Audiohobby.pl

Audio => Muzyka => Wątek zaczęty przez: dong w 28-05-2008, 08:50

Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 08:50
Idąc śladem atoposa, postanowiłem przejrzeć nieliczne założone przeze mnie wątki na audiostereo, wybrać te, które można uznać za wartościowe i w dalszym ciągu perspektywiczne, i przekopiować ich zawartość tutaj.

W wyniku takiego remanentu "ostał się" właściwie jeden ważny wciąż dla mnie temat, o otwartym charakterze - martwy na AS od 1.04, może tutaj będzie miał więcej szczęścia?

Do przerzucenia mam 123 wpisy - zaczynajmy więc.  :)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 08:52
[AS] dong 2008-01-31 12:36:36

Z pewnym zdziwieniem skonstatowałem, że przy całym masowym ostatnio wysypie klubów wszelakiej maści nie mamy na naszym forum wciąż jeszcze ani jednego (słownie: zero) wątku o tej formule i przeznaczeniu czysto melomańskim.

Niniejszym czynię więc pierwszy krok. Zapraszam do udziału wszystkich, którzy - podobnie jak ja - tę formę muzyczną zaliczają do swoich ulubionych i strzygą żywo uszami na sam dźwięk słów \'kwartet smyczkowy\'. Niech będzie to miejsce (kulturalnych oczywiście :) dyskusji na dowolne tematy związane z muzykowaniem kwartetowym - od refleksji ogólnych na temat fenomenu czwórharmonii smyczków, poprzez wymianę opinii nt. kompozytorów i poszczególnych dzieł, do nagrań, rekomendacji płytowych i reminiscencji koncertowych.

Moja miłość do kwartetów zaczęła się od samego Everestu - wiele lat temu, jako świeży całkiem miłośnik muzyki bardziej poważnej, wśród kolejnego zestawu dostępnych wtedy jeszcze powszechnie i niedrogich, acz w łącznej masie mocno uszczuplających studencką kieszeń, winyli z klasyką, przytargałem do domu komplecik późnych kwartetów Beethovena w nagraniu naszego Kwartetu Wilanowskiego. Pierwsze zderzenie dla kompletnego wówczas laika nie było całkiem bezbolesne, ale poddałem się urokowi zadziwiająco szybko. Odkrycie magii współbrzmienia czterech instrumentów strunowych było dla mnie jednym z najbardziej wstrząsających doświadczeń w całej historii mojego słuchania muzyki.
Do dzisiaj jest to gatunek, dla którego jestem chyba najbardziej tolerancyjny - dzieło nie musi być wybitne, interpretacja niekoniecznie fascynująca, nagranie może być słabe - lubię słuchać i już, choćby i całymi godzinami.

Proponuję jeszcze na początek maleńką inwentaryzację - mamy na forum już kilka specjalizowanych wątków, mniej lub bardziej ciekawych. Oto ich lista w porządku chronologicznym:
http://www.audiostereo.pl/kwartety_smyczkowe_1486.html
http://www.audiostereo.pl/Kwartety_smyczkowe_Szostakowicza_6242.html
http://www.audiostereo.pl/Kwartety_smyczkowe_Bartoka_6321.html
http://www.audiostereo.pl/Beethoven_kwartety_smyczkowe_7486.html
http://www.audiostereo.pl/KWARTET_Lutoslawskiego_24451.html
http://www.audiostereo.pl/Szostakowiczkwartety_smyczkowe_25078.html
http://www.audiostereo.pl/Pozne_kwartety_Beethovena_vs_nauka_25497.html
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 08:53
[AS] daGambus 31 Sty 2008, 21:38

dong >
Zgłaszam swój akces do Klubu :)

Moje początki były podobne do Twoich - właśnie LP box Polskich Nagrań z Kwartetem Wilanowskim! A potem to co za komuny można było dostać - płyty z demoludów, zwłaszcza z Hungarotonu - Schuberta "Śmierć i dziewczyna" i Qartettsatz, to było olśnienie! Węgierskie New Budapest Quartet, Tatrai Qt. a potem cała seria odkryć kwartetów węgierskich, chyba od zawsze po dziś dzień jednych z najlepszych na świecie...
Pamiętam, że Beethovena Kwartetu Wilanowskiego przegrałem sobie na kasety, aby "nie niszczyć winyli". Zabrałem je kiedyś na wczasy nad morze i ku zgorszeniu towarzystwa, słuchałem namiętnie z walkmana (nie było jeszcze empetrójek :)))

Nie jestem zwolennikiem dublowania wątków, w dalszym ciągiu wydaje mi się, ze szkoda porzucać czy dublować całkiem nieźle rozwinięte dyskusje - zwłasza "Kwartety Beethovena" i "kwartety Szostakowicza"...
Nie ma wcale wątku nt. kwartetów Schuiberta? A Haydna? MHmmm to chyba jakaś afera! ;))

Ale jedno miejce dla klubowiczów - miłośników kwartetów w ogóle, jak najbardziej... zwłaszcza może by polecić sobie może jakies nowe, młode zespoły, sporo ich się wbrew pozorom pojawia, albo przywołać te niesłusznie zapomniane (reedycje dawnych nagrań!).
Pozdrawiam :)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 08:53
[AS] dzarro 31 Sty 2008, 23:10

Kurczę, ja też zaczynałem od Wilanowskiego! Kupiłem ten album z Beethovenem jakieś 12 lat temu w czasie - jak się wówczas wydawało - agonii epoki winyli(wtedy w ogóle nie miałem CD). Dziś częściej słucham Quartetto Italiano, w każdym razie Fuga b-dur oraz op. 131 i op. 132 to dla mnie kwartety wszechczasów, Canzona z tego ostatniego to czysty absolut. Jeśli nigdy nie wykluczałem istnienia jakiegoś Boga to własnie dlatego, że bez ingerencji nadprzyrodzonej powstanie takich utworów jak Canzona byłoby niemożliwe.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 08:54
[AS] dong 1 Lut 2008, 09:00

Właśnie - absolut! z jednej strony nieufnie podchodzę do nadużywania metafizycznych sformułowań, z drugiej - muszę szczerze przyznać, że tak właśnie sam również odbieram najwspanialsze erupcje formy kwartetowej. Najczystszy zachwyt i radosne oniemienie wobec porażającego piękna.

A przecież Beethoven, jakkolwiek szczyt szczytów, to jedynie wierzchołek gigantycznej góry lodowej.
Wiki podaje przydatne zestawienie najważniejszych kompozytorów kwartetów - od XVIII wieku do współczesności:
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_string_quartet_composers

oraz listę zespołów kwartetowych:
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_string_quartet_ensembles
(tu już można by się przyczepić - np. polskie ensemble są generalnie pominięte).
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 08:55
[AS] daGambus 8 Lut 2008, 20:00

W naszym Klubie jakoś pustawo, na szczęście coś się dzieje w wątku z kwartetami Beethovena :)

Na początku roku upolowałem w MM taki sobie 5-płytowy boksik, za ca 49,90 zł...

Niestety, mój boks różni się od tego na zdjęciu tylko jednym szczegółem - brak na dole tekstu \'Bonus DVD\'... i brak takowejż bonusowej płyty. Ale i tak nagrania znakomite, większość pochodzi z lat 90-tych, najstarsze - 1 Kwartet \'Rasumovsky" Beethovena jest z roku 1979 a i tak nagranie świetne technicznie. Repertuar - przekrojowy zresztą popatrzcie sami
http://music.barnesandnoble.com/search/product.asp?ean=94639762927&z=y&b... w zakładce "All Tracks".

Polecam :)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 08:56
[AS] ABs 8 Lut 2008, 20:15

ja rowniez sie zapisuje i bede sledzil watek, mam kilka takich kwartetow i chociaz nie jest to moja ulubiona kategoria, to uwielbiam brzmienie skrzypek, dlatego piszcie duzo...
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 08:58
[AS] CATV 8 Lut 2008, 20:21

Pewnie już macie panowie tę płytę, ja mam ją od kilku dni i powoli odkrywam uroki tego nagrania. Co o niej sądzicie?
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 08:59
[AS] parmenides 8 Lut 2008, 20:33

płyta jest świetna. musisz jednak kupić (jesli jeszcze nie masz) schumana według zehetmaira. wiele nagród kilka lat temu i po prostu zapiera dech. poniźej okładka.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 08:59
[AS] daGambus 8 Lut 2008, 20:36

CATV->
Jest znakomita! była nominowana też do płyty roku przez "The Gramphone"...
Francuski "Diapason" - Diapason d\'Or de l\'Anne...

... i Kuba Jakowicz grający 2 skrzypce!

Piękna recenzja w TP http://tygodnik.onet.pl/1577,1457124,dzial.html

Sam na razie przesłuchałem tylko raz, bardzo żałuję, jest tyle płyt i tak mało czasu... ale obiecuję poprawę!
:-)))
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:00
[AS] Tad46 8 Lut 2008, 21:20

Ja z Wami! Kwartet smyczkowy to jest muzyka muzyki. IA Richards powiedział, że najtrudniejsze rzeczy na świecie to tłumaczenie chińskich tekstów filozoficznych i dobre zestrojenie kwartetu!
Zbieram muzykę kameralną. Zbierałem na winylach -- moje płyty w bibliotece muzycznej -- zbieram na CD. Ulubionych mam komplety: Haydn (op. 76 chyba mam z 6x; przy czym najlepszy jest Quattuor Mosaiques), Szostakowicza (dwa razy), wybrane Mozarta (kwartety takie sobie, ale kwintety...., a Divertimento Es-dur na trio to jedna z najpiękniejszych muzyk na świecie!), Beethoven -- Berg i Italian quartet. Etc etc.
Jeżeli chodzi o muzykę kojącą duszę, dającą zadowolenie zmysłom i intelektowi: Haydn!!!! Tylko Haydn!
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:01
[AS] daGambus 8 Lut 2008, 21:33

Tad46 > właśnie mnie trafiłes w trakcie słuchania Haydna op. 71, 74 - seria Brilliant Classic z Buchberger Quartet... Kupiłem z powodu ceny, ale nie tylko - posłuchałem na próbę i uznałem ze warto...
Tak - Quatuor Mosaiques jest świetny, bardzo ciekawa jest też seria Q. Festetics (wyd. Arcana) - jedna z ich płyt wyszla w serii G.Wyborczej... Haydn rzeczywiście odpręża... Jakie wykonania, poza Mosiaques, polecasz szczególnie?
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:02
[AS] Tad46 8 Lut 2008, 21:49

Buchberger Quartet kupiłem jedno pudełko z ciekawości, nie grają źle, ale trochę zbyt przesadzają z uwypuklaniem kontrastów, robi się trochę takie na siłę.
No, po Mozaikach to długo nie ma nic.... Aczkolwiek Op. 76 bardzo przyzwoicie gra kwartet Berga, dorównując Mozaikom, ponoć nieźle nagrali Lindsayowie (wszystko na "normalnych" instrumentach), ponoć, bo miałem ich nagrania wcześniejsze, ale były fatalnie zrealizowane. Przywiozłem z Anglii przekrój twórczości Lindsays (różne kwartety), ale nie doszedłem do Haydna. Całkiem nieźle wypada Kodaly Kwartet na Naxos, zwłaszcza za tę cenę.... mam większość. No i jest Angeles String Quartet, który nagrał wszystki kwartety. Bardzo przyzwoite nagrania, ale wszystkie bledną przy Pozaikach.
A jeszcze są tria... chyba jednak niedoścignione wykonanie to Beaux Arts Trio, chociaż nie ma lepszego nagrania słynnego G-dur (z węgierskim czardaszem) w wykonaniu Thibaud, Casalsa i Cortot, z 1927 roku! Na Naxosie. To jest gra!!!
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:02
[AS] Tad46 8 Lut 2008, 21:56

Tria są fortepianowe oczywiście, ale się nie mogłem powstrzymać!
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:03
[AS] pp 8 Lut 2008, 22:05

Nieśmiało zgłoszę akces do klubu.Wprawdzie nie mam takiego doświadczenia ja Wy z kwartetami ale ostatnio zapadł mi w pamięć kwartet Schuberta:
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:03
[AS] pp 8 Lut 2008, 22:05

No masz to kwintet, eh a nie mówiłem:)))
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:04
[AS] Tad46 8 Lut 2008, 22:15

Nie przejmuj się, za to warty kilku kwartetów :-) Jest to dzieło niezwykłej piękności.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:04
[AS] pp 8 Lut 2008, 22:17

Tad46, 8 Lut 2008, 22:15

>Nie przejmuj się, za to warty kilku kwartetów :-) Jest to dzieło niezwykłej piękności.

:))) dzięki za otuchę

Możesz coś polecić w ten "deseń"?
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:31
[AS] Tad46 8 Lut 2008, 22:25

Na tym przyjemność polega, że jest to dzieło jedyne. Jak większość dzieł tzw. artystycznych :-) Nie ma nic podobnego. Nawet nie mogę CI polecić innych Schuberta, bo jest to jedyny taki jego utwór. Pierwszy raz słuchałem z coraz szerzej otwartą gębą. Jedyne co można zrobić to kupić -- jak my tu w większości -- inne wykonania. Wtedy lepiej je "słychać". Tego wykonania, które masz, nie znam. Znakomite jest Albana Berga (+ ktoś tam), mono Hollywood String Quartet (prawdziwa relewacja), kwintet Casalsa (mono). Możesz spróbować innych Schuberta, na początek warto chyba Pstrąga (fortepianowy),czyli Forellen. Kwartety są nieprawdopodobnie nasycone emocjonalnością i tragiczne, Pstrąg jest miły dla ucha.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:32
[AS] daGambus 8 Lut 2008, 22:33

Schubert, Schubert jest genialny! W kwartetach zwłaszcza i w kameralistyce generalnie - są piękne tria, kwintety (fortepianowy Forellen i ten nieśmiertelny, genialny smyczkowy C-dur) no i równie wspaniały oktet.
A kwartety jak pisze Tad46, pełne emocji, smutku i radości, pięknych melodii ale i dramatyzmu, tragizmu... eeeh
Na początek "Der Tod und das Madchen" - legendarny i przejmujący "Śmierć i dziewczyna". I inne kwartety, w tym jednoczęściowy Quartettsatz - no szkoda gadać, trzeba słuchać!
:-)))
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:33
[AS] daGambus 8 Lut 2008, 22:50

Styczniowy numer francuskiego Diapasona jest poświęcony Schubertowi, a w numerze także omówioine najpiękniejsze płyty... Jesli choc trochę znasz język Moliera, polecam.

Do numeru załączony bonus - nie lada gratka - nie publikowana wcześniej płyta Budapest Quartett z Mieczysławem Horszowskim na fortepianie - Kwintet Pstrąg i Kwintet na dwie wiolonczele D. 956 (w nagraniu wiolonczela i kontrabas). Co za granie!
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:34
[AS] Tad46 8 Lut 2008, 22:54

Bardzo dobra jest strona
http://prestoclassical.co.uk/c/Schubert
bo dają różne omówienia.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:35
[AS] 8 Lut 2008, 23:20

Płytka z Budapest Q. i Horszowskim z Diapasona jest do nabycia za 5 euro :)
http://www.kiosquemap.com/offres-abonnement/magazine/diapason

A tak wygląda :)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:35
[AS] papkin 8 Lut 2008, 23:28

Ja zacząłem swoją przygode z kwartetami prawie od końca. Debussy i Ravel i ostanio najczęściej slucham w starym nagraniu Quartetto Italiano (EMI 1954) .
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:36
[AS] daGambus 8 Lut 2008, 23:38

Debussy u Ravel? Toz to niemal klasycy! ;-))
Gdybyś zaczął od powiedzmy... dla ułatwienia choćby Góreckiego lub nagrań Kronos Quartet... to byłoby może "od końca" :-))
Albo - z klasyki XX w. - Meassiana "Quatuor pour la fin du siecle". Albo Schonberga "Verklarte Nacht" - no wtedy może, może, ale to też już klasyka...
:-))
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:37
[AS] daGambus 9 Lut 2008, 00:24

ooops, chodziło mi oczywiście o "Quatuor pour la fin du temps" - czyli "Kwartet na koniec czasu"... za długo siedzę przed komputerem, ot co...
Messiaen napisał go w obozie jenieckim w Zgorzelcu... Nie jest to kwartet smyczkowy, bo z udziałem klarnetu i fortepianu, ale chyba w klubie nikt się nie obrazi?
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:37
[AS] CATV 9 Lut 2008, 08:44

Za niecałe 30 zł w gigancie kupiłem piękną płytę Schuberta:
Quintet in A major D.667 Trout
String Quartet No.14 in D minor D810 Death and the Maiden
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:38
[AS] papkin 9 Lut 2008, 09:25

da Gambus
Liczyłem się z tą ripostą na temat "klasycznosći" ravela. ale gdy po raz pierwszy słuchałem to było tuż za awangardą. Lata 60-te.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:38
[AS] daGambus 9 Lut 2008, 13:44

CATV > Co to za wykonanie? Choć oko wykol, nie mogę dostrzec.... a utwory - coż, przepiękne :)

Papkin > tak naprawdę, mimo tego co napisałem poprzednio, w podświadomości też mam zaszyty stereotyp, że wszystko co z XX wieku to "muzyka współczesna", mimo iż doskonale wiem, jak nieprawdziwe i mgliste jest to określenie... stąd Debussy i Ravel także podlegają temu kryterium ;)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:39
[AS] pp 9 Lut 2008, 14:05

daGambus, 9 Lut 2008, 13:44

>CATV > Co to za wykonanie? Choć oko wykol, nie mogę dostrzec.... a utwory - coż, przepiękne :)

http://www.prestoclassical.co.uk/r/DG/4717402
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:39
[AS] daGambus 9 Lut 2008, 14:36

pp > dzięki. hagen to bardzo dobry zespół, ale tej płyty akurat nie mam. Zresztą dobór repertuaru typowy - 2 super hity :-))
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:40
[AS] papkin 9 Lut 2008, 14:45

Jeśli jest tu tylu miłośników kwartetów to może wybierzemy najlepszy kwartet, mam na myśli zespół.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:40
[AS] Horst 9 Lut 2008, 14:52

a czy dwie kategorie: 1. zespół 2. utwór..

może tak, to tylko dwie..
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:41
[AS] daGambus 9 Lut 2008, 22:14

W wyniku dzisiejszej (stresującej) wizyty w EMPiK-u (o czym może innym razem) wśród zakupionych zdobyczy taka perła... :)
Nie publikowane na CD nagrania z 1954r, dokonane w Bibliotece Kongresu. Wprawdzie mono, ale dźwięk bardzo dobry, o wykonaniu nie wspominając.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:42
[AS] parmenides 10 Lut 2008, 12:54

hmmm - uwielbiam kwratety, szczególnie haydna, betowena i szostakowicza i szymańskiego. jednak najczęściej słucham transkrypcji Kissina kwartetu Schuberta g-mol (op. 161) na orkiestrę. grane przez kremertae baltica z gidonem kremerem. ecm new series 1883 z 2005 roku. To jest Absolut.
poniżej okładka, bo warto:
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:43
[AS] parmenides
10 Lut 2008, 12:55

wyszło mi łacińskie \'e\':)
przepraszam za literówki - nie mogę się przyzwyczaić do makowej klawiatury.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:43
[AS] parmenides
10 Lut 2008, 12:57

g-dur oczywiście, dżizus....
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:44
[AS] CATV
10 Lut 2008, 15:29

>parmenides
Mam to nagranie! Gidon Kremer i Kremerata Baltica potrafią czarować muzyką jak mało kto, moja ich ulubiona płyta to Silencio, a zwłaszcza pierwsza część tej płyty.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:44
[AS] parmenides
10 Lut 2008, 15:49

Silencio - ja najbardziej lubie ostatni kawalek z tej płyty: "Darf Ich..." Arvo Paarta.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:45
[AS] dong
11 Lut 2008, 08:37

O! weekend, goście, dzieci, różne zajęcia... człowiek się odłączył, a tu wątek wreszcie ruszył z kopyta; jak miło, oby tak dalej!

zaczynając od początku...

