Audiohobby.pl

Audio => Audio z PC => Wątek zaczęty przez: Cypis w 07-09-2014, 09:16

Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 07-09-2014, 09:16
Cześć

Jako, że laser w moim Pioneer PD-8700 chyba pomału kończy żywot, staję przed dylematem: kupno lasera (oj drogi!), kupno nowego CD (najtańsze rozwiązanie) czy też zmiana na odtwarzacz sieciowy i przejście na formaty bezstratne.

To ostatnie rozwiązanie wydaje mi się najbardziej ergonomiczne, bo w jednym miejscu można mieć dostęp do olbrzymiej kolekcji muzyki i odpada konieczność składowania CD i problem kurzenia się lasera i CD.

Poza pojedynczymi nazwami urządzeń, nie orientuję się kompletnie w temacie. Chciałbym zapytać co można kupić tak powiedzmy do 1kPLN i by spełniało następujące wymagania:

1. Ma przyzwoicie grać. Nie słyszę kabli ale podbarwienia pasma już tak. Ma być płasko na charce, bez szumów z dobrą dynamiką. Przesłuchy miedzy kanałami niewskazane. Wystarczy jak będzie grało równie dobrze jak ww. Pioneer.

2. Musi posiadać albo własny wyświetlacz na którym będę widział co wybieram do odtwarzania czy przeszukuję dysk sieciowy albo funkcję obsługi poprzez sieć za pomocą aplikacji na tablet lub smartfon z Androidem na pokładzie. Apple mówię stanowcze nie. Wyświetlanie informacji wyłącznie z wykorzystaniem TV wykluczone.

3. Może mieć wbudowany wzmacniacz.

4. Musi odtwarzać formaty bezstratne (FLAC)

5. Gapless obowiązkowy.

6. Wskazane (ale niekonieczne) wyjścia cyfrowe.

7. Ma być absolutnie ciche! Wiatraki chłodzące odpadają.

8. Fajnie by było, ze względów psychologicznych) by było to urządzenie dedykowane do audio z estetyką klocka dużej wieży. Pogodzę się jednak z innymi rozwiązaniami.

Jako plan B myślałem by wykorzystać dobrze grającą komórkę (mam HTC One - ale ciut mały ekran) albo tableta (jakiego?) zapiętego w stację dokującą audio DIY.

Z góry dziękuję za podpowiedzi.
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Max w 07-09-2014, 10:35
Ja też chętnie poczytam odpowiedzi w tym wątku.

Nie zamierzam rezygnować z zakupów płytowych. Nie ma takiej opcji.
Ale kolekcja cd-ków niemiłosiernie puchnie, a część płyt lądując na półce zostaje tam na amen. To zwykłe marnotrawstwo przestrzeni, która nie jest nieograniczona.

Wyobrażam sobie, że to jednak bardzo rozsądne zacząć upychać treści drugiego i trzeciego wyboru w przestrzeni cyfrowej.

P.S.
To nie ten wątek, ale może mi Cypis wybaczy jeśli zapytam czy są miejsca w sieci z konkretnym wyborem mojej muzy ? Kompletnie jestem zielony w tym temacie. 
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Synthax w 07-09-2014, 10:45
Nie chcę ubiegać w pierwszych wpisach bardziej doświadczonych w temacie, ale napiszę o swoich doświadczeniach bo może będą pomocne.

Otóż: Jeśli masz Pioneera PD-8700 który zdycha to i tak warto zastąpić go innym Pioneerem. Miałem PD-8500 potem po zdechnięciu lasera kupiłem PD-8700 który grał gorzej. A teraz mam PD-9700 który gra bardzo dobrze, w jednych rzeczach lepiej niż PD-8500 w innych trochę gorzej. Odtwarzacz tej klasy warto mieć. Zawsze tak czy tak potrzeba odpalenia płyty się pojawi nawet jak przejdziesz na pliki (albo np.: ktoś odwiedzi Ciebie z płytą).

To możesz zrobić za kwotę o której piszesz.

W kwocie wyższej może rozważ Yamaha CD-N500 . Nie wiem jak gra - Soundman ją posiada możesz popytać. Na pewno spełnia oczekiwania funkcjonalne.

Generalnie aby mieć jakość brzmienia Pioneera trzeba wydać według mnie sporo więcej: streamer/komputer + DAC + coś co czyta CD... Lub all-in-one ale w tej jakości grania to będzie też kilkukrotnie droższa sprawa

Można też kupić CD (taki prostszy transport Pioneer lub Technics lub Sony) + DAC (bo i tak się przyda) i za jakiś czas dopiero zrobić migrację na pliki...
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Max w 07-09-2014, 11:00
Cypis, nie jesteśmy audiofilami, i obaj mamy zdrowe podejście.
Jeśli znajdę miejsce w sieci, skąd można ciągnąć moją muzę, kupię sobie w ciemno - to:
http://denon.pl/pl/product/pages/product-detail.aspx?catid=AirPlayproducts&subid=networkaudioplayer&productid=dnp720ae
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 07-09-2014, 11:56
kupiłem PD-8700 który grał gorzej.

