Audiohobby.pl

Audio => Ogólnie o audio => CD / DAC => Wątek zaczęty przez: sandacz w 25-06-2014, 17:33

Tytuł: Transport CD
Wiadomość wysłana przez: sandacz w 25-06-2014, 17:33
Prawdopodobnie nie przekonam się do plików, mając na regale pierdylion krążków CD. Z czysto technicznego punktu słyszenia, nie da się ukryć, tracę. Ale jest już za późno. Skoro odmawiam sobie, na własne życzenie, lepszej jakości dźwięku z dużo gęstszych niż zapis płytowy plików, proszę o porady podobnych do mnie ignorantów (których, mam nadzieję, tu nie brakuje).

Moje źródło to: marantz cd52 mkII se + DAC Nostromo Wolf. Słucham wyłącznie w torze słuchawkowym. Abstrahując od możliwej w przyszłości zmiany przetwornika (obecnie faworytem jest StelAudio), czy jest sens robić coś z transportem, jakąś modyfikację? A może zakup czegoś takiego pobiłoby nawet dobry tuning marantza?:
http://www.littledot.net/forum/viewtopic.php?f=9&t=823
Oczywiście, by zmiana była słyszalna dość wyraźnie. Gdy porównywałem wyjścia cyfrowe poprzedniego cd, denona dcd520ae i obecnego marantza, różnica nie była tak diametralna jak między analogowym wyjściem denona a użyciem Nostromo. Wg mnie dźwięk nabrał nieco ogłady na marantzu, mniej był metaliczny w górnej średnicy i sopranach; ogólnie: podany z większą kulturą. Czy jednak ta opinia przeszłaby ślepy test - szczerze wątpię.
Tytuł: Transport CD
Wiadomość wysłana przez: sandacz w 25-06-2014, 17:36
Nie umiem wklejać tych linków; chodziło mi rzecz jasna o transport CD od Little Dot.
Tytuł: Transport CD
Wiadomość wysłana przez: prinz w 27-06-2014, 19:46
Ja na Twoim miejscu kupilbym uzywanego Marantza cd94 mkI. To stare urzadzenie, wiec trzeba uwazac na stan techniczny. Gra muzyke!
Tytuł: Transport CD
Wiadomość wysłana przez: aulait w 27-06-2014, 19:55
sandacz, 2014-06-25 17:33:20
 
 Gdy porównywałem wyjścia cyfrowe poprzedniego cd, denona dcd520ae i obecnego marantza, różnica nie była tak diametralna jak między analogowym wyjściem denona a użyciem Nostromo. Wg mnie dźwięk nabrał nieco ogłady na marantzu, mniej był metaliczny w górnej średnicy i sopranach; ogólnie: podany z większą kulturą. Czy jednak ta opinia przeszłaby ślepy test - szczerze wątpię.


Może nie była diametralna, bo porównywałeś ze współczesnym odtwarzaczem. One maja całkiem przyzwoite wyjścia cyfrowe. Z kolei te stare Marantze bardzo chwali Pan Dubiel ze Skorpion audio.
Tytuł: Transport CD
Wiadomość wysłana przez: sandacz w 28-06-2014, 00:40
^ tzn. wg ciebie te nowsze mają lepsze wyjścia cyfrowe?
Samą elektronikę może i tak, nie wiem, ale laser to tani plastik montowany w wieżyczkach z hipermarketów, przynajmniej na przykładzie tego dcd520ae. W marantzu jak wiadomo lepiej to wygląda.

