu Graphic Equalizer. Kombinacja tych wszystkich czynników ma zaowocować dobrym dźwiękiem. Brzmi skomplikowanie, ale pogmeracie trochę i od razu słychać co i jak.
Suwak basu w konsoli CT nie może być zbyt blisko 0 w trakcie robienia tego EQ. Skończysz korekcję, włączysz inny track i okazuje się że po uszy basu którego nie możesz odjąć. Gdy mamy ten zapas, możemy znaleźć jakiś sensowny złoty środek w ustawieniu.
Można również włączyć opcję SVM w konsoli. Jak dla mnie dźwięk jest ciekawszy, a defacto opcja służy wyrównywaniu poziomów głośności w dźwięku, a przy okazji okazuje się że ma pozytywny wpływ na brzmienie tego co akurat leci. Właśnie z powodu głównego przeznaczenia tej funkcji, na dłuższą metę okazuje się denerwująca. Za duże przeskoki dynamiki.


=======
Chciałbym żebyście podzielili się swoimi odczuciami na temat zasadności opisanych w artykule postępowań, i wrażeniami z odsłuchu. Bez tych kroków, nie byłbym w stanie używać taniego sprzętu audio, bez przesiadania się od razu w sprzęt od razu za kilka set lub kilka tysięcy złotych, patrząc na moje potrzeby, i w miarę to co jest wystarcza. Wydaje mi się że w pewnej mierze to rozwieje różne wątpliwości w kwestiach placebo niektórych narzędzi, bo dopiero w połączeniu razem, tworzą całość, i dają pazur. Oczywiście na różnych konfiguracjach różnie te zabiegi mogą pomóc.

Extra stuff
Są jeszcze dwie rzeczy o których nie wspomniałem, a których nie testowałem, a mianowicie Viper4Windows – sporo opcji które już wykorzystaliśmy, ale do tego dostajemy 18-to zakresowy Equalizer, który będzie brzmieć również w systemie, i nie tylko w foobarze, więc można go wdrożyć we wcześniejszym stadium ustawiania dźwięku (po konsoli) zadziała to jako zamiennik Foobarowego EQ:
youtube.com/
watch?v=VMJWBmxdF4I
Lub jeśli chcemy, nawet 60-cio zakresowy EQ pod cały system – to istnieje Equalizer APO, albo jeszcze inny 31-zakresowy EQ31GUI. Warto wspomnieć że Foobarowy Graphic EQ można ustawiać oddzielnie dla lewego i prawego kanału. Wielokanałowa korekcja jest zaś możliwa z zastosowaniem FPEQGUI
http://www.diyaudio.com/forums/software-tools/246970-eq-tools-windows.html
Wesoło
Convolver (DSP Foobar, jest też w Viperze)
Istnieje jeszcze coś takiego, i celowo wspominam o nim na samym końcu, bo przynosił mi zawsze najmniej pożytku, ale jest co najmniej ciekawym sposobem na modyfikację dźwięku. Opiera się to na niejakich impulsach. Znajdujecie jako plik jakiś impuls który Wam spasuje, kręcicie dwoma suwakami aż uzyskacie najlepszy efekt. Niżej podaję znalezione przeze mnie impulsy, można jeszcze ich gdzieś poszukać. Można też zrobić je samemu dla danych słuchawek, ale do tego odwołuję do odpytania wujka na G.
Oczywiście można spróbować wykorzystać Convolver gdzieś na wcześniejszym etapie ustawiania, ale raczej zalecam na samym końcu, i używać o ile cokolwiek pomoże a nie zaszkodzi do efektu wcześniejszego, bo z reguły właśnie tak było.

O SRS na koniec
Ogólnie zaczęło się od DFX Enchancer (freeware) które jest słabsze. Potem wyszło SRS Audio Sandbox (trial) który ma całkiem sporo opcji. Następnie jako substytut wyszło SRS HD Audio Lab którego nie testowałem, a na końcu po przejęciu SRSa przez DTS jako jedyny dostępny produkt w tym temacie dostępny obecnie do kupienia - SRS Audio Essentials w którym zmieniło się najwięcej od czasu tych wszytkich metamorfoz (w GUI); a w dodatku program staje się teraz demo zamiast trial, czyli chodzi cały czas, ale z ograniczoną funkcjonalnością - między innymi brak możliwości wyrównywania poziomu głośności oraz wyłączono obsługę trybu słuchawkowego i dostrajania dźwięku dla filmów i gier. Nie testowałem go ale z mojej perspektywy (używałem SRS Audio Sandbox) najważniejszy zarówno na głośnikach jak i na słuchawkach był tryb WOW HD, widzę chyba suwaki są te same. Ale można porównać te trzy programy.