^daGambus, 8 Lut 2008, 20:00

a propos boksów Alban Berg Quartett - jest jeszcze jeden, mocno mnie intrygujący ze względu na koncept i repertuar:
http://www.prestoclassical.co.uk/r/EMI/5139742

czy ktoś go może zna?

skoro już jesteśmy bliżej teraźniejszości - w innym wątku jaro_001 wspominał o Irvinie Ardittim i jego kwartecie, niestrudzenie promującym muzykę współczesną; sam nie słuchałem tych nagrań, ale skrzętnie zanotowałem i zamierzam w swoim czasie sięgnąć; tu mały wybór dyskografii:
http://www.prestoclassical.co.uk/a/1078/Arditti_String_Quartet/1
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:46
[AS] dong
11 Lut 2008, 08:38

tytułem wyjaśnienia: powyższy zrzut okładki oczywiście dotyczy pierwszego linka, niestety dodając wpis nie można zaznaczyć miejsca osadzenia obrazków...
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:46
[AS] Horst
12 Lut 2008, 09:03

dong, 31 Sty 2008, 12:36

>Do dzisiaj jest to gatunek, dla którego jestem chyba najbardziej tolerancyjny - dzieło nie musi być
>wybitne, interpretacja niekoniecznie fascynująca, nagranie może być słabe - lubię słuchać i już,
>choćby i całymi godzinami.
>
>Proponuję jeszcze na początek maleńką inwentaryzację - mamy na forum już kilka specjalizowanych
>wątków, mniej lub bardziej ciekawych. Oto ich lista w porządku chronologicznym:
>http://www.audiostereo.pl/kwartety_smyczkowe_1486.html
>http://www.audiostereo.pl/Kwartety_smyczkowe_Szostakowicza_6242.html
>http://www.audiostereo.pl/Kwartety_smyczkowe_Bartoka_6321.html
......

jednak szkoda, że nie ma osobnej zakładki do klasyki, ciekawe ile by to kosztowało nakładu i na ile psuło by czytelność forum- np. wprowadzenie rozwijanego podmenu przy linku muzyka?

a jakie są wasze typy przy kwartetach Haydna, pamiętam moje naj naj wrażenie z koncertu (z dzieciństwa:-), był tam kw. Haydna m.in.

kiedyś w Jazz Forum była taka mała wzmianka con amore, że po kwartetach "słonecznych" następne są prawie zbędne- ciekawe słowa, zważywszy oczywisty dorobek następców

mam tylko dwa wykonania "słonecznych" Hagenów i Tatrai, i tak jakoś dziwnie mam większy sentyment do tej wersji "demoludowej"..
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:47
[AS] Jakew
12 Lut 2008, 09:40

Jakże piękny to temat... Koncert Borodin Quartet (w programie kwartety Beethovena i Szostakowicza) zaliczam do najwspanialszych konertów na jakich bylem. Rzeczywiście współdziałanie jednego organizmu złożonego z czterech muzyków grających na tych instrumentach robi szczególne wrażenie.

W związku z tematem nasuwa się też wspomnienie z lektury Dziennika W. Gombrowicza, który co i raz słucha tam kwartetów Beethovena, a pewnego razu zachyca się "O XIV kwartecie!" (tu zastrzegam że nie pamiętam dokładnie o którym - późnym - kwartecie tak napisał)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:47
[AS] dzarro
12 Lut 2008, 10:05

XIV kwartet to op. 131.

Pzdr.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:48
[AS] Tad46
12 Lut 2008, 11:42

Op. 33 Haydna ustanowiło kwartet klasyczny, jakim go znamy. Mozart ogromne przeżył te kwartety, długo pracował nad kwartetami (dedykowanymi Haydnowi), które mogłyby dorównać op. 33 (nie dorównują, moim zdaniem), co obrazuje skalę trudności, mało kto może się równać z Mozartem, jeśli chodzi o łatwość tworzenia. I chyba słuszne jest stwierdzenie, że od tego opusu 33 aż do ostatniego (77) mamy do czynienia z samymi arcydziełami. Op. 20 to eksperymenty (fugi w ostatnich częściach), dlatego też są frapujące, bo w nich widać wyłanianie się Nowego. I choć pewnie miłośnicy Bacha się żachną, jest i inne określenie: że op. 76 (i wokoło) to jedno z największych osiągnięć muzyki europejskiej. I jeszcze z recenzji nagrania wszystkich kwartetów Haydna (The Angeles Quartet), recenzent napisał, że wie, że to brzmi głupio, ale z zaskoczeniem stwierdził, że w zasadzie innej muzyki mu nie trzeba. Te kwartety to cały świat muzyczny, kompletny. Brak im jednostronności Beethovena.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:48
[AS] Horst
12 Lut 2008, 12:42

hm mam wielki podziw dla Skrowaczewskiego- dla mnie natchniony człowiek

te jego świetne wykonania Brucknera.. dla niego z 3 naj naj kompozytorów- Haydn
i to chyba nawet nie 3ci

to jest natchniona muzyka, uduchowiona- i można ją pod tym względem zestawiać nawet z takim biegunowo różnym Brucknerem- pod względem nasycenia uduchowieniem, choć oczywiście rozumiem kontrastową skrajność "epok"

no i błoga taktyczno psychologiczna równowaga, spryt strategii wciągania uwagi- to o czym mówił Lutos
w odniesieniu do Haydna

lubię długie odprężone frazy tych kwartetów

no a to wspomnienie z dzieciństwa ma dla mnie dużą wartość, słuchałem tego po raz pierwszy, bez uprzedzeń (pierwsze wizyty w filharmonii) a wchodziło bardzo głęboko i doskonale- oprócz tego zagrano też znany wspaniały kwartet griega i któryś z kwartetów prokofiewa- nie pamiętam opusów ale zestawienie było ciekawe
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:49
[AS] papkin
12 Lut 2008, 20:08

Ostanio w Dwójce chyba do południa można było usłyszeć Kwartety Dworzaka. Słuchając "w biegu" odniosłem wrażenie, że todośc interesujace utwory. Czy znacie a może lepiej zapytać czy cenicie te kwartety?
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:49
[AS] dong
13 Lut 2008, 08:35

^papkin

owszem, jak najbardziej!
moje wrażenia z kwartetów Dworzaka co prawda odtwarzam z nieco przykurzonej pamięci (posiadam zestaw na starych Supraphonowskich winylach, których od blisko dziesięciu lat nie mam na czym słuchać), ale to bardzo satysfakcjonująca muzyka.
pełnych, numerowanych kwartetów jest bodajże czternaście, najbardziej znane są (jakże częsty przypadek! :) późne, np. nr 12 ("amerykański") czy 14.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:50
[AS] papkin
13 Lut 2008, 08:44

dong
A które z dostępnych nagrań warto kupić?
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:50
[AS] papkin
13 Lut 2008, 08:55

Czy to nagranie jest warte uwagi?
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:51
[AS] dong
13 Lut 2008, 09:04

^papkin

znając tylko jedną interpretację nie podejmuję się polecać - a w tej chwili nawet nie pamiętam, który z czeskich kwartetów nagrał tę wersję, którą posiadam, i nie wiem, czy jest ona dostępna na CD.

ale ponieważ jest to muzyka z mocno słowiańską duszą, raczej szukałbym właśnie wśród ensembli naszych południowych sąsiadów - nie wiem zresztą, czy interesowałby Cię od razu komplet (wtedy wybór jest ograniczony), czy np. próbka tych najwyżej cenionych kwartetów.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:52
[AS] dong
13 Lut 2008, 09:22

^papkin

a propos edycji DG, o którą pytasz: być może to jest to, co mam na czarnych płytach (musiałbym sprawdzić na strychu :) - Praski kwartet wcześniej wydawał w Supraphonie, a te nagrania są z lat 70-tych, więc to by się zgadzało. Jeżeli tak, to powinien to być bezpieczny wybór.

Są tańsze alternatywy: Panocha Quartet (Supraphon), Vlach Quartet (Naxos, pojedyncze płyty, nie ma boksu) - mają dobre recenzje, ale ich nie znam.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:52
[AS] papkin
13 Lut 2008, 09:28

A co soądzić o tym komplecie?
W merlinie za 88zł.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:53
[AS] daGambus
13 Lut 2008, 22:11

Papkin >
Bardzo ładny obrazek... Mam ten boks od jakiegoś czasu, ale nie słuchałem go zbyt często, pomimo że bardzo lubię kwartety Schuberta. Nie ma wcale zbyt wielu boksów z nagraniem kompletu kwartetów, więc na pewno dobrze jakiś mieć :)
Bardzo dobrze znałem te słynne późne kwartety z nagrań analogowych, z płyt głównie Hungarotonu - były to, uważam do dziś, znakomite wykonania. Tutaj masz także kwartety młodzieńcze, których wcześniej nie znałem - zaskakująco urokliwe, naprawdę... Wykonanie niezłe, nagrań dokonano w pierwszej połowie lat 70-tych i tu jedynie mały prztyczek co do jakości remasteringu - dźwięk w porównaniu do innych nagrań, często nawet starszych, jest nieco matowy i suchy, brak mu troszkę ciepła typowego dla brzmienia nagrań wielu innych zespołów, ale ucho dość szybko się akomoduje i na pewno nie jest to czynnik decydujący dla oceny tego boksu.
Dla miłośników kameralistyki Schuberta - OK :)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:53
[AS] daGambus
13 Lut 2008, 22:15

P.S. Dla tych, którzy wytężając wzrok nie odczytali o jakie nagrania chodzi, dodam że chodzi o Melos Quartett http://www.amazon.com/Schubert-String-Quartets-Franz/dp/B00002DEH3/ref=dp_return...

Pozdrawiam :)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:54
[AS] papkin
13 Lut 2008, 22:58

no to zamawiam
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:54
[AS] parmenides
14 Lut 2008, 00:30

dzisiaj tego słuchałem wieczorem - przed dwoma godzinami:) dokladnie wlaczylem plyte nr 5.

swietny box bez wzgledu na cene. za te pieniadze to \'must have\'.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:54
[AS] papkin
14 Lut 2008, 08:05

A może ktoś słuchał dzisiaj rano Dwójki. Ok 6:50 był prezentowany kwartet Mozarta. Nie wiem który, ale co gorsze nie wiem kto grał. A wykonanie było bardzo interesujące.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:55
[AS] dong
15 Lut 2008, 09:58

wczoraj słuchałem nowego nabytku - pierwszej płyty Artemis Quartet, jaka wpadła w moje ręce, z kwartetami Dvorzaka (13. G-dur op. 106) i Janaczka (2) - wcześniej słyszałem wiele dobrego o tym młodym zespole.

jakie wrażenia? grają świeżo, z pasją, energią i - jakby to określić - nie boją się ryzyka. jak dla mnie przydałoby się może miejscami trochę powściągliwości, ale jest dobrze. zakup za 10 zł, więc bardzo udany :)

z młodzieży warto pewnie zwrócić też uwagę na międzynarodowy Belcea Quartet (z Krzysztofem Chorzelskim na altówce) - ich dokonania są niekiedy prezentowane w Dwójce, brzmią interesująco. płyt nie posiadam, ale chyba się skuszę - dwa krążki (debiut z Debussym, Ravelem i Dutilleux oraz płyta z Schubertem) są aktualnie w bardzo dobrych cenach.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:56
[AS] papkin
15 Lut 2008, 11:03

odniosę się do swojego postu: papkin, 14 Lut 2008, 08:05
Napisałem w tej sprawie do Dwójki i p. Michał Nowak zyczliwie mnie poinformował, iż był to Quatuor Mosaiques.Polecam go jesli chodzi o wykonawstwo Mozarta. Widziałem, że dużo grają Haydna, ale nie sluchałem.
Chcę tez publicznie podziękować Dwójeczce za życzliwość.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:56
[AS] daGambus
15 Lut 2008, 18:29

dong >
masz chyba szczęśliwą rękę do tych promocji, ja nabyłem tydzień wcześniej tę płytę za full-price... ;-)

Za to razem z nią nabyłem jeszcze jedną ciekawą: Verklarte Nacht Schonberga, a na płycie poza kompozycją tytułową znalazły się sekstet smyczkowy R. Straussa (Introduction to Capriccio - wstęp do scenicznego utworu), oraz Sonata Nr 1 Albana Berga w aranżacji własnej na kwartet smyczkowy członka zespołu, Heime Mullera. Warto dodać, że ponieważ dwa utwory na plycie to sekstety, członków Artemis Quartet wspomagało altowiolista i wiolonczelista z ABQ.
Naprawdę bardzo ciekawa płyta, na pewno przełucham ją jeszcze wiele razy...

Papkin > Mosaique kiedyś nabyłem w boksie Astree - kwartety Mozarta dedykowane Haydnowi, było to dość drogie, ale grają to cudnie, więc szybko wylizałem się z ran ;-)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:57
[AS] Tad46
15 Lut 2008, 18:42

Mozaiki są the best jeśli chodzi o Haydna! Nikt tak go nie grał!!! Warte każdych pieniędzy. Niestety, nie nagrali wszystki, są za to najważniejsze opusy: 20, 33, 64, 76, 77. Ale chciałoby się mieć wszystkie między 20 a 77, a i 17 nie zawadziłoby....
Mozarta Mozaików mam, ale te kwartety sprawiają na mnie duszne wrażenie. Mozartowi zdarzało się pisywać lepszą muzykę (trio, kwintety....).
W radio słuchałem Beethovena Mozaików, ale niezbyt korzystne wrażenie na mnie wywarło. Co prawda w samochodzie...
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:57
[AS] daGambus
15 Lut 2008, 19:05

Tad46 > A ja właśnie Mozarta najwyżej cenię za te kwartety (i szerzej za kameralistykę, ale głównie kwartety), natomiast niespecjalnie na mnie działają wszystkie te popularne cukierkowate wykwity stylu galant, jakie stanowią gros jego spuścizny. Oczywiście cenię sobie też ostatnie symfonie, koncerty fortepianowe itp. ale właśnie te kwartety - nie słodzone, zrodzone w największym twórczym znoju i trudzie (trud u Mozarta!), gęste, kontrapunktyczne, to bodaj jego majwiększe arcydzieło - dla mnie :))
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:58
[AS] Tad46
15 Lut 2008, 19:28

To z kameralistyki Mozarta nalepsze wrażenie sprawia na mnie Divertimento Es-dur KV 563 (trio smyczkowe naprawdę), tak dobre, że zawsze twierdzę, że to jeden z najpiękniejszych utworów kameralnych, jakie istnieje. A trzeba zważyć, że ogólnie sądzę, że Haydn lepiej pisał muzykę kameralną. Mozarta kwintety smyczkowe i kwintety na różne instrumenty dęte, i z fortepianem. Te kwartety są takie uczone, wymęczone...
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:58
[AS] Mars
15 Lut 2008, 21:39

To trio jest rzeczywiscie wspaniale
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:59
[AS] parmenides
15 Lut 2008, 21:44

Tad, Mars - pewnie znacie to nagranie 563 dla sony: Kremer, Yo-Yo Ma, Kim Kashkashian - jeden z moich ulubionych utwór kameralnych w tej interpretacji. Może polecicie inne świetne?
pozdrowienia
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 09:59
[AS] Tad46
15 Lut 2008, 21:55

Znamy.

Mam jeszcze to
Mozart: Divertimento KV 563; 3 Fugues KV. 404a by Grumiaux Trio
Philips
i to
Mozart: Divertimento, K. 563; 4 Adagios & Fugues after Bach by L\'Archibudelli,
Sony
To ostatnie "historyczne".
Wszystkie mają swoje zalety. Puszczam zależnie od humoru :-)
Przy czym Grumiaux, bardzo chwalony, jest bardzo na pierwszym planie nagrania, no i dźwięk nieco cienki.

A pierwszy raz słuchałem w wykonaniu Węgrów, płyta LP Hungaroton, nie pomnę dokładnie... ech.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:00
[AS] dzarro
15 Lut 2008, 22:29

A słucha ktoś może kwartetów Dariusa Milhaud? Facet napłodził tego 18 sztuk, w tym jeden oktet składający się dwóch kwartetów granych na raz(obie kompozycje funkcjonują też jako niezależne kwartety). Ja kupiłem to kiedyś w wykonaniu Kwartetu Paryskiego - ale do muzyki nie mogę się przekonac, nie jest szczególnie cięzka, ale jakaś taka niezapamiętywalna - mimo że wyrafinowania nie sposób jej odmówić. Nie wiem może jest po prostu dla mnie za trudna?
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:00
[AS] broy
16 Lut 2008, 10:15

parmenides

Divertimento KV 563; 3 Fugues KV. 404a by Grumiaux Trio

rekomendowane przez Gramophone


btw: jaki warto komplet kwartetow mozarta
pzdr
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:01
[AS] Mars
16 Lut 2008, 11:54

Ja mam Grimiaux i Heifetza. Oba swietne choc inne. Grimiaux jest idealnie wywazony, natomiast Heifetz i koledzy - wirtuozowscy. Bardziej lubie Grimaiaux
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:01
[AS] parmenides
16 Lut 2008, 13:38

Dzieki Mars, dzieki Broy, Tad - poszukam
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:02
[AS] papkin
19 Lut 2008, 08:59

A który z kwartetów Szymanowskiego Koledzy cenia bardziej? I jakie wykonania? Znam Kwartet Śląski na płycie CD Accord. A może Kronos je nagrał?
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:02
[AS] dong
19 Lut 2008, 09:42

^papkin

Kronos nie nagrał. Ja znam tylko wydanie wspomniane przez Ciebie - bardzo dobre, nie wiem, czy znajdziesz lepsze.
Z tego, co da się znaleźć, nagrywał je Wilanowski (Polskie Nagrania), Warszawski (Olympia), Camerata (Dux), z zagranicznych Schoenberg (Chandos), australijski Goldner (Naxos), brytyjski Maggini (ASV)... nie wiem, które płyty są jeszcze dostępne.
Pamiętam, że płyta Olympii (w zestawie jeszcze po jednym kwartecie Lutosławskiego i Pendereckiego) była chwalona.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:03
[AS] broy
20 Lut 2008, 12:57

Odnośnie k563


Mozart:

Rondo for Violin and Orchestra in C, K373

Violin Concerto No. 3 in G major, K216

Violin Concerto No. 5 in A major, K219 "Turkish"

Sinfonia Concertante for Violin, Viola & Orchestra in E flat major, K364

Divertimento in E flat major, K563

Duo for violin and viola in G major K423

Duo in B flat, K424, for violin and viola

Violin Concerto No. 4 in D major, K218

Rondo for Violin and Orchestra in B flat, K269
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:03
[AS] broy
20 Lut 2008, 12:57 cd.