Zdaję sobie sprawę, że są lepsze odtwarzacze niż mój pionek, ale
1. To co słyszę z PD8700 jest wystarczające
2. Na moją kolekcję płyt ma poważne problemy z dwoma (tej samej polskiej wytwórni) i mniejsze z trzecią porysowaną i przepolerowaną płytą.
3. Nie interesuje mnie jak inne odtwarzacze "grają", bo wg. mnie grać mają muzycy a odtwarzacz jedynie bezawaryjnie i wygodnie odtwarzać i dlatego też mam ochotę zmienić na coś bardziej bezawaryjnego,  bezobsługowego i jeszcze bardziej wygodnego.
4. Mój dom nie jest sterylnym laboratorium. Np. mieszka w nim kundel na prawach człowieka i zawsze, bez względu na cenę odtwarzacza CD będę miał z nim (odtwarzaczem) wcześniej czy później problemy.

Cypis, nie jesteśmy audiofilami, i obaj mamy zdrowe podejście.

O wypraszam sobie. Jesteśmy audiofilami. Tyle tylko, że nie próbujemy się oszukiwać. ;)
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Piopio(AS) w 07-09-2014, 14:16
Cypis, bez urazy, ale Ty chyba śnisz.
Za 1K zł chcesz mieć dobre granie ? DAC i streamer w jednym ?
Najtańsza jest Yamaha za 1735 zł. Oczywiście nie jest to poziom Pioneera. Za 2000-2500 dostaniesz używany CA SM6.
Ale przyszłością jest coś z obsługą WIMPA HiFi. Za 39,99 masz dostęp do 25 mln utworów. Zawsze coś znajdziesz dla siebie bez konieczności gromadzenia własnej biblioteki.
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 07-09-2014, 15:37
Na początek, Squeezebox Touch.

Jest jeden problem. SBT już nie produkują.

Cypis, bez urazy, ale Ty chyba śnisz.
Za 1K zł chcesz mieć dobre granie ?

No nie mów?! Do kolumn DIY na STXach mam kupić źródło za dwa klocki? Bez obrazy ale zejdź na ziemię.

Może umówmy się tak: Wy, jeśli oczywiście łaska, wrzucicie kilka propozycji a ja zadecyduję czy to jest dla mnie dobry dźwięk czy nie. OK? Obiecuję, że nikomu nie każę tego słuchać.
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Piopio(AS) w 07-09-2014, 16:02
http://www.humanmedia.pl/CocktailAudioX10.html
Dokładasz dysk i masz pełnowartościowy odtwarzacz muzyczny. A że będzie grał kiepsko ...
No cóż pierwszy raz się spotykam z przypadkiem gdy "audiofila" nie interesuje jakość odtwarzania.
Przypominam definicję audiofila:
"Audiofil (z łac. audio "słyszę"[a], z gr. philos "kochający") – osoba szczególnie zainteresowana wysoką jakością odtwarzanego dźwięku i posiadaniem sprzętu odtwarzającego najwyższej klasy."

Źródło: Wikipedia
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 07-09-2014, 16:16
No cóż pierwszy raz się spotykam z przypadkiem gdy "audiofila" nie interesuje jakość odtwarzania.

Czyżbyś rościł sobie prawo nie dość, że do definiowania dobrego dźwięku to jeszcze, o zgrozo(!), do odebrania mi tego prawa? Parafrazując, ja nie muszę mieć zegarka za pierdylion złotych by wiedzieć, która jest godzina. Wystarczy mi działający sikor z pchlego targu. Ale z tego powodu nie odbieram nikomu prawa do posiadania droższych zegarków. Rozumiemy się?

P.S. Dzięki za wrzutkę. Niemniej Koktaila znałem. To jedna z opcji.
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Piopio(AS) w 07-09-2014, 16:28
Z mojego doświadczenia wynika, że dobry dźwięk jednak kosztuje. Na pewno nie pierdylion złotych ale jednak. Ja też śmieję się z ekstremalnego High-Endu. Ale zestawy w cenie dobrego samochodu uważam za warte swojej ceny jeśli kogoś na to stać.
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: cadam w 07-09-2014, 17:14
Jednym z najtańszych jest Pioneer
http://www.pioneer.pl/pl/products/42/201/18420/N-30-S/page.html
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 07-09-2014, 17:18
Z mojego doświadczenia wynika, że dobry dźwięk jednak kosztuje.

A z moich wynika, że cena nie zawsze jest odzwierciedleniem jakości dźwięku.

Wróćmy jednak do tematu wątku.

Mamy zatem:

Logitech Squeeze Box Touch
Cocktail Audio X10
Denon DNP-720AE
Pioneer N-30-S (dzięki cadam!)

Może jeszcze jakiś typu i/lub pomysły?
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: microb1987 w 07-09-2014, 18:25
http://www.aliexpress.com/item/Fanless-pc-industrial-pc-embedded-computer-INTEL-Celeron-mini-pc-X-26Y-support-Home-Premium-or/1932217477.html

Wrzucasz dysk i ram, do zgrywania płyt przyda się cd usb.
Stawiasz Daphile lub Windows i foobar2000, lub XBMC.
Mało audiofilska opcja, ale warta rozważenia, o ile posiadasz dac usb.

