Audiohobby.pl

Audio => Muzyka => Wątek zaczęty przez: Chaos w 21-04-2012, 01:34

Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: Chaos w 21-04-2012, 01:34
troche sie tego ostatnio pojawia wiec chyba warto wymienic sie informacjami na ich temat. nie chcac zasmiecac innych tematow, postanowilem zalozyc swoj wlasny. nie chodzi mi jednak o licytowanie sie ktory format jest najlepszy tylko o recenzje konkretnych pozycji na SHM-SACD. jak ktos ma ochote sie podzielic opinia na temat "zwyklego" SACD to tez zapraszam.
Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: Chaos w 21-04-2012, 01:38
sam mam "paranoid" i "master of reality" black sabbath. jestem jednak z troche innej, muzycznej bajki i ciezko mi do konca je ocenic. pierwsza z nich mialem kiedys na regularnym CD (wyd. usa z lat 90tych) i spokojnie moge powiedziec ze wersja SHM-SACD urywa glowe. z "master.." juz jednak nie jestem pewny czy jest nawet dobrze. przy "paranoid" mozna nawet powiedziec ze brzmi ona fatalnie. niestety nie mam jej do czego porownac bo nigdy nie mialem jej na zwyklym CD.

(fotki z neta)
Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: Chaos w 25-04-2012, 16:41
nikt nie slucha takich wydan? nikt nawet nie chce krytykowac?
Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: Dj w 25-04-2012, 17:21
>> Chaos, 2012-04-25 16:41:56
nikt nie slucha takich wydan? nikt nawet nie chce krytykowac?
wiem tylko że płyty Black Sabbathu szumią i to sporo, realizacja można powiedzieć że jest świetna choć czasem pojawia się dziwny przydźwięk...
a wydania na SACD nie słuchałem więc się nie wypowiem
Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: Chaos w 26-04-2012, 00:31
moje SHM-SACD tez szumia. zgrywanie do DSD jest ponoc robione dla tych wydan bezposrednio z analogowych tasm matek. mysle wiec ze to co slychac jest szumem oryginalnego, studyjnego nosnika. tym bardziej ze wyraznie slychac rozne poziomy szumu miedzy poszczegolnymi utworami. jestem milosnikiem zapisu na kasecie wiec cos takiego mi osobiscie nie przeszkadza. nawet nadaje to nagraniu specyficznego klimatu. to co mi sie nie podoba w tych wydaniach to kiepska jakosc brzmienia "master of reality". szczegolnie pierwszego utworu. czy zwykle wydanie tej plyty tez tak bardzo rozni sie od "paranoid"?
Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: Chaos w 26-04-2012, 00:43
przymierzam sie tez do zakupu na SHM-SACD muzyki klasycznej. jestem zieloniutki w tym gatunku wiec moze ktos z melomanow sie wypowie?
Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: markooo35 w 26-04-2012, 09:04
Chyba samemu trzeba się przekonać czy warto , dla mnie absolutnie nie np.w sklepie ccd niektóre tytuły chodzą już po 320 zl te same wydana jako zwykłe cd można kupić za 30 zl.

Jeżeli chodzi o różnicę w jakości dzwięku to może i jest ale dla mnie wcale nie jakaś oszałamiająca , ale oczywiście dla kogoś innego będzie to różnica przysłowiowych klas.
Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: Dj w 26-04-2012, 09:18
chyba tak...
Dla mnie dobrze zrealizowana płyta brzmi znacznie lepiej niż płyta średnio zrealizowana w jakości SHM-SACD.
Niektórzy twierdzą że płyty lepiej brzmią w  oryginalnym masteringu.
Wydaje mi się że płyty w jakości SACD mniej szumią, oraz jest minimalnie lepsze rozmieszczenie instrumentów na scenie.

