Żadne są zrobione jak mylarowe, ale można poznać budowę kondensatorów, jeśli ktoś jest bogaty, bo rozbierając kondensator jest widać ile ma elektrod-tasiemek jednej elektrody zbiorczej, czyli jest to coś w rodzaju odczepów na zwijanej długości elektrody kondensatora, czyli jakby sztucznie ta długość taśmy metalowej była w paru punktach skrócona i to samo można uzyskać, jeśli zastosuje się wiele kondensatorów o mniejszej pojemności.
Jak wiadomo można przypuszczać, że długie kondensatory mają najmniejszą rezystancję czynną i bierną, może te najdroższe nawet nie mają takich tasiemek-elektrod co zmniejszają rezystancję czynną i bierną i mają tylko grubszą folię metalową, a przez to są trochę grubsze i też mają więcej elektrolitu, którego ilość można jedynie dobrać stosując kondensatory na wyższe napięcie, przez co gabarytowo są większe, oraz ich żywotność jest większa i większy prąd impulsowy.
W niektórych kondensatorach zmniejszenie rezystancji czynnej i biernej polega jedynie na środkowej długości wyprowadzenia elektrody metalowej taśmy kondensatora.