Stanęło na tym, że za jakiś czas posłucham sobie dac-a od p. Stelmacha i jeśli się spodoba, kupię jakiś CD pod montaż wewnątrz, przy okazji z wymianą zegara i zasilania.
Tytuł: Transport CD
Wiadomość wysłana przez: aulait w 28-06-2014, 07:31
Dokładnie tak uważam, wyjścia cyfrowe nawet w byle jakich DVD są już całkiem ok. W starszych CD różnie to bywało. Z kolei w dobie planowanego starzenia inwestować w jakieś DVD, dla mnie średnio ma sens ze względu na ich plasticzaność. Taki Marantz jak masz, wydaję się sensowny do dalszych modyfikacji jako transport. Zawsze jak padnie laser możesz kupić sam napęd z laserem z innym dawcą za parę dych.
Tytuł: Transport CD
Wiadomość wysłana przez: aulait w 28-06-2014, 07:31
Dokładnie tak uważam, wyjścia cyfrowe nawet w byle jakich DVD są już całkiem ok. W starszych CD różnie to bywało. Z kolei w dobie planowanego starzenia inwestować w jakieś DVD, dla mnie średnio ma sens ze względu na ich plasticzaność. Taki Marantz jak masz, wydaję się sensowny do dalszych modyfikacji jako transport. Zawsze jak padnie laser możesz kupić sam napęd z laserem z innym dawcą za parę dych.
Tytuł: Transport CD
Wiadomość wysłana przez: Synthax w 28-06-2014, 09:06
Wydaje mi się, że to nie transport Ciebie ogranicza a dac. Twoj CD ma bardzo dobrą mechanikę. Wyjścia cyfrowe nie zawsze były złe w starszych sprzętach, niektóre modele miały osobne zasilanie dla tych sekcji. Pożycz na próbę jakiś DAC i zobacz co się wydarzy.
Tytuł: Transport CD
Wiadomość wysłana przez: janek2A3 w 28-06-2014, 23:26
Witam,
Przerabiam aktualnie podobny temat więc chciałbym przedstawić kilka moich posunięć w tym kierunku.

Zdecydowałem się na zrobienie DAC\'a w oparciu o projekt Lampucery Maxi. W internecie jest sporo informacji jak na podstawie tego układu można zrobić naprawdę porządne urządzenie.

Co do transportu, to aktualnie czytam stronę Pana Fikusa a dokładnie wątek o transportach: http://lampizator.eu/LAMPIZATOR/TRANSPORT/FIKUS/Fikustransport.html
Krok po kroku jest tam opisane co trzeba zrobić aby wyciągnąć maksymalnie dużo z posiadanego sprzętu.
Aktualnie przymierzam się do kupienia jakiegoś taniego CD aby przerobić je na w miarę porządny transport wg. uwag Pana Fikusa. Sprzętu do wyboru jest jednak tak dużo, że ciężko się na coś zdecydować :)
Tytuł: Transport CD
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 28-06-2014, 23:39
4397 jest zdecydowanie lepszy od 98, mialem lampucere maxi i ta na 97 tez rzecz jasna, z tej na 98 ciezko wycisnac dxwiek tip-top. 98 gra bardziej "chmura, ni epodobala mi sie ogolnie.
Moj glos potraktuj jak glos z internetu na nie :-)
Tytuł: Transport CD
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 28-06-2014, 23:45
>> sandacz, 2014-06-25 17:33:20

Nie wiem czy dawca jest jeszcze dostępny ale jeżeli tak to proponuję zainteresować się tym:

http://audiohobby.pl/topic/1/43/1#poczatek
Tytuł: Transport CD
Wiadomość wysłana przez: mikolaj612 w 29-06-2014, 10:03
@Lancaster CS4397 a CS4399 poza obsługą DSD w tym drugim i obudową to się jakoś specjalnie nie różnią ;)
Tytuł: Transport CD
Wiadomość wysłana przez: majkel w 29-06-2014, 10:26
Między CS4398 a CS4397 są dwie zasadnicze różnice.
1. 4398 ma wbudowaną regulację głośności i w sumie nie wiadomo czy jest ona pomijana sprzętowo na ustawieniu 0dB FS.
2. CS4396 oraz CS4397 (=CS4396 + DSD) korzystały z architektury Dynamic Element Matching, a CS4398 ma już inaczej rozwiązaną architekturę bloków przetwarzania C/A.
Tytuł: Transport CD
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 29-06-2014, 10:31
moze sama topologia ukladow byla na tyle znaczaca ze 97 gral OK, a z 98 (tzw. lampucera maxi - o nia pytanie) zupelnie obok.
Nie ma sensu uwazam przerabiac pcb maxi lampucery i sprawdzac jak to bedzie, tym bardziej jesli sie nie roznia.
kiedys do testu kupowalem wszystkie nos-dac made in china jakie wpadly mi w lapki z ebaya, niektore spoko a niektore takie ze od startu na allegro bcm :-)