 
Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: reactor w 26-04-2012, 13:43
Mam styczność tylko z wydaniami SHM-CD, nie miałem jeszcze okazji zapoznać się z możliwościami SHM-SACD. Moje spostrzeżenia na temat tych pierwszych są takie, że większość z nich wypada niestety gorzej w porównaniu z innymi "audiofilskimi" wydawnictwami a często nawet gorzej od regularnych CD (nie wspominając o analogu). Nie wiem co może być atrakcyjnego w celowym spłaszczaniu dynamiki nagrań jak dzieje się w przypadku SHM-CD i nakładaniu dodatkowych opłat za znaczek (poza większymi wpływami oczywiście), ale cóż - każdy sposób dobry żeby więcej zarobić.

 Dobrym przykładem może być "And justice for all" Metallicy (Metallici?), na SHM-CD mamy dynamikę na poziomie 7 a w przypadku tej samej płyty ze stajni Audio Fidelity na złocie mamy dynamikę 12, nie muszę chyba pisać, która wersja bardziej mi podchodzi? Tak nawiasem tak samo jest w przypadku innych płyt tego zespołu wydanych na SHM-CD.

Podsumowując:

Płyt SHM-CD da się słuchać, ale osobiście wolę konkurencję lub nawet zwykłe CD, które nie kosztują kroci a często brzmią lepiej od teoretycznie lepszych SHM-CD (szczególnie jeśli są to pierwsze wydawnictwa z lat 80/90).
Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: Chaos w 26-04-2012, 23:54
na SHM-CD mam tylko dwie pozycje: Venom "Welcome To Hell" i "Black Metal". muzycznie to juz moje podworko wiec moge cos o nich powiedziec. przy porownaniu do zwyklych, amerykanskich wydan z poczatku lat 90tych, SHMy brzmia bardzo dobrze. ceny nie sa tak duze jak za SHM-SACD wiec jak ktos bardzo lubi dana plyte to moze zaszalec. niestety nie slyszalem na takim nosniku Metalliki czy Slayera. szczegolnie ta druga kapela sporo by mi powiedziala bo przerobilem chyba ich wszystkie, normalne wydania. w planach mam zakup kultowego "Hell Awaits" na SHMie. jak sie spodoba to skusze sie na reszte. oczywiscie jak starczy kasy:-)
Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: Chaos w 09-06-2012, 20:44
dotarl do mnie kolejny sabbath na SHM-SACD. tym razem to "sabbath bloody sabbath". jakosc dzwieku cos pomiedzy "paranoid" a "master of reality" choc brzmieniowo i stylistycznie to juz troche inny material i trudno jest go porownywac ze starszymi plytami. tak jak na dwoch poprzednich wydawnictwach takze i tu wystepuja rozne poziomy glosnosci miedzy poszczegolnymi utworami. sluchanie bez pilota w rece jest wiec dosc niekomfortowe. poza tym nie jest zle. z tych trzech sabbathow, moim zdaniem tylko "paranoid" jest wart swojej ceny. zobaczymy co bedzie dalej bo na lipiec sa juz zapowiedziane: "black sabbath" i "vol.4".
Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: Chaos w 09-06-2012, 21:16
a tak z innej beczki, czy ktos z melomanow mial kontakt z wydaniem 5 i 6 beethovena z karajanem na SHM-CD? jesli tak to prosilbym o opinie.
Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: markooo35 w 10-06-2012, 08:58
Tak na 90 procent jest to nagranie z trzeciego ostatniego boxu beethovenowskiego i jak większość realizacji Deutsche Grammophon z tego okresu czyli jakoś tak płasko i sterylnie.
Co najważniejsze brzmienie berlińczyków już również nie te co z lat wcześniejszych.
Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: Chaos w 10-06-2012, 22:36
> markooo35, 2012-06-10 08:58:47
...i jak większość realizacji Deutsche Grammophon z tego okresu czyli jakoś tak płasko i sterylnie...

