papkin - owszem słuchałem na waliców w Warszawie, słuchałem całego systemu Shearne tj wzmak i cd - ... był to najgorszy dźwięk jaki usłyszałem do tej pory w swym życiu - strasznie zamulony powolny tragedia - nie wiem co było za to odpowiedzialne czy cd czy wzmak czy to że 7es3 są gęste i sumarycznie się nałożyły wszystkie cechy tych urządzeń... czy to że Shearne sobie nie poradził z kolumnami - nie miałem czasu wnikać wtedy co i jak i dlaczego
w każdym bądź razie po 5 minutach poprosiliśmy z kolegą o podpięcie jego sonnnetera i przygotowanie lampy cary...
Z wzmacniaczy które do tej pory słuchałem z harbeth to sklasyfikowałbym je następująco
1 - sugden - ciepły, muzykalny, dużo powietrza ale rozlazły bas i barki w dynamice - konieczne cd z dobrą dynamiką i kontrolowanym basem - dość przejrzyste ... na pierwszym miejscu ze względu na jakość/cena
2 - Atc Sia2-150 - taki "nijaki" wzmacniacz - pierwszy któremu nic nie mogę zarzucić, dźwięk lekko ocieplony o ładnych niemalże lampowych barwach, pięknie połączone wysokie tony ze średnicą, kultura, rozmach, swoboda, dynamika wszystko jest - na 2 miejscu bo drogi ,- też wskazane rytmiczne źródło
3 - lampa cary sli 80 - piękna czarująca średnica
4 - sonneter alabaster - przejrzysty, neutralny ze wszech miar poprawny, doskonała kontrola basu - lecz troszkę zimny - jakieś cd z lampą i mogłoby być idealnie, no i dynamika lepsza by się zdała
5 - creek 5350SE - fajny przestrzenny dźwięk - ale z tranzystorowym nalotem
6 - exposure 3010 - drive, rytm, piękna średnica, trochę mało szczegółowy
7 - jolida 502b - jakoś nie chciała grać z harbeth
8 - naim nait 5i - drive i nic po za tym
9 - eci3 - dramat
10 - shearne - tragedia
To taki mój prywatny ranking - nie sugeruj się nim - część z tych wzmacniaczy słuchałem z Harbeth 7es3 a one są bardziej gęste niż 7 es2 więc część z tych klocków dziś odebrałbym inaczej słuchając ich na 7es2 , część słuchałem krótko, części nie sprawdzałem z paroma źródłami czy kablami itp... chyba wszyscy wiemy że grają całe systemy a nie poszczególne elementy. Najwięcej czasu poświęciłem sugdenowi i atc, może niedługo będę miał do pomęczenia w domciu sonnetera na dłużej