--------------------------------------------------------------------------------

Augustin Dumay (violin)

Varsovia Sinfonia, Emmanuel Krivine

Building a Library

First Choice - September 2007


EMI - 5723682
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:04
[AS] Jakew
6 Mar 2008, 13:26

No właśnie, może trochę więcej charakterystyki słynnych combos - jak ktoś już proponował - czy tylko wykonania poszczególnych rzeczy da się scharakteryzować a nie same kwartety?? Nie aspiruję w ty obszarze do roli eksperckiej, ale zdaje się Mosaique grają pięknym dźwiękiem na zabytkowych instrumentach, Emerson grają szybciej-bardziej wirtuozowsko?-mniej uduchowienie? niż średnia w branży...rzucam na rybkę, nie po to żeby mnie ktoś poprawiał ale żeby dać jakiś przykład charakterystki kwartetów... Niestety, skądinąd znakomity Alban jest dla mnie nieprzemakalnie sztywny w swych interpretacjach:) Pzdr miłośników
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:04
[AS] Tad46
7 Mar 2008, 14:33

Przecież tak się nie da! Każdy porządny kwartet gra innym dźwiękiem i innym tempem przy innym utworze! Nie można powiedzieć, że Emerson gra szybciej, bo pytanie, kiedy gra szybciej i w jakim utworze. Szybko-wolno jest relatywne. Ostatnio słuchałem trzech wykonań partity Bach (trzecha chyba) w trzech wykonaniach. Bardzo spokojnie grał niby Holloway, a jak się popatrzy na czas wykonania, to grał najszybciej, i to sporo. Ważniejsze jest frazowanie, kładzenie akcentów, niż względna szybkość "bezwzględna". Wystarczy posłuchać, jak Emersonowie grają Haydna, Szostakowicz, Bartoka czy Borodina. Jakie są ogromne różnice.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:05
[AS] Jakew
7 Mar 2008, 15:15

Znaczy nic się nie da?

Mosaique grają pięknym dźwiękiem na zabytkowych instrumentach- też się nie da:)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:05
[AS] Tad46
7 Mar 2008, 17:07

Tak się nie da porównywać. Kwartet Włoski gra przepięknym dźwiękiem -- na współczesnych skrzypcach. A jak Emerson gra tego Borodina... Sama uroda dźwięku powala. Ale Mozaiki tak nie zagrają: mają inne instrumenty. Współczesne instrumenty dostosowały się do grania bardzo różnorodnej muzyki.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:06
[AS] Tad46
7 Mar 2008, 17:08

A, jak napisałem, sądzę, że w wykonaniach Haydna to są Mozaiki i długo długo nic. Aby nie było, że ja nie lubię historycznych nagrań.
Aczkolwiek jeden kwartet Haydna wykonany przez Lindsays Quartet bardzo ciekawie brzmi. I Alban Berg w op. 76.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:06
[AS] dzarro
7 Mar 2008, 22:02

Tad46

Kwestia piękna czy barwy jest chyba bardzo subiektywna(podbnie jest w wypadku ludzkiego głosu np. w operze). Dla mnie brzmienie Q. Italiano jest raczej wytrwane(mam ich wszystkie kwartety Beethovena), czy może raczej pół-wytrawne - słodko-cierpkie.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:06
[AS] dzarro
7 Mar 2008, 22:04

Fajny lapsus - wytrwane, miało być wytrawne, oczywiście.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:07
[AS] Tad46
14 Mar 2008, 12:45

>dzarro
Oczywiście, że subiektywne. Moje jedyne porównanie z Quartetto Italiano to Alban Berg.

Ogólnie: chciałem Was zainteresować mniej znanym w Polsce kwartetem, niestety już nie istnieje: the Lindsays. To był kwartet brytyjski. Ponieważ ich nie znałem, a bardzo entuzjastyczne recenzje czytałem, z Londynu przywiozłem sobie ich zestaw różnych kwartetów, The Art of the Lindsays, za 20 funtów 5 płyt. Od Mozarta do Bartoka i Tippeta. Bardzo dobry zespół, mogę potwierdzić. Ich Haydn jak na razie jedyny, który na instrumentach współczesnych wytrzymuje porównanie z Mozaikami. A nagrali chyba większość Haydna, także te kwartety, których Mozaiki nie mają (jak op. 74, czy pięćdziesiąte).
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:07
[AS] papkin
19 Mar 2008, 11:00

W oczekiwaniu na komplet kwartetów Schuberta z Melos wsłuchiwałem się w Kwintet 965. Alban Berg Q + H. Schiff (EMI) i Emerson SQ + Rostropowicz (DG).
Wydaje mi się, że AB zagrał to lepiej, bez zbytnio rozdmuchanych emocji, ale za to przy udziale dość sporej dozy wirtuozerii.
Emerson chyba chciał to zagrać romantycznie, ale pojawil się lekki chaos. Moze nie do końca zrozumieli się z Rostropowiczem?
Jestem ciekaw jak wpisze sie w to porównanie Melos.

ps. estetyki kwartetów dopiero się uczę. Jakie to kojące po wagnerowskich gnomach, barokowym podrygiwaniu, egzaltowanych primadonnach...
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:08
[AS] Tad46
20 Mar 2008, 11:16

Mmm, dokładnie to samo piszą w recenzjach o wykonaniach kwintetu Schuberta :-) Ja lubię wykonanie A Berga Q, Emersona nie słuchałem, nieco zrażony recenzjami. Polecam nieustannie wykonanie Hollywood Quartet (płyta firmy Testament, przysyłają bez naliczania opłat pocztowych). Jest rewelacyjne (mono, ale naprawdę nie przeszkadza). Te wszystkie dąsy etc. w muzyce kameralnej też się znajdzie...
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:09
[AS] daGambus
20 Mar 2008, 14:46

Nieco się wahałem, ale w końcu zdecydowałem się zakupić tę płytkę wydaną przez Hyperion z kwartetami Op. 9 Haydna - i jestem nią zachwycony... nie opuszcza prawie mego odtwarzacza, nie myślałem nawet, że te wczesne kwartety są tak bardzo piękne... a zachwyciły też młodziutkiego Mozarta, w zasadzie to były pierwsze w pełni "prawdziwe" kwartety, dojrzałe owoce rodzącego się wtedy gatunku...

Wykonawcy - London Haydn Quartet, pięknie grają tę delikatną, pełną subtelności i niuansów muzykę...

http://www.satirino.fr/eng_quators_qhl.php?MNID=31&MIID=3&Lang=EN

Na tej stronie, oprócz recenzji - po kliknięciu w obrazek pokaże się PDF z zawartością oryginalnego booklet-a:

http://www.hyperion-records.co.uk/hypersearch/al.asp?al=CDA67611&f=london%20...

Radiowa Dwójka też entuazjastycznie prezentowała tę płytę, a zespół podobno nagra też całość Haydna...

Gorąco polecam!
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:09
[AS] CATV
20 Mar 2008, 15:56

>daGambus
Płyta rzeczywiście świetna i w atrakcyjnej cenie;
szczegóły tu :http://www.music-island.com.pl/index.php?action=opisplyty&id=937032
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:09
[AS] Tad46
20 Mar 2008, 21:02

>daGambus
Mmmm, no chyba jednak nie były to dojrzałe owoce, ale rodzaje divertimentów. Pierwsze dojrzałe owoce to rewolucyjny opus nr 33, jak się przyjmuje. Op. 17 i 20 to eksperymenty formalne.
A zainteresowała mnie płytka, muszę gdzieś posłuchać.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:10
[AS] Tad46
20 Mar 2008, 21:06

O, nawet tak piszą w jednej recenzji

.they chose three quartets, each of which showed off Haydn\'s developing style and their own intelligent musicianship ...they really made their mark, interpreting the composer\'s textural experiments with confidence and charm ...
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:10
[AS] daGambus
21 Mar 2008, 10:20

Tad46 >
Nie piszę o żadnej "rewolucyjności", ale o dojrzałości... więc pozostaję przy swoim :)
A podeprę się jeszcze bodaj najciekawszą recenzją, jaką znalazłem:

"Haydn composed his op.9 quartets in 1769. In them, you can still hear the impact of the empfindsamer stil, literally the \'sensitive style\' that characterized that strange, brief Romantic flurry found in the 1760s and 1770s. Dynamic extremes, an almost jerky stop-and-go melodic technique, wide variations in mood and contrasts in instrumental color, are all aspects of the empfindsamer stil, which continued to percolate softly in the background before exploding forth in the 19th century as full-blown Romanticism. Wilhelm Friedemann and C.P.E. Bach were two famous composers in the empfindsamer stil. Sturm und drang is another stylistic aspect to these quartets, although to a much lesser degree. Haydn had composed two sets of Divertimenti a quattro, his op.1 and op.2, composed in the late 1750s, each with 5 movements and a light, breezy style designed for summer parties on the estate of his early patron, Baron Furnberg. Haydn did not consider them true quartets, and always pointed to his op.9 series as the first true string quartets.

There is a greater sense of seriousness in the op.9 quartets, more complexity in their part writing with the first indications of Haydn\'s later contrapuntal mastery. The dialog between violins, viola and cello are still somewhat rudimentary but their rhetoric and thematic development are a quantum leap over the earlier op.1 and op.2. The op.9 set are the string quartets that first caught Mozart\'s ear and revealed the possibilities of the form to the already venerable 13 year old composer. Hopefully, these superb performances represent the inaugural efforts of a complete traversal of Haydn\'s masterful string quartets from The London Haydn Quartet, a young group who play on original instruments. Their stylistically sophisticated performances represent the latest scholarship. They have chosen to use an early printing of the op.9 quartets: a London edition (Longman and Broderip) from 1790, since the early printings preserve all of the anomalies that later ones iron out. Matters of articulation, dynamics, even notes or rhythms become matters of choice for the performers. Removing the smooth consistency of a modern edition creates a world of musical performance where spontaneous choices must be made according to taste, experience and understanding of musical language, much as it would have been in the 18th Century. The result is a freshness of interpretation that is almost as if the music is being played for the first time. These are splendid performances, beautifully recorded in Hyperion\'s usual deep, rich, clear sound. Haydn\'s quartets are one of the glories of music. Here are the first jewels in the crown. Strongly recommended."

Pozdrawiam :-))
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:11
[AS] Tad46
21 Mar 2008, 10:46

OK, got it. To cytat z broszurki do płyty?
To już, żeby zakończyć przerzucanie się cytatami, ogólny cytat :-) z encyklopedii Grov\'a o muzyce:

Haydn\'s chamber music centres on his 68 string quartets, a genre of which he was more nearly the literal \'father\' than the symphony. (The traditional figure of 83 included the spurious op.3, three genuine early works that are not quartets, op.1 no.5 and op.2 nos.3 and 5, and the Seven Last Words, but omitted the early hII:6, \'op.0\'.) His earlier quartets were composed in three discrete groups separated by long pauses: the ten early works for Baron Fürnberg (in the mid- to late 1750s), opp.9, 17 and 20 (in the years around 1770) and op.33 (1781). Each group offers a different solution to the technical and aesthetic aspects of the genre while cumulatively enlarging the resources of quartet style. The Fürnberg quartets already take the soloistic ensemble for granted, including solo cello without continuo. They belong to the larger class of ensemble divertimentos, with which they share small outward dimensions, prevailing light tone (except in slow movements) and a five-movement pattern, usually fast-minuet-slow-minuet-fast. Even on this small scale, high and subtle art abounds: witness the rhythmic vitality, instrumental dialogue and controlled form of the first movement of op.1 no.1 in B ; the wide-ranging development and free recapitulation in the first movement of op.2 no.4 in F, and the pathos in its slow movement; and the consummate mastery of op.2 nos.1-2.
Opp.9, 17 and 20 established the four-movement form with two outer fast movements, a slow movement and a minuet (although in this period the minuet usually precedes the slow movement). They also - op.20 in particular - established the larger dimensions, higher aesthetic pretensions and greater emotional range that were to characterize the genre from this point onwards. They are important exemplars of Haydn\'s Sturm und Drang manner: four works are in the minor (op.9 no.4, op.17 no.4, op.20 nos.3 and 5); and nos.2, 5 and 6 from op.20 include fugal finales. Op.20 no.2 exhibits a new degree of cyclic integration with its \'luxuriantly\' scored opening movement (Tovey, N1929-30), its minor-mode Capriccio slow movement which runs on, attacca, to the minuet (which itself mixes major and minor), and the combined light-serious character of the fugue. Op.17 no.5 and op.20 also expand the resources of quartet texture, as in the opening of op.20 no.2, where the cello has the melody, a violin takes the inner part and the viola executes the bass.
In op.33 these extremes are replaced by smaller outward dimensions, a more intimate tone, fewer extremes of expression, subtlety of instrumentation, wit (as in the \'Joke\' finale of no.2 in E ) and a newly popular style (e.g. in no.3 in C, the second group of the first movement, the trio and the finale). Haydn now prefers homophonic, periodic themes rather than irregularly shaped or contrapuntal ones; as a corollary, the phrase rhythm is infinitely variable. The slow movements and finales favour ABA and rondo forms rather than sonata form. However, these works are anything other than light or innocent: no.1 in B minor is serious throughout (the understated power of its ambiguous tonal opening has never been surpassed), as are the slow movements of nos.2 and 5. Op.33 has been taken as marking Haydn\'s achievement of \'thematische Arbeit\' (the flexible exchange of musical functions and development of the motivic material by all the parts within a primarily homophonic texture); although drastically oversimplified, this notion has had great historiographical influence. These quartets\' play with the conventions of genre and musical procedure is of unprecedented sophistication; in thus being \'music about music\', these quartets were arguably the first modern works.
The appearance of op.33 was the first major event in what was to become the crucial decade for the Viennese string quartet, as Mozart and many other composers joined Haydn in cultivating the genre. Indeed, all the elements of Classical quartet style as it has usually been understood first appeared together in Mozart\'s set dedicated to Haydn (1782-5). He responded in opp.50, 54/55 and 64 by combining the serious tone and large scale of op.20 with the \'popular\' aspects and lightly worn learning of op.33. The minuet now almost invariably appears in third position; the slow movements, in ABA, variation or double variation form are more melodic than those in op.33; the finales, usually in sonata or sonata rondo form, are weightier. Haydn\'s art is no longer always subtle; the opening of op.50 no.1 in B , with its softly pulsating solo cello pedal followed by the dissonant entry of the upper strings high above, is an overt stroke of genius, whose implications he draws out throughout the movement.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:11
[AS] Tad46
21 Mar 2008, 13:42

To jest właśnie najwyraźniej czeski kwartet :-) Gramophone ogólnie chwali, ale radzą, by nie zaczynać od płyty nr 1, bo nudzą. Moja książka o kwartecie smyczkowym (The Cambridge COmpanion to ...) ogólnie twierdzi, że nowoczesny kwartet (gracze) powstał właśnie w Czechach i na Węgrzech, a mało który kwartet dorównywał i dorównuje graniu Smetana Quartet.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:12
[AS] papkin
22 Mar 2008, 08:52

Tad46
dziękuję za wpis 20 Mar 2008, 11:16.
Podtrzymał mnie na duchu w zgłebianiu tajników kwartetów. Męczyłem się z tym Roztropowiczem a tu okazuje się, że nie tylko ja. Wczoraj posłuchałem uwazniej pozostałych kwaratetów w wykonaniu Emerson SQ (804; 810; 887) i było już lepiej. Ale to sa wczesneijsze nagrania. Czyżby z biegiem czasu Emerson popadał w komercję?
Niestety nie bedę mógł porównać z Melosem, bo merlin odpowiedział, że płyta niedostępna.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:12
[AS] Tad46
22 Mar 2008, 11:12

Na kwartet im Emersona ogólnie marudzą, że tak się upajają swoją wirtuozerią, że zapominają o reszcie. I że są odhumanizowani, cokolwiek by to miało znaczyć. Ciekawostka: oni są bardzo demokratyczni i I i II skrzypce się zamieniają rolami w różnych utworach. Na to też pomstują recenzenci, bo piszą, że nie pomaga im to w osiągnięciu wyrównanego dźwięku.
Ale ja akurat ich lubię :) Kwartet Borodina nr II (warty poznania) najbardziej mi się podoba w ich wykonaniu, chociaż od niedawna mam też w wykonaniu Lindseyów i w nieuważnym posłuchaniu brzmi bardzo dobrze.
No niestety wielkie nazwiska to nie zawsze wielka muzyka. Najlepiej polegać na własnym uchu.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:12
[AS] papkin
22 Mar 2008, 13:30

To ostatnie stwierdzenie to dobra puenta.
Poznając świat kameralistyki tak zacząlem działac. Słucham wielu rzeczy, wyrabiam sobie własne zdanie i konfrontuje z innymi opiniami. Tak zachwyciłem się Mozaikami (nie wiedząc kto gra), teraz rozszyfrowuję Emersona.
Zobaczymy co będzie dalej.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:13
[AS] Tad46
22 Mar 2008, 14:31

Życzę dobrych wrażeń. To najmuzyczniejsza muzyka. No i, co istotne, dość wiernie wychodzi w nagraniach. Duża symfonika wymaga bardzo dobrego nagrania i sprzętu.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:13
[AS] papkin
22 Mar 2008, 17:55

no wlasnie. mój naim 5 gubi się przy symfonice a kwartety i piano gra bardzo ciekawie.
A tak przy okazji pytanie: dobry wzmacniacz do symfoniki
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:14
[AS] daGambus
22 Mar 2008, 18:49

papkin > YBA Integre DT !!!

A co do Emersonów - świetny Szostakowicz. Polecam :)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:14
[AS] dzarro
22 Mar 2008, 19:07

A oto mój nowy zakup kwartetowy. Papkin jużwspominał o innym, wcześniejszym nagraniu Q.I. Ravela i Debussy\'ego. To nagranie jest 1967 r.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:15
[AS] gutten
22 Mar 2008, 23:51

Zauważyłem, że wcześniej przewinęła się tu dyskusja na temat kwartetów Schuberta i Melos Quartet. Akurat dziś mnie naszło, żeby posłuchać moich ukochanych "Rosamunde" i "Śmierci i dziewczyny", a że czasu przed świętami nieco więcej, to porównałem sobie przy okazji trzy wykonania: najnowszy Takacs Quartet, Emerson i rzeczony Melos.
Ostatni moim zdaniem wypada zdecydowanie najsłabiej, tak pod względem interpretacyjnym (letniość) jak i brzmieniowym (płasko nagrany, a i barwa instrumentów taka sobie). Dla mnie absolutną czołówkę stanowi w tym repertuarze Emerson. Wartka, potoczysta, tryskająca energią narracja, do tego umiejętne budowanie i rozładowywanie napięć , no i te cudowne zawieszenia na końcach fraz, które wywołują u mnie gęsią skórkę :-) Nie wiem, czy da się tę muzykę jeszcze bardziej nasycić emocjami. Przyznaję, że jeśli chodzi o "Rosamunde" to mocną konkurencją dla Emersonów jest legendarny Borodin, no ale już właściwie poza klasyfikacją. "Śmierci i dziewczyny" w wykonaniu Borodinów nie mam niestety (ktoś wie, czy to w ogóle nagrali?). Do Takacs wciąż jakoś nie mogę się przekonać, mimo że płyta rok temu została okrzyczana w BBC Music rewelacją roku. Zbyt to oryginalne, chyba trochę na siłę. Ale posłuchamy, zobaczymy. W każdym razie trzypłytowy komplet późnych kwartetów Schuberta w wykonaniu Emersonów mogę każdemu gorąco polecić. W ramach bonusu dołożono jeszcze Kwintet C-dur z udziałem Roztropowicza.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:15
[AS] papkin
23 Mar 2008, 05:51

YBA - kto jest dystrybutorem?
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:15
[AS] Mars
24 Mar 2008, 21:27

Nie ma w Polsce dystrybutora. Mozesz napisać do nich, zgadzają sie na wyslanie wzmacniacza do naszego kraju. Nie wiem tylko jak z platnoscia, ale pewnie obowiązuje płatnosc z góry
pozdrawiam
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:16
[AS] papkin
25 Mar 2008, 16:11

mars
dziękuję
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:17
[AS] daGambus
25 Mar 2008, 20:32

Drodzy Miłośnicy Kwartetów Smyczkowych!