U mnie stoi identyczny podpięty pod dac. Monitor/tv potrzebny tylko do skonfigurowania, a później wszystko obsługujesz przez tablet/telefon.
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: aulait w 08-09-2014, 09:13
Można też kupić CD (taki prostszy transport Pioneer lub Technics lub Sony) + DAC (bo i tak się przyda) i za jakiś czas dopiero zrobić migrację na pliki...
Z moich doświadczeń tańsze odtwarzacze mają raczej słabsze wyjścia cyfrowe. Te droższe czasami też, ja tak miałem np. z SL-P990, nie podobał mi się jako kompletny odtwarzacz i jako transport. Grał dość sucho i ostro, choć z niezłą przestrzenią.
Pan Dubiel (Skorpion) mówił, że przyzwoite wyjścia cyfrowe są w Philipsach i Marantzach, ale ja tego puki co nie sprawdzałem osobiście.
Masz jakieś swoje własne typy tanich odtwarzaczy z dobrymi wyjściami cyfrowymi?

Kiedyś miałem PD-S901 i na wyjściu cyfrowym faktycznie brzmiał ciekawiej niż SL-P990, choć ten Pionek jako samodzielny odtwarzacz jakoś mi nie pasił. Był jakiś taki przygaszony, dużo bardziej podobał mi się Technics SL-PS7. Tak chwalicie tego Pioneera, że zaczynam myśleć czy ten mój nie był jakiś grzebany? Może go kupię jeszcze raz, żeby obadać sprawę.
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Synthax w 08-09-2014, 10:03
Ja nie przerabiałem aż tylu transportów aby mieć kilka propozycji. Pioneery kupowałem pod kątem brzmienia po RCA a potem w pewnym momencie dowiedziałem się że są też bardzo dobrymi transportami. Dla mnie faworytem jest PD9700 bo ma osobne zasilanie sekcji analogowej i cyfrowej i można je odłączać. Można go kupić za 800-1000pln i jeśli się nie ma DACa to dźwięk z niego jest wielce zadowalający. Czy gra spokojnie? Na pewno jest to granie bardziej w stronę barwy, pełnego basu niż iskier. Ale nie powiem żeby góry brakowało.
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: palton w 08-09-2014, 18:09
Oczywiście i ja polecam SBT. Nie ma co wyrażać otwartych drzwi. Dźwięk jest b.dobry, a funkcjonalność rewelacyjna. co chcieć więcej?
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Synthax w 08-09-2014, 19:34
Oczywiście i ja polecam SBT. Nie ma co wyrażać otwartych drzwi. Dźwięk jest b.dobry, a funkcjonalność rewelacyjna. co chcieć więcej?

pożyczyłem, sprawdziłem i kupiłem :)
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: cadam w 08-09-2014, 20:33
Gdzie można kupić?
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 08-09-2014, 20:46
A gdzie można pożyczyć?
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 08-09-2014, 21:10
Juz go nie produkuja, ale nowki mozna dostac wciaz z amazonu, a uzywki to ebay i allegro....
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Synthax w 08-09-2014, 22:26
Kupiłem stan igła na Allegro, tydzień po tym jak zacząłem szukać.
Pożyczyłem wcześniej on Paltona.
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: palton w 09-09-2014, 00:17
A gdzie można pożyczyć?
Podaj na PW dane do wysyłki i niedługo masz SBT + dedykowany mu zasilacz Tomanka u siebie. Rano wyjeżdżam na kilka dni, więc raczej wysłałbym po powrocie. Hmm, z drugiej strony, mogę zabrać sprzęt ze sobą i wysłać Ci jutro. Jeśli dasz odpowiedź do ~8.30, to zabiorę SBT i wyślę.

Pozdrawiam
Robert
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 10-09-2014, 12:17
Melduję, że paczka dotarła. Wszystko całe. SBT wystartował i daje się obsługiwać. Dźwięku nie mam na razie jak sprawdzić. Dopiero w domu.

Dzięki.
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 10-09-2014, 17:22
Melduję, że paczka dotarła. Wszystko całe. SBT wystartował i daje się obsługiwać. Dźwięku nie mam na razie jak sprawdzić. Dopiero w domu.

Dzięki.
Cypisie (i psie Sabo?) nie idź(cie) tą drogą!

Jak popróbujesz to później będziesz kręcił nosem na całą resztę rozwiązań dostępnych na rynku. Wiem co mówię bo mam zatrzęsienie squeezeboxów w domu i dodatkowo raspi jako experymentalny komputerowy wariant grający pliki 24/192 ;)
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: cadam w 10-09-2014, 17:35
Gdzie można wyhaczyć nowy SBT w rozsądnej cenie? bo na amazonie to ze 2kzł i będzie pewnie jeszcze drożej

Skoro SBT jest bezkonkurencyjny to dlaczego zakończono jego produkcje?
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: cadam w 10-09-2014, 18:03
Ostatnio czytałem książkę, w której była dowodzona teza o niemożności pogodzenia wysokiej jakości i jednoczesnej wysokiej dostępności produktu. Według tego twierdzenia żeby odnieść sukces na rynku trzeba zaoferować towar wysokiej jakości trudny do nabycia albo łatwo dostępny o niskiej jakości.
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Synthax w 10-09-2014, 20:38
Być może jest tak:

Slim Devices wpadło na genialny pomysł stworzenia praktycznie bezkompromisowego w tej i nie tylko tej cenie transportu: dotykowy ekran, dobre oprogramowanie, świetna jak na masowy produkt obudowa - to jest małe i ciężkie urządzenie no i bardzo dobra jakość streamingu a w tym Spotify, Deezer, radio etc...

