Witajcie,
W trakcie poszukiwań komponentów w celu usprawnienia systemu, jeden z kolegów zwrócił moją uwagę na rolę zasilania toru audio. Chciałbym wspólnie z Wami ustalić kilka faktów.
Mieszkam w nowym budynku, instalacja jest poprawnie wykonana. W gniazdku bolec uziemienia jest na górze, po lewej faza po prawej neutral.
Do zestawu audio używam listwy z filtrem (nic wyszukanego ale normy raczej spełnia).
Faktem jest że: kiedy zmieniam położenie wtyczki płaskiej w zasilaczu wzmacniacza słuchawkowego dźwięk nabiera przestrzeni.
Faktem jest że kiedy zmieniam położenie wtyczki płaskiej w końcówce mocy (końcówka stereo Crimson 620) brzmienie łapie oddech i jest mniej matowe.
Jednak przedwzmacniacz głośnikowy jest zasilany zewnętrznym zasilaczem marki Polytrona. Zmiany jego położenia nie przynoszą zauważalnej dla mnie zmiany brzmienia. Czy wobec tego w takim ustroju faza ma znaczenie?
Podobnie z CD (Stary Philips) wtyczka jest podwójna, jednak jej przełożenie nie czyni zmiany..
I na sam koniec mam tuner radiowy też w podwójną wtyczką. Kiedy dotykam metalowego panelu frontowego czuje bardzo delikatne mrowienie.. Czym może to być spowodowane?
Jak ustalić czy wszystko jest zasilane tą samą fazą, skoro nie na wszystkich wtyczkach płaskich jest oznaczona faza?
Ponieważ moja końcówka mocy ma nieoryginalną wtyczkę. Jak można po otwarciu obudowy ustalić która żyła to faza?