Zostałem przed samymi świętami uszczęśliwiony przez słynny portal gigant.pl boksem, który zamówiłem przed poprzednimi świętami, a całkiem o tym zapomniawszy nabyłem go w międzyczasie gdzie indziej...

Zankomite nagrania kwartetów Beethovena w wykonaniu The Budapest Quartet... świetnie zremasterowane przez Unted Archives http://www.united-archives.fr/Site_united/UAR001.html

Komplet jest oryginalnie zafoliowany.

Jeśli jest ktoś chętny na odkupienie prosze o kontakt na priv.

Pozdrawiam
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:17
[AS] daGambus
25 Mar 2008, 20:54

Jest już chętny do zakupu, dziękuję wszystkim za zainteresowanie (chyba nie jest nas, miłosników kwartetów, wcale tak mało...)

Pozdrawiam :)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:18
[AS] gutten
25 Mar 2008, 21:24

Ja zrobiłem onegdaj to samo, co DaGambus. Na szczęście dla mojej kieszeni rzecz dotyczy jednej płyty, a nie całego boksu. W związku z tym krótkie pytanie: kto chce dwa kwartety Schuberta w wykonaniu Takacs Quartet. Oddam w dobre ręce całkowicie darmo - nie będę przecież takim krwiopijcą, jak ci wrocławianie :-)))

PS. Chodzi dokładnie o tę płytkę:
http://www.amazon.com/Schubert-String-Quartets-Nos-13/dp/B000I5Y8W8
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:18
[AS] daGambus
25 Mar 2008, 21:28

Wy mnie tu gutten nie psujcie rynku!!!

:-)))

P.S. Tę płytę mam. Nawet za darmo nie wezmę od warszawiaka!!!
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:19
[AS] gutten
25 Mar 2008, 21:31

I tak byś nie dostał, boś już bodajże Brahmsa ode mnie wyszarpał :-)))
A na priva właśnie zgłosił sie chętny, wobec czego odwołuję akcję rozdawnictwa.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:19
[AS] daGambus
25 Mar 2008, 21:38

I tak właśnie wygląda to słynne warszawskie rozdawnictwo...

Na szczęście my tu we Wrocku mamy je w... gdzieś! :-))))

P.S. A za Brahmsa dzięki. Czasem nawet z Warszawy coś trzeba wziąć, skoro sami dają... Wziąlem, bo to był Claudio Arrau. To było silniejsze ode mnie, Panie wybacz...
:-)))
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:19
[AS] papkin
25 Mar 2008, 21:59

no to jak się kłócicie, to przestaje być zainteresowany i kupnem i darowizną.
leszcz znad Baltyku
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:20
[AS] daGambus
25 Mar 2008, 22:11

Brawo! Co za obywatelska postawa, godna wszak Twego Imienia!
Jak to było?
Jam jest Papkin, Leszcz z Pólnocy? :-)))
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:20
[AS] daGambus
27 Mar 2008, 19:47

Wracając do meritum wątku, dodam tylko, że zaprezentowane powyżej nagrania Budapest Quartet z lat 1951-52 to zupełnie inne niż te wydane przez SONY, nigdy jeszcze nie ukazały się na CD - i moim (nie tylko) zdaniem przewyższają te późniejsze... a dźwięk - naprawdę jest to bardzo dobry remaster...

Za to dzisiaj, przypadkowa wizyta w MM zaowocowała m.in. kolejnym rarytasem z serii kwartetowych old hitów...
:-)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:21
[AS] broy
31 Mar 2008, 11:35

daGambus, CATV, Tad46

za rekomendacją kolegi daGambusa nabyłem drogą kupna polecany krążek, a właściwie dwa, London Haydn Quartet. Cena przystępna, 2cd w cenie jednej płyty, a nagranie? Fantastyczne, zarówno od strony aparatu wykonawczego jak i samej realizacji! Jedna z najlepszych pozycji płytowych, jakie ostatnio udało mi się kupić i wysłuchać.

Bardzo dziękuję za omówienie tej wartościowej płyty, polecam wszystkim miłośnikom kwartetów smyczkowych i dziadka Haydna w szczególności!

pzdr
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:21
[AS] broy
31 Mar 2008, 11:36

mowa oczywiście o
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:22
[AS] Tad46
31 Mar 2008, 19:31

Kiedyś wspomniałem, że Buchbinder Quartet, dostępny bardzo tanio na Brilliant, jest taki udziwniony na siłę. Znalazłem omówienie w Internecie, zgadzam się w zasadzie.
"The Buchberger Quartet\'s unsubtle, gung-ho approach...there\'s more to this music than sheer wildness, ...if you like your Haydn raw and edgy, but for all that never quite bruised and bleeding, you might enjoy these performances. I did once; more than that, they began to wear. http://www.classicstoday.com/review.asp?ReviewNum=11571
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:22
[AS] daGambus
31 Mar 2008, 23:16

broy > Cieszę się bardzo, że Ci się podoba... to jest płyta niesamowita, tym bardziej, że nie spodziewałem się po tak wczesnym opusie Haydna aż takiej dawki subtelnego piękna... to jest spodziewałem się, rzecz jasna, że będzie OK, że będzie dobre wykonanie i takież nagranie, ale całość po prostu mnie zniewoliła...

Protestuję za to stanowczo przeciwko nazywaniu Haydna dziadkiem, można go nazywać co najwyżej Papą! :-)))

A tak zupełnie serio, troszkę czuję się bezsilny i zły, bo nawet nie ma sensu protestować, że dorobiono Haydnowi tę gębę "papy", bo to artysta wielki, człowiek z krwi i kości, pełen inteligencji i humoru, żaden tam dziadek ani papa, ale coż można poradzić? Eeeech...

Tad46 > Buchberger (hi hi nie Buchbinder) Quartet grają moim zdaniem całkiem przyzwoicie, a w cenie Brilliant\'a dają znakomitą okazję do zapoznania się z tym wspaniałym repertuarem, jakim są haydnowskie kwartety. Nawet ta nota na classicstoday.com jest w sumie całkiem przyzwoita, widziałem wiele znanych wykonań i sławnych artystów z notami o wiele gorszymi, poza tym to w końcu nie jest żadna wyrocznia - tylko jedna z recenzji, a te bywają nieraz skrajnie odmienne nawet u "uznanych" kryrtyków, dlatego pozostaje zawsze własny gust jako ostateczne kryterium... ja w każdym razie Buchberger Qt. kupuję i polecam tym, których czar kwartetów zauroczył i za psie pieniądze chcą się temu czarowi poddać.

A że konkurencja jest silna, że są nagrania Mosaiques i innych, a będą wkrótce (mam nadzieję, nie mogę sie już doczekać) kolejne nagrania London Haydn Quartet, to wspaniale - ale jednak sporo drożej, no i czasu też troszkę potrzeba...

Pozdrawiam!
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:23
[AS] gutten
31 Mar 2008, 23:36

Jak będziecie już mieli dość klasycznego porządku papy Haydna, to polecam muzykę z nieco innej epoki, za to o sile rażenia karabinu maszynowego (zwłaszcza końcowe allegra). Muszę przyznać, że słuchanie kwartetów Bartoka nocą, w ciemnym pokoju i przy dość sporym poziomie głośności jest doświadczeniem jedynym w swoim rodzaju. Amatorom mocnych wrażeń mogę tym razem bez wahania polecić Takacs.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:24
[AS] daGambus
1 Kwi 2008, 00:11

Kwartety Haydna to, jak już ktoś powiedział, cały muzyczny wszechświat i nie potrzeba innych...

Ale na Boga, gutten, co Ty wyrabiasz w nocy w ciemnym pokoju???

:-)))

P.S. No nie mam tych Takacs, ale mogę polecić Emersonów :)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:24
[AS] Tad46
1 Kwi 2008, 09:46

daGambus
Mnie po prostu te kwartety Haydna na Brilliant zmęczyła szybko, a recenzję dałem jako potwierdzenie, że moje odczucia nie są jednostkowe. Mam całkiem sporo nagrań najważniejszych kwartetów Haydna (i jeden komplet wszystkich), to bez żalu rezygnuję. Natomiast idą do mnie nagrania the Lindseys. Ha!
Co do Bartoka: to bardzo dobra muzyka, ale kompletnie wyprana z poczucia humoru. Zna kto jakiś utwór Bartoka, w którym ón by się bawił muzyką? No można na najwyższej nucie cały czas grać, ale nie można słuchać. Co prawda dodekafoniści też cierpieli na ten przypadek śmiertelnej powagi... No i właśnie dlatego tak lubię Strawińskiego, Szostakowicza i Haydna! I jest ciekawa różnica: jak się czyta różne opisy programowej muzyki Schoenberga, to aż skręca, tak kiczowato to brzmi teraz (np. słynne Verklaerte Nacht). Nie ma tego problemu ze Strawińskim.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:25
[AS] dong
1 Kwi 2008, 09:55

^daGambus

nie zżymaj się na tego \'papę\', w tym określeniu naprawdę nie ma nic zdrożnego! ono mieści w sobie właśnie to, co napisałeś: wielkiego człowieka z krwi i kości, pełnego inteligencji i humoru, ORAZ ojcowskiej (czyli opartej na ogromnym doświadczeniu) mądrości, życzliwości i sprawiedliwości zarazem! ;-)

^gutten

tak jest! popieram! tak właśnie należy Bartoka słuchać! też to kiedyś odkryłem...

ale - uwielbiam i Bartoka, i Haydna... i paru jeszcze innych mistrzów... i trudno mieć któregokolwiek z nich dosyć...
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:25
[AS] Jakew
1 Kwi 2008, 12:14

http://www.amazon.com/Villa-Lobos-String-Quartets-Nos-14/dp/B000QQUBXY/ref=sr_1_...

Villa Lobos - powiedzmy czwarty wielki XX-wieczny, obok Stravinsky\'ego, Bartoka, Szostakowicz (próbka kwartetów załączona powyżej)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:26
[AS] jaro_001
1 Kwi 2008, 12:25

Dzień dobry
Tad46 > "Co do Bartoka: to bardzo dobra muzyka, ale kompletnie wyprana z poczucia humoru. Zna kto jakiś utwór Bartoka, w którym ón by się bawił muzyką? No można na najwyższej nucie cały czas grać, ale nie można słuchać."

Wierzę, że to dla zgrywy :-) napisałeś powyższe słowa, przecież słuchasz różnej muzyki i jak sam powiedziałeś \'Bartok - to dobra muzyka\'. Nie chciałbym popadać ani w pompatyczny, ani w trywialny ton ale czy warto interesować się muzyką, której autorzy przelewają poczucie humoru na własną twórczość? To chyba nie jest własciwy cel. Muzyka może zawierać elementy humorystyczne ale nie musi. Muzyka to nie kabaret (zwłaszcza Bartoka). Dlatego właśnie np. kwartetów Bartoka słucham zazwyczaj po jednym, co najwyżej dwa na raz.

Osobiście odbieram muzykę jako ciekawą nie wtedy, kiedy jej autor tryska humorem na lewo czy prawo, puszcza oczko do swoich słuchaczy lecz kiedy stawia przede mną wyzwanie, kiedy zmusza do myślenia, kiedy potrafi byc awanturniczy, kiedy ...po prostu nie jest nudny, jałowy, nijaki, lekki, żartobliwy itp.

Mam nadzieję, że nie zabrzmiało to za bardzo górnolotnie, nie było to moim zamiarem.
pozdrawiam
:-)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:26
[AS] Tad46
1 Kwi 2008, 16:16

Ależ ja się całkowicie zgadzam! To może ujmę to inaczej: u Bartoka jest taka niesłychanie romantyczna wizja muzyki, jako coś zastępczego za za... no właśnie za co? Emocje są na niesłychanie wysokim poziomie, nie ma chwili poluzowania. Jest patos, powaga misji, etc. Ja taką muzykę mogę słuchać, ba, ogromnie cenię Bartoka, ale bardzo rzadko. Ten nadmierny emocjonalizm po prostu udziela mi się. (Nota bene nie widziałem też zdjęcia Bartoka jak się uśmiecha. Co ciekawe tak samo odbieram literaturę węgierską). A powaga mnie się nie chce udzielić, bo to nie moje podejście do życia.
Jest inny twórca, z którym te cechy dzieli: Schubert. Rozedrganie jego muzyki jest niesłychane, chyba tylko kulturze i dystannsie takich twórców jak Dieskau Fischer można pieśni wytrzymać. Ale wyobrażam sobie, że można by je wykonywać i w sposób egzaltowany.
Natomiast u Szostakowicza znajdujemy pełnię środków: i patos i muzykę dla orkiestry dętej. Są utwory przy których staje się mimowolnie na baczność i takie, przy których można wypocząć. Pełny człowiek, pełny kompozytor.
I Beethoven niesłychanie poważnie podchodził do Twórczości, etc. Haydn pewnie też, zarabiał na tym, ale ... ale on bardziej podobny Szostakowiczowi.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:27
[AS] Tad46
1 Kwi 2008, 16:17

ps bardzo rzadko mogę słuchać, nie rzadko cenię :-)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:27
[AS] papkin
1 Kwi 2008, 19:41

tad46
Do tej pory nie lączyłem Bartoka z Beethovenem kryterium "podbitych" emocji. ale w tym co piszesz jest dużo racji. Ciekawe, że gdyby zapytać o "emocjonalnych" kompozytorów to chyba mało kto wskazałby na Bartoka i Beethovena.
Ja w kazdym razie juz od prawie tygodnia słucham Kwintet Dworzaka - Rubinstein i Guerneri Quartet.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 28-05-2008, 10:34
[AH] Finis coronat opus, uff...

----------- W TYM MIEJSCU KOŃCZY SIĘ KOPIA WĄTKU Z AS -----------

No to za jednym zamachem poprawiłem statystyki serwisowi oraz (niezasłużenie, bo moich jest raptem parę wpisów) sobie... Mam nadzieję, że nic nie uroniłem. A przy okazji odkryłem, że na audiostereo co najmniej jeden (może i więcej, ale jeden dokładnie pamiętam) wpis z tego wątku zaginął bez śladu...

Pozostaje pytanie, jak ściągnąć na audiohobby daGambusa, dzarro, papkina, Tada46, i paru jeszcze aktywnych uczestników dawnych wątków muzycznych... bo pozostali dyskutanci z niniejszego wątku chyba już tu na szczęście są.  :)

Anyway - wszystkich miłośników kwartetów zapraszam do kontynuacji!

Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: gutten w 29-05-2008, 18:25
Czy  ktoś  mnie wzywał? ;-)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: papkin w 29-05-2008, 22:15
już tu jestem, ale mało aktywny
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 30-05-2008, 10:28
^gutten, papkin

witajcie!

a mała aktywność to taka chyba choroba sieroca po przeprowadzce... też to przechodzę  :)

ale może z czasem będzie lepiej.

to jak u Was z aktualnymi doświadczeniami kwartetowymi?
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: gutten w 30-05-2008, 16:51
Ja ostatnio nurzałem się głównie w dwudziestowiecznej  pianistyce, tak więc kwartetowe odkrycia czekają na lepsze czasy. Dostałem natomiast informację z warszawskiego Duo111, że ukazało się cuś takiego:    
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: daGambus w 03-06-2008, 17:50
Witam i ja post-lukarowe sierotki... ;-)

Cóż nam zostało jeśłi nie ratować co się da z dawnego forum? Dzięki wielkie dla donga za przeniesienie w całości tego tak interesującego wątku, no i moje osobiste dla niego - za zaproszenie do tego nowego - starego forum...
Hmmm... sporo tu starych, znajomych nick-ów... nawet secret agent gutten jest?

Co do płyty Emersonów z Bachem - od pewnego czasu jestem jej (szczęśliwym) posiadaczem, kto uwielbia i Bacha, i brzmienie kwartetu smyczkowego, nie powinien przegapić takiej gratki...  
Emersoni nagrali już sporo wcześniej Kunst der Fuge i ta nowa płyta, złożona tylko z transkrypcji fug z Das Wohltemperierte Klavier, ręką Mozarta oraz niejakiego Emanuela Aloysa Forstera poczynionych, na pewno warta jest nie jednego przesłuchania, a mnie samemu sprawia wiele przyjemności...

Jakoś tak od pewnego, całkiem juz niekrótkiego, czasu wpadłem w fazę namiętnego słuchania kwartetów smyczkowych i nijak nie mogę sie od tego nałogu uwolnić... coż... cóż... sweet surrender ;-))
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 04-06-2008, 09:13
^daGambus

widzę, że pierwszy wpis poczyniłeś tutaj, a powitałem Cię wcześniej już w innym wątku :)  cóż, nie musi być chronologicznie...

wczoraj Dwójka puszczała fragmenciki Bacha Emersonów - brzmią zachęcająco, a czy mógłbyś napisać, jak płytka komponuje się jako całość?

co do moich ostatnich prób kwartetowych - podsłuchiwałem onegdaj udostępnione w witrynie Naxosa dłuższe fragmenty kwartetów Enescu - i brzmi to dla mnie znakomicie! czy ktoś z Kolegów zna może tę płytkę? ja się chyba skuszę...
http://www.naxos.com/catalogue/item.asp?item_code=8.554721
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: daGambus w 04-06-2008, 12:15
^dong

Płytka Emersonów jest, siłą rzeczy, kompilacją fug z obu ksiąg DWK, pytanie o kompozycję zatem jest dość trudne - nie jest to bowiem w żadnym wypadku jakaś "całość", ale słucha się nieźle, a nawet trochę lepiej...
W przeciwieństwie do "oryginału" fugi nie są poprzedzone preludiami, co każdemu kto jest osłuchany z całością DWK musi się jakoś tam rzucić w uszy, ale po prostu na potrzeby kwartetu smyczkowego transponowanie preludiów byłoby chyba zwyczajnie nieco na wyrost i w dodatku pochłaniałoby nagraniowy czas, który wykorzystano na to, co jest esencją kwartetowego grania, tj. granie fug właśnie? nie wiem czy to akurat jest argument... Przede wszystkim to autorzy transkrypcji, Mozart i Forster, przetransponowali fugi właśnie, a nie było to zajęcie wcale tak banalnie proste jak by się mogło wydawać - zupełnie inny jest strój "klawesynu dobrze temperowanego" i instrumentów smyczkowych, w dodatku tak by to było technicznie wykonywalne... Nawet zmiana tonacji czy stroju instrumentów nie gwarantuje tu automatycznego sukcesu...

Toteż niekiedy autorzy transkrypcji próbowali "poprawiać" lub "ozdabiać" Bacha na potrzeby mody swojej epoki czy możliwości grania smyczkowego właśnie. Emersoni musieli jakoś z tego wybrnąć i dlatego, jak piszą w komentarzu, w systuacjach spornych - pozostali wierni samemu Bachowi... Stąd większość z nagranych tu fug to, jak podają, światowe prawykonania - o ile można tak to nazwać :-)

Pozdrawiam
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: daGambus w 10-06-2008, 11:33
Jak już wspominałem, od dłuższego już czasu nie mogę uwolnić od namiętnego słuchania kwartetów Haydna - praktycznie co dnia muszę wysłuchać jakiegoś opusu... A słuchałem tego, co mam w swoich zbiorach - głównie znakomitych Mosaiques, ale nie nagrali przecież wszystkiego, Medici Quartet (świetny Op.64 na EMI), ABQ, wspomnianago młodego London Haydn Quartet...  
Ta namiętność zaowocowała zamówieniem, które wczoraj zostało zrealizowane i jest już w drodze (jpc.de), nie mogę się już doczekać - słynny już komplet w wykonaniu Kodaly Quartet - 23 CD za ok. 100 Eur.

