To ja polecę nieśmiertelną Sansę Fuze. Dostać można już tylko z drugiej ręki, ale jest tania, niezawodna i bardzo przenośna. W niektórych wypadkach może brakować mocy, ale w kategorii 300PLN zmieścisz się ze wzmacniaczykiem i kabelkiem ;-)
Nowe playery to albo o jedno zero więcej, albo nieciekawe propozycje.
Ewentualnie używane jabłko (jeśli iTunes nie jest dla Ciebie problemem) lub coś z chińszczyzny.