Pokłosie – mastering i odsłuch referencyjny
Ostrzeżenie. Jeśli ustawiłeś już dźwięk, i wszystko zrobiło się lepiej, cacy, i może jest fajnie, to uwaga, Twój odsłuch nie jest referencyjny. Musisz bardzo ostrożnie na takiej konfiguracji cokolwiek remasterować, masterować, mixować. Twoja referencja (to co słyszysz puszczone np. liniowo do integry, albo masterowane w takim odsłuchu) może się kwalifikować właśnie gdzieś w okolicach radiowej tuby z lat 70tych jak mi to ktoś kiedyś napisał. Jak chcesz usłyszeć w przybliżeniu jak naprawdę brzmi Twój kawałek zrobiony na takim odsłuchu, musisz sprawdzić brzmienie na wielu źródłach, np. wracasz z powrotem do integry, używasz podstawowego sterownika dźwięku integry, output typu DS, wracasz w Windowsie do sterowników fabrycznych i dopiero teraz w przybliżeniu słychać co zrobiłeś, możesz zrobić Graphic EQ na integrze jak używasz osobnej dźwiękówki, wyłączyć SRSa na tej finalnej konfiguracji i zrobić również na tej konfiguracji dobre brzmienia, tak abyśmy dysponowali jak największą ilością dobrze brzmiących pozornych źródeł (mastering na słabszym sprzęcie niskim kosztem). Dobrą metodą na sprawdzenie czy nie przeholowaliśmy przy wysokich tonach jest ustawienie trebla w konsoli CT na więcej niż dotychczas, i porównać to z normalnie zrealizowanymi kawałkami. Możesz zauważyć że po podniesieniu Trebla, normalne kawałki mogą brzmieć znacznie lepiej niż Twoje, a musisz swoje tracki zbliżyć do podobnego poziomu co normalne kawałki. To pierwszy sygnał że coś może nie grać. To tyle w kwestii masteringu na sprzęcie po najniższych kosztach. Kolejne spektrum referencji tworzą osobiste walory słuchowe użyszkodnika soundystemu. Ktoś lubi uśmiechnięte brzmieni typu V, ktoś bliższą, ktoś dalszą scenę, potrzebuje mniej lub więcej góry. Wszystko przez nasz własny aparat słuchowy który osobiście, relatywnie interpretuje słyszane dźwięki. Można potwierdzić swoje walory słuchowe, możesz zrobić sobie swoje własne badanie słuchu. Każdy reaguje inaczej na pewne częstotliwości, choć pewne predyspozycje określa się w słuchawkach jako referencyjne. Mówię to jako basshead, nie zawsze to co dla mnie jest najlepsze, jest tak samo dobre dla reszty.
Możesz zajrzeć:
http://tomigra.wordpress.com/2013/10/30/badanie-sluchu-sluchawki-referencyjne/
Często możesz zacząć bawić się basem i treble w konsoli Creative i myślisz że kawałek jest słabo zrealizowany. Nie do końca. To że się tymi suwakami bawisz jest w głównej mierze uzależnione od Twoich słąbych słuchawek/głośników które trzeba poprawiać, i Twoja karta muzyczna i oprogramowanie właśnie robi to czasem w czasie rzeczywistym. Te suwaki to nie jest tylko podnoszenie konkretnych częstotliwości, tylko wszystko zmienia się w zależności od tego co leci, choć można scharakteryzować najczęściej podnoszone częstotliwości. To samo tyczy się trebla. To że podnosisz te suwaki, nie oznacza że od razu poprawisz to w EQ na Audacity i właśnie poprawiłeś kawałek. Nie do końca. Właśnie dopiero tutaj zaczynają się przesunięcia w scenie dla odsłuchu referencyjnego.
Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie żeby używać z powodzeniem takiego zestawu do samego słuchania muzyki. Nie wyobrażam sobie życie na integrze.
Ostatnie rzecz. Żeby nie było że nie ostrzegałem. Jak się przyzwyczaisz do tego co napoprawiałeś, nie będziesz chciał słuchać niczego innego. Wszystkie zestawy poza Twoim zaczną Ci przeszkadzać, i nawet w czasie zakupów w hipermarkecie będziesz wyobrażał sobie co byś poprawił w zapchaj-czas-grajkach sklepowych. Zwykłe słuchawki na wystawkach sklepowych w hipermarketach nie będą robić na Tobie wrażenia. Takie tam odczucia po stuningowaniu zestawu 2.1 który imho. basem niszczy wszystko co się rusza w przedziale słuchawek do ok. 120 zł i nagle może się okazać że Ty o muzyce wiesz tyle co nic.
Ostatnie postscriptum. Po jakimś czasie może się okazać że słuchawki po słuchaniu na nowym ustawieniu mogą zmienić brzmienie. Nawet ulec degradacji. Mogą zacząć pierdzieć i trzeba będzie je przekonfigurować od początku. W większości nie przekłada się ten stan na odsłuch na urządzeniach przenośnych.


