Jest i foto już poskładanego ;) Dziś oddany właścicielowi. Zapomniałem tylko porobić fot w środku, po wymianie rolki :( Ale śmiga już wszystko ładnie i nawet przyjemnie to gra, jak na takiego staruszka, który nawet nie zakwalifikował się do normy Hi-Fi! Trochę podobnie do "Finezji", ale ta jednak gra moim zdaniem ładniej.
Za to jedna rzecz woła o pomstę do nieba: wskaźniki nie pracują przy odczycie... Zupełnie tak, jak w magnetofonach ZK... A w magnetofonie Stereofonicznym aż się prosi, żeby wskaźniki jednak pokazywały poziom zapisanego sygnału, chociażby dla porównania, czy oba kanały nagrały się równo...