Witam Szanownych Panów.
Zgodnie z zasadą "shit in - shit out" zamierzam zacząć wpuszczać lepszej jakości treści do systemu, więc powoli przymierzam się do nabycia jakiegoś odtwarzaczyka CD. Tak jak napisałem w temacie, wzmocnienie to Arcam Alpha 5 Plus, i on raczej zostanie na dłużej. Kolumny to podłogówki na głośnikach Tesli (podobno Heco, ale to nie do końca potwierdzone), i one, mam nadzieję, w najbliższej przyszłości, niedługo po cedeku pójdą do wymiany. Więc sugestia co do źródła może być w komplecie z radą co do niezłych, niedrogich kolumn do tego zestawu (podłogówki lub podstawkowe). Ale na razie stoją te które mam.
Czytałem w "o mnie" ludzi z zaprzyjaźnionego forum, że często wzmacniacze Arcama z serii Alpha grają razem z CD tej firmy, czasem z NADami, czasem z CA.
Muzyczka, która będzie na tym grana, to rzeczy raczej spokojniejsze. Różne gatunki, ale nie ma wśród nich ani ostrego metalu (co najwyżej jakaś Metallica), ani muzyki dyskotekowej (dance, techno itp.). Przykładowi wykonawcy: Pink Floyd, Led Zeppelin, Portishead, Bob Marley, This Mortal Coil, Mike Oldfield, Beastie Boys, Fisz, Miles Davis. Brzmienie źródła powinno być chyba jak najwierniejsze i neutralne, więc chciałbym żeby w moim CD też takie było, oczywiście w miarę możliwości.
Teraz najważniejsza ale najmniej przyjemna część, czyli budżet. Myślicie że w okolicach 300zł dało by się znaleźć coś przyzwoitego? Jakiś tam margines jest, ale nie piszcie proszę "dołóż dwie stówki i kup xxx", bo raczej nie dołożę. Powiedzmy że maksimum to 25% sumy którą podałem.
Jest jedno bezwzględne wymaganie dla odtwarzacza, a mianowicie musi czytać CD-R.
Mieszkam na zadupiu i nie bardzo mam możliwości odsłuchu różnych sprzętów, a tym bardziej sprawdzania ich u siebie w domu, więc będę bardzo wdzięczny za wszystkie rady, sugestie, tropy.
Macie jakieś propozycje?