Audiohobby.pl

Audio => Słuchawki => Wątek zaczęty przez: w 26-03-2014, 02:17

Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: w 26-03-2014, 02:17
Temat: "Sprzęt audio: Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura".

Na wstępie wymienię modele słuchawek które w danym przedziale cenowym warto przesłuchać, ale lista, choć dość długa, to nie wszystko, zapraszam do lektury.

(Low-End)

do 50zł

Philips SHP2000/SHP1900

do 100zł

Maxwell Retro DJ
Superlux HD681
AKG K511

do 200zł

KOSS UR40
Superlux HD330
Panasonic RP-HTX7
Blaupunkt DJ112
AKG K514/K512 MKII
Takstar TS671

do 300zł

Shure SRH240A
Prodipe 3000
Audio Technica TAD400
AKG K618/K619

do 400zł

Goldring DR150
Grado SR60i
Shure SRH440
Pioneer SE-A1000
Audio Technica RE70

do 500zł

Grado SR80i
Aureol Real

(Middle-End)

do 600zł

AKG 612 pro
Beyerdynamic DT 150
Fostex T50RP
Audio Technica AD500X

do 700zł

Shure SRH840
Grado SR125i
Beyerdynamic DT990 pro

do 800zł

AKG k550/K551
Grado SR125i

do 900zł

Grado SR225i
Audio Technica AD700X

do 1000zł

Shure SRH940
Beyerdynamic DT880 pro
Audio Technica AD900

(High-End)

do 1500zł

AKG Q701/K701
Sennheiser HD600, HD650
Hifimen HE-400
Audio Technica AD1000
Audio Technica AD900x
Bose QuietComfort 15
Beyerdynamic T70

do 2000zł

Beyerdynamic T1, T90
HiFiMan HE-4

...tutaj bym skończył, bo też nie miałem okazji wypróbować sprzętu droższego.

Termin Hi-Fi, będący skrótem od high fidelity, w odróżnieniu od High-End, jest ściśle związany z unormowaną listą cech jakie musi spełniać sprzęt audio, określony mianem Hi-Fi. Do wymagań normy należy: pasmo przenoszenia 20-20kHz, zniekształcenia THD <1% przy 1kHz oraz inne. Wszystkie przytoczone modele słuchawek są klasy Hi-Fi. Więc można się zastanawiać po co norma została wprowadzona skoro najtańszy sprzęt na rynku potrafi ją spełnić? Już spieszę z odpowiedzią, a sama odpowiedź jest prozaiczna. Otóż norma powstała w innych czasach, została wprowadzona w 1973 r. Ówcześnie sprzęt audio prezentował znacznie niższy poziom, niż obecnie, stąd powstanie normy wskazującej na sprzęt słyszalnie lepszej jakości, wiernie odwzorowujący dźwięk źródłowy. Obecnie sprzęt, zwłaszcza ten droższy, różni się cechami jakościowymi, które trudno zmierzyć, a wręcz jest to niemożliwe, często zależy od osobistych preferencji, możliwości aparatu słuchowego danej osoby, doświadczenia odsłuchowego, przyzwyczajeń. Wynika to z faktu że sprzęt osiągnął poziom wierności, oscylującej na granicy możliwości naszego aparatu słuchowego do odbierania bodźców dźwiękowych. A potem dostrzegane przez nas różnice w sprzęcie to już "zagadka" którą spróbuję trochę rozwikłać. Oczywistym jest że nie można unormować czegoś czego nie da się zmierzyć. Techniczne aspekty nie są już tak wyraźnie słyszalne dla "średniej populacji". Większość sprzętu spełnia to minimum "wiernego odwzorowania" i obecnie, parametry techniczne, a raczej różnicowanie sprzętu na bazie parametrów, i wnioskowanie na tej podstawie o jakości dźwięku, często nijak się ma do wrażeń odsłuchowych. Na rynku lat 70 nie było to aż tak niemiarodajne, a sprzęty klasy HiFi, czyli spełniające określone parametry techniczne, faktycznie odznaczały się wyższą jakość na tle powszechnie występującego na rynku sprzętu nie posiadającego tego odznaczenia, czyli o gorszych parametrach technicznych. Trzeba również zaznaczyć że sprzęt tej klasy, to w tamtych czasach, najwyższa półka cenowa. To już nie musiało być tak wyraźne między dwoma sprzętami klasy HiFi. Obecnie właśnie istnieje podobny problem, jednak z racji coraz wyższego zaawansowania sprzętu, różnice są jeszcze "subtelniejsze", a na pewno trudne do ujęcia w ścisłe ramy "normy". Ze swojego doświadczenia odsłuchowego mogę powiedzieć że wyższa cena często nie oznacza "skoku jakości". Także warto zasięgnąć języka przed zakupem takiego sprzętu, a przede wszystkim samemu przesłuchać, szerokiej gamy modeli. Uważam że jest to o tyle istotniejsze że dotyczy zmysłu słuchu, który z uwagi że nie jest naszym dominującym zmysłem, również bardziej "upośledzonym" w percepcji bodźców środowiska(wąskie pasmo słyszalne, z wiekiem dramatycznie się zawężające), przez co trudniej opisywać nam te wrażenia, konfrontując to z wrażeniami wzrokowymi. Nietoperzami nie jesteśmy.

