Chyba znalazłem winnego... to na 90% sprawca zamieszania.
Lewa rolka pod światło ma lekkie wgniecenie, czego nie dostrzegłem tego wcześniej - nie wiem ;-(
Dlatego odtwarzanie było poprawne bo prawa rolka jest bliżej głowicy odtwarzającej i taśma była "stabilizowana". Lepiej się układała na czole głowicy. Zaś, już jak chciałem nagrywać to lewa rolka z swoim "uskokiem" powodowała mikro szarpnięcia taśmy na najbliższej głowicy czyli zapisującej i to powodowało skoki zapisywanego sygnału.
Teraz czekam na zamówione rolki... do sprawdzenia. A lewa rolka do Sankyo to nie taka prosta sprawa.
dlatego zamówiłem z różnych źródeł. Po odciągnięciu lewej rolki robi się konkretna kaszana na pomiarach. Nie powinno być żadnej widocznej zmiany w pomiarach czy to na woltomierzu czy oscyloskopie w mechanizmie dwu-wałkowym. Ale czy problem całkowicie zniknie to się dowiem dopiero po zamontowaniu nowej rolki.
Będzie napewno info ;-)