Logitech widząc konkurencję kupuje tę markę, wycofuje super produkt który się nie psuł i był wybitnej jakości. I dalej zastępuje to swoimi wynalazkami. Historia jakich wiele... Ale lepiej sprzedać takiej dużej firmie jednej osobie przez kilka lat jej życia kilka sztuk które nie oferują tak szerokiej funkcjonalności jak SQBT.

ale tak jak pisałem to tylko możliwy scenariusz, osobiście nie jestem fanem spiskowych teorii.
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 10-09-2014, 20:39
Squeezebox to produkt firmy Slimdevices (mam jednego classica jeszcze przez nich firmowanego).
Tu ich historia została opisana http://www.fastcompany.com/58225/ears-wide-open (http://www.fastcompany.com/58225/ears-wide-open)

Generalnie chyba Logitech zorientował się, że nie jego bajka jeśli chodzi o model businessowy, nie będzie milionowej sprzedaży i wyrwał chwasta... najpierw próbując ze Squeezeboxa Radio zrobić Logitech UE smart radio ale bez sukcesu.

Super produkt dla klienta w zasadzie zawsze stoi w sprzeczności z zyskami firmy.
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: palton w 10-09-2014, 22:17
Melduję, że paczka dotarła. Wszystko całe. SBT wystartował i daje się obsługiwać. Dźwięku nie mam na razie jak sprawdzić. Dopiero w domu.

Dzięki.
Cieszę się :) W ostatniej chwili przed wyjazdem, zauważyłem PW od Ciebie i zabrałem sprzęt ze sobą. Wysyłka była z zaprzyjaźnionej firmy, ale wolałbym dostać sprzęt po odsłuchu na inny adres.

Co do zakończenia produkcji SBT, to sam byłem zdziwiony. Nie mam pojęcia, o co może chodzić.
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Synthax w 10-09-2014, 23:13
A tak na marginesie może macie jakieś sugestie NASów bezwiatrakowych? Bo mój 2.5" USB chciałbym zastapić czymś większym i postawić na tym Serwer SQBT.
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 10-09-2014, 23:27
Ja mam Synology z wiatrakami ale stoi w pomieszczeniu do którego nikt nie zagląda.
QNAP HS-210 powinien mieć w standardzie serwer LMS i nie ma wiatraków. Ale nie wiem jak się sprawuje, trzeba poszukać informacji w necie.
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 14-09-2014, 14:36
Ufff... Łeb mi pęka od informacji ale wydaje mi się, że problem rozwiązałem.

To prawda. Od wygody nie ma ucieczki :) Trzydniowa eksploatacja SQBT spowodowała, że dziwię się jak do tej pory sobie radziłem bez tego udogodnienia - radio i muzyka w jednym miejscu pod jednym interfejsem sterowane z dowolnego urządzenia z Androidem. Rewelacja!

SQBT jest niestety ciut za drogie jak na moje pojęcie "rozsądnego wydatku", tak więc pozostaje... Daphile. :) Tani bezgłośny terminal PC + dysk sieciowy na początek. Z czasem, jak funduszy przybędzie, w miarę przyzwoity USB DAC, "audiofilska obudowa", napęd DVD do ripowania kolekcji CD, a może i dedykowany wzmacniacz w tejże obudowie, tani tablet w roli pilota i będzie super.... klon CocktailAudio ;) Za to z takimi komponentami jakie ja będę chciał i na jakie będzie mnie stać. ;)
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: magus w 14-09-2014, 14:55
Tani bezgłośny terminal PC

jak znajdziesz coś ciekawego, daj znać

pojawiły się gdzieś propozycje oscylujące wyraźnie ponad 1000 zł, ale ja winszowałbym sobie coś tańszego (wyraźnie poniżej 1000 zł jest wybór odtwarzaczy multimedialnych z wyjściami cyfrowymi, wi-fi, sterowalnymi przez androida, w sumie wszystko co potrzeba - pozostaje jedynie kwestia znalezienia takiego, który jest najlepszy w roli transportu, czyli nie grzebie w bitach)
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: cadam w 14-09-2014, 14:58
Da się postawić Daphile na Raspberry Pi?
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 14-09-2014, 15:24
Na raspberry pod takie potrzeby idealna jest dystrybucja piCoPlayer (http://forums.slimdevices.com/showthread.php?97803-piCoPlayer-Squeezelite-on-Microcore-linux-An-embedded-OS-in-RAM-with-Squeezelite)
... ew. squeezeplug (http://www.squeezeplug.eu) - tu mamy też możliwość odpalenia serwera na raspi, wydajność jest jak dla mnie ok kiedy i player i serwer chodzą równocześnie... choć to tylko raspberry (można je podkręcić w razie potrzeby).
Oczywiście to nadal rozwiązanie z rodziny Squeezebox.
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: cadam w 14-09-2014, 15:54
Jak zainstalować Daphile na pendrajwie?
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 14-09-2014, 17:47
Jak zainstalować Daphile na pendrajwie?

http://www.daphile.com/download/Instructions.pdf
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 14-09-2014, 17:48
jak znajdziesz coś ciekawego, daj znać

To wystarcza z nawiązką: http://allegro.pl/thinclient-fujitsu-futro-s450-amd-tf20-512-1gbddr2-i4591520412.html
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: magus w 14-09-2014, 18:32
Jeśli wystarcza, to cena rewelacyjna

