...
Może jeszcze cos Karol do tego doda.
Po takim opisie, trudno coś dodać, może tylko poszerzę kontekst. :)
Spotkanie było konsekwencją tego zdania,
Chętnie bym sprawdził coś innego niż STAX .
które napisał @escaflowne na forum. Dlatego trzeba uważać, co się pisze i liczyć się z konsekwencjami. ;)
@escaflowne interesowały moje Kingsound KS-H3, a mnie wzmacniacz słuchawkowy do elektrostatów jego konstrukcji.
Od słowa do słowa i gościłem go u siebie ok. godz. 18, wraz ze wspomnianym wzmacniaczem o kodowej nazwie "Canada".
@Jrymar napisał, że "Arizona" ale to chyba pomyłka. Konstruktor powiedział, że to "Canada", gdy zapytałem go o nazwę.
Nawet uzasadnił dlaczego. :) Początkowo @escaflowne, był dosyć małomówny, a przekaz niewerbalny odebrałem jakoś tak:
- wpadłem tylko na chwilę przywieźć ten wzmacniacz, "zerknąć" na Kingsoundy i muszę lecieć.
Kocham ludzi z pasją. W ich towarzystwie, czas zaczyna płynąć inaczej. Okazało się, że @escaflowne to żaden "milczek".
Potrafi bardzo ciekawie i z wielkim znawstwem, opowiadać o konstruowaniu wzmacniaczy.
Często podkreślał, że właściwie to on się dopiero uczy tej sztuki.
Skromność, która budzi sympatię, ale chyba nijak się ma do tego, co już wie i potrafi zrobić.
Jak się być może domyślacie, skończyło się rozstaniem po ładnych paru godzinach.
Jestem pewien, że gdyby była taka możliwość posiedzielibyśmy jeszcze dłużej. :)
To nie "audiofilski odsłuch" był gwoździem tego spotkania, mimo że przesłuchaliśmy kilka par słuchawek.
Zdominowały go, arcyciekawe dyskusje o szeroko pojętym audio i nie tylko. Dużo się przy tej okazji dowiedziałem.
Ustaliliśmy, że wzmacniacz „Canada” zostaje u mnie na tydzień, tak żebym na spokojnie mógł go przetestować.
Dla tych, którzy kupują także oczami. "Canada" to wzmacniacz, który w rzeczywistości wygląda o wiele lepiej niż na zdjęciach.
Jest tylko trochę szerszy od wzmacniaczy Stax SRM-7XX i całkiem zgrabnie się prezentuje. Mimo to miałem parę uwag, jak można jeszcze poprawić jego wygląd. No i koniecznie trzeba zrobić mu dużo lepsze zdjęcia.
W odpowiedzi na te uwagi @escaflowne przyznał, że zupełnie nie potrafi reklamować i sprzedawać swoich dzieł.
Skupia się na tym by miały jak najmniejsze zakłócenia i jak najlepiej grały.
Wzmacniacz ma wejścia RCA i XLR. Ja podłączałem go po XLR, tak jak wzmacniacz Staksa.
Powiem krótko. Dla mnie "Canada", gra dużo lepiej niż mój SRM-727A.
Na plus: "zadzior", wyrazistość i dosadność dźwięku, większa szczegółowość i zróżnicowanie samej faktury dźwięku, oraz dużo lepsza dynamika. Potencjometr jest zrealizowany w oparciu o drabinkę 96 rezystorów. Nareszcie jest czym pokręcić i nie brakuje głośności. Co istotne, słuchawki nie rzężą i nie wpadają w kliping, na wysokich jej poziomach.
Jeżeli ktoś szuka lepszego napędu do swoich słuchawek Staksa, to „Canada jest bardzo dobrą alternatywą dla wzmacniaczy firmowych. Wzmacniacz @escaflowne, to mniej więcej poziom "Euridyce" Dubiela, tylko o wiele bardziej przyjazny dla kieszeni.
O cenę pytajcie konstruktora. Ja powiem tylko tyle, że na pewno jest wart, tych pieniędzy. :)