tez bym wlasnie tak ocenil brzmienie tej plyty. od przedwczoraj mam z tego wydania 5 i 6 oraz 3 i 8 symfonie. najslabiej wydaje sie brzmiec 5, moze z racji swojej specyfiki i zwiazanych z nia oczekiwan sluchacza (gwaltownosc = dynamika) a moze dlatego ze jako pierwsza byla odsluchiwana na zimnym sprzecie (adaptacja sluchu?). nastepne brzmialy jakby lepiej ale ze stale towarzyszacym uczuciem niedosytu. zobaczymy jak bedzie dalej...

ile bylo nagran symfonii beethovena z karajanem i berlinczykami? az trzy? dwa kojarze: z poczatku lat 70tych i te z moich SHM-ow (1984).
Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: markooo35 w 11-06-2012, 10:07
Z berlińczykami dokładnie trzy (pierwsze z lat 60tych) i to nagranie według krytyków jest zdecydowanie najlepsze pod względem poziomu orkiestry.
Najwcześniejszy komplet oczywiście studyjny to nagranie z orkiestra The Philharmonia dla EMI lecz tu oprócz ósmej symfonii pozostałe w mono.

Jest jeszcze masa pojedynczych nagrań live w których Karajan był naprawdę dobry i nie wiem dla czego nigdy nie godził się na oficjalne rejestracje.W jakiś tam sposób można je jednak zdobyć , ale to już raczej dla zapalonych kolekcjonerów.
Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: smakismaki w 13-06-2012, 10:25
mam z kilkadziesiąt płyt SHM-SACD ściągniętych z sieci jako obrazy ISO. Generalnie są to najlepsze i najbardziej naturalnie brzmiące wydania tych danych płyt . Często wychodza na SHM te płyty które na CD nie szły zbyt dobrze i bezpośredni transfer z taśm matek bez odszumiania  + zaleta gęstszego formatu daje to że brzmienie jest analogowe i niemęczace. Chociaż np Noc W Operze grupy Queen lepiej mi brzmi na DVD-Audio bo z SACD gra jakby tasma juz była stara i kat glowicy był zmieniony. Gdybym miał kupowac te płyty po 300zl to bym sie mocno zastanowił bo jakość jest lepsza ale z ceną to mocno przesadzają.
Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: ozzman82 w 07-09-2012, 13:13

>>Chaos>>
>>z tych trzech sabbathow, moim zdaniem tylko "paranoid" jest wart swojej ceny. zobaczymy co bedzie dalej bo na lipiec sa juz zapowiedziane: "black sabbath" i "vol.4".>>>

Generalnie wczesne nagrania sabbs brzmią dużo lepiej  .... potem mr. iommi chciał wyjątkowo pokazać, że nie są tylko prostymi robotnikami i techniczne nowinki im nie obce - kombinowali z produkcją i trochę im nie wyszło :) takiego master of reality z tego względu słuchać nie mogę a co do sabbath bloody .... mam podobne spostrzeżenia jak ty. Polecam \'black sabbath\' zawsze zadziwia mnie jak płyta nagrana w tak prosty sposób może tak fajnie brzmieć, vol.4 jak dla mnie kłuje w uszy - może sacd będzie lepiej.

Masz już te płytki ?




Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: Chaos w 25-10-2012, 01:16
zebralem wreszcie pierwszych piec sabbathow na SHM-SACD. nadal uwazam ze najlepiej brzmi "paranoid" a najgorzej "master of reality"."sweet leaf" z tego ostatniego albumu to porazka (idzie jak z mp3). potem na szczescie jest juz lepiej. pozostale plyty tez graja calkiem fajnie. na wszystkich jednak pieciu albumach wystepuja rozne poziomy glosnosci poszczegolnych utworow. trzeba wiec sluchac z pilotem w garsci. tak jak juz pisalem, lata 70-te to nie moje rejony i ciezko mi tutaj cos generalizowac. mysle ze znawcy epoki powinni najpierw sprobowac wydania "paranoid". jak sie spodoba to mozna inwestowac kase w nastepne pozycje. jak nie to dac sobie spokoj z sabbathami na SHM-SACD bo lepiej juz nie bedzie. ja dzieki tym wydaniom, zakochalem sie w brzmieniach z tamtych czasow i teraz chodzi mi po glowie "wheels of fire" cream, ktory tez zostal wydany jako SHM-SACD. tylko skad brac na to wszystko pieniadze...
Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: smakismaki w 30-10-2012, 17:54
http://rutracker.org/forum/viewtopic.php?t=3770684
Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: Chaos w 30-04-2013, 20:45
wreszcie wpadlo mi w rece wydanie "Hell Awaits" Slayera na SHM-CD. teraz rozumiem dlaczego inni uwazaja ze format ten brzmi zbyt plasko. moim zdaniem "Hell Awaits" na SHMie brzmi bardziej selektywnie. pojawia sie tu wiecej szczegolow na gorze pasma a bas nabiera faktury. traci sie jednak przez to pewien, specyficzny klimat. na moim zwyklym CD (remaster z 1993 roku) wszystko jest troche bardziej zaokraglone, niedomowione, bardziej tajemnicze. natomiast na SHMie selektywnosc bardziej obnaza sama strukture nagran, stawiajac wiecej na analize a nie emocje. taki sposob prezentacji moze sie podobac albo nie. sam nie moge sie zdecydowac ktore wydanie wole. SHM pokazal mi pewne dzwieki w tych nagraniach pierwszy raz. wlasciwie to nie tyle pokazal co zwrocil moja uwage na niektore rzeczy. jednak 25 lat sluchania tej plyty robi swoje, czlowiek nabiera pewnych przyzwyczajen. pierwsze "Hell Awaits" mialem na winylu (tloczenie EU z lat 80-tych). nie bylo mnie jednak wtedy stac na normalny gramofon (zreszta dalej ten temat lezy u mnie odlogiem) wiec przesiadka na CD (made in france) wprowadzila mnie w nowy, "lepszy swiat cyfry". w 1993 roku wyszly remastery i okazalo sie ze "taaakiego" "Hell Awaits" jeszcze nie slyszalem. no a teraz mam wydanie SHM i "granica" selektywnosci zostala przesunieta jeszcze dalej. tylko czy aby na pewno jest to potrzebne tym podziemnym nagraniom? nie potrafie dac tu jednoznacznej odpowiedzi. ja zostawiam sobie obie wersje: CD i SHM-CD.
Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: Chaos w 30-04-2013, 20:52
jaka jest wasza opinia o tych wykonaniach i wydaniach?
Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: Chaos w 06-05-2013, 16:44
ktos jeszcze slucha plyt?
Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: markooo35 w 06-05-2013, 20:22
Oczywiście znam i mam te nagrania w wersji zwykłej , dla mnie jakość dobra , ktoś inny powie że słabiutka , oczywiście mono.
Czy shm coś poprawia , moim zdaniem niewiele.
Tu liczy się tylko interpretacja Tego wielkiego nieporównywalnego dyrygenta.
Pzdr
Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: Chaos w 08-05-2013, 00:43
uff, wiec jednak jeszcze ktos tu zaglada:-)
ja niestety nie znam zwyklych wydan tych wykonan wiec o mistrzu furtwanglerze wiem tylko tyle ile wyczytalem w necie. miedzy innymi na naszym forum byla chwalona jego interpretacja 5 symfonii. z zaskoczeniem odkrylem ze istnieja wersje tych starych nagran na SHM-SACD. lubie SACD wiec nie moglem przepuscic takiej okazji zeby sie przekonac jak brzmi mono w tym formacie. na poczatek nabylem 7 i 8 symfonie. przede wszystkim zaskoczyla mnie jakosc samego nagrania. nie wiem czy to obrobka do DSD czy tak wtedy nagrywano ale wcale nie czuje sie specjalnego dyskomfortu przy przejsciu od klasycznego stereo. owszem, scena jest zbita ale za to dynamika i rozdzielczosc jest na bardzo wysokim poziomie. idac za ciosem kupilem tez 5 symfonie i tu kolejna niespodzianka: brzmi ona jeszcze lepiej niz 7 i 8. tutaj nawet scena sie zrobila calkiem szeroka! byc moze tak po prostu brzmi dobra orkiestra, prowadzona przez dobrego drygenta. dziwi mnie jednak ze w tamtych czasach w zniszczonych wojna niemczech, mozna bylo te emocje tak dobitnie uchwycic. czym oni to rejestrowali?
wyczytalem w necie ze wydania SHM-SACD tych symfonii z furtwanglerem sa "skopane" w porownaniu do zwyklych. jesli tak to musze je zdobyc na zwyklym CD. polcasz ktores wydanie szczegolnie?
i jeszcze jedno, jak sie slucha przyzwoitego mono to czlowiek sobie zadaje pytanie: czy aby z tym stereo nie nabito nas w butelke jak pare dekad pozniej z 5.1?
Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: markooo35 w 08-05-2013, 08:42
Witaj.
Również nie słyszę żadnego dyskomfortu po słuchaniu mono.
Oczywiście ogólnie rzecz biorąc stereo brzmi przyjemniej , ale słyszałem opinie , że istnieją melomani którzy świadomie wolą mono.
Co do interpretacji Furtwanglera , to sposób jego operowania barwą orkiestry był jedyny w swoim rodzaju , i po prostu jego słabszych nagrań chyba nie ma.
Jeżeli masz już kilka pozycji z Deutsche Grammofonn , to może teraz warto spróbować coś z EMI lub nieco słabsze technicznie , ale chyba nieco jeszcze wartościowsze nagrania live z wytwórni Music&Arts.
Lub coś takiego :
http://www.ccd.pl/live-in-berlin-complete-recordings-rias-berlin-12-cd-dvd-p192038/
Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: Chaos w 11-05-2013, 23:47
dzieki za namiary markooo35!
zawartosc boxu z twojej drugiej propozycji jest imponujaca. jest nawet moja ukochana "wiejska" beethovena! nie rozumiem tylko dlaczego niektore nagrania sie powtarzaja? moze powtorki to czesc DVD? cena tez bardzo przystepna jak na taka zawartosc. masz ten box? dowiedzialem sie tez przy okazji jak zapisywano ten material. ciekawe z ktorych tasm korzystalo Deutsche Grammophon do swoich wydan?