A miewają takie pierdółki wyjście HDMI, czy to nadmiar wymagań?
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 14-09-2014, 19:13
Wygląda na to, że ten ma DVI-I, czyli właściwie jest.

http://allegro.pl/adapter-hdmi-dvi-24-1-dual-1-4-gold-hq-102-i4521519368.html
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: magus w 15-09-2014, 09:10
OK, a ostatnie pytanie - do tego trzeba sobie dokupić klawiaturę pewnie, czy da radę jakoś ... inaczej?
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 15-09-2014, 09:30
OK, a ostatnie pytanie - do tego trzeba sobie dokupić klawiaturę pewnie, czy da radę jakoś ... inaczej?

magus, to jest zwykły PC. Do tego można podłączyć zwykłą klawiaturę i najzwyklejsza myszkę i monitor.

Do instalacji Daphile potrzeba monitora i klawiatury. Jednorazowo. Tylko po to by w BIOSie ustawić start systemu z nośnika zewnętrznego (pendrive, CD, DVD) i przy pierwszym uruchomieniu wskazaniu gdzie ma się Daphile zainstalować docelowo. Po zainstalowaniu taki klocek podłącza się do internetowej sieci wewnętrznej (za routerem), do sprzętu audio i już. Dostęp do niego (a i sterowanie!) odbywa się domyślnie po wewnętrznej sieci internetowej z dowolnego urządzenia, które posiada najzwyklejsza przeglądarkę WWW - smartfon, tablet, laptop, PC stacjonarne. Wpisujesz IP na którym "wisi" urządzenia z Daphile. Są też dedykowane aplikacje do sterowania tym. Takie urządzenie robi za pilota do tego grajka.

Jeśli masz PC to przećwicz to na swoim blaszaku (laptopie). Ściągnij obraz, wypal go na DVD albo zainstaluj w wersji bootowalnej na pendrive, skonfiguruj i potestuj. U mnie odpalił bez problemów, wykrył kartę X-Fi, grał i dawał się sterować bez żadnych problemów.
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: magus w 15-09-2014, 09:41
Cypis,
właśnie miałem rozbudować poprzedni wpis

OK, rozumiem (nawet kiedyś na takim czymś próbowałem pracować przez kilka dni ....). Niestety PC-ta już dawno nie mam

Skołuję sobie gdzieś klawiaturę, ale problem jest z monitorem
Myślisz, że on z automatu będzie pracował z telewizorem przez tę przejściówkę DVI-HDMI, czy jednak muszę na początek podpiąć się pod normalny monitor?
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 15-09-2014, 10:15
Myślisz, że on z automatu będzie pracował z telewizorem

Hmm... Pytanie jest raczej czy telewizor zechce z nim współpracować. Bo sygnał na DVI płyta główna wystawi. Spróbować zatem nie zawadzi ani nie zaszkodzi TV.

PS. Właśnie kupiłem ww. linkowane Fujitsu. Jak Ci się nie pali to poczekaj. Będę zdawał relację z postępów i efektów prac w sąsiednim wątku poświęconym Daphile.
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 04-10-2014, 11:38
Moje boje z Daphile utknęły na próbie pożenienia z nim DACa. DAC jaki mogę testować zrywa granie po próbie przełączenia na inny utwór/stację i pomaga tylko reset urządzenia. Identycznie zachowuje się, jak raportuje microb1987, DAC oparty o XMOS. Wszystko wskazuje na to, że problemem jest jednak Daphile.

Pomimo, że Daphile jest darmowy to jest jednak systemem zamkniętym, w którym nie można (?) grzebać. Czyli np. wymienić jądro Linuxa, dołożyć inne biblioteki, itd.

Pomyślałem, że może doradzilibyście (ktoś już wspominał o tym ale jakoś nie mogę odszukać), jakiego mikro Linuxa postawić (by wykorzystać platformę mikroPC), tak by miał wkompilowaną obsługę DACów po USB i bezproblemowo to działało. MPD daje się doinstalować praktycznie do każdego Linuxa. Programy klienckie do obsługi MPD są dostępne zarówno na "jabłuszka" i "zielone roboty".

Jakby ktoś jeszcze podzielił się wiedzą jak to skonfigurować to byłbym wdzięczny.

Znalazłem Voyage Linux (http://"http://linux.voyage.hk/voyage-mpd") ale projekt nie jest, jak widzę, rozwijany od grudnia zeszłego roku. Może jest inny taki gotowiec?
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Piopio(AS) w 04-10-2014, 13:24
http://vortexbox.org
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: magus w 04-10-2014, 13:58
Cypis,

a może to ta twoja wolna karta PC?

Próbowałeś zwyczajnie z pendrive'a?
A najlepiej, tak jak ktoś polecał - odpalić z jednego a zainstalować na drugi pendrive?

Ja na razie nie mam zewnętrznego DAC-a, więc nie jestem w stanie podpowiedzieć, czy z moim Fujitsu jest tak samo

Albo jeszcze inaczej - próbowałeś np. z innym komputerem (laptopem)?
Odpalić Daphile na pendrivie i zobaczyć, jak współpracuje z tym DAC-em.
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 04-10-2014, 15:18
Albo jeszcze inaczej - próbowałeś np. z innym komputerem (laptopem)?
Odpalić Daphile na pendrivie i zobaczyć, jak współpracuje z tym DAC-em.

