mnie wyszło że czasem wolałbym RS1, a innym razem RS2 po tym co przeczytałem :)
Wersja skrócona mojej recenzji jest taka: RS1 bardziej się docenia, a RS2 bardziej lubi. :) Trzeba tylko mieć na uwadze, że nowa seria e to inna dźwiękowa bajka, gdzie RS1e to podobno niezła wtopa. RS2e mają mniejszy (stary?) przetwornik. Zostaje jeszcze rozważyć PS500 i PS500e.
Moim skromnym zdaniem nawet BP gra lepiej z Grado (miałem PS1000 jako ostatnie) niż WA6 SE z wypasionymi lampami (miałem w domu prawie rok z mnóstwem lamp i nawet go lekko zmodyfikowałem). Headonic przypasuje do wszystkiego. ;) W ostatnich miesiącach zmieniłem politykę brzmieniową wzmacniaczy, odchodząc od "technicznej" szkoły grania, ale bez tracenia pozytywnych zdolności analitycznych.
P.S. jeśli któreś zdanie jest zbyt reklamowe, to proszę o raport lub wycięcie.