o Music&Arts chyba nie slyszalem. zreszta ja w ogole mam male rozeznanie w wytworniach z klasyka. poza DG kojarze jeszcze Dcca, EMI, Philips i japonskie jak: Sony, Denon, Esoteric i JVC. ze wspolczesnych polskich mialem tylko kontakt z BeArTonem ale do ich wydan chopina na SACD jakos nie moge sie przekonac. jak masz jakies dobre lub zle doswiadczenia z wydawcami to chetnie sie czegos dowiem.
Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: Chaos w 12-05-2013, 00:22
przy okazji dokoncze temat z poprzedniej strony: beethoven, karajan i berlinczycy na SHM-CD (fotki). od prawie roku mam juz wszystkie 9 symfonii w tym wydaniu. dosyc intensywnie je przez ten czas sluchalem wiec watpliwosci typu adaptacja sluchu i zimny sprzet moge wykluczyc. wszystkie niestety brzmia troche anemicznie. daje sie tego sluchac ale niedosyt gdzies tam sie zawsze czai. niby jest dynamika ale jakos tak na 70%. pozostale SHMy z jakimi mialem do czynienia mialy tendencje do suchosci. tymczasem tutaj wszystko jest jakby za mocno zaokraglone, za malo selektywne. moim zdaniem to dziwne jak na nagrania DDD.
Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: markooo35 w 12-05-2013, 09:12
Na stronie ,którą podlinkowałem jest mały błąd , ten box zawiera 12cd plus 1 cd z zapisanymi wywiadami z Furtwanglerem , natomiast nagrania się nie powtarzają  , a są to po prostu zapisy  tych samych utworów z różnych koncertów.