Dziwna sprawa.... Daphile nie chce odpalić z pendrive.... :/ A odpalał... Nie wiem co jest grane. Jeszcze spróbuję ze starszą wersją.
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: magus w 05-10-2014, 10:55
Ja tez tak miałem - sprawdź w biosie,  moze coś poprzestawiales
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 05-10-2014, 12:26
Ja tez tak miałem - sprawdź w biosie,  moze coś poprzestawiales

Sprawa "się" rozwiązała. Okazuje się że nie każdy pendrive może być bootowalny. Mam dwa takie "historyczne", które użyłem i stąd te problemy. Z nowszym penem nie było problemu.
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 05-10-2014, 12:31
http://vortexbox.org

Spróbowałem. To "system" dla informatyka linuxowca, czyli nie normalnego użytkownika.

Przebrnąłem niczym Indiana Jones przez pułapki podczas instalacji ale Mallock dopadł mnie gdy już zabierałem złotą figurkę to chlebaka - nie udało mi się ani podłączyć dysku NAS (sieciowy) ani przekonać vortexboxa by chciał obsłużyć wewnętrzną kartę dźwiękową.

I małe info dla wszystkich tych którzy chcą się tym pobawić. Instalka trwa koszmarnie długo - 2-3h! Potem jeszcze tylko konfiguracja z linii komend (czyli np. doinstalowanie brakujących pakietów) i "już".
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Synthax w 05-10-2014, 13:20
właśnie perspektywa takiej walki powstrzymuje mnie przed zmianami... Jest tyle opcji, tak czasochłonnych w konfiguracji i odkrywaniu... Dlaczego nie ma jakiś standardów?

No ale komfort kosztuje - czytaj Aurender itp..
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 05-10-2014, 14:25
Kibicuję wysiłkom z terminalem i daphile... i widze, że mój zestaw robiący mniej więcej to samo jest mniej problemowy i skromniejszy :).
Co prawda serwera squeezeboxa na nim nie używam (ale próbowałem i chodzi) ale jako player sprawdza się bezbłędnie.
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 05-10-2014, 15:04
Kibicuję wysiłkom z terminalem i daphile... i widze, że mój zestaw robiący mniej więcej to samo jest mniej problemowy

Szczerze mówiąc już niedaleko jestem od rzucenia terminalem o glebę i zakupieniu malinki. ;) Ona ma zasadniczo jedną zaletę - standard - który to jest bardzo dobrze wspierany na forach. A tu ile terminali tyle rozwiązań. Linuxy instalowane na nie wiadomo czym muszą być na tyle "inteligentne" by rozpoznać sprzęt z czym, jak widać, nie zawsze dają sobie radę. Itd. Ale poczekam jeszcze może się pojawi jaki update Daphile, który rozwiąże moje problemy.
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Road To Nowhere w 05-10-2014, 15:34
A jak ma sobie poradzić w tym "temacie" człowiek nie obeznany z komputerem ?
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 05-10-2014, 16:36
Jak będą zainteresowani to mogę w zakładce DIY opisać po kolei co i jak ze squeezeboxem na raspberry ;).
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Synthax w 05-10-2014, 20:10
To ja bym wielce prosił, o ile potwierdzisz że lepiej mieć takiego Raspberry niż taniego laptopa w szafie z podłączonym dyskiem?
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 05-10-2014, 20:40
[...]o ile potwierdzisz że lepiej mieć takiego Raspberry niż taniego laptopa w szafie z podłączonym dyskiem?
Jeśli pytasz o sam serwer to lap w szafie (a w szczególności jeśli się go już ma) będzie lepszy :) bo jest za darmo i ma lepszą wydajność od raspi.

Jeśli nie ma lapa w szafie i chcesz mieć przede wszystkim odtwarzacz to warto zaakceptować niższą wydajność ale mieć wszystko na raspi. Generalnie wolny serwer daje o sobie znać istotnie w momencie budowania biblioteki i ew. ale w mniejszym stopniu podczas poruszania się po listach wykonwców/albumów/itp.
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Synthax w 05-10-2014, 22:08
Nie będę krył że przy 220 albumach WAV na moim WD Passporcie z dodatkowym zasilaniem to Touch potrafi czkać przy przewijaniu utworu np.
Pożyczę od rodziny laptopa i zobaczę jak się spisze.
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: cadam w 05-10-2014, 22:51
Jak będą zainteresowani to mogę w zakładce DIY opisać po kolei co i jak ze squeezeboxem na raspberry ;).

Jestem zainteresowany
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 05-10-2014, 23:09
No to proponowałbym rozważyć transakcję wiązaną - dysk sieciowy, który przy okazji zrobi za szybki serwer squeezboxa.
Synology czy Qnap, wybór zależy od osobistych preferencji.
Ja mam Synology więc tylko o tej firmie mogę coś podpowiedzieć.

Można wyjść od podstawowych modeli jedno dyskowych ale jak ma być szybko, wygodnie zarówno squeezeboxowo jak i udostępnianie plików to optimum domowym chyba jest DS214+.
Koszt dość wysoki ale to zakup z serii "na kilka lat", urządzenie praktycznie bezobsługowe o dużych osiągach, 1GB ram i 2-corowy CPU pozwalają na b. dużo (równoczesny dostęp do plików dla wielu użytkowników i chodzące parę serwisów). Można zacząć od 1 dysku, nie trzeba od razu raidów ustawiać. Nieduży i idealny do szafy.