W ewolucji sprzętu audio, pojawia się również inne zjawisko które określiłbym zdaniem: "jakość dźwięku z krążka wyższa niż w sali koncertowej".
Nasuwa się pytanie jak "oryginał" może być gorszy od "reprodukcji"? Czyżby czysty marketing, hasło rodem ze sklepów sieciowych? I tak, i nie. Bo w ludzkim świecie percepcji, hasło może okazać się prawdziwe i naukowo uzasadnione. Co więcej to ściśle koreluje z osobistymi preferencjami. Otóż naukowcy/producenci sprzętu zauważyli że ludzie niekoniecznie wolą słuchać wiernej reprodukcji i częściej wybierają jednak "zniekształcenia". Oczywiście nie chodzi o każde zniekształcenia, będące np wynikiem niedomagania sprzętu, nawiązując do lat 70. Otóż są to bardzo szczególne zniekształcenia, których "charakterystyka" jest wypracowywana w procesie badań w dziedzinie "psychoakustyki", oraz na bazie selekcji rynku. Weźmy np wzmacniacze lampowe, gramofony(dźwięk analogowy) taki sprzęt mocniej wpływa na dźwięk, dosłownie zniekształcając go bardziej niż najwyższej jakości rozwiązania tranzystorowe o wyśrubowanych parametrach technicznych i "nośnik cyfrowy"(przez co rozumiem technologiczny tor cyfrowo/analogowy). Ludzie są w stanie zapłacić za taki sprzęt więcej, bo taki sprzęt, podczas odsłuchu często wywołuje w nas większe emocje, wydaje nam się naturalniejszy, mówiąc prosto bardziej nam się podoba. Czyli jak to w ludzkiej naturze, w końcu podporządkowujemy wszystko sobie, w tym zmieniamy naturalne dźwięki żeby było "naturalniej".
Ponad to, już kwestia nie mająca związku z psychologią. Otóż prezentacja wszelkich szczegółów w nagraniu. Proces realizacji nagrania koncertu umożliwia ustawienie urządzeń rejestrujących w miejscach niedostępnych dla żadnego z "uczestników" wydarzenia z pozycji widza. Dzięki czemu jest możliwość zarejestrowania takich szczegółów których normalnie w sali koncertowej nie słyszymy, albo nie zwracamy uwagi. Potem przy obróbce takiego nagrania, można pewne rzeczy podkreślić, a wręcz wyreżyserować cały koncert. Co dźwiękowo, przy wysokiej jakości nagraniu, i odpowiedniej jakości sprzętu odtwarzającego, pozwala nam odkrywać każdy instrument, wokal, "pełniej" a przez to i cały spektakl muzyczny, bardziej spektakularnie.
Jednak i tutaj natura ludzka skłania się jednak w stronę fizycznego uczestnictwa w takim wydarzeniu. Wiąże się on z zupełnie innymi wrażeniami, również tymi pozadźwiękowymi, kiedy nie dość że słyszymy to widzimy wszystko, muzyków, artystów przekazujących nam bezpośrednio swoje emocje. Uczestniczymy w wydarzeniu wraz z innymi. Co buduje przed nami pełniejszy obraz i ostatecznie potrafi zrobić na nas większe wrażenie niż jakikolwiek krążek/plik i najdroższy sprzęt "High-End".
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: aulait w 26-03-2014, 07:01
Fajny temat. Lista wartych posłuchania słuchawek, to też dobry pomysł. Dorzuciłbym jeszcze  w najtańszych do 100 zł Sennheiser HD 201... są ok. Do 200 zł CAL, choć to nie są moje ulubione słuchawki, wielu bardzo odpowiadają. Stworzyłbym jeszcze listę używanych słuchawek, które warto posłuchać. Fajnie jakby taką listę na bieżąco mogli uzupełniać wszyscy forumowicze. Może z informacją ilu osobą dany model się podoba ;)
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: w 26-03-2014, 09:03
To jest lista słuchawek które "testowałem", CAL nie słyszałem, a ten model Sennheisera HD201 uważam za niewarty uwagi, musiałby być przynajmniej porównywalny z modelami do 100zł, uważam że wiele mu do nich brakuje. Chodziło mi o przekrój obecnego rynku, w ramach tematu. Nie wykluczam jednak możliwości dodawania nowych propozycji, jednak przed wrzuceniem kolejnego, proponowałbym małą reklamę danego modelu, ewentualnie jakieś recenzje, fajnie jakby dodawać modele które są interesującym zjawiskiem na rynku, czyli oferują ponadprzeciętny stosunek jakości do ceny, albo są pod jakimś względem charakterystyczne, inne niż reszta. Sennheisera HD201 uważam za przeciętny do bólu produkt. Cieszę się że temat się spodobał, pozdrawiam.
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: Bednaar w 26-03-2014, 10:33
W cenie do 200 zł brakuje Koss Porta Pro. A propos Sennheiser HD201 - słabizna, nie warte uwagi nawet do 100 zł, poniżej przeciętnej.
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: aulait w 26-03-2014, 11:19
Każdy słyszy inaczej. Mi te słuchawki odpowiadają, dla mnie są dużo lepsze niż np te Philipsy SHP2000/1900.
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: w 26-03-2014, 11:39
Gdyby kosztował 50zł to owszem, ale przy cenie 100zł można kupić coś lepszego.
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: w 26-03-2014, 11:41
Takie AKG K511 czy SL HD681 prezentują znacznie więcej.
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: Perul w 26-03-2014, 11:54
Do 100zł to się znajdzie jeszcze trochę modeli: Philips SHP5401, SHP2700, SHP3000 (obecnie w Biedronce za 69zł), Tascam TH-02.

Do 200zł wspomniane już CAL, Takstary Hi2050 (z Chin są w tej cenie), Takstary HD2000...