Więcej szczegółów na stronie Naxos-u http://www.naxos.com/catalogue/item.asp?item_code=8.502301#
Warto wejść w linki, dotyczące poszczególnych pozycji w boksie, oczywiście są one dostępne także indywidualnie...

Teraz czeka mnie wielka uczta, a słuchanie Haydna jest dobre niemal na każdą okazję - zarówno jako "muza w tle", jak i do słuchania w skupieniu i analiz... Zachęcam wszystkich miłosników kwartetów do podobnej przygody!

P.S. W drodze z Presto classical są też wykonania (ale już nie komplet) słynnych Lindsays...
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: broy w 10-06-2008, 11:52
daGambus

Czy masz na myśli ten zestaw Medici Q?
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 10-06-2008, 12:36
^daGambus

a jak w Haydnie znajdujesz Budapest SQ? pamiętam, że wymieniałeś kiedyś ten komplet wśród swoich nabytków:
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: daGambus w 10-06-2008, 13:16
^broy
Tak.  prawdę powiedziawszy, innych ich nagrań nie mam, ale ten Op. 64 to Haydn w pełni dojrzałości, świetna muzyka. Wiele razy słuchałem w kółko.  Świetny album, i jeszcze cena atrakcyjna - polecam.

^dong
Opus 76 to najczęściej nagrywany i wykonywany cykl Haydna. No a wykonawcy, Budapest Quartet, wiadomo -legenda i to u szczytu formy. Reamaster United Archives jest znakomity, a samej muzyce nie przeszkadza monofoniczność dźwięku i o tym juz wspominałem. Naprawdę słucha się świetnie. No ale, jak wiadomo, jest wiele nowych, techicznie bez zarzutu nagrań, gdzie przestrzenność brzmienia kwartetu jest dodatkowym smaczkiem, więc warto mieć kilka wykonań, każde jest wszak nieco inne i dla konesera - smakowite.
:-)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: broy w 10-06-2008, 13:28
daGambus

dziękuję ;-)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: Tad46 w 10-06-2008, 15:31
No i ja tu trafiłem :-)
Oprócz kwartetu im Kodaly\'ego wszystkie kwartety Haydna nagrał też Kwartet z Los Angeles. Trochę lepiej grają, ale niemiły mają dźwięk, oddalony i z pogłosem. Kodalowcy niektóre kwartety bardzo dobrze wykonują. The Lindsays to inna klasa, aczkolwiek słusznie napisał jakiś recenzent: szkoda, że tak rzadko we właściwy dźwięk trafiają!
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 10-06-2008, 15:46
^Tad46

wspaniale, że nas tu odnalazłeś, witamy serdecznie!
i zapraszamy do dyskusji - w tym i w pozostałych wątkach; zaczyna być coraz ciekawiej!
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: daGambus w 10-06-2008, 17:13
Witaj Tad46 :-)))

Miło Cię powitać, fajna się tworzy paczka ;-)

Co do Kodaly Qt - słuchałem ich kiedyś, ale tylko niektórych nagrań i podobali mi się, zresztą jak i inne, wcześniej poznane węgierskie kwartety - to rezultat wielkiej kwartetowej tradycji naszych bratanków... Bardzo np. dobrze grają Tatrai Qt., New Budapest Qt. i inne... Wspaniała była seria, co najmniej porównywalna z Mosiques, nagrana na starych instrumentach kwartetu Festetics, praktycznie każda płyta z serii zdobywała Choc du Monde de la Musique, Diapason d\'Or i inne wyróżnienia. Nagrywali jednak dla wytwórni ARCANA i ku memu zdumieniu ta wytwórnia w ciągu ostatniego roku zupełnie zniknęła z rynku! A miała na koncie wiele wspaniałych nagrań (np. muzyka dawna - świetny zespół La Reverdie, Sonaty Różańcowe Bibera czy utwory - Gunar Letzbor i zespół Ars Antiqua Austria, Sonaty Corelliego - Enrico Gatti, Suity wiolonczelowe Bacha - Wieland Kuijken że wymienię tylko te, które sam posiadłem).

Długo nie mogłem znaleźć informacji, co takiego nagłego się stało - aż wreszcie skojarzyłem fakty i (choć mogę się mylić) znalazłem wspólny mianownik, mianowicie osobę niedawno zmarłego Michela Bernsteina, złożyciela i wytwórni Astrée, i Arcana, realizatora nagrań Jordi Savalla, kwartetów Festetics i Mosaiques i wielu znakomitych projektów muzyki dawnej. To jego śmierć doprowadziła do przerwania wielu projektów, które realizowal wspólnie z tymi muzykami, czytałem gdzieś wywiad z Savallem na ten temat, dlatego Katalończyk zdecydował się wykupić prawa do swoich starych nagrań od Astrée Naive, z kolei muzycy nie traktowali Bernsteina jak "zwykłego realizatora" i producenta nagrań, lecz ich współautora... stad i wraz zjego śmiercią, nastąpła śmierć firmy...

Jakby na potwierdzenie tych domysłów, dzisiaj znalazłem w sieci ten artykuł: http://www.playbillarts.com/news/article/5537.html

Tak więc na nagrania Qt. Festetics można jeszcze pojedyńczo polować na wyprzedażach, jedna kompilacja ich nagrań Haydna na licencji Arcana wyszła w serii Wielcy Kompozytorzy "Gazety Wyborczej" i jest to świetna płyta!

To tyle na razie, pozdrawiam!
 
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: daGambus w 10-06-2008, 17:58
No to jeszcze...
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: daGambus w 10-06-2008, 17:59
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: Tad46 w 10-06-2008, 21:00
I wzajemnie! Tatrai miałem sporo na LP, ale poooszły :-(  W tym roku będę jechał przez Węgry, może trafi mi się jakiś CD? (Ale rowerem...). Festetics słuchałem, ale tak sobie mi się podobało, chociaż już nie pamiętam czemu. Musiałbym sięgnać do płyty (właśnie GW). Ostatnie moje odkrycie to niewątpliwie the Lindsays.
Co do założyciela Astree, etc., smutne to bardzo. Astree rozprowadza Sony, a reszta.... może kiedyś się trafi na Brilliant, jak np. Kwartet Hagenów?
Pozdrawiam!
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: broy w 10-06-2008, 21:32
Dziś odebrałem lipcowy Gramophone i jest tam dość ciekawa recenzja płyty z kwartetami Mendelssohna w wykonaniu niejakiego New Zealand Quartet, wydane w naszej ulubionej wytwórni Naxos. Płyta opatrzona znakiem Gramophone Recommends!

http://www.prestoclassical.co.uk/search.php?searchString=new+zealand+quartet

Czy ktoś zna ten zespół?
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: daGambus w 11-06-2008, 12:23
broy > nie mam jeszcze ich nagrań, choć już wcześniej czytałem dobre recenzje. Za to na stronie Naxos-a znajdziesz wszystko, co trzeba: http://www.naxos.com/catalogue/item.asp?item_code=8.570001#
oraz http://www.naxos.com/mainsite/blurbs_reviews.asp?item_code=8.570001&catNum=570001&filetype=About%20this%20Recording&language=English

Jesli wykupisz sobie subskrypcję (ja tak zrobiłem) - możesz sobie posłuchać nawet całej płyty...
Wydaje mi się, ze jest to bardzo ciekawa muzyka chyba bardzo niedocenianego dzisiaj kompozytora. Nawiasem mówiąc, mam już komplet jego kwartetów (Cherubini Qt. - EMI), a ostatnio widziałem dostępną, pięknie nagraną serię the Coull Quartet w naszej ulubionej wytwórni Hyperion ;-)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 11-06-2008, 15:44
jeśli idzie o Hyperiona, to pamiętajcie o promocji w Presto - już tylko do 18 czerwca!
http://www.prestoclassical.co.uk/hyperion.php

a Mendelssohna z wiekiem lubię coraz bardziej - w szczególności również i kwartety (choć przyznam, że w swojej kolekcji ich nie posiadam - jeszcze :). piękny jest też np. oktet.
wśród tych, którzy go bardzo doceniali, był m.in. Glenn Gould.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 11-06-2008, 15:45
suplement uściślający do poprzedniego wpisu: "go" doceniali, znaczy się Mendelssohna, a nie konkretnie oktet. :)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: MichalJaworski w 11-06-2008, 16:34
 , Z przyjemnością wstępuję do tego klubu.
Moimi pierwszymi kwartetami były ostatnie kwartety LvB w nagraniu kwartetu Smetany
Najzabawniejsze wspomnienie to kupowanie płyty Melodii z kwartetem "Serioso". Z okazji dni kultury rosyjskiej i radzieckiej (koniec lat 70\'tych) do sklepów w Katowicach rzucli plyty Melodii z kompletem kawrtetów LvB w wykonaniu Kwartetu Beethovena (w drugim składzie - w trzecim składzie z Krysą  występowal), ale pomieszali paczki i we wszystkich głównych księgarniach owego kwartetu (na plycie jest jeszcze 8) brakowalo, ponieważ wszystkie paczki z nim trafily do ksiegarni na peryferiach, która skutkiem tego doświadczyła niebywałego oblężenia.  
Największy zawód to interpretacje kwartetu Lipskiego w 2008 w Mikołowie (op.95k) i kwartetu Alexander w 2007 tamże (op. 132). Zespoły renomowane, akustyka kościoła fenomenalna, brzmienie obu kwartetów też znakonite (Alexander-"organowa", Lipski - eksponowane skrzypce, raczej ostra). Same interpretacje: Akexander po prostu potwornie wolno, Lipski - samo brzmienie, bez muzyki. Oba zepoły grały jeszcze Brahmsa - wrażenia podobne. Spodziewam się  żarliwej polemiki ze strony posiadaczy nagrań, bo są dobrze oceniane.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: Tad46 w 11-06-2008, 17:40
Mendelssohna to ja nie trawię. Mam jego kwartety, ale mnie nużą szybko.
Sam bym chętnie miał nagrania kwartetu im. Smetany, w ogóle czeskie (i węgierskie) kwartety-zespoły są znakomite.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: daGambus w 12-06-2008, 10:44
^MichalJaworski
Witam na Forum, cieszę się że z nami będziesz!

Akurat wczoraj wczesnym popołudniem w radiowej Dwójce był retransmitowany koncert kwartetu Lipskiego w ramch festiwalu LvB, jechałem po mieście samochodem więc słuchanie w korkach trudno nazwać wielkim przeżyciem, ale brzmiało to nieźle a prowadzący program wprost rozpływał się w zachwycie... więc pewnie wrażenia z konceru to sprawa bardzo indywidualna...

Skoro przywołałeś ten zespół, to czy mógłbyś polecić jakieś jego nagrania?

O kwartetach Beethovena chyba w tym wątku też nieco już było (sam zaczynałem od płłyt LP Kwartetu Wilanowskiego i to było coś!), swoją drogą na starym forum AS był im poświęcony osobny wątek, ale lepiej chyba już trzymać się tutaj tego jednego... :-)

Pozdrawiam
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: MichalJaworski w 12-06-2008, 14:31

Parę dni wczesniej też była retransmisja - usłyszałem sam koniec kwartetu (razumowskiego lub "ostatniego") i potem byłem bardzo zdziwiny, że to Kwartet Lipski bo mi sie podobało. Kwartet "serioso" nie wpasowywuje się (miom zdaniem) w ciąg utworów LvB - niezwykłe emocje i pomysły. W wykonaniu, o którym napisałem zginęło  to w oderwanych od siebie wirtuozowsko zagranych kawałkach. W Brahmsie było podobie - sam kwartet (2) zawiera sporo chwytliwych, rozpoznawalnych tematów, które w tym wykonaniu zniknęły.
Co do ich nagrań - nie mam żadnych, wiem, że  Brahms miał znakomite recenzje. Ich płyty są w pełnej cenie, a ja takich nie kupuję.
Tu dygresja - z satysfakcją przyjąłem, że  dla uczestników tego forum aspekt cenowy jest wążny. Jak czytam recenzje na classicstoday i gramophone to bardzo wiele z nich kończy sie konkluzją "za ta cenę  możesz mieć Melos i ABQ" czy podobną. Nasi recenzenci do niedawna nie hańbili się rożważaniami o cenach płyt. Pewnie jest to jedna z przyczyn skąpości naszej rodzimej oferty, bo wytwórnie startowały z nierozsądnymi cenami za klasykę.
Szukam nagrań kwartetów Kodaly\'a. Słyszałem jego kwartet w wykonaniu Kwartetu Śląskiego na otwarciu sali koncertoej AM W Katowicach (świetna rzecz - bardzo dobra, regulowana akustyka, z zewnątrz kapitalne połączenie starego budynku z nową salą). W samym kwartecie - uważam, że najbardziej udane cytaty z folkloru.
Chciałbym też zaproponować otwarcie tematu BOGDAN WODICZKO.  
 
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 12-06-2008, 15:36
^MichalJaworski

witamy na forum!

co do kwartetów Kodaly\'a: nie wiem, czy próbujesz zakupów za granicą, jeśli tak, to masz parę opcji, niestety nie całkiem budżetowych.

oba kwartety na jednej płycie są wydane przez BIS (nagranie zupełnie mi nie znanego Kontra Quartet)  i Hungaroton (tu, nomen omen, Kodaly Quartet).

BIS to full-price, ale w miarę znośna cena (20,81$) wyszłaby w CDConnection:
http://www.cdconnection.com/details/Kontra_Quartet__Kodaly:String_Qts_No_1_And_2_Gavotte/20240?source=none
może uda Ci się zresztą gdzieś namierzyć taniej.

Hungaroton jest tańszy, ale trudniej dostępny - jeśli zaryzykowałbyś zakup w "sklepie firmowym" i przebrnął przez węgierską witrynę, to jest tutaj za 2.790 forintów (niecałe 40 zł, nie wiem ile wysyłka):
http://www.fotexnet.hu/hungaroton_music_store_s021/page/item/41910/kodaly_string_quartets

a sam z ciekawości zaraz posłucham sobie fragmentów w fonotece Naxosa:
http://www.naxos.com/catalogue/item.asp?item_code=BIS-CD-564
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 12-06-2008, 15:46
BIS zresztą w zasadzie jest relatywnie tani (jak na full-price :) również u polskiego dystrybutora, czyli w MusicIsland - po 50 zł, nie wiem tylko, jak szybko sprowadzają.
http://www.music-island.com.pl/index.php?action=opisplyty&id=1469383
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: MichalJaworski w 13-06-2008, 15:52

Dziekuję, sam też wyłowiłem w necie, że są te nagrania. Zaraz wejdę na te strony. Za granicą nie próbuję kupować - jak pisałem -  od pewnego czasu cena za krążek jest dla mnie głównym kryterium. Pięknych płyt jest tyle, że zawsze dla upagnionego zakupu znajduję kilka alternatyw. Na razie jestem wściekły, bo uciekł mi winyl z Tatrai Q na allegro. Pewnie nie był sprowadzony do Wegierskiego ośrodka Kultury, bo  po pierwsze bym miał, po drugie pewnie częściej pojawiałby się na aukcjach. Myślę też, że nagra to Naxos i pewnie znowu wynajdą do tego jakiś świetny zespół. Brillant też jest jakąś nadzieją.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: MichalJaworski w 13-06-2008, 15:54

Całkiem sporo płyt Festetics jest w Gigancie: Haydn,Mozart nawet Schubert. Jest też sporo innych Płyt Arcany.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: gutten w 13-06-2008, 16:39
> Michał
To, że są na stronie Giganta, wcale nie znaczy że są faktycznie dostępne. Znaczna część ich oferty to byty wyłącznie wirtualne, o czym aż nazbyt często miałem okazję się przekonać. Np. dwa miesiące po złożeniu zamówienia.  

Haydna w wykonaniu Festetics\'ów można jeszcze czasem "wyrwać" w Empiku ze starych zapasów. Tam właśnie zaopatrzyłem się Op. 17 i 32. Jeśli kogoś ze stołecznych melomanów to interesuje, to w Domach Centrum widziałem dziś jeszcze jeden egzemplarz Op.32.    

 
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: daGambus w 14-06-2008, 15:59
To co pisałem nt. Arcany, to najprawdziwsza prawda, niestety. Jeśli gdzieś spotykacie jeszcze fizycznie jakieś krążki tej wytwórni, wiedzcie, że to ostatnie egzemplarze... i ostatnia okazja.

Natomiast śmierć Michela Bernsteina tłumaczy też, dlaczego na razie nie ma szans na ukończenie cyklu przez Mosaiques. I to zarówno haydnowskiego, jak i beethovenowskiego, no może za jakiś czas znajdzie się ktoś takiego formatu, by dokończyć dzieła...
A dorobek nagraniowy Arcany, kto go przejmie i kiedy, nie mam pojęcia. Szkoda by było, gdyby wszystko to przepadło...
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 16-06-2008, 09:22
^MichalJaworski, 2008-06-13 15:52:02
>> Dziekuję, sam też wyłowiłem w necie, że są te nagrania. Zaraz wejdę na te strony. Za granicą nie próbuję kupować - jak pisałem - od pewnego czasu cena za krążek jest dla mnie głównym kryterium.

mjaw, ależ ja szukam płyt za granicą właśnie dlatego, że cena też jest dla mnie głównym kryterium :)  plus oczywiście realna, a nie wirtualna, dostępność i PEWNOŚĆ otrzymania zakupu w skończonym czasie (vide post guttena, sam też mógłbym dodać własne doświadczenia).
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: daGambus w 16-06-2008, 15:19
gutten > Zapewne chodzi Ci o nagranie Oeuvre 32, znane jako... Opus 20! (sorry że się czepiam, to tak dla wyjaśnienia... opus 17 za to to op. 17 i nie chce być inaczej...
Pozdrawiam

Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: MichalJaworski w 16-06-2008, 16:39

mogę przegrac na CD.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: MichalJaworski w 16-06-2008, 16:43

No i jak wrażenia z odsłuchu?
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: daGambus w 16-06-2008, 19:22
Michale, nie do końca rozumiem do kogo kierujesz swoje pytanie, prawdopodobnie do guttena?
Ponieważ dołączyłeś do wątku i do naszego forum jako ostatni pozwól, że troszeczkę pozwolę sobie coś Ci wyjaśnić, gdyż sądzę, że nieoczekiwanie powstało pewne małe zamieszanie... wybacz.

Otóż nie ma potrzeby, abyś swój wpis rozpoczynał za każdym razem od "Mjaw" - autor wpisu znajduję się bowiem zawsze w pierwszej, lewej kolumnie tuż obok samej treści wpisu. Jeśli w pierwszym wierszu wpisu autor wpisuje czasem nick innego forumowicza, to po to, aby wypowiedż skierować bezpośrednio do niego, np. kiedy ta osoba wypowiadała sie parę wpisów wcześniej. Czasami po tym wywołanym na początku nicku, wzbogaconym o "ptaszka" czy inny "daszek" (brak tu jednolitej konwencji), autorzy postów dodają cytat z wypowiedzi tejże osoby, którą chcą skomentować lub udzielić odpowiedzi, jeśli to było jakieś pytanie.

Przypuszczam, że czytając ten wątek mogłeś jednak zostać wprowadzony w błąd tym, iż kolega dong po założeniu tego wątku na tym forum skopiował wszystkie wpisy z analogicznego wątku, który kiedyś żył na zupełnie innym forum (audiostereo.pl). Ponieważ, jako osoba kopiująca wpisy, jednocześnie stał się niejako automatycznie ich "autorem" (tj. jego nick popojawił się w tej pierwszej, lewej kolumnie), w pierwszym wierszu każdego wpisu umieścił nick faktycznego autora (z tamtego forum) oraz datę oryginalnego wpisu, po czym dopiero wkleił właściwą treść postu...
Dopiero od pewnego, wyraźnie zaznaczonego  momentu wątek jest już "na bieżąco" i nie ma potrzeby na początku niczego dopisywać, chyba że własnie chcesz się zwrócić bezpośrednio do wybranej osoby.

