Audiohobby.pl

Audio => Słuchawki => Wątek zaczęty przez: Cypis w 25-03-2012, 19:38

Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 25-03-2012, 19:38
Cześć

Szukam słuchawek zamkniętych dobrze grających i dobrze izolujących. Na Allegro pojawiły się DT250 w IMO b.dobrej cenie. Pomiary na goldenears wyglądają bardzo obiecująco:

http://en.goldenears.net/10680

Czy ktoś ich słuchał i mógłby skreślić kilka zdań porównując je do innych słuchawek niekoniecznie zamkniętych?

Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Dj w 25-03-2012, 21:22
ponoć są gorsze od dt 150.
niestety nie miałem okazji ich słuchać.
myślę że mogą fajnie grać choć pasowało by delikatne podbicie na wyższej średnicy żeby miały przy takim basie.
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 25-03-2012, 21:28
>> Cypis, 2012-03-25 19:38:28

Co chcesz wiedzieć i do czego Ci je porównać?
Do DT-150, SRH-840, 7509 HD, Z1000, D7000 mogę bezpośrednio bo nic innego nie mam pod ręką zamkniętego do bezpośredniego porównania.

Bo tak ogólnie to dobre słuchawki. Lubią je realizatorzy, mowę oddają chyba najwyraźniej ze wszystkich słuchawek jakie miałem na uszach. Mój brat używa ich na co dzień (w wersji z mikrofonem na phantomie).
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 25-03-2012, 22:37
>> asmagus, 2012-03-25 21:28:50

Osobiście prosiłbym w kilku słowach o porównanie z DT-150.
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 26-03-2012, 07:15
>> Dj, 2012-03-25 21:22:22
>> mogą fajnie grać choć pasowało by delikatne podbicie na wyższej średnicy

One już mają podbicie na średnicy nie dość że w najczulszym miejscu ucha (ok. 1-3kHz) to jeszcze dość spore. Trochę mnie to martwi a Ty piszesz by podbić jeszcze szerzej? :/

>> asmagus, 2012-03-25 21:28:50
>>Co chcesz wiedzieć i do czego Ci je porównać?
>> Do DT-150, SRH-840, 7509 HD, Z1000, D7000 mogę bezpośrednio
>> bo nic innego nie mam pod ręką zamkniętego do bezpośredniego porównania.

Te słuchałem:  DT-150, 7509 HD, D7000 ;)

Dzięki.

Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 26-03-2012, 09:06
Postaram się zatem dzisiaj lub najpóźniej jutro usiąść z DT-150 i DT-250 na dłużej by sobie odświeżyć ich brzmienie i skrobnę co nieco.
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Dj w 26-03-2012, 11:33
Cypis
chodziło mi właśnie o to że słuchawki dobrze jak mają delikatnie wysuniętą całą średnicę.
plusem jest wrażenie większej detaliczności.
więcej po prostu da się wyłapać dźwięków z nagrania, wokal jest bardziej namacalny, słychać lepiej oddech osoby śpiewającej,
pociągnięcia gitary itd.
minusy to zmiana barwy dźwięku, robienie się dziwnych przydźwięków.
największym minusem jest szybkie zmęczenie słuchu.
podbicie ma być delikatne na całej średnicy, nie będzie męczące a wpłynie pozytywnie na detaliczność słuchawek i zmieni nieznacznie barwę dźwięku.

dźwięk końcowy jest wynikiem pełnego pasma przenoszenia a nie tylko jakiegoś wycinka.
te słuchawki mają delikatnie podbity bas więc średnica powinna być też delikatnie podbita, jeśli tak nie będzie słuchawki będą dla nas grały ciemnym dźwiękiem.
dla mnie dt 150 grają ciemno.
dt 250 powinny grać jaśniej od 150 z racji słabszego basu.



