Audiohobby.pl

Transformatory w układach lampowych

compi

  • 7 / 5633
  • Nowy użytkownik
02-07-2010, 08:19
Kiedyś na próbę podlutowałem dwa rodzaje traf pod ten sam układ. Jedno trafo ze starych blach, a drugie z nowych. Wykonane były w bardzo podobny sposób. Okazało się że to trafo na starych blachach ma pasmo ponad 80kHz natomiast to na nowych zaczyna już słabnąć przy 55kHz. Jakość wysokich tonów jednak ta słyszalna raczej ta sama. Być może w warunkach pomiarowych THD byłyby inne, ale na słuch nie da się powiedziec które lepsze.

compi

  • 7 / 5633
  • Nowy użytkownik
02-07-2010, 08:24
Przepraszam - zapomniałem się przywitać - to był mój pierwszy wpis. Chociaż czytam Was od czasu do czasu.
Hej.

almagra

  • 11519 / 5758
  • Ekspert
02-07-2010, 09:08
No właśnie.A te dostępne to gasną przy kilkunastu kHz.

Detektyw Kwass

  • 7851 / 6064
  • Ekspert
04-07-2010, 15:42
>> compi, 2010-07-02 08:19:05
>Kiedyś na próbę podlutowałem dwa rodzaje traf pod ten sam układ. Jedno trafo ze starych blach, a drugie z nowych. Wykonane były w bardzo podobny >sposób

To znaczy? Oba miały uzwojenie pierwotne i wtórne? :D
Na tych samy rdzeniach pod tą samą lampę z jednakową Ra  można nawinąć sporo różnych transformatorów.

compi

  • 7 / 5633
  • Nowy użytkownik
10-07-2010, 10:16
To znaczy oba nawijane przez tę samą osobę w taki sam sposób według tejże osoby :). Karkas o podobnym przekroju ale niejednakowym oczywiście.

majkel

  • 7477 / 6103
  • Ekspert
10-07-2010, 17:27
Nawijany ręcznie czy na maszynie? Jak ręcznie to powtarzalność będzie jak przy glinianych kogutkach.

compi

  • 7 / 5633
  • Nowy użytkownik
11-07-2010, 11:36
Wg "nawijacza" na maszynie :) no ale trzeba by wykonać kilka takich prób aby jednoznacznie stwierdzić że jest lepiej ze starymi blachami niż współczesnymi. Trudno jest znaleźć akurat taki sam rdzeń stary i nowy.

pasio

  • 33 / 5811
  • Użytkownik
15-07-2010, 17:16
Witam !
Majkel, nie chodzi o pierścienie wsadzane jeden w drugi, jak te ruskie baby, coraz mniejszej średnicy, ale
o kształtkę O tak wykrawaną, jak E,  podobno takowe istnieją, ale nie wiem, czy nadają się do audio.
Pewną ciekawostką są rdzenie Unicore Stalprodukt, ale na razie niewiele o nich wiem, po wakacjach więcej.
Co do toroidów, to dziwię się, niby czemu nie nadają się do audio. Mam od wielu lat wzmak własnej budowy na EL34 pp wyposażony w trafa TELTO projektu AMPLIFON. Nie mam zastrzeżeń co do ich grania, oczywiście w porównaniu z innymi PP.
Ręczne nawijanie może być porządne i powtarzalne, wszystko zależy od umiejętności i cierpliwości nawijającego i wspomagania. Ja to robię na prostej nawijarce z ręcznym układaniem drutu, jak na fotkach.
Pędzenie silnikiem od wycieraczek malucha dla prędkości wrzeciona kilka-naście obr/min, dla nawijania masowego
przekładamy pas na kółko niżej i mamy wyższe prędkości. Do tego zasilacz z pedałem i autotrafem do regulacji obr.
pzdr

majkel

  • 7477 / 6103
  • Ekspert
16-07-2010, 09:17
>Co do toroidów, to dziwię się, niby czemu nie nadają się do audio. Mam od wielu lat wzmak własnej budowy na EL34 pp wyposażony w trafa TELTO projektu AMPLIFON. Nie mam zastrzeżeń co do ich grania, oczywiście w porównaniu z innymi PP.

Pisałem, że chodzi o toroidy z rdzeniem zwijanym. On ma perfidny rozruch. Grać to będzie, bo czemu nie, ale ja bym czegoś takiego nie użył.

Kształtki O brzmią sensownie, nawet bardzo, bo rdzeń jest bez żadnej szczeliny. Teoretycznie jest to idealne rozwiązanie. Cena rdzenia rośnie ze względu na nietypową geometrię i duży odpad przy wykrawaniu, który nadaje się tylko do powtórnego przetopienia. Rdzenie EI sztancuje się bezodpadowo, nie licząc drobnego skrawka przy rdzeniach ze szczeliną, ale to jest tyle co nic.