Ten wątek jest więc wyjątkowy, wybacz mi zatem ten belferski wykład... miałem jednak wrażenie, że troszkę mogłeś zostać tą sytuacją zmylony, stąd to wyjaśnienie. Mam nadzieję, że Cię to nie speszy i że będziesz nadal aktywnym uczestnikiem naszej dyskusji :-)

Pozdrawiam!

 
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: gutten w 17-06-2008, 14:48
> daGambus, 2008-06-16 15:19:46
gutten > Zapewne chodzi Ci o nagranie Oeuvre 32, znane jako... Opus 20! (sorry że się czepiam, to tak dla wyjaśnienia... opus 17 za to to op. 17 i nie chce być inaczej...

Jako żywo! Ale na swoje usprawiedliwienie dodam, że numer opusu w kilku przypadkach faktycznie pokrywa się z numerem "uwra" :-)  

Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: daGambus w 17-06-2008, 18:12
^gutten
Zapytam zatem raz jeszcze, za Michałem, jakie wrażenia z odsluchu?
Zastanawiam się, czy nie zamówić tych płyt, których sam jeszcze nie mam, a które wszak sam polecałem jako biale kruki...
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: gutten w 17-06-2008, 22:35
Odpowiem krótko i na temat: Węgrzy są fenomenalni,  a płyty warte każdej złotówki.
Obok nagrań Emersonów i Hagenów (kwartety "Słoneczne")  to dla mnie najbardziej wciągające interpretacje haydnowskich kwartetów. "Wciągające" jest tu chyba najlepszym określeniem, bo mało który kwartet potrafi przez tyle czasu skupiać moją uwagę :-)  
Węgrzy grają niezwykle lekko, zwiewnie i jednocześnie bardzo dokładnie. Właśnie taka niewymuszona precycja nieodmiennie robi na mnie wielkie wrażenie, nie tylko w przypadku kwartetów smyczkowych. Poza tym słychać, że pomimo całej swojej pieczołowitości potrafią podejść z dystansem i na luzie do haydnowskich nutek, co wydaje się  o  tyle uprawnione, że sam Papa też nierzadko wykazywał nietuzinkowe poczucie humoru  (kojarzycie zapewne Symfonię   No.93 i słynne fagotowe "pierdnięcie"). Festetics nie posuwają się tak daleko,  ale w ich grze słychać po prostu niewymuszoną radość i luz.  
No i last but not least, jakość nagrania godna audiofilskiej wytwórni. Przestrzeń jest bardzo obszerna, a instrumenty nagrane są w bardzo bliskim planie, prawie bez pogłosu, przez co są doskonale czytelne. Samo brzmienie smyczków jest za to ciepłe, nasycone i po prostu naturalne. Porównywałem z kilkoma innymi kwartetami, choćby Pellegrini (CPO) i ... nie ma co porównywać.  

Zaznaczam, że powyższa opinia dotyczy płytek zawierających Op. 20 i 17. Wczoraj w warszawskim  Duo 111 zgarnąłem jeszcze dwie, ale na razie czekają. Póki co, napawam się najnowszą produkcją Arte Dei Suonatori.

 
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: Tad46 w 19-06-2008, 09:45
Gutten
gusty nasze jednak się różnią. Ja akurat nie jestem zachwycony nagraniem Emersonów, a swoje wrażenia zapisałem tu (jako Tad Piotr):
http://www.amazon.com/review/product/B00005OKSH/ref=cm_cr_dp_all_helpful?%5Fencoding=UTF8&coliid=&showViewpoints=1&colid=&sortBy=bySubmissionDateDescending
Oni tego Haydna zagłaskali na śmierć. Znacznie bardziej mi odpowiadają The Lindsays, jeżeli chodzi o współczesne instrumenty, a także Kodaly, choć obie grupy nie dochodzą do poziomu technicznego kwartetu im. Emersona.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: daGambus w 20-06-2008, 10:49
gutten >
dzięki za recenzję, mam spory apetyt na tych Węgrów, szkoda że we Wrocku ni słychu ni widu... Ciekaw jestem, ile sobie w Stolicyji życzą za takie białe kruki?

Tad46>
lubię sobie czasem poczytać recenzje na amazon.com, zwłaszcza gdy osoby je piszące mają sporo ciekawego do powiedzenia, potrafią fachowo opisać i porównać różne nagrania... Inni z kolei piszą bardzo emocjonalnie, ale za to czuć u nich głęboką fascynację muzyką. Niemniej tutaj jak na dłoni widać, jak bardzo różne bywają gusta i skrajnie odmienne oceny - stąd nie ma chyba lepszej metody, niż po prostu przekonać się samemu :-)
Nie będę zatem bronił Emersonów do upadłego, nie mam, póki co, tej płyty. Natomiast od paru dni testuję The Lindsays (na razie połówki opusów 33 i 64, op. 54, a op. 76 odkładam póki co na deser)... Nie powiem jednak, żeby mnie przekonywali, owszem, grają mocno energetycznie i bardzo nieraz szybko, żywiołowo, ale nie wiem czy nie przesadnie jak na Haydna właśnie, wolę jednak taki większy dystans i stonowanie, bardziej to mi pasuje do Haydna. Ale na razie jestem po wstępnych odsłuchach, może jeszcze zmienię zdanie ;-)

Pozdrawiam!
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: daGambus w 25-06-2008, 12:30
Od trzech dni jestem szczęsliwym posiadaczem boksu, dzieki któremu firma NAXOS zrobiła w świecie prawdziwą furorę - tj. kompletu kwartetów Haydna w wykonaniu Kodaly Quartet.
O drobnych problemach związanych z dostawą napisałem troszę w wątku nt. boxów wielopłytowych. Ale to nieistotne, bo najważniejsza jest muzyka i wykonwcy...

Jestem teraz nieco wewnętrznie rozdarty, gdyż piękna nowa płyta Arte Dei Suonatori nie chce opuszczać mego odtwarzacza, niemniej ostatnio na Haydna też zawsze jakoś znajduje się czas... i naprawdę, mogę to potwierdzić, gra Węgrów jest znakomita, a i realizacja nagrań nie gorsza. Nic dziwnego, że ten boks zyskał taką sławę, pisał o tym zresztą niedawno Stefan Rieger.

Raz jeszcze, miłośnikom kwartetów smyczkowych, gorąco polecam (BTW - cena na jpc to 99 eur za 23 cd, a więc może niemało, zwłaszcza jeśli sie przywykło do cen, jak za ostatni jubileuszowy boks DHM... ale moim zdaniem, warto!)

Pozdrawiam :-)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: broy w 25-06-2008, 12:48
;-)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 25-06-2008, 14:02
^daGambus

no faktycznie, Naxos na boksach nie bardzo chce spuszczać... a czy chociaż są to 23 samodzielne pudełka z książeczkami i płytami zapakowane razem czy typowy zestaw zaboksowany z jedną ogólną wkładką?

a do mnie wczoraj dotarł z Presto (skorzystałem z promocji na label Praga) m.in. fajny zestaw kwartetu Prażaków:
http://www.prestoclassical.co.uk/r/Praga/PRD350014

jeszcze nie miałem czasu posłuchać - na pewno zacznę od Smetany, bo pozostałe dzieła znam.

w drodze jeszcze Enescu na Naxosie (wzmiankowany przeze mnie parę wpisów temu)...
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: daGambus w 25-06-2008, 15:01
^dong
tak, to są 23 samodzielne, osobno zafoliowane pudełka jewel-case.
Tak wiec cena wcale nie tak znowu wygórowana... za boks pełen arcydzieł :-)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: broy w 25-06-2008, 15:08
>> daGambus, 2008-06-25 15:01:12
^dong
tak, to są 23 samodzielne, osobno zafoliowane pudełka jewel-case.
Tak wiec cena wcale nie tak znowu wygórowana... za boks pełen arcydzieł :-)

to zatem spory gabarytowo ten boks ;-)

"The sound is always natural, the performance do no miss Haydn\'s subtleties of his jokes, and th group always communicates readily"

to o tym boksie w Penguin Guide to Recorded Classical Music, 2008
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: broy w 25-06-2008, 15:09
do not ;-)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: broy w 25-06-2008, 15:10
the perfomances do not

sorki panowie, nie te lata ;-)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: daGambus w 25-06-2008, 19:27
nie szkodzi broy, grunt że piknie grajo panocku! ;-))
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: daGambus w 25-06-2008, 20:43
Było już w tym wątku co nieco o Schubercie, prawda... ale o mały włos zapomniałbym zarekomendować jedną z najlepszych Schubertowskich płyt, kórą to nabyłem w zeszłym miesiącu i przesłuchawszy kilkukrotnie, na czas jakiś odłożyłem (ale tylko ze względu na dłuugą kolejkę równie dobrych płyt do odsłuchu!).

A płyta na rekomendację zasługuje ze wszech miar! Przyznam, że wsród posiadanych na CD nagrań słynnego "Der Tod und das Madchen" do tej pory jakoś nie spotkałem takiego, kóre dorównywałoby słuchanej onegdaj namiętnie z winylu wersji Tatrai Quartet, płyty LP Hungatotonu...
No i właśnie płyta Jerusalem Quartet jakoś od razu przypomniała mi tamto znakomite, a w mych zwojach mózgowych na zawsze zapisane nagranie... tyle pasji i żarliwości, śpiewności i liryzmu brakowało mi własnie w wielu innych, też przecież niezłych wykonaniach...

\'Be comforted! I am not cruel; sleep in peace in my arms\', murmurs Death to the Maiden in a song written in 1817, seven years before the quartet to which it gave its name and which has since become one of the pillars of the repertoire. Here is a new challenge for the members of the Jerusalem Quartet, whose most recent incursion into Romantic territory, with Dvorák\'s \'American\' Quartet, received exceptional praise from Le Monde de la Musique for \'its virtuosity, its vitality, its energetic, buoyant phrasing\'.

Zresztą - płyta i bez mojej rekomendacji już radzi sobie świetnie. Nagrodzona błyskawicznie Choc du Monde da Musique, zostaje w czerwcu The Grampophone Editors Choice, a także płytą miesiąca w miesięczniku Classic FM, którym dopiero co nabył, a na tym się pewnie nie skończy...

Choć to nie najważniejsze, najważniejsze - byście przekonali się sami!
:-))

Pozdrawiam
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 04-07-2008, 08:59
kwartety Enescu dotarły i wczoraj je sobie wreszcie w całości przesłuchałem.

bardzo mi się podobają! szczególnie pierwszy, dzieło o wręcz symfonicznym rozmachu (trwa ok. 45 minut), mocno zróżnicowane nastrojowo i strukturalnie, pięknie i oryginalnie rozwijane...

nie mam porównania z żadnym innym wykonaniem, ale rumuński kwartet Ad Libitum jest bardzo sprawny i, jak mi się wydaje, udanie eksponuje zalety utworów swego rodaka...

polecam!
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: broy w 29-09-2008, 13:59
Co prawda nie kwartety, a trio.
Może ktoś już kupił, ma, słuchał? W ostatnim Diapazonie bardzo chwalona płyta! Nie czytałem jeszcze recenzji z Gramophone i BBC.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: broy w 29-09-2008, 14:03
Fotka jeszcze raz!
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: cocor2007 w 30-09-2008, 12:14
Miłośnikiem nie jestem, ale od czegoś trzeba zacząć :) Czy to aby dobre na początek ?
Artyści miejscowi, to i pomidorem można ewentualnie dosięgnąć, gdyby słabe było :)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 30-09-2008, 15:15
^cocor2007
hm, nie wiem, czy dobre na początek - samej płyty co prawda nie znam, KŚ jest OK, ale myślę o repertuarze.
to zależy, co generalnie z klasyki podchodzi Ci najbardziej - bo z wcześniejszych wpisów wnioskuję, że nie jest to Twój "core-business".  ;-)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: cocor2007 w 30-09-2008, 15:50
dong,

sorry za te wpisy laika w tym wątku. Z klasyki podchodzi mi..., hm, a tam, nieważne, mał znam. W domu dzięki mej połowicy dochodzą mnie najczęściej rzeczy śpiewane ( Pergolesi, Schubert - to jakoś zapamiętałem). Ostatnio z 2 razy posłuchałem Maxa Regera (bo akurat trafiłem stary box LP z Telefunkena ) i chyba do tego wrócę jeszcze. A poza tym coś ma w sobie  okładka tego Góreckiego. Więcej nie marudzę , bo mam zaległości w innych wątkach ;-)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 30-09-2008, 17:09
^cocor2007

ależ moim zamiarem nie jest zniechęcać Cię ani do klasyki, ani do udziału w tym wątku - wręcz przeciwnie. :)  problem w tym, że nie sposób przewidzieć, czy akurat Górecki wpasuje się w Twój gust - może tak, a może nie... spróbować możesz.

dla słuchacza jazzu, rocka i etno łatwiejszą ścieżką do odkrycia uroków kwartetowego grania mogą być np. nagrania Kronos Quartet - "White Man Sleeps", "Night Prayers", "Pieces of Africa", "Nuevo", "Caravan"...
http://www.prestoclassical.co.uk/r/Nonesuch/7559791632
http://www.prestoclassical.co.uk/r/Nonesuch/7559793462
http://www.prestoclassical.co.uk/r/Nonesuch/7559792752
http://www.prestoclassical.co.uk/r/Nonesuch/7559796492
http://www.prestoclassical.co.uk/r/Nonesuch/7559794902
tylko trzeba mieć świadomość, że są to obrzeża repertuaru gatunkowego...

natomiast kompozycje bardziej z głównego nurtu można sprawdzić na sobie np. jakąś przekrojową antologią nagrań z różnych stylów i okresów w wykonaniu tego samego ensemblu.

jakbyś miał DUŻO zapału poznawczego, to mógłbyś go hurtowo nasycić np. którymś z setów Alban Berg Quartet:
http://www.prestoclassical.co.uk/r/Teldec/2564696067
http://www.prestoclassical.co.uk/r/EMI/3976292
albo takim w wykonaniu The Lindsays:
http://www.prestoclassical.co.uk/r/Resonance/CDRSB404

relatywnie tanie, nagrane nie tak dawno, więc brzmią przyzwoicie, zespoły bardzo dobre, są tam rzeczy zarówno klasyczne, jak i ciut ezoteryczne... i wyrobiłbyś sobie pogląd, czy warto szperać głębiej... a jeżeli tak, to w jakich kierunkach.  :)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: broy w 09-10-2008, 11:09
Czy Panowie specjaliści od kameralistyki zapoznali się już z nowym wydawnictwem Hyperion?
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 26-10-2008, 22:07
Witam!

(i wielkie dzieki dla deGambusa za mile zaproszenie, swietny watek!)

A nawiazujac do tematu, wlasnie dokonalem pre-orderu (dostepne na amazon od 17 listopada 2008) :

Haydn - String Quartets Vol. 2 - 6 Quartets Op. 64 / 6 Quartets Op. 76 / String Quartets Op. 77 & 103 [Box set]

w sumie 5 plyt

a najwazniejsze, ze w wykonaniu Mosaïques (chociaz duza czesc z tego juz mam, ale zalezalo mi tu glownie na Op. 103, nie widzialem go nigdzie jak dotad przy udziale wspomnianej czworki)

przyszly mi tez wczoraj 2 inne boxy:

Haydn, J.: String Quartets Opp.76, 77 & 103 [Box set]
Haydn: String Quartets, Opp.51, 54, 55, 64, 71 & 74 [Box set]

oba w wykonaniu Amadeus Quartet (to moj pierwszy kontakt z nimi)

z wstepnych odsluchow, zapowiada sie to bardzo, bardzo przyzwoicie..

pozdrawiam
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: daGambus w 28-10-2008, 17:48
broy >
Box z Brahmsem jest już jakiś czas na mej liście pilnych zakupów, niech się tylko skończy to szaleństwo z kursami walut... Bardzom ciekaw, podobnie jak Ty, czy ktoś już może podzielić się wrażeniami z odsłuchu?

pastwa >
oj, widzę że mocno Cię wzięło na Haydna i na Mosaiques... i nie tylko... brawo! Mam tę samą chorobę... ;-)))
Raz jeszcze wobec tego rekomenduję Ci box Kodaly Qt. na Naxosie - najkorzystniej zamówić na jpc.de :-) Jest po prostu świetny...
miłego słuchania! :-)))
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: broy w 28-10-2008, 21:26
daGambusie

Przypomnij proszę, jak jakość nagrań KQ w boksie Naxosu - mam zamiar go zamówić.

pzdr
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 29-10-2008, 09:22
^pastwa

czy mógłbyś podesłać linka do boksu Mozaików? jakoś nie potrafię namierzyć na amazonie...
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 29-10-2008, 10:12
Odpowiadasz na wpis
>> dong, 2008-10-29 09:22:11


To ja podam link do obu boxow (tego pierwszego ponizej jeszcze nie zamawialem):

http://www.amazon.co.uk/String-Quartets-Vol-Seven-Words/dp/B001F0JZZU/ref=sr_1_5?ie=UTF8&s=music&qid=1225270786&sr=1-5

oraz ten wspomniany powyzej:

http://www.amazon.co.uk/String-Quartets-Vol-Op-103/dp/B001F0K004/ref=sr_1_2?ie=UTF8&s=music&qid=1225270996&sr=1-2

Nie wiem tylko, dlaczego zniknela informacje odnosnie wykonawcy, mam nadzieje ze nic sie tu nie zmienilo i nie poczuje sie zgodnie z nazwa przy ich Label: "Naive" :"))

To ja mam taka sama prosbe do deGambusa :"))

Nie moglem bowiem namierzyc tego boxu od Naxosa na jpc.de
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 29-10-2008, 11:12
^pastwa

Dzięki za linki, już wiem dlaczego nie mogłem znaleźć. :)  Ja wolę poczekać, aż się pojawi z pełną informacją - zresztą będzie też pewnie w innych sklepach.