 
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: damjan w 26-03-2012, 11:40
>> asmagus

czekam z niecierpliwością na to porównanie.
Mam DT150, to świetne słuchawki, jednak komfort odsłuchu jest mizerny, mocno ściskają czaszkę. Oddałbym majątek za welurowe pady do DT150, tylko zdaje się, ze nigdzie nie można takich dostać...
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Dj w 26-03-2012, 11:52
można delikatnie rozgiąć pałąk;)
są mniej wygodne słuchawki od dt 150 np Koss PRO4AAAT;) ważyły z tego co pamiętam 500gram no i te pady z vinylu;)
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 26-03-2012, 12:11
>> Dj, 2012-03-26 11:33:48
>> średnica powinna być też delikatnie podbita

Brrr... A jak się to ma do krzywych czułości słuchu? Jeśli średnica będzie podbita względem krańców pasma to nijak nie będzie można uznać tych słuchawek jako neutralnych lub grających równym pasmem.

No chyba, że ma się specyficzne potrzeby np. słyszenia wyłącznie wokali.

Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 26-03-2012, 12:14
>> damjan, 2012-03-26 11:40:21
"(...) Oddałbym majątek za welurowe pady do DT150, tylko zdaje się, ze nigdzie nie można takich dostać... (...)"


Ja używam welurowych :) mimo, ze teoretycznie takich nie ma - kupiłem swoje w Mega Music (oznaczone jako welurki do DT-100) z tym, że firma, uprzedzała cytuję:
"Do słuchawek DT 150 wg firmy Beyerdynamic pasują tylko pady dedykowane. Pady do DT 100 mamy w ofercie i kosztują 72 zł, jednak firma MEGA MUSIC nie bierze odpowiedzialności za dopasowanie ich do słuchawek DT 150."

Cena mogła się zmienić, od czasu gdy zamawiałem euro poszło górę. Mogę potwierdzić, że pady welurowe od DT-100 pasują i robią DT-150 dobrze na dźwięk :) Stosuję same pady, bez grubej gąbki która ma zasłaniać driver. Ta od Padów DT-100 jest znacznie grubsza niż ta od DT-150 i kładzie dźwięk. Same pady są cieńsze, przetwornik jest bliżej ucha, bas ulega osłabieniu lekkiemu ale znika efekt studni. Generalnie polecam.
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Dj w 26-03-2012, 12:25
Cypis
jeśli chciałbyś mieć słuchawki dopasowane idealnie do krzywych czułości słuchu to zapewniam Cię że ich byś nie usłuchał.
na wyższej średnicy czyli 6,8 tyś herców jest bardzo wiele informacji których nie da się praktycznie wychwycić bez podbicia tego pasma. podbicie skutkuje zmienieniem barwy dźwięku oraz szybkim zmęczeniem słuchu.
dźwięk nabiera metalicznego pogłosu.
bas jeśli będzie mocny to nie usłyszymy niuansów w średnicy nagranych bardzo cicho, dla tego że będzie za duża różnica w poziomie głośności tych dźwięków.
przynajmniej moje ucho tak działa;)


 
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: muria w 26-03-2012, 13:05
Jeśli chodzi o wygodę użytkowania DT150 to polecam trochę oddalić słuchawki od pałąka (znaczy obniżyć je w dół), tak że po założeniu nawet może się wydawać, że trochę za dużo luzu mają- a w praktyce super to działa bo ani nie bolą uszy ani głowa od nacisku a i tak się trzymają. Kiedyś słuchałem ich w ustawieniu jakie wydawało mi się normalne aby leżały odpowiednio na uszach, a w praktyce uciskału mi wtedy dół uszu i wkurzało to.

Ciekawe jest w DT 150, że można pochylić głowę w dół a te ani drgną, za to jak się odchyli głowę w tył, to od razu się zsuwają.
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 26-03-2012, 13:30
>> Dj, 2012-03-26 12:25:58
>> to zapewniam Cię że ich byś nie usłuchał.

Powiedz to właścicielom wyższych modeli Grado, Philipsów, Sennheiserów, Beyerdynamików, itd. Zdecydowana większość słuchawek ma mniej lub bardziej krzywą w kształcie "U".

>> Dj, 2012-03-26 12:25:58
>> na wyższej średnicy czyli 6,8 tyś herców jest bardzo wiele informacji
>> których nie da się praktycznie wychwycić bez podbicia tego pasma. podbicie
>> skutkuje zmienieniem barwy dźwięku oraz szybkim zmęczeniem słuchu.

