Audiohobby.pl
Audio => Lampy => Wątek zaczęty przez: asmagus w 03-04-2012, 15:04
-
Co sądzicie o buforach lampowych (nie o przedwzmacniaczach) tylko buforach (bez regulacji głośności/wzmocnienia) wpinanych między CD/DAC a wzmacniacz?
Czy ktoś to jeszcze produkuje?
Był kiedyś taki bufor japoński Musica CDB40, innych nigdy nie spotkałem - macie jakieś doświadczenia w tym temacie?
-
Piszę o tym bo korci mnie by się pobawić takim urządzeniem, tak jak niektórzy bawią się equalizerami ;)
-
Bufory lampowe miały swoje "pięć minut" w drugiej połowie lat 90. Przypomina się mi tutaj słynny Musical Fidelity X10-D "The Missing Link" vel. "Posiaczek". Fajny, ciepły i muzykalny dźwięk za niewielkie pieniądze. Sprawdza się zwłaszcza w przypadku tanich odtwarzaczy CD, ewentualnie innych źródeł liniowych. Potem pojawiało się trochę urządzeń naśladujących X10-D, który doczekał się nota bene trzech edycji. Obecnie temat jest trochę zapomniany. Na aukcjach można czasem zdobyć klona X10-D albo coś podobnego produkcji dalekowschodniej. W przypadku droższych źródeł i wzmacniaczy włączanie bufora w tor sygnałowy zazwyczaj nie poprawia wcale dźwięku, a czasem go degraduje.
-
Bawiłem się lampowymi buforami dawno temu. W piwnicy wala się jeszcze zdekompletowany prosiaczek.
Z pespektywy było to marnowanie czasu. W większości przypadków degradowały dzwięk.
Jedyne rozsądne zastosowanie widzę dziś przy dopasowywaniu imedancji np. TDA1543 z wyjściem na rezystorach
podpięty do wejścia 10k.
Prosiaki i inne chińskie wynalazki są na ebaju.
PS. Prosiak X10-D jest ciekawie skonstruowany- nie jest to zwykły wtórnik.
-
Trudno mi ocenić - z własnego doświadczenia - czy to złe czy dobre rozwiązanie. Każdy niepotrzebny element w torze to jakaś "strata" - to jasne, ale ciekawią mnie plusy takiego rozwiązania.
-
Popróbuj sam, np:
http://www.ebay.com/itm/Tube-6N11-X-10D-preamplifier-Base-on-Musical-Fidelity-/120691500767?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item1c19c626df
Lepsze parametry elektryczne mają bufory Passa. Grają "lampowo". Kity są chyba są na ebaju.
-
Ten jest fajny:
http://www.ebay.com/itm/Wonderful-sound-GE6111-Tube-preamplifier-Buffer-kit-/200723848593?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item2ebc12dd91
A tu Pass:
http://www.ebay.com/itm/Class-A-matched-SE-J-FET-stereo-buffer-kit-/320683484696?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item4aaa39a618
-
Ja jestem, trudno w to uwierzyć ale to prawda, nielutujący.
-
Stary,nigdy nie jest za późno.Dożywotnia zabawa gwarantowana.
-
Mój buforek na ecc88 leżał sobie spokojnie pod kanapą, aż ... przypomniał mi jakiś czas temu o nim, temat dotyczący buforów, na jaki się natknąłem niechcący. Wpiąłem więc bufor i pełne zdziwienie - naprawdę spora poprawa. Zabrałem go do kolegi i wpięliśmy pomiędzy cd Wadii, a wzmacniacz i ... było lepiej. Później wielokrotnie sprawdzałem z różnymi źródłami ten bufor i zawsze była słyszalna poprawa. Ostatnio był u mnie kolega z Gdyni z Gryphonem Adagio i to samo. Samemu trudno mi w to uwierzyć, ale słyszą to wszyscy obecni na odsłuchach. Nie mam pojęcia jak to się dzieje, ale tyle osób nie może się mylić. Kilka wpisów mówiących o tym, można znaleźć w "Kujawskich spotkaniach" na as.
PS. Niestety, dzisiaj bufor odmówił posłuszeństwa i pójdzie do naprawy :(
-
.
-
Koledzy jakie są modele takich firmowych buforów oprócz wymienionych już w tym wątku:
- Musica CDB40 (nieosiągalny),
- Musical Fidelity X10D,
- Musical Fidelity X10 v3,
- ... ??
-
... - Bufory firmy Yaqin:
CD1: 6N1/6DJ8/6922/7308 tube (1)
CD2: 6J1/EF95/6AK5 tubes (2)
CD3: 6N8P/6SN7 tubes (2)
więcej można przeczytać tutaj: http://www.head-fi.org/t/469109/yaqin-cd-tube-buffer
-
Na allegro są często różne DIY za grosze. Inna sprawa - nie degraduje to jednak brzmienia ? to przecież wydłuża drogę sygnału. Najpierw może się wydawać, że jest niby lepiej, ale jak człowiek to wypnie może się okazać, że jednak się mylił :-))))
-
Jeżeli trzeba, to nie ma wyjścia. Jak nie potrzeba, to po co dawać? ;)
-
Taki bufor jest po to samo co słodzik albo cukier w syropie - aby łatwiej było przełknąć gorycz.
-
Tak jak pisałem, nie mam zdania w tym temacie z własnych odsłuchów i chcę się pobawić. W końcu to nasze hobby, nie?
-
Znalazłem jeszcze B-283 MKII Tube Processor
http://shop.grantfidelity.com/B-283-MKII-Tube-Processor.html
-
asmagus, spróbować zawsze warto. Z moich doświadczeń z zewnętrznymi BUFORAMI powiem tak....kup coś niedrogiego co łatwo albo z niedużą stratą sprzedasz :-)
-
Zobaczymy co się trafi :)
PS. Jak prace nad Fury idą?
