Audiohobby.pl

Audio-Technica ATH-WS55, słuchał ktoś?...

Baele

  • 753 / 5326
  • Ekspert
08-06-2013, 17:47
bo ja tak )))

No to ja mam niespodziankę - dzisiaj byłem w jednym ze swoich ulubionych sklepów (tak naprawdę to go nienawidzę, a njabardziej za to, że mają w tej chwili akcję wyprzedaży) i posłuchałem sobie paru portabli (jadę znów w delegację i stwierdziłem, ze nie chcę sobie zatykać uszu IEM-ami ani tymbardziej targać DT770), bo oczywiście zupełnie przypadkowo miałem przy sobie kałacha ;-) znaczy się iRivera AK100.
 
Przesłuchałem parę różnych par słuchawek, ostatecznie na placu boju zostały:
 
 - Audio-Technica ATH-WS88 (nowszy model)
 - Audio-Technica ATH-WS55 (starszy model)
 
WS88 są konstrukcyjnie fenomenalne - w życiu na łbie nie miałem lepszych portabli, superlekkie, świetny system regulacji - referencja.
WS55 to starsza konstrukcja - jedyne co w nich lepsze to, że mają wieksze pady, i w moim przypadku to się lepiej sprawdza, bo lepiej mi się trzymają na uszach.
 
No ale przejdźmy do rzeczy - jak grały.
Jednym i drugim zapodałem tę samą muzę - żeby nie było. Każdych odsłuchiwałem niemal po pół godziny - sprzedawca już mnie zna, to się nie "vqrviau".
 
WS88 (32 Ohm) - grają bardzo neutralnie i równo w całym paśmie, brzmienie naprawdę wysokiej próby, dużo powietrza, ale ...nudno
WS55 (40 Ohm) - tu jest energia, soczyste gęste wciągajće granie, trochę zbyt dużo basu jak dla mnie (ale do samolotu to akurat dobrze), nie ma mowy o żadnych sybilantach, szczegółowa średnica, nie tak szeroko jak WS88, ale za to z większą głębią i lepszym budowaniem planów (co ja osobiście preferuję).
 
Ostatecznie wybrałem ohydne plastikowe czerwone i bardziej toporne WS55, z czerwonym kabelkiem :-)
Kosztowały mnie 60% taniej niż WS88. Ale gentlemany o kasie nie gadają ;-)
 
I najważniejsze, kałach jedne i drugie napędzał sam, z tym, że łatwiej mu to przychodziło w przypadku WS55 :-)))

W domu spróbowałem jeszcze podpiać je pod mojego chinola czyli xDuoo, żeby sprawdzić czy jeszcze da się z nich coś wykrzesać - no i dało się - a jakże.

PS.
Po paru godzinach grzania utemperował się bas i polepszyła się średnica :-)

Lord_Rayden

  • 118 / 5171
  • Aktywny użytkownik
10-06-2013, 06:58
Czy słuchawki tej firmy nie cisną w uszy ? Testuję ES7. dość dobry dźwięk, nieco za ciemny jak dla mnie. Ale nacisk na głowę za duży. Na szyi niewygodne. Jak jest z Twoimi ?

Nie mogę znaleźć modelu WS88... Nie pomyliłeś się ?
Ostatnio fan przenośnych odtwarzaczy

Baele

  • 753 / 5326
  • Ekspert
10-06-2013, 09:00
cisną cisną, wczoraj je zwróciłem do sklepu, bo mnie tak małżowiny bolały, że szok

te drugie to ES88 (moja pomyłka - sorry), ale ich nie wziąłem

fallow

  • 6457 / 6075
  • Ekspert
10-06-2013, 09:11
Hej.

Sluchalem WS55 i WS99 oraz ES88, dodatkowo mam przerobione ES7, ESW9(A), ESW10, ES10.

Seria WS nazwana jest przez AT "Solid Bass". Jak w nazwie tak w graniu. Dla mnie zdecydowanie odpada. Ten bas jest solid ale w ilosci a nie jakosci. ES88 nie sa zle, ale to mniej wiecej poziom ESW9. Dla mnie nic szczegolnego. Lepszym wyborem sa dla mnie stare i leciwe HD25-1.

Dopiero ES10, ESW10 to faktycznie dobre sluchawki.

Niestety uwazam, ze wszystkie praktycznie bez wyjatku wymienione tutaj sluchawki sa zdecydowanie za drogie i przewartosciowane przez ATH. Coz, jak dla mnie przewartosciowanie to prawie synonim produktow tej firmy.

Lord_Rayden

  • 118 / 5171
  • Aktywny użytkownik
10-06-2013, 09:12
No własnie u mnie z ES7 to samo. Nacisk na głowę i uszy. Czasem sie zapomina o tym, ale uczucie powraca. Poza tym duszą szyję jak się je spuści na nią. (Napisz to też u nas - Sam Wiesz Gdzie ;) ]
Ostatnio fan przenośnych odtwarzaczy

majkel

  • 7477 / 6105
  • Ekspert
10-06-2013, 09:35
>> fallow, 2013-06-10 09:11:50

Niestety uwazam, ze wszystkie praktycznie bez wyjatku wymienione tutaj sluchawki sa zdecydowanie za drogie i przewartosciowane przez ATH. Coz, jak dla mnie przewartosciowanie to prawie synonim produktow tej firmy.

Zgadzam się w 100%. Najbardziej normalnie grający model tej firmy to ATH-AD1000. W1000X też ujdą, ale za ułamek swojej ceny.

Kuba_622

  • 312 / 5131
  • Zaawansowany użytkownik
15-06-2013, 18:20
>> fallow, 2013-06-10 09:11:50
Coz, jak dla mnie przewartosciowanie to prawie synonim produktow tej firmy.

Jak dla mnie trochę dziwnie to brzmi w kontekście firmy produkującej słuchawki :P Miałem kilka modeli ATH - AD500, AD900, jedne dokanałówki i jeszcze chyba coś. Wszystkie miały cene raczej normalną na tle konkurencji. Nawet te nieszczęsne W5000 nie wypadają źle w porównaniu do innych "flagowców". Są dobrze wykonane i wygodne :) Nie powiedziałbym, że Audio - Technica zawyża ceny bardziej niż np. Sennheiser, o Grado to już nawet nie wspomnę :)

Tak nawiasem mówiąc, jeden mój znajomy nie będący "fanem słuchawek", za to na pewno wielkim fanem muzyki, porównywał ze mną kilka modeli i wybrał sobie ATH-A500, ocenił je wyżej od PS1000, które po kilkunastu minutach uznał za zbyt męczące. Przed porównaniem nie znał cen, sugerował się wyłącznie tym, co słyszy. I jak tu go przekonać że się myli i że jednak Grado lepsze? :) Ja nie dałem rady w dyskusji :) Choć Grado rzeczywiście mi się wtedy bardziej podobały.

Kuba_622

  • 312 / 5131
  • Zaawansowany użytkownik
15-06-2013, 18:23
Powyższe nie było reklamą ATH :) Jak dla mnie, jeżeli już zdarza się, że jakaś firma sprzedaje dobre słuchawki w rozsądnej cenie, to raczej jest to AKG czy Beyerdynamic, nie Japończycy. Tyle że ogólnie dyskusje o wartości słuchawek są dość oderwane od rzeczywistości :)