Sluchawki do tworzenia muzyki wcale nie musza byc neutralne.
Sa takze kompletnie rozne sluchawki do roznych zastosowan oczywiscie mieszczacych sie w jednym worku tworzenia i realizacji muzyki.
Neutralnosc mozna tez rozumiec bardzo wielorako. Przykladowo studyjna neutralnosc a neutralnosc ogolnie w sluchawkach audiofilskich/hi-endowych to takze 2 rozne rzeczy.
Jezeli zalezy Ci na analitycznym sluchaniu na sporej przestrzeni i liczy sie wychwytywanie bledow oraz takiej wlasnie studyjna neutralnosc to K701/2 beda faktyzcznie strzalem w 10tke.
Wymagaja one jednak poteznego wzmacniacza, istnej elektrowni by zostaly dobrze napedzone (np. pojawil sie basowy drive).
Bardzo dobre do monitorowania i wgladu/analizy sa tez DT 880 Pro.
Zeby czerpac radosc z samego procesu tworzenia, przynajmniej w moim wypadu trzeba juz innych sluchawek. Wyzej wymienione nadaja sie do oceny i dogrania efektu koncowego.
Bylem niezmiernie rad kiedy wlasnie jako takie sluchawki sluzyly mi Grado RS2 i GS1000 kiedy muzyka ocerala sie o sample zywych instrumentow.
Do elektroniki okoloklubowej mysle, ze najlepsze bylyby zamkniete Ultrasony. Ogolnie do muzyki okoloelektronicznej jest cala gama do wyboru miedzy AKG a Beyerdynamicami. Czasem uzywa sie tez Sennheiserow.
Ciekawymi sluchawkami, bardzo latwo napedzalnymi laczacymi cechy sluchawek monitorowych i takich dajacych prawdziwa frajde z tworzenia - sa HD 25-1. Czesto wybierane jako wlasnie 2 w 1.
Mysle, ze musisz bardziej sprecyzowac swoje wymagania.