no dobra, coś Ci odpiszę.
Czego byś w końcu nie kupił, będzie to inny rodzaj prezentacji niż to co miałeś ostatnio. Coś będzie lepiej, a coś gorzej. Usłyszysz nowe dźwięki i odkryjesz swoją kolekcję płyt na nowo. Jak posłuchasz dłużej i mózg Ci się przyzwyczai do takiej prezentacji, znowu zaczniesz odczuwać przyjemność ze słuchania muzyki, którą ja nazywam "pamięciową".
Z doświadczenia polecam Ci zakup lub zamówienie u forumowych elektroników Gainclona - bardzo muzykalne, ale i detaliczne brzmienie. Dużo radości ze słuchania, jeżeli tylko kolumny nie są "trudne" (niska impedancja i efektywność).
Dużo większej zmiany na plus możesz oczekiwać po zmianie kolumn na jakieś o lepszej efektywności i zostawienie wzmaka w spokoju.
Ostatecznie, polecam z używany wzmacniacz firmy Rega. Dają dużo przyjemności ze słuchania. Ale i tak Gainclone wydaje mi się lepszym pomysłem. Jak już kupisz gainclona, wtedy pojeździj jak możesz i spróbuj porównać to do innych drogich i bardzo drogich wzmacniaczy - tak do np 15 tyś zł, co by ci swędzenie że za mało wydałeś ostatecznie przeszło.