Co do Deutsche Grammophon to szczególnie ich pierwsze rejestracje w pełni cyfrowe , czyli np ostatnie nagrania Karajana charakteryzują się tak jak napisałeś pewną anemicznością , suchością .
Sam Karajan przyjaznił się z szefem Sony (zresztą zmarł na jego oczach) i technicy sonego trochę na siłę manipulowali podczas obróbki tych nagrań.
Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: Chaos w 13-05-2013, 20:14
jakis czas temu na youtube znalazlem takiego maniaka:
http://www.youtube.com/user/franciszhou/videos?view=0

gdzies czytalem ze to nie ludzie z Sony a bardziej inzynierowie z Philipsa sa odpowiedzialni za wdrozenie CD. ponoc Sony tylko wspolfinansowalo cala operacje a Krajan byl muzycznym autorytetem ktory to poblogoslawil. co by nie pisac o jego talencie to gosc zawsze lubial byc w centrum wydarzen.
Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: Chaos w 18-07-2015, 23:12
poszukuje wydania SHM-SACD "Disraeli Gears" Cream. ktos gdzies widzial na sprzedaz?
Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: Chaos w 27-02-2022, 18:50
Odkurzyłem temat bo zakupiłem ostatnio taki box:

https://www.bearton.pl/pl/sklep/chopin-wydanie-narodowe-box-nr-4/

Wszystkie nagrania SACD (2.0) są w nim strasznie niemrawe. Dźwięk jest stłumiony i bez konturów. Brzmi to słabo nawet jak na CD. Moje Naxos-y grają przy tym jak audiofilskie japończyki. W info piszą że rejestracja była w PCM "HD" a potem konwersja do DSD. Tłoczenie w Sony DADC. O co więc chodzi?

Chciałbym też z tego miejsca "podziękować" wydawcy, firmie BeArTon za lekceważenie klienta. Zakupu dokonałem bezpośrednio u was i mimo tego że wyraźnie prosiłem w zamówieniu o solidne zapakowanie przesyłki, dostałem zniszczony towar. Nie mogło być inaczej skoro ktoś wrzucił box do zwykłej, bąbelkowej koperty. Już nie pierwszy raz tak mnie obsłużyliście dlatego zamiast składać reklamację postanowiłem tutaj opisać wasz profesjonalizm.
Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: Wojciech7 w 06-03-2022, 13:12
poszukuje wydania SHM-SACD "Disraeli Gears" Cream. ktos gdzies widzial na sprzedaz?
Posłuchałem na YT , fajne  stare utwory, znane mi tylko były 2 , reszta jako nowe teraz:)))
Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: Chaos w 07-03-2022, 00:17
"Disraeli Gears" Cream już dawno stoi u mnie na półce. Wydanie SHM-SACD zawiera album w wersji mono i stereo. Słucham wyłącznie mono, mix stereo w ogóle mi się nie podoba.