Jestem zainteresowany
Oki w nadchodzącym tygodniu popełnię opis ;)
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: gutekbull w 11-10-2014, 18:13
Pilnie potrzebuję pomocy.
Zabrałem serwer z sobą na wieś, wcześniej w domu wyłaczyłem w Daphile połączenie wi fi bo w domu łaczyłem sie po kablu poprzez sieć -lan.Teraz nie mogę połączyć się z Daphile, ani go zresetować :-(
Mam z sobą zwykły kabl sieciowy.
Co mogę zrobić ?
Próbuję wejść poprzez adres :192.168.128.1 ,ale się nie udaje :-(
Kabel nie jest scrosowany !
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: gutekbull w 11-10-2014, 20:15
Przez ok.5lat bawiłem sie z NAS i uciekłem :-)
Jak miałbym zabrać sieć z domku na wieś ?
A tak biorę serwer pod pachę i odpalam gdzie chcę i łączę się z Daphile-genialne  :-)


Obecny problem rozwiązany -włączyłem w BIOSie i gra.
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Synthax w 11-10-2014, 21:22


Nie będę krył że przy 220 albumach WAV na moim WD Passporcie z dodatkowym zasilaniem to Touch potrafi czkać przy przewijaniu utworu np.

Odpalanie serwera na SBT, to nie jest najlepszy pomysl.
Od NAS nie uciekniesz ;)

Mam tego świadomość... Tym bardziej że płyty zgrywam w pracy i mając NAS mógłbym je zdalnie loadować a tak muszę wypiąć dysk, wgrać muzykę i na nowo stawiać SBT Server i dopiero działa...
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Synthax w 12-10-2014, 16:01
. wstępnie wybrałem NAS Synology DS214se...
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 12-10-2014, 16:24
. wstępnie wybrałem NAS Synology DS214se...
Jeśli jeszcze nie dokonałeś zakupu to wejdź sobie na stronę synology i porównaj DS214se vs DS213j.
O ile dobrze patrzę to DS213j kosztując porównywalne pieniądze ma więcej ramu i szybszy procek. Nie rozumiem do końca sensu modelu DS214se.
Ew. rozważ DS114 który ma podobne parametry co DS213j, jest jednodyskowy ale ma za to USB 3.0 w przeciwieństwie do pozostałych i eSATA. To oznacza szybki backup na zewnętrzny dysk.

W raidy bym się nie bawił przy żadnym z tych modeli... strata czasu i wydajności. Backup co tydzień na dysk zewnętrzny lub ew. na drugi z dysków w Synku daje lepszy poziom bezpieczeństwa danych niż mirror.
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: gutekbull w 12-10-2014, 18:39
Mam mały -wielkości no powiedzmy grubszego dzieła Normana Daviesa komputer z prockiem i3.
W nim dwa dyski jeden SSD 120GB na system Daphile (trochę przerost formy nad treścią:-)
No drugi dysk 2TB na muzę.
Chodzi to błyskawicznie.Zabieram gdzie chce i nie potrzebuje routerów ,switchy ,sieci  itp.
Łącze się bezproblemowo z tabletu czy smartfona.
Wcześniej ok.5 lat temu na A.S lansowałem podobne rozwiązanie jakie proponujecie w oparciu o Squeezeboxa.
Jednak im prościej tym lepiej :-)
Oczywiście będąc w domku nadzoruje ASRocka 100HT przez sieć domową-pełni rolę NASa  z muzą.
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 12-10-2014, 19:10
W ktorym miejscu strata czasu i wydajnosci w RAID1?
1. Wbrew pozorom Synki nie mają sprzętowego raida.
2. Mirror zapewnia nieprzerwaną pracę przy padzie 1 dysku... i jeśli to jest priorytetem to RAID1 po prostu jest konieczny.
Mirror nie zapewnia żadnej funkcjonalności backupu. Jakiekolwiek nadpisania usunięcia itp... następują "natychmiast" na obu dyskach i nie ma do czego sięgnąć by odwrócić pomyłkę.
3. Volumen typu podstawowego nie pociąga za sobą konieczności synchronizacji obu dysków.  Zanik zasilania co częściej jest problemem w domowych warunkach zazwyczaj uchodzi na sucho... podczas gdy w raidach w większości przypadków to przebudowa volumenu by zsynchronizować dyski.