Lista jest długa, a jeszcze jak się uwzględni, że można słuchawki zmodować, to duuuużo dłuższa ;)
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: w 26-03-2014, 12:04
Kolega ma Takstary PRO 80, nawet sobie chwali. Też jakieś słuchawki kupione po taniości.
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: w 26-03-2014, 12:12
Mówimy o modelach dostępnych w sklepach, a nie z drugiej, trzeciej... ręki, to a propos dwóch pierwszych philipsów.  SHP3000 mnie osobiście nie zainteresował... także bym ich nie polecił do przesłuchania. Można gdzieś w Polsce dostać te Tascam ?

co do CAL... nie podoba mi się cały ten hałas wokół tego modelu. Wręcz zniechęca mnie żeby się nim poważnie zainteresować, to co już o nim czytałem, z czym CAL był porównywany... całe te niezdrowe podniecenie i dzieci upierające się że CAL bije wszystko co pojawiło się na rynku. To sprawia że bardziej budzi mój uśmiech, i dostrzegam w CAL materiał do żartów. Szczerze mam dość tych trzech literek. :D
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: Perul w 26-03-2014, 12:29
Takstary bez problemu kupisz w Polsce (patrz Allegro, ceneo itp).  Tascamów niestety nie, jedynie z Amazona (najtaniej wychodzi).

Co do CAL, to też tak miałem dopóki nie posłuchałem ich na mocnym wzmacniaczu. Moc jest potrzebna nie po to, żeby było głośno, tylko, po to, żeby w ryzach trzymać bas. Warto posłuchać zrekablowanych i zmodowanych, ale i fabryczne z reguły "dają radę".
W CAL (zwłaszcza tych nowszych) jest niestety spory rozrzut produkcyjny, słuchałem w sumie pewnie ze 20 egzemplarzy, z czego 2 były zauważalnie słabsze i 3 zauważalnie lepsze niż "średnia krajowa".
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: w 26-03-2014, 12:37
Co do Takstarów to kupiłem w Katowicach pro 80, także pytałem tylko o Tascam. Chciałem po prostu zwrócić uwagę że temat dotoczy rynku Polskiego.

Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: aulait w 26-03-2014, 14:15
>> Jarmil, 2014-03-26 12:12:39
 
co do CAL... nie podoba mi się cały ten hałas wokół tego modelu. Wręcz zniechęca mnie żeby się nim poważnie zainteresować, to co już o nim czytałem, z czym CAL był porównywany... całe te niezdrowe podniecenie i dzieci upierające się że CAL bije wszystko co pojawiło się na rynku. To sprawia że bardziej budzi mój uśmiech, i dostrzegam w CAL materiał do żartów. Szczerze mam dość tych trzech literek. :D<<

Ja nie jestem fanem tych słuchawek, ale Twoja argumentacja wydaję się mało racjonalna. Ja polecam te słuchawki, do odsłuchu,choć to nie mój typ. Powinny być na Tej liście ;)
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: aulait w 26-03-2014, 14:20
>> Perul, 2014-03-26 12:29:56
 Co do CAL, to też tak miałem dopóki nie posłuchałem ich na mocnym wzmacniaczu. Moc jest potrzebna nie po to, żeby było głośno, tylko, po to, żeby w ryzach trzymać bas. Warto posłuchać zrekablowanych i zmodowanych, ale i fabryczne z reguły "dają radę".
W CAL (zwłaszcza tych nowszych) jest niestety spory rozrzut produkcyjny, słuchałem w sumie pewnie ze 20 egzemplarzy, z czego 2 były zauważalnie słabsze i 3 zauważalnie lepsze niż "średnia krajowa".<<

Ja mam w domu trzy egzemplarze CAL, jedne moje, bo kiedyś kupiłem z ciekawości, drugiej mojej połowicy i trzecie syna (im się te słuchawki podobają) Pomimo, rekablingu i różnych wzmaków CALe grają, jak CALe. Może trochę lepiej(modowane syna)lub trochę gorzej (moje), ale podobnie. Niezależnie od wzmacniacza, choć na dobrym trochę lepiej ;)
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: w 26-03-2014, 14:26
Całą rodzinę przyodziałeś w CALe? Nieźle :) W sumie tanio obleciałeś.
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: w 26-03-2014, 14:47
Po prostu uważam że rynek jest o wiele bogatszy i nie ogranicza się na CALach, a był okres że można było odnieść inne wrażenie, odwiedzając różne fora...  dlatego teraz póki się uspokoiło wolałbym ograniczać to hasło :P Poza tym słuchałem Denonów co podobno mają ten sam driver :P i nie było rewelacji... Uwierz że moje argumenty są jak najbardziej racjonalne, w kierunku zadziałania pewnemu "szaleństwu"... nie mniej jak gdzieś przypadkiem je zobaczę to oczywiście spróbuje. Ta lista powinna dotyczyć ciekawych modeli, a nie tego co się wszędzie przewija. List z nimi w każdym przedziale cenowym jest sporo. :D Nie uwzględnienie ich tutaj, wcale im nie zaszkodzi bo i tak są mega popularne, a sama lista nie straci na wartości merytorycznej, za to ma szansę wyróżnić się modelami.
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: Bednaar w 26-03-2014, 14:54
Też nie za bardzo rozumiem ten szum wokół CAL, szczerze mówiąc już wolę Koss Porta Pro, ale widzę, że chyba są niemodne (stary model, ponad ćwierć wieku produkowany, "tragiczny" design), bo nie ma ich na liście ;)
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: w 26-03-2014, 15:05
te Kossy też są popularne... ale do nich akurat mam sympatię :P wyglądają tak niepozornie, delikatnie, a pokazują pazur :P No i to dobry produkt, utrzymujący się nieprzerwanie na rynku. Są trochę jak Madonna, powracają "na szczyt" od wielu lat. :D W konfrontacji do epizodycznych karier. :D
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: Bednaar w 26-03-2014, 15:10
Ja używam KPP zamiennie z nieprodukowanymi już AKG K530 LTD - zaleznie od jakości nagrania tudzież po prostu mojego kaprysu na daną chwilę. W skrócie: KPP do słabszych realizacji, AKG - do lepszych realizacji. AKG na pewno dużo wygodniejsze, poza tym lepsza przestrzeń i detale, ale potrafią zakłuć sybilantami. Obiektywnie KPP przekazują mniej szczegółów, ale z drugiej strony mają ten "pazur", którego brakuje AKG.
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: aulait w 26-03-2014, 15:52
>> kabak1991, 2014-03-26 14:26:14
Całą rodzinę przyodziałeś w CALe? Nieźle :) W sumie tanio obleciałeś.<<

