Wczoraj w ramach poszerzenia horyzontów muzycznych odwiedziłem Top Hi-Fi w Wawie/ul.Andersa(Pozdrawiam) celem odsłuchania(ok. 30min) słuchawek firmy Bowers&Wilkins P5.
Napędem był odtwarzacz iriver B30.Odsłuchałem(nagrania wma)EL&P(wyd.Japan-K2HD/2008) utwory Jerusalem,Toccata i Still..you turn me on ;Metallica(wyd.Japan) –Nothing Else Matters;Kraftwerk(rem.wersja niemiecka)-Das Modell,Vitamin,Aero Dynamik;Cavalera Conspiracy(wyd.eu)-Inflikted iiiiii szcenka mnie opadła Słuchawki jeszcze były nie wygrzane a brzmiały pięknie przestrzennie,wyrażiście,bas pomrukiwał,ale na szczęście nie dominował,przejście na słuchawki Grado SR 80i było trochę bolesne!jakby na moje uszy został nałożony koc.Gdy założyłem na uszy P5 nie słyszałem rozmów toczonych w odl.1m.odemnie,a pady nie są za duże wykonane z miękkiej skóry dobrze przylegają do uszu.Pałąk jest pokryty taką samą skórą.P5 przeznaczone do ipoda i wtyk mini mają cztero segmentowy co nie przeszkadza w podłączeniu do mojego grajka,na przewodzie potencjometr(?) ciszejgłośniej(działa z ipodem)
Jestem pod dużym wrażeniem!!!
Jeszcze odsłuch Beyerdynamic T50P,są gdzieś w Wawie?
Minusy wizualne cienki przewód,typowa sznurówka do butów wyjściowych męskich,no i największy MINUS-CENA! Nie wiem czy minus czy plus Made in China