Trochę opowieści o subiektywnych odczuciach dźwiękowych (hip-hop/rap)
Potrzeby rozjaśniania dźwięku. Zniekształcenia
/luźniejsze

Kiedy słucham muzyki i porównuję z tym co na ogół słucha większość, to moje przeróbki zawsze dla innych generowały potrzebę rozjaśniania dźwięku. Ja zawsze zaciemniam. Wydaje mi się że lubię detaliczność, i zawsze eliminuję wszelkiego rodzaju lukier.
Jaki dźwięk dla bassheada nie wystarczy
W HH musi być słyszalne całe dostępne pasmo basowe, inaczej czegoś najzwyczajniej nie usłyszymy, lub będzie to bez dozy przyjemnego odcienia. Bas może nie musi być słyszany jak każdy inny instrument, ale słyszany co najmniej w jego całości, a do tego mniej sztywno jako instrument, ale bardziej rozlewająco. To musi być też wyraźna linia melodyczna, że jakbyś usłyszał i znał się na nutach, to byś zapisał dźwięki. Ale nie detalicznie do bólu, niech się rozpływa i żyje własnym życiem, i chyba na to powinniśmy położyć nacisk (niech każdy też wpisze co zechce). Zazwyczaj na gorszym sprzęcie, właśnie w celu wyeksponowania tego basu trochę ścisza się częstotliwości i ustawienia odpowiedzialne za bębny, tak aby najpierw weksponować ten bas, a to zazwyczaj owocuje lekkim obcięciem bębnów, bo zaś ich wyeksponowanie najpierw, powoduje charczenie w czasie próby wyeksponowania basu, na samym końcu odzyskujemy trochę bębnów. To u mnie uniwersalna metoda uzyskania relatywnie lepszego dźwięku która potwierdza się po wpięciu praktycznie w każdy sprzęt który wykazuje podobne cechy, czyli niemal wszystko w przedziale cenowym <120 zł słuchawek. Trzeba brać na poprawkę moje osobiste upodobania dźwiękowe.
Jaki jest idealny dźwięk dla hip-hopowego basoluba.
Oddanie porządnego tąpnięcia bębnów z nisko schodzącym, o pełnej charakterystyce słyszalności wszystkich pasm basem. Jak powinny brzmieć bębny? Opowieść.
Próbujemy z kumplem podładować akumulator w starym polonezie na stacji LPG. Podjeżdża jakiś ziom który słucha właśnie na full świeżo po premierze Tylko dla Dorosłych Ostrego i pożycza nam kable do ładowania i użycza akumulatora. Po otwarciu fury wydobył się dźwięk bębnów jakiego nigdy w życiu wcześniej ani później nie słyszałem. Kawałek brzmiał „Konsumpcjonizm”.  Pełne bębny, pohuk taki że h. tego tąpnięcia będzie mi zawsze brakować, pełnowymiarowe BBBBPPFFF... Fury idealnie nadają się do nabasowienia. Choć w aucie słuch mi się szybciej męczy.
Wniosek. Dźwięk bębnów fajnie jak jest jak w dobrym zestawie w samochodzie z subem, gdzie doskonale reprodukują się bębny z uwagi na niższe ciśnienie w zamkniętym, małym pomieszczeniu.
Ale to zawsze trochę podkoloryzowane opowieści, i subiektywne odczucia, przy czym małe szanse na osiągnięcie podobnych efektów. Zrób to sam.
Jaki powinien być werbel
Powinien mieć coś z głębi nagłośnienia estradowego tak jak słyszysz na żywo perkusję. Ale nigdy nie odwzorowuj tego co jest w rzeczywistości, niech będzie to dźwięk czysty jak łza, i soczysty tak jak nigdzie nie usłyszysz tego na żywo. W zasadzie dla mnie najważniejsza była wierność nagraniowi.
W miejsce gdzie wszędzie jest „powinno” wrzuć - tak jak mi się podoba.
Pomóż-Remastering Rayman 2
goo.gl/KLS3Xn