Drogo nie wyszło.... żeby ze wszystkim tak się dało ;)
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: w 26-03-2014, 16:17
Heh, no nie ma łatwo. Mogłeś np dla syna kupić D7100, dla zony HD800, a dla siebie Orfeusze i każdy byłby heppi :p A tak się z CAL! rozdrobniłeś tylko. Zanim zanegujesz ten pomysł pomyśl że i  tak by Ci taniej wyszło niż za Wilson Audio Alexandria X2 ;) Także sprawa warta przemyślenia...
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: aulait w 26-03-2014, 16:17
A jednak....  twierdzisz, że nie słuchałeś CAL bo wszyscy dookoła mówią, że są fajne i dlatego nie umieścisz ich na liście, na której umieszczasz  fajne słuchawki (warte uwagi ) To dla mnie nie trzyma się kupy ;) Bo jeśli faktycznie są fajne, a chyba są jak tylu osobą się podobają, to na rzetelnej liście wartych posłuchania słuchawek być powinny :)

Inaczej rzecz ujmując twierdzisz, że umieszczasz ciekawe słuchawki na liście, a CALe są nieciekawe choć wcale ich nie słuchałeś. Dla mnie to nie jest racjonalne.

To tak jakbyś zrobił listę przyjemnych czynności i pominął jedzenie lodów, tłumacząc, że wszystkim jedzenie lodów sprawia przyjemność(w dodatku dzieciom też) i dlatego Ty nigdy lodów nie jadłeś i nikomu nie polecasz.

Mi to każe wątpić w rzetelność takiej listy. Tak nawiasem mówiąc Denony mi też nie smaczą, te AHD7100 również ;)
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: atmeg w 26-03-2014, 16:24
Temat ciekawy ale treść pierwszego wpisu mocno kontrowersyjna .ujeta jakby z perspektywy osoby nie stanowiącej centrum lecz stojącej z swoimi opiniami bliżej jakimś środowiskom . A  może osoba pisząca ten tekst niema jeszcze wyrobionej opini , jest ona dopiero w procesie tworzenia .
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: aulait w 26-03-2014, 16:29
>> kabak1991, 2014-03-26 16:17:02
Heh, no nie ma łatwo. Mogłeś np dla syna kupić D7100, dla zony HD800, a dla siebie Orfeusze i każdy byłby heppi :p A tak się z CAL! rozdrobniłeś tylko. Zanim zanegujesz ten pomysł pomyśl że i tak by Ci taniej wyszło niż za Wilson Audio Alexandria X2 ;) Także sprawa warta przemyślenia...<<

Warta przemyślenia opcja, ale Denonków nie chcę. Może coś innego? Sobie zrobię dobrze a będę miał policzone jako dobry uczynek :) Tylko czy nie usłyszę "stary... ciebie już całkiem ......." "ja chcę skórzaną torebkę od Hugo Bossa" :)

Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: atmeg w 26-03-2014, 16:30
>> Jarmil, 2014-03-26 11:41:36
Takie AKG K511 czy SL HD681 prezentują znacznie więcej.
...
Wiem że wpis wyjęty z kontekstu rozmowy ale proponuje usunąć ten model z listy .To zn. SL HD681 . Na tym prawie nie można posłuchać muzyki .Rozreklamowane na forach badziewie które jest gorsze od wielu słuchawek za 60zł.
Gdzieniegdzie ludzie wspominają żeby je omijać wielkim łukiem .
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: w 26-03-2014, 16:40
aulait - no to dla syna Beyerdynamic T5p, wiesz żeby z przenośnym dobrym grajkiem mu zagrało, dla siebie Orfi, a dla żony tą torebkę. Nie musisz mówić ile kosztował Orfi, na pewno nie pomyśli że słuchawki mogły kosztować więcej niż Hugo Boss, więc nie będziesz musiał z domu uciekać przed latającymi talerzami ;) Chyba że też czyta forum - to już uciekaj. :p
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: aulait w 26-03-2014, 16:41
>> atmeg, 2014-03-26 16:24:22
Temat ciekawy ale treść pierwszego wpisu mocno kontrowersyjna .ujeta jakby z perspektywy osoby nie stanowiącej centrum lecz stojącej z swoimi opiniami bliżej jakimś środowiskom . A może osoba pisząca ten tekst niema jeszcze wyrobionej opini , jest ona dopiero w procesie tworzenia .<<

Oj tam, ma swoje typy i tyle.  Ja mu wiercę dziurę w brzuchu o te CALe, bo tak trochę ich nie lubi, bo ma takie widzimisię, z drugiej strony wszyscy mamy swoje widzimisię :D

Nie uważasz, że wszyscy są na etapie wyrabiania opinii? Ja też jestem na etapie wyrabiania sobie opinii  i mam nadzieje, że mi tak do śmierci pozostanie ;)

Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: aulait w 26-03-2014, 16:44
>> kabak1991, 2014-03-26 16:40:04
aulait - no to dla syna Beyerdynamic T5p, wiesz żeby z przenośnym dobrym grajkiem mu zagrało, dla siebie Orfi, a dla żony tą torebkę. Nie musisz mówić ile kosztował Orfi, na pewno nie pomyśli że słuchawki mogły kosztować więcej niż Hugo Boss, więc nie będziesz musiał z domu uciekać przed latającymi talerzami ;) Chyba że też czyta forum - to już uciekaj. :p<<