Po cholerę mi zatem informacje, które mnie męczą? Słuchanie ma sprawiać przyjemność. To nie wykopaliska by odkrywać detale.

>> Dj, 2012-03-26 12:25:58
>> bas jeśli będzie mocny to nie usłyszymy niuansów w średnicy nagranych bardzo cicho,

Jak bas będzie za cicho to zniknie ci "drive" a to jest dla mnie duże zubożenie nagrania bez względu na rodzaj muzyki.

>> Dj, 2012-03-26 12:25:58
>> przynajmniej moje ucho tak działa;)

Działa ci zapewne jak u większości z nas. Tyle tylko, że skupiając się wyłącznie na średnicy masz całkowicie inne oczekiwania niż np. ja.

Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Dj w 26-03-2012, 14:00
Grado
sr 325i są podręcznikowym przykładem podbitej średnicy.
słychać mnóstwo detali ale nie da się ich słuchać kilka godzin, za bardzo męczą słuch, grają metalicznie właśnie przez podbitą średnicę.
słuchawki grają przyjemnie gdy grają krzywą w kształcie U ale delikatnie podbita średnica potrafi nadać jeszcze ładniejszego charakteru słuchawką.
dt 880 mają suchą średnicę brakuje tam górki, gdyby ją miały słuchawki były by wyżej ocenianie, grały by ciekawiej.
lekkie podbicie zwiększy przyjemność z słuchania, ale za duże podbicie spowoduje bardzo szybkie zmęczenie słuchu.

niektórzy mają jednak inne zdanie na ten temat;)







 
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 26-03-2012, 14:21
Zobaczcie na krzywą.
Odwrocie ją sobie i co widzicie? Tak musiałby wyglądać wykres słuchawek by słuchowo zachować wrażenie liniowości.
Wiecie jakie słuchawki maja taki wykres?
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: muria w 26-03-2012, 14:28
Czemu odwracać?
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 26-03-2012, 14:32
>> asmagus, 2012-03-26 14:21:29
>> Zobaczcie na krzywą.

Obawiam się, że źle odczytujesz wykres.

Po lewej stronie masz dB. I tyle decybeli trzeba dostarczyć by mózg zarejestrował taką sama głośność dla danej częstotliwości.

Jeśli wykres odwrócisz i zastosujesz go do słuchawek, to nieliniowość słuchu na częstotliwość pogłębisz nieliniowością odwróconego "U" słuchawek.

Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Dj w 26-03-2012, 14:33
asmagus
przecież człowiek słyszy najmocniej średnicę a najmniej krańce pasma.
wydaje mi się że tego wykresu nie można odwracać, bo wtedy by nam wyszło że słuchawki muszą grać n
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: muria w 26-03-2012, 14:36
Ale co jest zabawne, że słuchawki o charakterystyce takiej jak krzywa dla np. 60db odebrane byłyby jako bardzo konturowo grające, CALe są przy tych krzywych równe jak stół, a przy większej głośności odbiera się je jako strasznie konturowe.
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Dj w 26-03-2012, 14:42
czyli słuchawki musiałby by mieć zmienną charakterystykę wraz z zmianą głośności;P
a to jest akurat do wykonania przez wzmacniacz.
wzmacniacz posiadał by specjalny procesor który by równał słuchawki;)
wpisywało by się model słuchawek a wzmacniacz miałby algorytm który by równał dane słuchawki;)
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: muria w 26-03-2012, 14:49
Byłoby to nieaudiofilskie :)

A tu ciekawostka:
http://www.sennheiser.com/sennheiser/home_en.nsf/root/professional_audiology_009860?Open&row=2

Audiometryczne słuchawki też nie mają charakterystyki zgodnej z krzywą słuchu- a wydawać by się mogło, że powinny mieć.
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 26-03-2012, 14:53
Typowe badania audiometryczne są nastawione na częstotliwości odpowiedzialne za rozpoznawanie mowy - wycinek pasma.
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 26-03-2012, 14:57
>> muria, 2012-03-26 14:36:32
>> CALe są przy tych krzywych równe jak stół, a przy większej głośności odbiera się je jako strasznie konturowe.