-
asmagus, pewnie się domyślasz skoro się nie odzywam :-) Mam teraz mały młyn z innymi rzeczami, przepraszam.
-
>> asmagus, 2012-04-05 13:06:49
>Tak jak pisałem, nie mam zdania w tym temacie z własnych odsłuchów i chcę się pobawić. W końcu to nasze hobby, nie?
Pobaw się lepiej jajkami... w końcu Święta idą ;)))
ps. taki mały żarcik!
-
Zabawę jakami zostawiam małżonce :)
-
Jakami powiadasz ? a to żonka wymagająca: http://pl.wikipedia.org/wiki/Jak
:-)
-
Kończąc GŁUPIE żarty i wracając do tematu - czy są takie, tj. bez regulacji głośności, również Polskie produkty?
-
Słowacy mają swoje konstrukcje:
http://www.kypo.eu/eng/product1.htm
-
Hej co myślicie o pomyśle zbudowania bufora lampowego w oparciu o 2 x 6H30Pi EHG?
-
Koledzy, nikt nie zna tych lamp ze słyszenia?
-
6H30P znam z Lectora Air Ancient Audio i z Conrad Johnson ACT, bliźniacze do nich 6N6P (słyszałem opinie ze brzmią lepiej od wykwintów, ale z opiniami byłbym wstrzemięźliwy, w każdym razie że brzmią inaczej na podobnym poziomie jestem w stanie uwierzyć) znam z hybrydy znajomego. 6N30P, a w zasadzie oba wymienione przeze mnie urządzenia mające na pokładzie tą lampę maja bdb bas, przestrzeń. Odnośnie barw...Lector Air moim zdaniem nie jest mistrzem w kreowaniu ich różnorodności, nie wiedząc że mam do czynienia z urządzeniem posiadającym lampy na wyjściu powiedziałbym ze to Gryphon ;-) chyba nie jest to żadna ujma ? Zwalam to na preamp na kostce BB, który grasuje na wyjściu odtwarzacza (znajomy miał taki i uśredniał nico barwy, jednocześnie dając dźwięk ładnie kontrolowany i detaliczny - czyste spekulacje czy podobnie jest w przypadku odtwarzacza AA)
Natomiast preamp CJ oprócz ładnej przestrzeni i kontroli basu ma też ładną barwę. Tam regulacja głośności jest wykonana w oparciu o drabinkę rezystorową na przekaźnikach - dobry pomysł uważam. Scena nieco oddalona, bez pierwszoplanowego dogrzania które akurat lubię, a w lampach szczególnie, ale ogólnie dyscyplina w całym paśmie bez zarzutu. Witalny i interesujący przekaz bez wielkiej eufonii. Tu być moze poczciwa 6N6P jest właśnie "lepsza".
Nie porównywałem tych lamp łeb w łeb więc to co powyżej naskrobałem odnośnie zależności między nimi należy przyjąć jako domniemania.
-
Dzięki, zatem nie jest to totalna kicha :)
-
U Waszczyszyna za niepełną paletę barw i ich odcieni równie dobrze może odpowiadać zastosowanie napędu CD Philipsa. Takie mam doświadczenia z innych CD opartych o ich transporty, z różnych półek cenowych, także po tuningach - np. zegar. Ponadto pamiętam, jak podpiąłem Lectora IV do mojego DACa (R.I.P.), i tenże niemal 1:1 zmałpował brzmienie AA w systemie z Single Six i Klipschami.
-
asmagus, pewnie ze nie ;-) Dodatkowo uważam ze 6N6P naprawdę potrafi oczarować, moze na początek do bufora warto wypróbować właśnie te lampę ?
majkel, nie znam L IV, ale zdaje sie to właśnie jego seniczowy marancunio rozjechał swego czasu na placek jak to określono.
Z tego co pamiętam witalność i swoboda marancunia były sporo wyższej próby. W marancuniu na 90% również Philips. Za to w Lektorze IV nie 6H30P, tylko ECC88 (i w marancuniu pewnie też ?).
Nie podzielam Twojej opinii o transportach Philipsa odnośnie barwy. Porównywany z Airem inny odtwarzacz na tym transporcie zagrał pod względem barwy w sposób b.różnorodny (aleś popłynął po raz kolejny ala "co miałem napisać", można zacytować wieszcza "co masz napisać, czyń to w audiosalonie" :-))).
Taki np.Ayon5 z tego co widzę również wyposażony w Philipsa (a już chciałem napisać, ze pewnie "inny transport" :-)) zagrał pod względem barwy zuuuuuupełnie inaczej od 2 innych stojących obok w porównaniu odtwarzaczy również z Philipsem. 3 sztuki, każdy inne podejście do reprodukcji barwy i ogólnie do prezentacji muzyki w całości.
Z moich wcześniejszych doświadczeń DIY właśnie barwa a dokładniej jej zmienność jest bezproblemowa w Philipsach. Bardziej jednostajny/nieco oddestylowany był pod tym względem Sanyo, choć tam z kolei bdb prezentowała sie przestrzeń i bas ... czyli to co w innym Philipsie :-)
Tańsze modele lub po prostu aplikacje transportów Philipsa moim zdaniem kuleją z basem (kontrola) i to moja jedyna uwaga. CDM2PRO sie nie bawiłem i pewnie już nie będę bo ostatnio bardziej mnie interesuje wyjście usb komputera.
-
PS.sorki ! Oczywiście LEKTOR Ancient Audio.
-
Śmiechu warte te lampizacje,ale grają faktycznie lepiej od nielampowych.