Domyśli się, domyśli, za bystra z niej kobieta... w dodatku wie, że stary ma pier...... i na różne odpały go stać. Już się trochę naoglądała :D
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: w 26-03-2014, 16:51
Kurczę, przerąbane :) Ale zawsze możesz zakitrać Orfeusza gdzieś w piwnicy żeby sobie posłuchać, będziesz się wymykał pod pretekstem że coś tam majsterkujesz. A do salonu Alexandrie. Problem z głowy :) Widzisz jaki jestem pomocny? :p
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: atmeg w 26-03-2014, 17:06
>> aulait, 2014-03-26 16:41:06


Nie uważasz, że wszyscy są na etapie wyrabiania opinii? Ja też jestem na etapie wyrabiania sobie opinii i mam nadzieje, że mi tak do śmierci pozostanie ;)
.....
W sumie ciężko nie zgodzić sie z tym co napisałeś .
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: aulait w 26-03-2014, 17:19
>> kabak1991, 2014-03-26 16:51:38
Kurczę, przerąbane :) Ale zawsze możesz zakitrać Orfeusza gdzieś w piwnicy żeby sobie posłuchać, będziesz się wymykał pod pretekstem że coś tam majsterkujesz. A do salonu Alexandrie. Problem z głowy :) Widzisz jaki jestem pomocny? :p<<

a jak mnnie przyłapie z Corpus delicti na głowie, klasycznym "co ty tu robisz, co to jest ?!?" odpowiem "no tak ja tu ciężko pracując  ostro zabieram się do cięcia piłą łańcuchową a ty mi zarzucasz jakieś adiofilskie dewiacje?!?" " i co może jeszcze mi powiesz, że to wzmacniacz lampowy a nie akumulatorowe zasilanie mojej Makity?!?" :O :D
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: w 26-03-2014, 17:21
Uważam że ten hałas dotyczący CAL to "przesada", w której nie chce uczestniczyć. Ta przesada jest tak ewidentna, w wielu wypowiedziach, patrząc również na swoje doświadczenia z podobnymi historiami, że w zasadzie niekoniecznie muszę ich posłuchać, aby to w ten sposób ocenić. Poza tym zebrałem już pewne doświadczenie które pozwala mi na taką ocenę sytuacji. Nie twierdzę że CAL są złe, bo ich nie słuchałem, ale przez ten cały hałas straciłem ochotę to rozstrzygać. No i pewien obraz dały mi te Denony których nie poleciłbym nawet jakby były za 150 zł.

CALi nie słuchałem, a skoro to lista polecanych przeze mnie słuchawek to też się nie pojawiły i dopóki ich nie przesłucham to się nie pojawią. Ta lista powstała w innym celu, jest ilustracją do tekstu, oraz może być pewnym drogowskazem dla osób które zaczynają z takim sprzętem. Szybki kurs orientacji w rynku. Zebrałem tutaj swoje obserwacje, oraz starałem się rozstrzygnąć niektóre "paradoksy" i kwestie sporne będące istotą całej "zabawy".

atmeg wybacz ale z jakimi słuchawkami za 60 zł porównujesz ? Może i są takie które są lepsze od SL. Chętnie posłucham. No ale nie wszystkim musi podobać się ich granie, ja też nie lubię na nich słuchać, ale są zdecydowanie dojrzalsze i pełniejsze od wszystkich słuchawek jakich próbowałem za 60zł. Jedną z alternatyw, grających jednak inaczej może być jakiś model TDK...  ale szczerze trudno mi sobie wyobrazić żeby w tej cenie grało coś lepiej, także bardzo mnie tym zaintrygowałeś... o jakie modele chodzi?
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: aulait w 26-03-2014, 17:24
>> atmeg, 2014-03-26 17:06:00
>> aulait, 2014-03-26 16:41:06


Nie uważasz, że wszyscy są na etapie wyrabiania opinii? Ja też jestem na etapie wyrabiania sobie opinii i mam nadzieje, że mi tak do śmierci pozostanie ;)
.....
W sumie ciężko nie zgodzić sie z tym co napisałeś .<<

Jak już się totalnie uświadomimy, kupimy to co najlepsze do słuchania muzyki, to nie pozostanie już nic innego jak słuchać muzyki.... masakra normalnie :O ;)
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: Bednaar w 26-03-2014, 17:25
>> Jarmil, 2014-03-26 17:21:50

Ta lista powstała w innym celu, jest ilustracją do tekstu, oraz może być pewnym drogowskazem dla osób które zaczynają z takim sprzętem.<<

OK, ale dlaczego w takim razie zabrakło tak oczywistej pozycji jak Koss Porta Pro - dziwi mnie ten fakt zwłaszcza, że napisałeś: (cytuję) "mam do nich sympatię"?
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: w 26-03-2014, 17:59
Zapomniałem o nich ;) A teraz nie wiem jak to edytować bo chyba sie nie da :P
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: walkman6 w 26-03-2014, 21:59
To jeszcze ja... włożę kijek w mrowisko. ;)