Bo krzywa słuchawek nie zmienia się wraz ze zmianą głośności w przeciwieństwie do czułości naszego słuchu. Słuchawki które pięknie grają cicho (np. DT770) przy większej głośności wypaczają przekaz i na odwrót. Cicho grające K701, to porażka równomierności pasma, za to przy większych zaczyna być coraz lepiej.

>> muria, 2012-03-26 14:49:12
>> Audiometryczne słuchawki też nie mają charakterystyki zgodnej z krzywą słuchu-
>> a wydawać by się mogło, że powinny mieć.

A to dlaczego? Wystarczy że miernik też nie jest liniowy i kompensuje wskazania "czujnika". Nazywa się to kalibrowaniem. O kalibrowaniu przetworników w przypadku mikrofonów pomiarowych zapewne słyszałeś. Do wkładki Panasonica WM 61A, która liniowa nie jest, jest dostępny plik kalibracyjny np. do HolmImpulse.

Nie widzę powodu by takowe "pliki kalibracyjne" nie były dostępne dla odwrotnego przetwarzania dźwięku.

Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: muria w 26-03-2012, 15:00
Niby racja, tylko czy nie jest to trochę dziwne- jeśli kalibracja ma wszystko elegancko wyrównać to w badaniu audiometrycznym mogłyby być najprostsze słuchawki, byle izolujące i o dobrze dobranych przetwornikach. W końcu takie badanie to tylko sygnał sinus czy coś podobnego.

Zasięg badania wynosi od 125 hz do 8 khz - przynajmniej tak ja mam, ale te słuchawki rozbiegają się z krzywą słyszenia znacznie niżej niż 8 khz.
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Dj w 26-03-2012, 15:02
myślę że sprzęt audio za kilka lat może zacząć być wyposażany w takie coś;)
niestety widzę już problemy.
płyty są nagrywane z różną głośnością i taki układ musiałby w locie normalizować głośność aby mogło to działać należycie.
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 28-03-2012, 09:38
>> Cypis, 2012-03-25 19:38:28
"(...)Czy ktoś ich słuchał i mógłby skreślić kilka zdań porównując je do innych słuchawek niekoniecznie zamkniętych? (...)"

>> szwagiero, 2012-03-25 22:37:25
Osobiście prosiłbym w kilku słowach o porównanie z DT-150.



Jak obiecałem, może z małym poślizgiem ale lepiej późno niż wcale, wczoraj usiadłem do porównania DT-150 250ohm z DT-250 250 ohm (a tak dokładniej DT-297-PV/250 MKII tj. DT-250 z mikrofonem "condenser, cardioid polar pattern" na Phantomie). Poprosiłem o pomoc brata - muzyka amatora i lektora pasjonata, który "pracuje" właśnie na ww. Beyerdynamicach. Słuchaliśmy ich na secie Meiera (Concerto + Stagedac), żaden z nas nie znał uwag/spostrzeżeń drugiego, dopiero jak skończyliśmy, nim wymieniliśmy się spostrzeżeniami, zostały one spisane. Jako,  że ocena różnic była identyczna daruje sobie rozpisywanie uwag na "Recenzent 1/Recenzent 2".


Pora na krótkie porównanie.

Dane techniczne:

DT-150 mają 250 ohm i SPL 97 dB - przy zniekształceniach 0,2% - pasmo 5-30.000 Hz.
DT-250 mają 250 ohm i SPL 100 dB - przy zniekształceniach 1% - pasmo 10-30.000 Hz.

Wygoda i wykonanie:

Beyerdynamic DT-250 są od DT-150 wygodniejsze, mniejszy mają nacisk oraz są wyraźnie lżejsze. DT-150 lepiej izolują lecz DT-250 są ładniej wykonane i znacznie lepiej wyglądają. Zarówno pierwsze jak i drugie mają konstrukcję solidną przeznaczoną do codziennego użytku bez obaw o uszkodzenie.