Komplet Naxosa w jpc jest tutaj:
http://www.jpc.de/jpcng/classic/detail/-/hnum/2578903
ale z tą okazyjnością obecnie średnio... znacznie lepiej w promocji w Presto:
http://www.prestoclassical.co.uk/r/Naxos/8502400
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: daGambus w 01-11-2008, 00:02
broy, pastwa >
skoro prosicie, raz jeszcze rekomenduję ten boks - także ze względu na jakość nagrań, bo jest znakomita, brzmienie ciepłe, przestrzenne, bardzo "kwartetowe" :-)
Rzeczywiście, wygląda na to że boks pojawił się w nowym opakowaniu i to w jeszcze lepszej cenie, warto podziękować dongowi :-)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 01-11-2008, 11:33
podziekowania dla Was obu, de Gambus i Dong,

a box nie tylko, ze wnowym opakowaniu i lepszej cenie, to jeszcze zawiera o jedna plytke wiecej, ja juz zamowilem..

pzdr
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: daGambus w 01-11-2008, 12:25
Ciekawe, że na jpc.de cena skoczyła z 99 na 180 eur, to dość drastycznie jednak... zwłaszcza że stara cena się utrzymywała dość długo... efekt kryzysu? ;-\\
Za to jestem ciekaw, czy to nowe wydanie nie jest przypadkiem przepakowane w kartonowe kartoniki, z pewnością dla producenta wyszłoby i taniej, i poręczniej (mniejsze rozmiary boksu). Jednak dla mnie boks pełen klasycznych "jewel case-ów" jest o wiele bardziej poręczny -  mimo większych gabarytów, jedna otwarta ścianka boksu "zachęca" do wyciągania pojedyńczych płyt, toteż często zdarza mi się po nie sięgać, w przeciwieństwie do wielu innych (równie znakomitych) boksów, które raz zamkniete, pozostają w tym stanie przeważnie na długo...
Ciekawe zjawisko ;-)

Pozdrawiam
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 03-11-2008, 12:12
^daGambus

z tymi jewel-case\'ami zgadzam się w stu procentach, niestety od jakiegoś czasu bardzo słabo trawię boksy "kartonikowe" i rzadko takowe kupuję (mimo wodzenia na pokuszenie rozmaitymi promocjami ;-).

a w temacie wątku: nie wiem, czy zarejestrowaliście uruchomienie przez Dwójkę w ramach jesiennej ramówki nowej serii audycji "Estetyka i matematyka, czyli monografia współczesnego kwartetu" - prowadzone przez Ewę Szczecińską, niestety tylko raz na cztery tygodnie, w środowe wieczory (23:00). W najbliższą środę 5.11 program wprawdzie bardzo klasyczny (Debussy i Ravel), ale liczę na mniej znane "wynalazki" w kolejnych odsłonach.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: Tad46 w 03-11-2008, 17:50
Jakość nagrań Haydna przez kwartet im Kodaly\'ego: muzycznie są "tradycyjni", zarówno w intonacji, frazowaniu jak i ogólnym brzmieniu. Nie mają też lekkości grania kwartetu im. Emersona czy też wiedeńskiego im Berga (tego ostatniego chyba najbardziej lubię z tradycyjnych: wystarczy posłuchać op. 76). Są to takie średnie nagrania, na plus trzeba zapisać to, że faktycznie muzyka brzmi naturalnie. Technika nagraniowa: różni się od płyty do płyty. Ogólnie nie jest źle, aczkolwiek dźwięk zwykle jest ciemny, przytłumiony, z taką sobie stereofonią. W niektórych opusach jest spory pogłos (ale nagranie wszystkich kwartetów przez zespół z Los Angeles CAŁE brzmi jak ze sztucznym pogłosem).
Ogólnie, zwłaszcza za tę cenę, wykonania relaksujące, do odpoczynku. Do wyżyn interpretacji, jak Mozaiki czy kwartet Berga, nie należą.

Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: daGambus w 03-11-2008, 19:23
Tad 46 > "...aczkolwiek dźwięk zwykle jest ciemny, przytłumiony, z taką sobie stereofonią...."

No to chyba mamy problem, bo widocznie mamy zupełnie różne nagrania? Nie wiem, na jakim sprzęcie odtwarzasz swoje płyty, bo w zasadzie nie powinno to być najważniejsze - gdyby nie to, że jak z powyższego wnioskuję, ma to jednak zasadnicze znaczenie dla "słyszenia" samej muzyki, jej brzmienia, barw, artykulacji, itp.
Bo dla mnie są to, jak już napisałem, nagrania pełne "naturalnego brzmienia" - i tu zgoda, ale przecież właśnie to oznacza dobrą realizację techniczną, a brzmienie jest ciepłe, ale i szczegółowe, nasycone i naturalne, leciutki pogłos dodaje mu przestrzenności - ale nie kosztem utraty owego smyczkowego ciepła, dokładności i naturalności, a i stereofonia jest OK - więc czego się czepiać? Doprawdy nie mam pojęcia, np. na tle nagrań Amadeus Qt. czy wielu innych, to po prostu ekstraliga...

A co do interpretacji - no cóż... "tradycyjność" jest w moim pojęciu zaletą, to wysoki poziom najlepszych węgierskich kwartetów, a to już prawdziwa "Liga Mistrzów". Nie twierdzę że są naj- naj- najlepsi, pewnie nie, zresztą nie sposób chyba nagrać cały komplet kwartetów na jednakowym poziomie, choć z pewnością poniżej poziomu przyzwoitości nie schodzą chyba wcale. Ja też kocham Mosaiques, ale to nie przeszkadza mi cieszyć się i inymi wykonaniami.  
Zresztą może kiedyś znajdę entuzjastyczne recenzje sprzed paru lat, choćby Stefana Riegera, jeśli to kogoś miałoby przekonać... bo na pewno, w przeciwieństwie do Tada, nie będę do tego boksu nikogo zniechęcać - a jako komplet jest z pewnością jednym z dwu najlepszych, (jeśli nie najlepszym) z  dostępnych na rynku.

Co nie oznacza, że nie warto słuchać innych zespołów, może nawet nie tak znanych... Swoją drogą, Haydna Mozaików można nabyć teraz w dwóch 5-cio płytowych zestawach i w niezłej cenie, ale jaka szkoda, że nie nagrali już nic więcej...

Pozdrawiam! :-)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: Tad46 w 03-11-2008, 21:24
O, ja nie zniechęcam, ja tylko uprzedzam! Swoje odczucia "techniczne" miałem w większości odsłuchując na słuchawkach hi-endowych, z wzmacniaczem hi-endowym słuchawkowym (chyba), z CD Densena (średnia półka Densena). Potrafi toto pokazać kolosalne różnice w realizacji technicznej. A przy okazji to mam coraz większe upodobanie do nagrań analogowych (na CD), jakoś brzmią mniej męcząco.
Jeśli chodzi o nagranie kompletów, zgodziłbym się. Los Angeles są może ociupinkę lepsi technicznie, ale ten pogłos mi bardzo przeszkadza.
Oczywiście, każde nagranie jest tylko jedną z interpretacji, dlatego mam ich tyle :-) Kodalych słucham do snu, co wiele mówi o moich upodobaniach.  
Przy okazji, dostępne były wszystkie kwartety Haydna w nagraniu Tatrai Quartet (na LP). CHyba większość jest na CD, to są bardzo dobre nagrania.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: daGambus w 04-11-2008, 20:40
Tak, Tatrai Qt. miałem kiedyś na LP, ale nie Haydna tylko Schuberta, uwielbiałem ich słuchać...
Sprawdziłem i wersje CD niektórych opusów Haydna są w ofercie Presto Classical, ale niestety nie na stocku, tylko muszą ściągać z Hungarotonu - zastrzegają, że to może potrwać...

No chyba że komuś udało się już coś zamawiać wprost od naszych bratanków? Gzie i jak, bo że Hungarton ma się nieźle to wiem na pewno...
:-)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: broy w 04-11-2008, 21:30
Szkoda, że boks KQ został przepakowany w tekturki i jeszcze do tego zdrożał. Dziwna polityka, szczególnie jak budżetowy label ;-) Aktualnie jestem na etapie oczekiwania na boksy Alban Berg Q. Jest tam sporo interesujących utworów, zwłaszcza w zestawie współczesnym.

W dzisiejszym "Dzienniku" dość interesująca recenzja nowego nagrania Kwartetu Śląskiego z utworami HMGóreckiego (foto parę postów wyżej).

Pzdr fanów kameralistyki!
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: daGambus w 04-11-2008, 21:45
^broy
nie twierdziłem, że ten nowy boks został przepakowany w tekturki, jedynie zapytałem i wyraziłem przypuszczenie i obawę, bo na  Presto ukazał sie w nowej szacie graficznej (widać nestety tylko stronę czołową) i zdecydowanie potaniał !!!
Za to stary boks na jpc.de podrożał, o to mi tylko chodziło!
Pozdrawiam!
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: broy w 05-11-2008, 10:54
Zgadza się! A nowy stary boks jest niestety w kartonikach :-( Takie czasy...
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: daGambus w 05-11-2008, 11:52
Tym niemniej - polecam... gdybym go nie kupił, poełniłbym jeden z największych błędów w (melomańsko-audiofilskim) życiu...
;-)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: daGambus w 05-11-2008, 13:42
za to na gigancie stary boks dostępny w 12h !!! A cena nieco wyższa niż dawniej na jpc... http://www.gigant.pl/html/index.asp?k=2&mod=prd&p=lnsyocohoveelmdgxnja&tab=1F27213B31&rid=5282082&pos=0&stp=50&o=3&kat=2&main-kat=2&scr=Haydn%20Quartets&from=search

:-)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 06-11-2008, 14:29
oba pięciopaki Haydnowskie Mozaików pojawiły się właśnie w Presto, w dodatku od razu załapując się na promocję Naive:
http://www.prestoclassical.co.uk/r/Naive/E8923
http://www.prestoclassical.co.uk/r/Naive/E8924
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 07-11-2008, 23:18
Moze sie i wpraszam z tym wpisem w ten watek,ale nie chce zakladac kolejnego (a moze powinienem?), ale znalazlem niezly pretekst aby wyjsc ze swoja wyciagnieta reka tutaj wlasnie, jestem urzeczony wrecz gra kwartetu Lasalle, grajacym Ligettiego z ponizszej plyty, a dokladniej, tak wykonawcami (i nie tylko tym kwartetem, patrzac na caly album) jaki i samym kompozytorem, ze wskazaniem na niego wlasnie. Moja prosba jest nastepujaca, prosze mi podsunac wszelakie nagrania/albumy innych kompozytorow zahaczajace o takie granie/styl, to jest chyba jedna z najblizszych mi plyt z calej mojej klasycznej kolekcji.

moze jeszcze maly cytat osoby postronnej o tym albumie:

This disc features superb performances of some challenging works. TheEnsemble Intercontemporain, conducted by Boulez, capture the strangeunderwater-like sonorities of the opening movements of the chamberconcerto with real verve, and play the latter movements which sound likefailing clockwork and broken machinery with their usual panache. This istruly a magnificent work, and improves with every listen. At timesLigetiis guilty of empty gestures, but this is not true of this piece.Everything contributes to the work\'s transition from subdued order tomechanical chaos.
The String Quartet no.2 is also a fine piece of music, but is perhaps alittle too similar to the chamber concerto to sit happily on this disc,and \'Aventures\' is merely silly, a sort of pastiche of Schoenberg\'spierrot lunaire, but with none of that piece\'s expressive qualities.
\'Ramifications\' is an interesting study in microtonality that anticipatessome of the work carried out in more recent years at IRCAM in Paris. Thiswork begins with the string players playing out of tune with one another,and as the piece progresses they gradually and unintentionally harmonise.As with the chamber concerto, the piece focuses a gadual transformation,but in this case the piece becomes more soothing as it nears the end.
The disc is completed by the hypnotic, cloud-like \'Lux aeterna\'. Thispiece has a kind of transcendental beauty achieved by the feeling ofstasis of the harmonic progressions. This serene conclusion is reminiscentof the 1st movement of the chamber concerto, taking the disc fullcircle.
Aventures aside, this disc is of a consistently high quality. Anyonelooking for melodies will be disappointed though, but the genius of Ligetilies in his use of harmony and timbre. That said, this music is by nomeans without incident, both the chamber concerto and the string quartetno2 are constantly surprising and very satisfying if given time.

z gory dziekuje!

Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: Tad46 w 11-11-2008, 17:59
Nie znam Ligettiego, może powinienem poznać. Kupiłem za to Góreckiego z Kwartetem Śląskim i nowe nagranie kwintetu Zarębskiego. Nie posłuchałem jeszcze... Jak nie znacie Zarębskiego, zachęcam, to bardzo dobra muzyka (i mało znana).
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 11-11-2008, 22:22
Tad,

A jak kupujesz plyty w Polsce to gdzie, jesli mozna wiedziec, bo to moje bycie poza krajem to miecz obosieczny, nic niemalze z wymienionych (Zarebskiego mam na mysli glownie) powyzej nie moge znalezc, wiec pomyslalem, ze dokonam zakupow juz u nas.

pozdr
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: Tad46 w 11-11-2008, 22:30
Obie płyty (naprawdę 3, Górecki jest na 2) kupiło mi się spontanicznie w empiku. Empik wysyła, chyba też za granicę, jak nie empik, to korzystam z merlina.
Z ambitniejszymi płytami polskimi nie jest zbyt dobrze.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 11-11-2008, 22:44
Przypomnialo mi sie, ze kiedys cos na gigancie kupowalem, ale niestety pod Zarebskim wyskakuje \'pustka\', wszedlem wiec na Merlina, ale tam jest tylko jedna pozycja jako \'Julian Zarebski\' - Piano.... Powalcze jeszcze, moze jutro, a najlepiej sie przejde do empiku jak juz bede na miejscu. Jak bys jeszcze mogl w wolnej chwili wpisac pelne tytuly tych pozycji, bylbym wdzieczny, latwiej bedzie szukac i pytac.

ps. za to z Goreckim nie ma problemow.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 12-11-2008, 09:28
^pastwa

muzyki polskiej najlepiej szukać na wydawnictwach wytwórni CD Accord i Dux - z ich katalogów można zamawiać płyty bezpośrednio "u macierzy":
http://www.cdaccord.com.pl/albums.php
http://www.dux.pl/katalog/

Zarębskiego wydał akurat Dux, razem z kwintetem Bacewiczówny:
http://www.dux.pl/wyszukiwanie_pelne/wyniki/podglad/?pid=274

choć jeśli Tad46 pisze o nowym nagraniu, to może mieć na myśli coś innego.

dodatkowym atutem dla audiofila jest jakość techniczna nagrań obu labeli - przeważnie znakomita.

ich oferta jest w UK dostępna np. w Presto, ale chyba nie ma sensu przepłacać (tam są jako full-price\'y, u nas kupisz w granicach dwudziestu paru-trzydziestu paru złotych).
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: Tad46 w 12-11-2008, 11:13
Zarębski tu:
http://www.bearton.pl/sklep/index.php?idt=53
To nowe nagranie, Royal String Quartet, sami młodzi ludzie. Ale najbardziej mi zależało na utworach fortepianowych Zarębskiego na tej płycie, gra Świtała. Duxa wersję znam, nawet słuchałem :-(
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 12-11-2008, 11:50
^Tad46

a faktycznie, o Beartonie zapomniałem - ale po prawdzie nie mam ich ani jednej płyty, trzeba by nadrobić. :)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: broy w 12-11-2008, 12:28
Skoro został wywołany DUX: znacie to nagranie?

http://www.dux.pl/wyszukiwanie_pelne/wyniki/podglad/?pid=159
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 12-11-2008, 20:55
Dong, Tad,

Bardzo Wam dziekuje, nieomieszkam sprawdzic podanych adresow.

pozdr
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: cocor2007 w 14-11-2008, 12:42
ważny news a propos muzyki polskiej:

Stowarzyszenie Muzyki Polskiej przyznało nagrodę EMI Classics:

   " Z kolei koncern płytowy EMI nagrodzono za wieloletnie promowanie muzyki polskiej. "Dzięki płytom tej wytwórni muzyka Szymanowskiego, Lutosławskiego, Góreckiego i wielu innych naszych twórców regularnie dociera do zagranicznych melomanów" - brzmi uzasadnienie werdyktu"

http://www.fmp.org.pl/index.php?pokaz=wydarzenia08


Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 14-11-2008, 12:57
^pastwa

a propos Twojego niedawnego pytania o Ligetiego - w aktualnej promocji w Presto są dostępne takie zestawy:
- pięciopłytowy Teldec "The Ligeti Project"
http://www.prestoclassical.co.uk/r/Teldec/2564696735
- trzypłytowy Wergo "György Ligeti Special Edition 2006"
http://www.prestoclassical.co.uk/r/Wergo/WER69252
- czteropłytowy DG "Ligeti - Clear or Cloudy" (w jego skład wchodzi m.in. Twoja płytka)
http://www.prestoclassical.co.uk/r/DG/4776443
nie słuchałem ich, ale sądzę, że mogą być warte Twojego zainteresowania.

a propos tematu wątku i Ligetiego równocześnie - wczoraj odsłuchałem swój nowy nabytek:
Arditti Quartet z serii Wigmore Hall Live (Nancarrow, Ligeti, Dutilleux)
bardzo mi się podoba ta płyta! to pierwsze dla mnie zetknięcie z tym najsłynniejszym obok Kronosów kwartetem koncentrującym się na repertuarze współczesnym. świetnie skomponowany recital, znakomity zespół, bardzo dobre brzmienie.

cały label WHL wydaje się być ze wszech miar godny uwagi - edycja wystartowała w 2005 roku; płyty starannie wydane, eleganckie, świetne edytorsko i treściowo książeczki, katalog dołączany do każdego krążka; do uwiecznienia na płytach wybierane są koncerty uznane za szczególnie udane/wartościowe.
polecam - aktualnie również w promocji w Presto (każdy cd za 6,37 GBP) - ja skusiłem się na dwie pozycje, a być może zamówię kolejne.

Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: Tad46 w 14-11-2008, 21:27
Odsłuchałem wreszcie nowe nagranie Zarębskiego, a raczej próbowałem, bo mnie wykonanie zupełnie nie przekonuje. Z ulgą puściłem sobie stare nagranie na Duksie (Kulka, Kamasa, Jabłoński, same dobre nazwiska). Nowe nagranie jest jakby niespójne. Natomiast utwory fortepianowe Świtała gra bardzo dobrze.
Może i ja się zachęcę do boksów Ligetiego... dziękuję za wiadomość.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: daGambus w 15-11-2008, 15:44
Skoro nieoczekiwanie w tym wątku objawiło się zaintersowanie Ligetim, dodałbym jeszcze, że znakomitego nagrania jego kwartetów dokonali Artemis Quartet, zespół uważany przez wielu za najwybitniejszy obecnie (Stefen Rieger pisze nawet, iz wyprzedzają pozostałe o dwie długości).
Nagranie wydane pierwotnie przez Ars Musici zostało wznowione przez Virgin Classics, (z którą to wytwórnią zespól podpisał długoletni kontrakt), otrzymało liczne nagrody - najpierw Diapason d\'Or, potem zespól otrzymał od pisma Gramophone tytuł Artist of the Year, co  w przypadku kwartetów smyczkowych zdarza się niezmiernie rzadko...

Tymczasem w ubiegłym roku zespól przeżył wstrząs, który mało nie doprowadził do jego upadku... Najpierw okazało się, że zespół musi opuścić, jak podano - ze względów rodzinnych, altowiolista Volker Jacobsen (ten wysoki, szczupły, na niektórych filmikach w sieci występuje jako speaker, komentator). Zorganizowano więc  kilkumiesięczny nabór - konkurs, w trakcie którego, spośród wielu renomowanych kandydatów pozostało dwóch najwybitniejszych, zespól nie mógł się zdecydować na jedngo z nich... Tymczasem okazało się, że drugi/pierwszy (na zmianę) skrzypek Heime Müller (to z kolei ten blondynek o chłopięcym wyglądzie, w okularach) zmagający się od pewnego czasu ze schorzeniem ręki musi przerwać/zawiesić karierę na kilka lat - sytuacja zespołu stała się dramatyczna... Przecież dopasowanie jednego nowego muzyka do działającego przez wiele lat zespołu to sprawa niezwykle ryzykowna i trudna, wymagająca wiele czasu i ogromnej pracy, a co dopieru dwóch jednocześnie!
Na szczeście okazało się, że przypadkiem jeden z dwóch wybranych kandydatów altrówkowców był/jest zarazem bardzo dobrym skrzypkiem, zespół dokonał pierwszych, ryzykownych prób i jak sie okazało - ten poważny eksperyment się udał!
W każdym razie, zespół wznowił z sukcesem działalność koncertową, nagrał też już nowe płyty (najnowsza z kwartetami Beethovena), wdcześniej dobrze przyjęte płyta z Kwintetem Schuberta (z Trulsem Morkiem).

Cała historia opisana na oficjalnej stronie kwartetu http://www.artemisquartett.de/artemis/news/The_whole_story.html

Życzyć zespołowi należy, aby nie tylko przetrwał, ale utrzymał najwyższy artystyczny poziom...