Mam CAL! praktycznie od hypa, nie pamiętam już w którym roku. Czyli egzemplarz z samego początku produkcji. Od kilku lat leżą w szufladzie nieużywane i w sumie to sam nie wiem czemu ich jeszcze nie sprzedałem. Nie używam ich głównie z powodu wygody, a raczej jej braku. Zbyt małe muszle załatwiły sprawę już chyba na stałe.
Miałem jednak z nimi pewne doświadczenie. Używałem kiedyś HD600, BP (jeszcze jest na stanie) oraz pożyczyłem CA DAC Magic. CAL! podłączone do tego zestawu grały prawie równorzędną jakością dźwięku co HD600. Ogólnie w tej konfiguracji CAL! były po prostu do HD600 bardzo podobne. Co na innych konfiguracjach nie występowało, aż w tak dużym zakresie. Dla kogoś kto tego nie słyszał, brzmi to jak herezja. Natomiast wiem co słyszałem i żeby to zweryfikować pożyczyłem swoje zabawki koledze, właścicielowi DAC Magica. Wg niego sprawa skończyła się dosyć szybko. Mianowicie HD600 wróciły szybciutko do kuferka, a cały pozostały czas używał CAL!.
Oczywiście nie dowodzi to tego, że HD600 są gorsze od CAL! ... bo nie są. HD600 są jednak lepsze i to pod każdym względem. Jednak nie jest to przepaść. Natomiast CAL! mogą dać większą przyjemność z odsłuchu. Także, mimo negatywnego nastawienia polecam kiedyś dokonać odsłuchu CAL! i to podłączonego do jakiegoś mocnego wzmaka oraz jasnego źródła. Mogę namieszać w głowie :)
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: Soundman w 26-03-2014, 22:18
Ja również dla ciekawości podłączyłem kiedyś swoje CAL! do HDVD800, bądź co bądź do sprzętu za 7,5tys. Zagrały te słuchawki lepiej niż D7100 podłączone do karty pc.
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: w 27-03-2014, 01:21
Dobra przekonaliście mnie. :)
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: Bednaar w 27-03-2014, 07:42
Też znam CAL! i faktycznie mogą dac przyjemność odsłuchu - barwa, równowaga tonalna itp OK, ale dziwna przestrzeń, klaustrofobiczna - bardzo wgłąb i stosunkowo bardzo wąsko - czułem się podczas odsłuchu, jakby muzycy byli zamknięci w butelce i grali na jej dnie :)
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: walkman6 w 27-03-2014, 08:05
>> Bednaar, 2014-03-27 07:42:02
Też znam CAL! i faktycznie mogą dac przyjemność odsłuchu - barwa, równowaga tonalna itp OK, ale dziwna przestrzeń, klaustrofobiczna - bardzo wgłąb i stosunkowo bardzo wąsko - czułem się podczas odsłuchu, jakby muzycy byli zamknięci w butelce i grali na jej dnie :)

No cóż. Taką przestrzeń mają HD600 ;)

Wiadomo, że im lepszy sprzęt tym jest lepiej. Jednak scena zawsze jest wąska.
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: Perul w 27-03-2014, 08:14
Ta wąską scenę CAL można bez problemu poprawić modem http://pokazywarka.pl/cal-mod/ . Obecnie dopracowałem szczegóły modu, pod taśmę izolacyjną daję kawałek cienkiej tektury, a po bokach muszli zamiast pianki daję cienką gąbkę. Różnice dźwiękowe niewielkie, ale są - lepsza separacja i minimalnie lepszy bas.
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: Bednaar w 27-03-2014, 09:38
No wiesz - sklepowych modować nie mogłem :)
Tak czy inaczej nie kupiłem - pod względem przestrzeni AKG K530 zdecydowanie wygrały, bo dźwiekowo mniej więcej ta sama półka (tylko inna szkoła grania rzecz jasna), poza tym jeszcze beznadziejny kabelek czyli rekabling konieczny - CAL! to propozycja dla tych, co to lubią podłubać przy sprzecie - nie dla mnie.
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: Bednaar w 27-03-2014, 09:42
>> walkman6, 2014-03-27 08:05:47

No cóż. Taką przestrzeń mają HD600 ;) <<

Ano prawda - też wąsko grają, HD600 i K530 nawet bezpośrednio na Holdegronie porównywałem, wolałęm swoje AKG choć jedne i drugie na tym Holdku grały zbyt jasno i ostro, chociaż AKG  przestrzenią nadrabiały, HD600 z kolei w sumie bardziej soczyste i nie tak ostre.
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: aulait w 27-03-2014, 09:50
Super przestrzeń odnajdziesz w starszych Senkach, są szybsze, bardziej otwarte, nie mają tego koca. Mi zdecydowanie odpowiadają bardziej niż nowsze modele ;)
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: Bednaar w 27-03-2014, 10:04
Być może, ale już mi się nie chce szukać. Prawdę powiedziawszy kupiłem KPP po tych K530, miały być jako portable, ale fajnie grają w domu - jakbym miał same KPP też byłbym zadowolony. A podłączam to wszystko to dziurki mini-amplitunera CD Marantz M-CR503 - bardzo nieaudiofilsko i bardzo miło dla mych uszu :)
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: aulait w 27-03-2014, 10:17
No i o to chodzi, lepsze wrogiem dobrego. Ma być przyjemnie, ma być zabawa, jak Ci pasuje to po co dalej szukać. Zdrowe podejście  ;)
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: tymek w 27-03-2014, 10:26
KPP + KSC75 i temat załatwiony. Jak dla mnie KSC 75 w cenie około 75 zł to absolutna rewelacja.
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: magus w 27-03-2014, 10:40
a jak się te KSC75 trzymają głowy? da się w tym biegać?



-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Po 2 godzinach sam niemal dałem się przekonać tym naukowcom, byli bardzo wiarygodni. Na szczęście mam inne poglądy". - prof. K. Kik

"To przekracza moją wyobraźnię". - S. Chandrasekhar, laureat Nobla, zwolennik teorii, wg. której cała materia Wszechświata miała swój początek w nieskończenie małym punkcie
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: Perul w 27-03-2014, 11:14
>> Bednaar, 2014-03-27 09:38:10
>No wiesz - sklepowych modować nie mogłem :)

Akurat ten mod jest w 100% odwracalny, wystarczy odkleić to co się w środku przykleiło. Z resztą i rekabling da się "odkręcić" więc nie widzę przeszkód w poprawianiu CAL :) . Tak poza tym, to ta gwarancja na wiele się nie przyda, jedynie jakby się przetwornik spalił, co przy normalnym użytkowaniu jest praktycznie niemożliwe. Przez ostatnie 3-4 lata spotkałem się  tylko z trzema przypadkami padniętych przetworników, z czego na pewno jeden z winy właściciela, coś przy nim grzebał. Za to połamanych pałąków w tym czasie naprawiłem kilkanaście, oczywiście gwarancja tego uszkodzenia nie obejmuje.