Brzmienie:

Uwaga na początek - moje DT-150 pozbawione są oryginalnych padów, które zastąpiłem, również padami Beyerdynamica ale welurowymi, co zmienia dźwięk, w porównaniu do standardowych padów w taki sposób, że wrażenie "studni" jest mniejsze, bas jest lekko osłabiony i wydaje się, że lepiej kontrolowany.

Niskie tony. Mimo powyższego zabiegu DT-150 mają znacznie więcej basu w brzmieniu niż DT-250, które to są w tym zakresie lekko odchudzone ale ciągle nie można powiedzieć, że są go pozbawione. Bas w DT-150 w porównaniu z DT-250 wydaje się lekko dudniący, bez tego porównania bezpośredniego, nie ma takiego wrażenia. Beyerdynamic DT-250 "uderzają szybciej", wydaje się, że w ogóle, nie tylko w niskim zakresie, są szybsze. Zatem DT-150 ze standardowymi padami mają znacznie więcej basu niż DT-250.

Średnica. Wydaje się niezwykle podobna, podobnie przedstawiane są barwy, wydźwięki itd. Największą różnicą jest separacja, w DT-250 jest ona znacznie lepsza - jest to cecha najwyraźniej różniąca te nauszniki. Jak zauważył mój brat podczas gdy porównywał brzmienie przedmiotowych słuchawek na nagraniach koncertowych, zdecydowanie bardziej zaakcentowane i wyraźne są oklaski na Beyerdynamikach DT-250, w pełni się z nim zgadzam.

Wysokie tony. Jest ich minimalnie więcej w brzmieniu DT-250, jedne i drugie słuchawki nie sybiliują, wysokie tony są ładnie rozciągnięte, dźwięczne i nie denerwują, nie kują w uszy.


Uwagi ogólne. Instrumenty na DT-250 wydają się mieć jaśniejszą barwę niż na DT-150, może dlatego uznałbym DT-150 za słuchawki bardziej relaksujące niż DT-250 lecz DT-250 za dokładniejsze, szczególnie w średnicy. Nieprzypadkowo Beyerdynamic zrobił z nich Headset uwielbiany przez komentatorów sportowych. Scena nie różni się w sposób diametralny, lecz zapewne za sprawą "odchudzenia", DT-250 grają nieznacznie szerzej i głębie - to wrażenie potęgowane jest niekiedy lepszą separacją instrumentów, szczególnie na nagraniach koncertowych. Wydaje się również, że wokale damskie lepiej brzmią na DT-250 a męskie na DT-150.

Które z nich bym polecił? Kierowałbym się jedynie dwoma aspektami przy wyborze pomiędzy DT-150 a DT-250 bowiem wyraźne różnice, takie rzucające się w ucho są dwie:
- DT-150 mają więcej basu, więc osoby, które przykładają wagę do tego zakresu (ilościowo) będą z nich bardziej zadowolone;
- DT-250 są jaśniejsze i znacznie lepiej separują instrumenty, więc osoby, które nie lubią jak sporadycznie dźwięki zaczynają się zlewać powinny wybrać DT-250.
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: muria w 28-03-2012, 09:57
Trochę dziwi mnie opinia, że bas w DT-250 ma lepszy atak. Nie słuchałem ich, ale z tego co wiem to własnie DT 150 są najbardziej znane i polecane z szybkości a przy tym masy basu.

A często na forum czytam, że co jakieś słuchawki są porównywane z DT 150 to mają szybszy bas. Zarówno o Sony 7509 jak i Shure 840 to czytałem, a i kiedyś słyszałem opinię, że CALe i Philips 5401 również mają lepszą szybkość basu niż DT 150- co już jest dla mnie kompletną bzdurą.