Synthax

  • 2323 / 4323
  • Ekspert
21-09-2014, 15:11
Bardzo obszerny i dobrze opracowany artykuł. Ja co prawda nie używam karty dźwiękowej w tak świadomy sposób bo wolę osobny tor hi-fi ale może to być pomocne dla innych. Choć sporo zabawy... oj sporo.

gutekbull

  • 498 / 6054
  • Zaawansowany użytkownik
21-09-2014, 20:11
Bardzo dobre opracowanie tematu, choć u siebie pierwsze co robię to wyłączam wszystkie karty dźwiękowe, zostaje tylko DAC po USB.
Modyfikowałem Windowsa na wszelkie możliwe sposoby do momentu ,aż uświadomiłem sobie ,ze to trochę jest brnięcie pod górę.
Teraz po prostu omijam Windowsa poprzez instalację DAPHILE  ;-)
Przez parę lat bawiłem się Squeezeboxem ,ale cały czas miałem wrażenie ,że gwiazdą jest tutaj nie sam S.T czy S.C tylko genialny soft, a DAPHILE to nic innego jak Squeezebox bez Squeezeboxa ;-)

gloria23

  • 1 / 3733
  • Nowy użytkownik
22-09-2014, 12:56
Witam ;) mam dość może durne pytanie, ale szukałam już w wielu miejscach odpowiedzi na nie i nic;/ Mam głośniki creativa 5+1;] są dość stare ale nigdy na nie nie mogłam powiedzieć złego słowa;] chodzi o to : kiedy słucham muzyki dźwięk tak jakby sam się złaśniał i zciszał;] zastanawiałam się czy ja z uszami wszystko mam ok ale siostrze to samo się wydaje jak głośniki grają. pomozecie?

-Pawel-

  • 4739 / 5709
  • Ekspert
22-09-2014, 14:47
To model z takim pilocikiem na kablu? Miałem kiedyś coś podobnego (model Inspire o ile się nie mylę). Może po czasie coś się stało z potencjometrem i trzeba to ustrojstwo rozebrać i poczyścić. Jeśli dodatkowo słychać trzaski przy kręceniu gałką to stawiałbym na to. Inna możliwość to jakieś ulepszacze/efekty dźwiękowe włączone programowo, które mogą dynamicznie zmieniać poziom głośności.

deton24

  • 12 / 3715
  • Nowy użytkownik
22-09-2014, 15:49
Jeśli używasz karty lub konsoli Creative, upewnij się że nie jest włączona opcja SVM.
Pomóż-Remastering Rayman 2
goo.gl/KLS3Xn

deton24

  • 12 / 3715
  • Nowy użytkownik
10-02-2015, 14:08
Reupload linków z One Drive:

Sterowniki Realtek autorstwa DRACON1C, dodające funkcjonalności karty Creative:
- 64 Bit Realtek 2.75 - X-FI MB 2 MOD
https://www.oboom.com/980KHHTX/64bit_Win7_Win8_Win81_R275.7z
- 32 Bit Realtek 2.75 - X-FI MB 2 MOD
https://www.oboom.com/UK96NLM0/32bit_Win7_Win8_Win81_R275.7z
Pomóż-Remastering Rayman 2
goo.gl/KLS3Xn