Co do trzymania się KSC75, to bez problemu da się w nich biegać, zwłaszcza jak sobie dobrze podoginasz druty. Ja jeździłem w nich na rowerze ze względu na dobry kontakt z otoczeniem.
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: Bednaar w 27-03-2014, 11:30
>> Bednaar, 2014-03-27 09:38:10
>No wiesz - sklepowych modować nie mogłem :)

Akurat ten mod jest w 100% odwracalny, wystarczy odkleić to co się w środku przykleiło. Z resztą i rekabling da się "odkręcić" więc nie widzę przeszkód w poprawianiu CAL :) . <<

Nie zrozumiałeś mnie - słuchałem ich w sklepie, nie kupiłem, nie mogłem poprosić sprzedawcy o pozwolenie na zrobienie chwilowego moda na miejscu, bo mi scena nie pasi :)))
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: aulait w 29-03-2014, 14:55
Może faktycznie zrobić taki ranking Ciekawych słuchawek w różnych grupach cenowych ?? Da się to zrobić, to mogłoby ożywić to forum ;)


Dziś w Saturnie słuchałem trochę słuchawek i do 50 zł dopisałbym jeszcze Panasonic RP-HT 161
do 100 zł JVC HA-G101, Sony MDRXD150W.
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: w 29-03-2014, 22:46
może przez głosowanie czy warto czy nie... głos na panasonica, jvc widziałem ale nie słuchałem, otwarte czy półotwarte ?, a soniaki w tej cenie moim zdaniem nie grają dobrze... poza tym ten soniak jest tak słabo wykonany, skrzypiący :P  model jakim warto się zainteresować od sony to zaczyna się od v55 i około 200zł.
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: marivs w 30-03-2014, 10:53
Też jestem za tym aby stworzyć podobny ranking.
Od pewnego czasu rozglądam sie za zamkniętymi i dość dobrą izolacją hałasu i tak jak kolega powyżej odwiedziłem Saturn. Co prawda ich ceny to tak średnio 50% drożej niż w innych miejscach ale wybór do posłuchania jest dość szeroki.
Byłem nastawiony na Senki HD201 - są wygodne dość nieźle izolują ale pamiętam, że kiedyś dużo bardziej podobały mi się brzmieniowo Panasonic RP-HTF295 (ale raczej nie są zamknięte). Posłuchałem za to innych Panasonic RP-HT460 bezpośrednio po HD201 no i co? Wygodne, zamknięte, całe ucho w środku, niezła izolacja, czarują brzmieniem od początku. Obecne niskie tony (HD201 - brak), reszta pasma czysta i mają więcej wigoru od Sennheisera.
W saturnie ok 160zł, na sieci poniżej 100zł - jeszcze nie kupiłem, zastanawiam się.
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: aulait w 30-03-2014, 21:42
>> Jarmil, 2014-03-29 22:46:06
może przez głosowanie czy warto czy nie... głos na panasonica, jvc widziałem ale nie słuchałem, otwarte czy półotwarte ?, a soniaki w tej cenie moim zdaniem nie grają dobrze... poza tym ten soniak jest tak słabo wykonany, skrzypiący :P model jakim warto się zainteresować od sony to zaczyna się od v55 i około 200zł.<<

Ja Sony słuchałem ich na Nokia Lumia 920 i dla mnie było ok. Wykonanie faktycznie dziadowskie.

Moim zdaniem powinien być taki ranking, gdzie każdy wrzuca co mu się spodobało, a z czasem pojawiają się głosy za danym modelem.
Np. CALe mają 34 głosujących, że dobre a Soniaki np. jeden głoś, bo tylko mi się podobają. Wtedy jest większy wgląd w rynek. I odpada rozterka "czy one się nikomu nie podobają, czy tylko nie ma ich na liście?" Głosowanie niepotrzebnie wykluczy pewne modele i taki wykaz ranking będzie posiadał mniejszą wartość informacyjną.

Można by również oddawać głos na "tak są ciekawe" i na "nie polecam" Wtedy np ja wpisuje, że "tak" podobają mi się HD201 i oddaje jeden głos, a cała reszta forum klika na "nie", bo straszny szajs ;)



Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: w 31-03-2014, 15:05
albo dwa rankingi... jeden "faza eliminacji" a drugi to ten właściwy :P
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: w 31-03-2014, 15:07
albo lista "w rezerwie", głosowanie na te modele w rezerwie i potem przeskakują do rankingu jeśli zbiorą więcej niż 2 głosy powiedzmy.
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: w 31-03-2014, 15:15
Głosujemy na modele
do 200zł: Sony MDR-V55 (1)
do 100zł: Sennheiser HD201 (1)
do 50zł:  Sony MDRXD150W (1), Panasonic RP-HT 161(2), JVC HA-G101 (1)