Brzmieniem to mi sie roznily troche nawet 1543 smd i dip, zostala DIP - troche bardziej rozmyte ale tez przy tym pelne, w torze w jakim kiedys porownywalem wybralem co wybralem. Nie mowie ze smd jakas kiszka.
Wtedy byla ta sama topologia (moje pcb).
Tytuł: Transport CD
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 29-06-2014, 10:35
Michal, dzieki za info. Cos tam jednak sie roznia, a jak potrafi  spieprzyc dxwiek nawet "rasowa" reg. glosnosci na BB (nie pamietam typu ale jest taka kostka 100krokow z podbiciem +30dB zdaje sie) to wiem bo tez cwiczona swego czasu byla. Aczkolwiek jesli priorytetem jest wygoda i bajer to fajna rzecz.
Co kto lubi i potrzebuje.

W kazdym razie utrzymuje swoj glos na nie dla lampucery maxi :-)
Tytuł: Transport CD
Wiadomość wysłana przez: mikolaj612 w 29-06-2014, 10:49
Głośność cyfrowa ma swoje ograniczenia.

Co do CS4398 to to jest bardzo fajny przetwornik w gruncie rzeczy.

Co do TDA to o tym układzie jest masa mitów i legend, szczególnie o TDA1541 oraz TDA1543.
Tytuł: Transport CD
Wiadomość wysłana przez: majkel w 29-06-2014, 10:49
Z Lampucer tylko Mini na CS4397 miała coś w sobie. Ja nie uznaję cyfrowych regulatorów głośności, bo te bramki transmisyjne CMOS pieprzą dźwięk. Sprawa dotyczy nawet multiplekserów analogowych, które bywają używane do mutingu, jak np. w Lampucerze. Elementom pasywnym w technice scalonej po prostu nie ufam. Pamiętam jak kiedyś ominąłem poczwórny rezystor SMD do I2S na Lampucerze rezystorami przewlekanymi P2P od scalaka do scalaka (zamiast przez ścieżki PCB), to poprawa była na tyle wyraźna, że zbaraniałem. Pozdrowienia dla panów od haseł typu "cyfra to cyfra".
Tytuł: Transport CD
Wiadomość wysłana przez: mikolaj612 w 29-06-2014, 10:52
Przy I2S długość oraz impedancja ma znaczenie, a także bliskość wylewki masy, jak jest problem z masą to układy mają ogromny problem aby w ogóle coś powyżej 48khz przepuścić.

Cyfrowa głośność ma ten problem, że db jest mniej, ale poziom szumu pozostaje ten sam, czyli jakość się pogarsza i tyle w temacie, żadna nowość.

W Lampucerze jak pamiętam to CS4397 miał wyprowadzenie do mute, które poprzez prosty układ (bodaj na tranzystorze) był połączony z odbiornikiem cyfrowym.
Tytuł: Transport CD
Wiadomość wysłana przez: majkel w 29-06-2014, 10:57
Ja pisałem o mutingu wyjść analogowych płytki Lampucery, a nie kości DAC. Sygnał analogowy przed wejściem na złączkę pod RCA szedł przez multiplekser sterowany układem ze stałą czasową. Chodziło o wyciszenie efektów akustycznych związanych z włączaniem i wyłączaniem zasilania.
Tytuł: Transport CD
Wiadomość wysłana przez: sandacz w 08-11-2014, 17:49
To poradźcie coś, proszę, w kwestii ulepszenia sekcji cyfrowej mojego marantza celem jak najlepszej współpracy z zewnętrznym DAC. Czy rzecz polega jedynie na optymalizacji czy też istotne są tu preferencje brzmieniowe właściciela? Chodzi o to, by usłyszeć różnice (a nie jak w przypadku "lepszego" kabla cyfrowego, gdy najzwyczajniej nie wiedziałem czy różnica występuje), a także by po audiofilsku mieć czyste sumienie, że choć jedna część toru jest z głowy.