Z nagrań pierwszegi składu, poza pozycjami "klasycznymi" warte polecenia są też płyty z nagraniami Wolfa, Berga, Weberna i Zemlinskiego, jak i wspomiane wcześniej w wątku "Verkarte Nacht" Schonberga, z doddatkiem sekstetów R. Straussa i Berga...
:-)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: daGambus w 15-11-2008, 15:48
A to są najnowsze płyty nowego składu Artemis Quartet:
Polecam :-)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 15-11-2008, 19:14
Idealnie sie wstrzeliles Dong z tymi linkami od presto (mialem kupowac od caimana, ale z presto bedzie duzo szybciej), wielkie dzieki!

A odnosnie Artemis Quartet, posiadam przypadkowo wymieniona powyzej, przez nieocenionego daGambusa, pozycje od Virgin (String Quartet Nos 1 & 2), i faktycznie, jest to bardzo przedni material, trzeba bedzie oszczedzac na pozostale pozycje, ale to juz chyba nie w tym roku...

W temacie \'mlodych i zdolych kwartetow\',przyszla mi ostatnio fajna plyta: Debussy; Dutilleux; Ravel w wykonaniu Balcea Quartet:
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 17-11-2008, 13:19
^daGambus

wprawdzie znowu rozszerzam formułę wątku, ale uczestnikami tych nagrań jest Artemis Qt w pełnym składzie, więc może będzie mi to wybaczone.  ;-)

czy znasz może poniższe płyty?
Verklärte Nacht; Schoenberg/R.Strauss/Berg - utwory i transkrypcje na sekstet smyczkowy, z gościnnym udziałem dwóch członków Alban Berg Qt
Schumann, Brahms; kwintety fortepianowe - z udziałem Leifa-Ove Andsnesa
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: daGambus w 17-11-2008, 19:54
^dong
Toż dwa wpisy powyżej wspominam właśnie wcześniejszy dorobek Artemisów... z Verklarte Nacht na czele :-)

A płyta z kwintetami Schumanna i Brahmsa zdaje się miesiąc temu została przez The Gramophone i Classic FM nagrodzona Gramophone Award w kategorii Chamber Music za ubiegły rok... To było z pewnością ostatnie nagranie w starym składzie... Paradoks chce, że akurat tej płyty (jeszcze) nie posiadam :-)

A Belcea Quartet obserwuję uważnie, zwłaszcza że gra tam polski rodzynek... choć nie to jest oczywiście najważniejsze, ale zawsze jakoś tak sympatyczniej :-)

Pozdrawiam
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: daGambus w 17-11-2008, 20:29
^pastwa
Skoro Belcea Quartet pasują ci tak bardzo w repertuarze francuskim, to czy zapoznałeś się już z prawdziwym Tour de Force kwartetowego repertuaru - czyli kwartetami Bartoka? Nagranie Belcea Qt. jest świetne (choć w tym wątku wcześniej omawialiśmy już i inne znakomte wykonania, np. Emersonów) i konkurowało o główny laur z Artemisami o tytuł nagrania roku The Gramophone...
Skoro pasuje Ci Ligeti, to cóż dopiero,  jak podejrzewam, inny przesławny węgierski arcymistrz, Bela Bartok...
;-)))
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: broy w 05-02-2009, 12:10
Witam,

Odświeżam noworocznie wątek od razu mocnym wejściem patriotycznym - nowe nagranie f-my Hyperion

http://www.hyperion-records.co.uk/al.asp?al=CDA67684

“…Szymanowski\'s quartets are subtle works that yield up their secrets slowly. The Royals have a special feeling for texture and colour, which is vital in this music, but an equally strong sense of structure. They never drop the lyrical thread of the rapturous middle movement. Their opening of the Second Quartet has a floating, weightless quality, contrasting with the weighty textures that bring to the central Vivace scherzando, where the folksiness of Tatra mountain dances is felt. ..the String Quartet (1916) of Ludomir Rózycki... is a hidden gem... At almost 17 minutes\' duration, the first movement is nearly as long as each of Szymanowski\'s quartets, but Rózycki\'s high inspiration and the Royals\' impeccable playing sustain it.” BBC Music Magazine, February 2009 *****
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 05-02-2009, 13:23
Royale w Hyperionie... dzieje się, dzieje - dzięki za info! trzeba trzymać kciuki...

btw, broy - pisałeś parę wpisów / miesięcy temu o kameralistyce Anny Jastrzębskiej (płyta Dux) - mógłbyś coś więcej? jakie to jest i do czego podobne?

Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: daGambus w 08-02-2009, 00:16
BBC Music Magazine - DISC OF THE MONTH! (February 2009)

POLISH WITH POLISH
"Royal treatment for Szymanowski"... John Allison has been following the rise of Poland\'s young Royal String Quartet, and heralds their coming of age with this superlative Szymanowski album...

Poza entuzjastyczną recenzją w numerze wywiad z Elwirą Przybyłowską, drugą skrzypaczką kwartetu. Bardzo to miłe, oby tak dalej, oby kryzys nie spowodował "obcięcia" dlaszych ambitnych projektów nagraniowych Hyperionu, nie mogę się doczekać następnej płyty :-)

pozdrawiam
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: broy w 16-02-2009, 11:46
dong

Nie pamiętam już za bardzo tej płyty, jak przesłucham - dam znać!

Koncert RSQ 23/04 w FN, bilety w przystępnych cenach 15 i 20 zł, będzie grany Szymanowski.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 16-02-2009, 12:48
^broy

dzięki, widzę, że z rzadka, ale jednak zaglądasz jeszcze i na to forum!  ;-)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 23-02-2009, 13:20
odświeżam wątek.

news ogólny:
dobra wiadomość dla dolnoślązaków - na tegorocznym Wratislavia Cantans ma podobno wystąpić Kronos Quartet - nie podano jeszcze, w jakim repertuarze:
http://www.wratislaviacantans.pl/

news prywatny:
mój ostatni nabytek "klubowy" to zarazem pierwsze zetknięcie z polecanym w niniejszym wątku kwartetem The Lindsays, w repertuarze Haydnowskim z op. 54 (wydanie ASV Gold).
co mogę powiedzieć po jednokrotnym odsłuchu... nie podoba mi się.  :(
oczywiście da się słuchać bez przykrości, ale emocji specjalnych nie budzi - mam poczucie dziwnej trywializacji wspaniałej sztuki Haydna.
dam jeszcze szansę, ale jak na razie rozczarowanie - ciekawe, że już drugi raz w ostatnim czasie takie przeżywam akurat w nagraniach Haydnowskich (wcześniej sonaty w wykonaniu Hamelina).
chyba w ogóle klasycy wiedeńscy wbrew pozorom są piekielnie trudni w interpretacji...
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: daGambus w 01-03-2009, 00:00
dongu,

nie wiem jakie licho sprawiło, iż "nadziałeś" się akurat na op. 54 w wykonaniu Lindsays-ów!
To chyba jedyna ich płyta, której nie mogę wprost słuchać... a nabyłem ich (z kwartetami Haydna) już trochę i co więcej, zamierzam uzupełnić luki w kolekcji, bo te pozostałe płyty już mi odpowiadają, i to nieraz nawet bardzo...
A op. 54 jest nagraniem najstarszym (o ładnych kilka lat) z całej kolekcji i wprost drażni mnie ostrym, świdrująco wysokim i nieprzyjemnym dźwiękiem, zwłaszcza skrzypiec, być może sprawia to realizacja nagrania - w każdym razie interpretacja też mi nie odpowiada... Jeśli tafiłeś na tę akurat płytę przypadkiem na początek - współczuję i zapewniam, że nie jest reprezentatywna dla haydnowskiego dorobku Linsays-ów!

Tak więc, jak już wspomniałem, zamierzam zakupić jeszcze parę ich płyt, zwłaszcza że są (były?) w promocji "half prize"...

P.S. Nie zgadzam się z Twoją oceną płyty Hamelina! Jest pyszna!
A swoją drogą, nabyłem ostatnio 4-płytowy album Brendla z sonatami Hadna, to zupełnie inna, już bardzo klasyczna, ale też znakomita gra - polecam :-))

 
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: Tad46 w 01-03-2009, 16:31
Ja też lubię interpretacje Lindsays, stawiam ich bodajże na drugim miejscu po Mozaikach. Może kwartet im Berga by się dostał na drugie, ale mało niestety nagrali. W mojej prywatnej klasyfikacji.
Ich nagrania są ogólnie takie sobie technicznie. Ten op. 54 jeszcze jako taki, ale jest seria ich nagrań z koncertów na żywo i te mogą do rozpaczy doprowadzić. Zresztą dostępna za tanie pieniądze. A szkoda, bo ich Menuet czarownic (op. 76/3) tam nagrany nie ma sobie równych w dzikości i zapamiętaniu. No cóż, jako rasowy audiofil puszczam takie coś przez amplituner i sporo kręcę różnymi potencjometrami....
Właśnie widziałem, że mają promocję na nagrania ASV. A ja Haydna kupowałem bez :-( Zastanawiałem się nad kupna ich Kwintetu C-dur Schuberta, ale ile tych nagrań można mieć.... rewelacyjne mam, czyli kwartetu Hollywood, starczy.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 02-03-2009, 09:32
^daGambus

> nie wiem jakie licho sprawiło, iż "nadziałeś" się akurat na op. 54 w wykonaniu Lindsays-ów!

ano widzisz... nie zasięgnąłem wcześniej opinii doświadczonych kolegów - ale tak rzadko ostatnio się udzielają na forum, że można zapomnieć o ich istnieniu.  ;-P

a wybrałem trochę na zasadzie rzutu kostką, bo rozrzut ocen recenzenckich jest znaczny. zapewne więc miałem po prostu pecha.

do Hamelina może się przekonam... dawno nie sprawdzałem (mało czasu a zawsze jakieś nowe płyty się trafią :).

do Brendla się przymierzam - w miarę dojrzewania do klasycyzmu zaczynam też wyżej cenić jego sztukę i coś mi mówi, że jego Haydn może mi bardzo odpowiadać...

no i muszę w końcu zakupić ostatnie sonaty w wykonaniu Goulda - dość często te nagrania przypomina Dwójka... i teraz też są w dobrej cenie.

^Tad46

a z Mozaików mam pojedynczą niestety tylko płytkę, na boksy w promocji w Presto nie zdążyłem się załapać (zmiana dystrybutora w UK) - ale pewnie da się jeszcze gdzieś sensownie dorwać.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: daGambus w 02-03-2009, 14:45
dongu >
boksy z Mozaikami są np. dostępne od ręki we wrocławskim EMPiK-u, wiem że na ogół to nie jest najtańsze źródło i w tej chwili nie pamiętam ceny, ale na pewno jest to cena jeszcze sprzed nagłego upadku złotówki, więc może będzie atrakcyjna... mam nadzieję :-)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: Tad46 w 02-03-2009, 16:09
Ja się tylko obawiam, że Mozaiki już reszty nie nagrają tego Haydna... zapłakać się można. W każdym razie najważniejsze opusy nagrali.
To co prawda o kwartetach, ale bardzo dobre wykonanie i interpretacyjnie i technicznie wszystkich utworów na klawiszowe instrumenty Haydna można dostać za jakieś 4 zł płyta. Pani Christine Schornsheim nagrała, dostępne na Allegro 14 płyt za 49 zł. I tak przepłacone. W utworach na dwoje rąk gra z Andreasem Schiffem (albo Staierem, ups...; ale ta klasa). Naprawdę warto.
Nie wiem czy się odważę tego Brendla posłuchać. Koncert fortepianowe Mozarta Perrahi (jak go odmieniać...) są nie do słuchania po Bilsonie i Gardinerze. A tak cmokają nad nim. Co nie znaczy, że każde "historyczne" wykonanie takie wspaniałe. KV 595 Mozarta to Gilels i przede wszystkim Gilels. Bez żadnych fajerwerków, ot po prostu sobie gra. Ale jak....
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: broy w 03-03-2009, 11:02
Tad46

OT -czy chodzi o to nagranie?
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: daGambus w 03-03-2009, 14:43
Sprawdziłem dziś w EMPiK-u te boksy z Mozaikami, są po 139,99 zł. Dużo to i nie dużo, w każdym razie, jak na firmę Naive przystało, są to oryginalne płyty w pudełkach jewel-case... A w EMPiK-u czasem da się jeszcze parę groszy wytargować...
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: Tad46 w 03-03-2009, 19:28
@broy
O to to. W wielu wersjach chodzi, ja mam z serii Great Recordings of the Century. Co prawda za pierwszym razem wzruszyłem ramionami jak posłuchałem, a co tu ma być takiego wspaniałego, ale potem dojrzałem do niego. Teraz inne mnie rażą jako zmanierowane. Mam więcej takich nagrań :-) przewspaniałe Ich habe genug Bacha z Hansem Hotterem (mono). Słynny śpiewak wagnerowski (Wotan) śpiewa to tak jak Gilels gra tego Mozarta. Ot tak, normalnie, żadnych fajerwerków. A porównanie nawet ze świetnymi nagraniami pokazuje klasę nagrania (np. Baker). Ależ to był głos.... jak transatlantyk, taki ogromny, a aksamitny...
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 08-03-2009, 15:10
>> daGambus, 2008-11-17 20:29:27

Tak sobie czytam ten watek na nowo i widze, ze przeoczylem wpis skierowany do mnie, za co przepraszam daGambusa, a zarazem dziekuje za propozycje :")) Z kwartetow smyczkowych Bartoka mam jedynie wspomniany (zgaduje ze to ten) 6 String Quartets w wykonaniu Emersonow oraz  z udzialem New Budapest Quartet (wyd. dla Hyperionu, 2 cd). Ten pierwszy mial dosc niskie noty na amazonie, ale ze mozliwy byl odsluch zamieszczonych probek, to skorzystalem i w nastepstwie zakupilem. Owszem, w przypadkow obu tych boxow, muzyka wydala mi sie dosc chlodno prezentowana (co nie kazdy lubi jak widac bylo po recenzjach niektorych), ale ja taka prezentacje (intelektualna?) tez doceniam, zwlaszcza ze jest tam wiele innych zalet.
Natomiast Bartoka by Belcea Qt. sobie zdecydowanie zamowie :")

pozdr
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 17-04-2009, 11:53
Ależ bieda w tej zakładce... wątki ruszone przed miesiącem wciąż jeszcze wiszą na pierwszej stronie.  :(

Wczoraj naszło mnie na Dmitrija Dmitrijewicza, wybór padł na kwartet nr 14 (z 1973 roku), Fis-dur, słabo zakorzeniony w mojej w pamięci...

przecież to REWELACJA!

kwartet dedykowany wiolonczeliście Szirińskiemu, więc wiolonczeli w nim dużo... w ogóle dużo oszczędnej gry, epizodów na dwa-trzy instrumenty, rzadkie momenty pełnego brzmienia kwartetowego, wyważona trzyczęściowa konstrukcja z centralnym Adagio i żwawszymi częściami skrajnymi... a napięcie emocjonalne (w wykonaniu kwartetu Borodina) takie, że nie sposób opuścić fotela...

Szostakowicz, do końca bazował głównie na tradycyjnych technikach rodem z minionych stuleci, jego późne kwartety mają się nijak do gatunkowych innowacji choćby Ligetiego czy Lutosławskiego, a mimo to potrafią brzmieć świeżo i ponadczasowo równocześnie...

Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: Tad46 w 26-04-2009, 22:44
Wszystkie kwartety Szostakowicza są rewelacyjne. Aczkolwiek nie zgodziłbym się do końca ze zdaniem, że bazował na tradycyjnych technikach z XIX wieku (tak?). Nie mówiąc o tym, że złamali mu kręgosłup (każdy chce żyć) i nie próbował już eksperymentów. Bardzo przejmująca postać. Bardzo przejmująca muzyka.
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 27-04-2009, 10:04
^Tad46

> Aczkolwiek nie zgodziłbym się do końca ze zdaniem, że bazował na tradycyjnych technikach z XIX wieku (tak?).

ja napisałem "bazował głównie...", Ty - "nie zgodziłbym się do końca...", a w sumie mamy pewnie mniej więcej to samo na myśli  :)
pisząc "techniki tradycyjne" mam na myśli raczej odniesienie do dwudziestowiecznej awangardy, eksperymentów czysto brzmieniowych czy strukturalnych, aleatoryzmu, całkowitego odejścia od systemu tonalnego,  odrzucenia klasycznej melodyki/harmoniki, itd. itp.
a podkreślić chciałem, że potrafił tworzyć muzyke nie tylko głęboko przejmującą, ale brzmiącą - pomimo wyrzeczenia się radykalnych innowacji - i tak w pełni nowocześnie.

Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: gutten w 06-05-2009, 17:20
Prawdziwa bomba! Dziś kupione, jeszcze pachnące świeżością:  

http://www.etcetera-records.com/index.php?411
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: gutten w 08-05-2009, 00:13
.. wszystkim się zdawało,
że Gutten gra jeszcze
to echo grało...
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: dong w 08-05-2009, 08:27
>> gutten, 2009-05-08 00:13:20
.. wszystkim się zdawało,
że Gutten gra jeszcze
to echo grało...

Musisz się przyzwyczaić. W zakładce muzyka aktualna średnia częstotliwość wpisów rzadko zbliża się do 1 wpisu / wątek / dzień. :)

Ale napisz coś więcej o kwartetach Tansmana. Nic nawet o nich nie słyszałem. Dlaczego bomba?
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: Horst w 26-06-2009, 01:07
"W zakładce muzyka aktualna średnia częstotliwość wpisów rzadko zbliża się do 1 wpis"

czarnowidztwo, ludzie kochają poważke
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: Horst w 26-06-2009, 01:12
> dong, 2008-11-17 13:19:49
^daGambus

wprawdzie znowu rozszerzam formułę wątku, ale uczestnikami tych nagrań jest Artemis Qt w pełnym składzie, więc może będzie mi to wybaczone. ;-)

czy znasz może poniższe płyty?
Verklärte Nacht; Schoenberg

piękne melodie "Verklärte Nacht; Schoenberg"

dobrze że w XX wieku coś takiego skomponowano

Dehmel- i ten wiersz, zwei menschen
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 01-02-2010, 20:22
Dzisiaj przyszla mi ta plytka, wstepnie chcialem tylko sobie pobieznie rzucic uchemi na zawartosc i wrocic do pilnych obowiazkow, ale jak siadlem, tak juz zostalem i slucham drugi raz z zredu, co nie zdarza mi sie nader czesto, niezwykle wciagajace (przynajmniej na sluchawkach) wykonanie (Chilingirian Qt.) jak i bardzo dobra realizacja techniczna.

Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: marcow w 02-02-2010, 10:22
Może byśmy założyli "Klub miłośników klasycznej muzyki XX wiecznej"?
marcow
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 02-02-2010, 11:44
Fajny pomysl, i nazwe watku juz masz, zatem dajesz Marcow, zakladaj smialo ;\'))
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: Max w 04-02-2010, 13:32
No to mi Michal zrobiles smaka na kwartety Bartoka. Mam wszystko co najwazniejsze Bartoka oprocz kameralistyki. A kwartety sa na mojej liscie wysoko. Trzeba tylko jeszcze poczytac na ktorych wykonawcow warto postawic.
Chilingirian Qt. zalozony w roku mojego urodzenia. No to moze oni ;)
Tytuł: [AS] Klub miłośników kwartetów smyczkowych
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 04-02-2010, 14:25
Marcin, tego Chilingirian Qt. nie znalem wczesniej, dokonalem odsluchu sampli i mi podeszlo, kupilem ;\'))