Cześć
Budowa Pass'a F5 idzie mi tak pomału, że koncepcje zmieniają się jak w kalejdoskopie. Głównym problemem okazała się obudowa do niego i koszty z tym związane. Znajomy frezer rozmowę o panelu przednim zaczął skromnie od 300,-. Jak do tego bym doliczył piaskowanie, anodę, sitodruk to skoczyłbym na pół tysiąca.
Powstałą zatem nowa koncepcja. Kupić przedwzmacniacz na Allegro a Pass'a F5 jako końcówkę mocy zamknąć w skrzynkę tylko z guzikiem włącz/wyłącz (to potrafię zrobić sam). Jednak ceny przedwzmacniaczy, których odważyłbym się dotknąć inaczej niż tylko kijem, zaczynają się w okolicach przedniego, już wykończonego, panelu od rzeczonego frezera. Na dodatek obudowy tych tańszych, które by mogły być bazą pod DIY, były albo zniszczone albo miały taką ilość lanserskich guzików, przełączników i gałek, że brakło mi pomysłów co czego by je wykorzystać w projekcie DIY, że o zwykłym braku audiofilskiego dostojeństwa nie wspomnę.
I oto, przez przypadek trafiłem na jednym z portali aukcyjnych takie oto cudo
http://www.goodsound.com/equipment/tangent_amp50.htm. Natychmiast zakiełkowała myśl, że nawet jeśli toto nie zagra dobrze jako przedwzmacniacz (a gra o dziwo nawet przyzwoicie) to świetnie nada się na obudowę do przedwzmacniacza DIY. Kupiłem. Wzmacniacz okazał się fabrycznie (sic!) źle złożony (były zamienione dwa kondensatory i nie wyłączał się poprawnie). Działy się cuda. Ale ja nie o tym.
Mam zamiar wykorzystać obudowę na przedwzmacniacz DIY do którego podepnę Pass'a F5.
Pytanie do obznajomionych z tematem. Jaki bufor (nie lampowy!) wsadzić do środka. Myślałem o B1 ale ktoś mi gdzieś napisał, że konstrukcje Passa są już niemodne ;) Co w zamian? Może podrzucicie jakieś linki ze schematami?