Czyli: co wymienić, dlaczego i u kogo ;-) Może ktoś przypadkiem zna budowę tego modelu (cd52 mkII se) i mógłby powiedzieć konkretnie.
Tytuł: Transport CD
Wiadomość wysłana przez: sandacz w 25-02-2015, 13:10
Mój marantz pojechał do Kłodzka celem modyfikacji toru cyfrowego - nie mogę się doczekać jego powrotu :-)
Zakres prac to:
- zegar (burson audio)
- poprawa zasilacza (wymiana kondensatorów, dodatkowe zasilanie do najważniejszych elementów cd.)
- wyrzucenie części analogowej
- wyjście cyfrowe (zmiana aplikacji)
A moje oczekiwania to lepsza szybkość, oddalenie sceny i gładsza emisja. Cóż, zobaczymy. Usługa zwrotowi nie podlega, więc przynajmniej tu nie będę musiał się "zastanawiać" :-)
Tytuł: Transport CD
Wiadomość wysłana przez: muda44 w 14-03-2015, 09:50
Marantz CD52MKIISE jest bardzo dobrym transportem . Jeżeli nie słyszysz różnicy miedzy nim a Denonem 520AE to problem nie leży po stronie tego Marantza ( zakładając że nie jest to zajechany trup ).
Miałem przez chwilę Denona 720AE i ten jako transport był fatalny . Podłączanie do niego dobrego DACa nic nie dawało w stosunku do tego co sam wypuszczał po RCA .

Jeżeli chodzi o modyfikacje CD52MKIISE to trzeba uważać i wiedzieć co się robi bo więcej można popsuć niz poprawić .
Tytuł: Transport CD
Wiadomość wysłana przez: sandacz w 15-03-2015, 09:50
Marantz wrócił z modyfikacji.
Powiem tak: jest lepiej, z tymże mam z tym odczuciem pewien problem. Jakiś tydzień przed moją wysyłką wymieniłem kabel na Prolink hi-end coax... i już tu była poprawa (względem WireWorld Chroma). Nie wiem czy słysząc ją teraz nie słyszę zwyczajnie tamtej różnicy. Ale prawie na pewno ;-) jest to kolejny, nowy próg jakości. Jeszcze gładsza emisja, dzięki czemu scena nieco się oddaliła, co mi bardzo odpowiada. Wierniejsze oddanie barwy - czego się nie spodziewałem, ale co przywitałem z radością. Przykładowo klawesyn nie jest już takim płytkim cykadełkiem, nabrał miłej miękkości.
To na razie te dwie różnice. W sumie warto było :-)
Tytuł: Transport CD
Wiadomość wysłana przez: Aaarti w 14-02-2016, 12:01
Witam,ja zakupilem lampowy odtwarzacz cd Advance Audio mcd 203 II-z 2007 roku,ktory juz mi sie podobal jako orginalny,ale zdecydowalem sie na modyfikacje-zostala wymieniona wiekszosc czesci elektronicznych(kondensatory itd) wymienione gniazda rca na lepsze,zalozone silikony na lampy-efekt-piorunujacy-odtwarzacz gra jak sprzet z przedzialu 4000zl w gore,po prostu genialnie.U mnie gra to z wzmacniaczem Felix Audio se na lampach 300b,interconnekty to albedo flat one,kable sieciowe nie firmowe ale robione na zamowienie.Polecam szczerze modyfikacje odtwarzaczy ale tylko u wykfalifikowanych fachowcow bo efekt jest piorunujacy;-)