Koniec końców jeśli mówimy o domowym magazynie plików i serwerze LMS, gdzie w razie awarii możemy pozwolić sobie na kilka godzin procesu odtwarzania backupu z kopii zapasowej jest to bardziej istotne niż zapewnienie nieprzerwanej pracy. Wystarczy sobie np. ustawić co noc backup na drugi dysk (przyrostowy, jak ten w DSM) i zawsze mamy do czego wracać, tracąc tylko "urobek" z ostatniej doby.
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: gutekbull w 12-10-2014, 19:42
Bez sieci - jeśli jest taka potrzeba.Daphile łączy się po wi fi bezpośrednio z tabletem, smartfonem czy laptopem.W domku ASRock jest normalnie w sieci domowej, ponieważ coraz więcej czasu spędzam na wsi-Kaszuby i wtedy zabieram ASRocka-Daphile z sobą, DACi i słuchawki.
W starej wersji musiałbym zabierać router i tworzyć na wsi sieć.Tylko po co ?
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 12-10-2014, 19:50
Oki doki partick ;) nie ma co dyskutować dalej... Obaj dostarczyliśmy wystarczająco informacji (za i przeciw) by każdy sobie mógł to w głowie ułożyć.
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Synthax w 12-10-2014, 21:02
no ja NASa raczej sprawię sobie... cenię sobie stabilność pracy a przeciążony Touch nie gwarantuje tego...
ALe to małe pudełeczko tak dobrze gra że źródło i DAC to ostatnie rzeczy o których zmianie myślę. Teraz najsłabiej wypada chyba końcówka mocy lub pre ex-aequo
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Piopio(AS) w 12-10-2014, 23:47


Bez sieci - jeśli jest taka potrzeba.Daphile łaczy się po wi fi bezpośrednio z tabletem, smartfonem czy laptopem.

Gutek... telepatycznie sie laczy? ;)

Daphile tworzy hotspota do którego podłącza się tablet/smartfon .
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: gutekbull w 13-10-2014, 10:08
partick+>
W audio chodzi min. o to ,aby nie komplikować tam gdzie jest to niepotrzebne.
Drut ze wzmocnieniem. Po co w moim przypadku i wielu podobnych ciągnąć kable , instalować router itd. Tak jak kolega wspomniał Daphile tworzy połączenie ad hoc.
Jeśli nie ma potrzeby po co NAS ? Chyba połączenie dysku eSATA będzie stabilniejsze od sieciowego ,routera itd. ?

Ja nie neguje sieci ,NAS i tego typu rozwiązania bo właśnie takie mam w domku ;-)
Jak zacząłem liczyć ile urządzeń mam w domowej sieci to się za głowę złapałem,
sam fakt posiadania routera ,pełnej sieci 1Gb i 3 switchy..........
Tylko nie zawsze i nie wszędzie będzie to optymalne rozwiązanie i potrzebne, a Daphile daje inne możliwości.
Można pomyśleć o kupnie dysku 2.5cala ,coś takiego ma w swojej ofercie Western Digital pod nazwą "My Passport Wireless, 500GB, 1TB i 2TB. - przenośny dysk bez kabli.
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 13-10-2014, 10:58
gutekbull, w przypadku 1 playera, daphile który jest sterem okrętem i żeglarzem to najoptymalniejsze rozwiązanie i tu masz 100% racji. Bez sensu jest tworzenie przerostu formy nad treścią.

Sytuacja się zmienia jeśli zaczynasz używać wielu playerów (ja akurat patrzę z tej perspektywy), wtedy nie unikniesz rozbudowanej formy :).
A jest to kuszące... a to choćby z takiego powodu, że daphile podpięte do toru jest fajne i gra ale możliwość uruchomienia squeezelita czy squeezeslave'a na dowolnym kompie (win/linux/mac osx) używanym w domu pozwala na nim korzystać z serwera LMS Już nie wspomnę o tym, że mam też na telefonie soft przypinający się do LMS i czasem po prostu zapinam słuchawki i słucham muzyki czy audiobooków chodząc po domu... czy odkurzając :D.
W takiej sytuacji nie jestem kompletnie mobilny bo serwer musi być osiągalny i infrastruktura sieciowa jest potrzebna.
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: gutekbull w 13-10-2014, 11:33
Sim1=>
To jakby dwie szkoły ;-)
Ja po instalacji Daphile wchodzę w ustawienia zaawansowane i wyłączam praktycznie wszystko co się da, wszelkie radia, itp. dekodowanie flac do flaca ,resztę wyłączam.
Ten link jest dość pomocny.
http://soundcheck-audio.blogspot.com/2011/11/touch-toolbox-30.html
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Synthax w 15-10-2014, 09:44
Jestem w szoku. Po wyjęciu z pudełka - 30 min i wszystko hula... I jeszcze schowane w szafie i nic nie widać. Szok szok szok, że to takie plug and play...

NAS (ostatecznie) Synology DS214se bo chciałem miec dwie kieszenie i 1x1TB WD Red. Koszt 840.00 PLN
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 15-10-2014, 10:36
Widze, że zdecydowałeś się jednak na DS214se.
Może demonem prędkości nie jest ale na pewno zapewni bezawaryjne i w praktycznie bezobsługowe działanie LMS. Super!
Tytuł: Sieciowy odtwarzacz muzyczny
Wiadomość wysłana przez: Synthax w 15-10-2014, 10:53
Przeważyły względy cenowe... Ale i tak będzie lepiej niż to co miałem do tej pory. Jest to przeskok epokowy w moim torze. I tak jak na ostatnio rok to dużo przeszedłem zmian. Kiedyś rękoma i nagami broniłem się przed plikami ale teraz widzę że przy odrobinie zaangażowania można dojść do dobrego poziomu za umiarkowane pieniądze... Jasne, że Aurender czy Lumin wygodniejsze bo w jednym pudełku ale czuję, że to co mam teraz jakimś substandardem bynajmniej nie jest.

Warunki brzegowe spełnione - obsługa telefonem, bez kompa i wygodny upload nowego materiału muzycznego.