Teraz poluję na SHM-CD naszego SBB. Brakuje mi "Pamięć" i "Wołanie O Brzęk Szkła". Jakby ktoś, gdzieś widział to niech da znać.
Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: Wojciech7 w 07-03-2022, 11:04
https://www.cdjapan.co.jp/product/BELLE-142219 (https://www.cdjapan.co.jp/product/BELLE-142219)
Może to jest to, ale nie znam się na tym, pamiętam  polski zespół rockowy,miałem kiedyś jedną płytę gramofonową:)))
Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: Chaos w 08-03-2022, 00:10
Tak to to ale tylko tutaj tak wisi z napisem: Sold Out. Robię czasami zakupy w tym sklepie. Nakład od dawna jest wyczerpany i musze polować na okazję. Na Discogsie są obie i to nówki ale sprzedaje je jakiś ruski więc nie kupię bo sam sobie nałożyłem sankcje na Rosję:-)
Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: Wojciech7 w 08-03-2022, 19:51
Tak to to ale tylko tutaj tak wisi z napisem: Sold Out. Robię czasami zakupy w tym sklepie. Nakład od dawna jest wyczerpany i musze polować na okazję. Na Discogsie są obie i to nówki ale sprzedaje je jakiś ruski więc nie kupię bo sam sobie nałożyłem sankcje na Rosję:-)
Ślepym jednak bo tego nie zauważyłem:(((
Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: Chaos w 15-01-2023, 02:46
Przez ostatnie miesiące robiłem dosyć spore zakupy muzyki klasycznej bo obecnie to mój ulubiony gatunek. Przy tej okazji odkryłem wydawnictwa Filharmonii Berlińskiej. Sprawiłem sobie od nich boxy CD/SACD z symfoniami: Sibeliusa, Brucknera, Schumanna, Schuberta i Beethovena. Ten ostatni zupełnie zmienił moje postrzeganie muzyki. Mam kilka innych wykonań symfonii Beethovena ale to pod batutą Simona Rattle'a zupełnie mnie oczarowało. Nie jestem doświadczonym melomanem i nie wiem czy to wykonanie czy też solidne podejście do nagrania robi na mnie takie wrażenie. W każdym razie wszystkim polecam bo to najpiękniejsza muzyka jaką w życiu słyszałem z nośnika. Pozostałe boxy też brzmią co najmniej bardzo dobrze. 
Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: Chaos w 30-12-2023, 01:29
Ktoś słuchał? Jak wam się podoba brzmienie?
Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: accojti w 15-02-2024, 08:52
Ktoś słuchał? Jak wam się podoba brzmienie?
Cześć, słuchałem i moim zdaniem ktoś poszedł po najmniejszej linii oporu. Podpaliłem się jak szczerbaty na suchary. Dla mnie porażka. A kupiłem Niemena, Grechutę, Breakout, Dżamble. I już więcej nie kupię. Szkoda kasy.
Za to nabyłem Machine Head Deep Purple. Gra świetnie. Mam jeszcze SHM CD i moim zdanie o wiele lepiej pogrywa SACD.
Dużo ostatnio pojawiło się SACD. Głównie wydania japońskie. Więc wydaję monety na jazz. Tu jest kosmiczna różnica.
Polecam również mastering 20 bit K2.
Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: accojti w 15-02-2024, 09:00
Tak to to ale tylko tutaj tak wisi z napisem: Sold Out. Robię czasami zakupy w tym sklepie. Nakład od dawna jest wyczerpany i musze polować na okazję. Na Discogsie są obie i to nówki ale sprzedaje je jakiś ruski więc nie kupię bo sam sobie nałożyłem sankcje na Rosję:-)

Wydawnictwo Belle zaskakuje. Widziałem jak puszczali SBB  na CDJapan ale jakoś mi nie weszło ponownie. To nie te odczucia co miałem jak słuchałem ich w Stodole na koncercie w mid 70...
Ale upolowałem Budgie 😎

PS
Powinienem był kupić, sprzedałbym teraz Tobie😁
Tytuł: Wydania SHM-SACD
Wiadomość wysłana przez: Chaos w 14-04-2024, 01:43
Z SBB na SHM-CD brakuje mi jeszcze "Wołanie O Brzęk Szkła" wydanej pierwotnie dla Supraphonu. W międzyczasie udało mi się zdobyć "Pamięć" za jakieś chore pieniądze ale czego się nie robi dla takiej muzyki.

Hybrydy z Polskich Nagrań to bardzo kontrowersyjny produkt. Kupiłem kilka Niemenów, Breakout i Maanam. Szczególnie "Mental Cut" Maanamu mi się nie podoba, warstwa SACD nie daje się słuchać, na CD jest już lepiej. Niemeny brzmią bardziej przestrzennie z SACD w porównaniu do poprzednich reedycji i jak dla mnie jest ok ale starszych wydań jednak się nie pozbędę. Za to na "Czerwonym" Niemenie jest prawdziwy bałagan w TOC z SACD. Wyświetlacz pokazuje co innego, muzyka co innego. Czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Zupełna kompromitacja.