(Low-End)

do 50zł

Philips SHP2000/SHP1900

do 100zł

Maxwell Retro DJ
Superlux HD681
AKG K511

do 200zł

KOSS UR40
Superlux HD330
Panasonic RP-HTX7
Blaupunkt DJ112
AKG K514/K512 MKII
Takstar TS671
CAL! v1
Koss porta pro

do 300zł

Shure SRH240A
Prodipe 3000
Audio Technica TAD400
AKG K618/K619

do 400zł

Goldring DR150
Grado SR60i
Shure SRH440
Pioneer SE-A1000
Audio Technica RE70

do 500zł

Grado SR80i
Aureol Real

(Middle-End)

do 600zł

AKG 612 pro
Beyerdynamic DT 150
Fostex T50RP
Audio Technica AD500X

do 700zł

Shure SRH840
Grado SR125i
Beyerdynamic DT990 pro

do 800zł

AKG k550/K551
Grado SR125i

do 900zł

Grado SR225i
Audio Technica AD700X

do 1000zł

Shure SRH940
Beyerdynamic DT880 pro
Audio Technica AD900

(High-End)

do 1500zł

AKG Q701/K701
Sennheiser HD600, HD650
Hifimen HE-400
Audio Technica AD1000
Audio Technica AD900x
Bose QuietComfort 15
Beyerdynamic T70

do 2000zł

Beyerdynamic T1, T90
HiFiMan HE-4

Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: w 05-04-2014, 02:26
No dobra nie to nie ;)
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: Sekator w 09-04-2015, 08:23
Co prawda stary wątek, ale takie głosowanie wg. cen jest bezsensu. Ewentualnie inne, szersze widełki. Np słuchawki do 5000 zł i do nieskończoności. Ale i to bez sensu mi się wydaje. Np. moim zdaniem takie głupie UR40 grają dużo lepiej niż Grado SR 125 które miałem kiedyś.
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 09-04-2015, 14:46
Co prawda stary wątek, ale takie głosowanie wg. cen jest bezsensu. Ewentualnie inne, szersze widełki. Np słuchawki do 5000 zł i do nieskończoności. Ale i to bez sensu mi się wydaje. Np. moim zdaniem takie głupie UR40 grają dużo lepiej niż Grado SR 125 które miałem kiedyś.

pod jakimi wzgledami ? czego oczekujesz od dxwieku ? Dla Ciebie lepiej a dla kogo innego moze slabiej.
nigdy nie bylem fanem rankingow w audio bo moga wprowadzic w błąd i uwazam ze najczesciej to robia. Rankingi sa subiektywna klasyfikacja osoby X przedstawiana czesto jako prawda absolutna i uniwersalna. Tymczasem sa one prawda absolutna i uniwersalna dla osoby X (i byc moze nie tylko) i po tym np. mozemy rozpoznac jej gust oraz sens kierowania sie opiniami wprost.
Jesli np. dana osoba lubi przykladowo zmulone kluchowate systemy (wiem, wiem, kazdy powie ze lubi naturalne ;-)) a my wręcz odwrotnie i ta dana osoba nam pisze ze dany sprzecior zagral dla niej za żywiolowo to powinnismy sie nim zainteresowac :-)
To jest rekomendacja jak kazda inna, autor stara sie klasyfikowac urzadzenia wg wlasnego gustu a my znajac go spokojnie odsiewamy obiekty jego westchnien od tego co nam sie moze podobac, lub jesli nasz gust pokrywa sie z gustem autora opinii mamy sprawe jeszcze prostsza :-)

Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: walkman6 w 09-04-2015, 20:59
Co prawda stary wątek, ale takie głosowanie wg. cen jest bezsensu. Ewentualnie inne, szersze widełki. Np słuchawki do 5000 zł i do nieskończoności. Ale i to bez sensu mi się wydaje. Np. moim zdaniem takie głupie UR40 grają dużo lepiej niż Grado SR 125 które miałem kiedyś.

Miałem jedne i drugie. Choć kossy bardzo lubię to 125 są DLA MNIE bez bezapelacyjnie lepsze. :-)
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: Dj w 09-04-2015, 21:57
Co prawda stary wątek, ale takie głosowanie wg. cen jest bezsensu. Ewentualnie inne, szersze widełki. Np słuchawki do 5000 zł i do nieskończoności. Ale i to bez sensu mi się wydaje. Np. moim zdaniem takie głupie UR40 grają dużo lepiej niż Grado SR 125 które miałem kiedyś.

Sygnatura dźwięku ur 40 może być bliższa Tobie lecz sr125 mają lepsze parametry typu:
szczegółowość punktowość rozdzielczość stereofonia.
ważne aby od modelu sr 125 podłączać grado do wzmacniaczy które nie podbijają wyższej średnicy.
Sr 60 czy sr 80 to inne granie według mnie naturalniejsze, lecz technicznie wypadają ciut gorzej od wyższego modelu.
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: Sekator w 10-04-2015, 07:26
Akurat nie zgodzę się. Sr 125 jak i 80 które miałem dużo dłużej toi jazgot prosto w uszy. Na dodatek te drugie w pewnym momencie zaczęły rozpadać się same z siebie.
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: Dj w 10-04-2015, 11:18
Myślę że spodobały by Ci się hd 650:) to też takie niezobowiązujące brzmienie. Sygnatura brzmienia jest podobna.
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: Sekator w 10-04-2015, 12:13
No tak. Być może. Tyle, że szukam słuchwek do 6 stów.
Tytuł: "audio Hi-Fi/Hi-End, a rzeczywistość i ludzka natura."
Wiadomość wysłana przez: Dj w 10-04-2015, 21:49
Warto posłuchać dt 150 ale i warto posłuchać hd 650. 650 potraktował bym jako słuchawki które powinieneś posłuchać, a nie koniecznie kupić. Bowiem możesz być nimi rozczarowany porównując je do tańszych konstrukcji.(technicznie nie oszołamiają ale kolorkiem i delikatnością w niektórych nagraniach już potrafią)
senkom bliżej sonicznie do kosów niż beyerom.
Ja osobiście wolałbym kupić starszą wersję sennheierów będzie taniej i lepiej moim zdaniem ale każdy z nas słyszy inaczej. Starsza linia może wydawać się dla Ciebie za bardzo bezpośrednia i delikatnie jazgotliwa natomiast 650 na pewno tak nie odbierzesz.