rezasurmar - dzięki, temat likwidacji rys na plexi mam przerobiony, zacytuję mój post z AS
>jakim sposobem te rysy z plexi sie usuwa ?
Teraz sa specjalne pasty polerskie - tubka k. 20zet. A ja uzyłem pasty, stwardniałej 30letniej!
Kiedys przyniósł ją kolega z pracy i do dzisiaj słuzy mu do renowacji plastykowych "szkieł" w zegarkach.
Niewielka ilość zeskrobałem nożem na wiórki i podgrzałem do stanu płynnego na gazie. Niewielką ilość naniosłem na zabezpieczoną przed przesuwaniem płytę plexi i silnymi ruchami wcierałem w miejsca porysowane. Można użyć papierowego recznika, chusteczki albo szmatki.
Trzeba to robić szybko, żeby pasta nie wyschła i dośc szeroko - nie skupić się tylko wyłącznie na rysce. Efekty doskonałe.
Kolega , który renowuje zegarki, większe rysy kasuje b. drobnym papierem sciernym (bodaj 1200). Wtedy powstaje w miejscu rysy zmatowione miejsce, które do połysku doprowadza własnie pasta polerska.
Jeżeli szlifujecie plexi z logo, tak jak w moim przypadku, nalezy b. uwazac, żeby nie zetrzec literek. Poza tym płytkę tak zabezpieczyć, żeby nie tarła logiem o spód podczas szlifowania.
Najlepiej położyć ją na szmatce.
Po szlifowaniu oprócz sladów dłoni płytka jest czysta - chuchnąć , przetrzeć miękką sciereczką i gotowe.
Ale mi chodzi o rysy na panelu aluminiowym - tak aby nie uszkodzić literek.