Może po wymianie padów DT 150 tracą na uderzeniu, ale po usunięciu pewnej masy w dole wydaje się, że mają lepsze uderzenie i dopiero bezpośrednie porównania z innymi słuchawkami to weryfikuje?
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 28-03-2012, 10:07
Nie napisałem, że DT-250 mają lepszy atak bowiem dla mnie atak to moc+szybkość, DT-250 są szybsze od DT-150 niezależnie od tego jakie pady do DT-150 założyć (zakładałem nawet skórzane J$ pads).
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: muria w 28-03-2012, 10:15
Szybsze czyli lepiej ukazują podwójną stopę, kotły czy poszczególne struny gitary basowej?
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 28-03-2012, 10:18
Trudne pytanie, poszczególne struny to raczej już kwestia separacji a w ogóle "lepiej" to pojęcie względne. Dla mnie lepiej pokazują stopę, nawet podwójną, DT-150 bo bas ma tu większą moc ale "odstęp" jest większy w DT-250. Tak jak już napisałem, to nie jest tak, że jedne są generalnie lepsze od drugich, jednak mogą komuś podobać się bardziej niż te drugie.
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: muria w 28-03-2012, 10:23
A gdybyś podłączył jedne i drugie do np. komputera i tam equalizerem usunął kompletnie bas poniżej 100 hz? Jeśli miałbyś ochotę to ciekaw jestem jak wtedy byłoby to odbierane w szybkości basu. A moje wątpliwości biorą się stąd, że mam wrażenie ogólnego odwracania się i narzekania na DT 150. Rozumiem, że nie narzekasz na nie, ale również bardzo długo już nie widziałem opinii o DT 150 jako "królach" basu pod względem kontroli i masy, którą przecież kiedyś jednoznacznie miały.
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 28-03-2012, 10:37
Ja bardzo polubiłem DT-150, w których posiadanie wszedłem okazjonalnie dzięki jednemu z forowiczów (jeszcze raz dziękuję) i zostały na stałe jak słuchawki "codzienne", na dłuższe odsłuchy zakładam D7000 ale jakiś serial, radyjko z internetu itd używam DT-150. Moja żona w ogóle woli DT-150 nawet od D7000, dziwne, nie? Moja 5 letnia córka często biega po domu z iPodem i DT-150 na głowie. To naprawdę dobre słuchawki.

Porównanie staraliśmy się robić bardzo obiektywnie, słuchawek Ci u nas dostatek i nie chodziło o to by jakieś wychwalać a inne ganić.

DT-150 królem masy/basu nie są ... D7000 zą pod względem ilości i jakości DLA MNIE, zdecydowanie lepsze, jednak to zupełnie inne słuchawki o innym przeznaczeniu, wykonaniu, cenie.
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 28-03-2012, 10:40
@asmagus

Dzięki za porównanie. Szkoda, że tak krótko i dawno słuchałem DT150, miałbym dziś lepsze wyobrażenie o ilości dołu w tych słuchawkach. Ma się to jakość do DT880?

>> asmagus, 2012-03-28 09:38:58
>> DT-250 są ładniej wykonane i znacznie lepiej wyglądają

A to mnie po prostu rozwaliło. :D Szczerze mówiąc nie znam brzydszych słuchawek od DT150.

Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: dinus w 28-03-2012, 10:43
DT-150 to taki twór, że bez dobranego wzmacniacza jest kiszka, a dwa, każde źle zrealizowane nagranie zostanie przez nie pokazane.
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 28-03-2012, 10:45
Z pamięci to wydaje mi się, że DT-250 grają basem nieznacznie szczuplejszym niż DT-880. Na poniżej zamieszczonym wykresie jednak ta różnica wydaje się być większa.
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: muria w 28-03-2012, 10:49
Asmagus - dzięki za odpowiedzi. Ja np. DT 150 dobrze napędzone uważam za wzorowe na basie, może gdybym słyszał więcej to zmieniłbym zdanie, ale narazie nie wiem co możnaby w nich poprawić pod tym względem, wszystko potrafią pokazać a dodatkowo nie usłyszałem ich w pełni rozwiniętych gdyż jako cd mam powolnego Marantza.

Nie zmienia to faktu, że np CALe są dla mnie mordęgą po przejściu z DT 150, które pojechały do serwisu aby w końcu wymienili mi przetwornik, który nie chce się zepsuć do końca. Do tego stopnia CALe mnie denerwowały, że zrobiłem im chamski mod polegający na zaklejeniu jednej z dziur w środku i wpakowaniu pod pady takiej gabki jaką mają DT150 w oryginalnych padach, ale ta w CALach ma grubość 1 cm.... Dopiero teraz można na nich łoić metal, nawet King Diamond jest słuchalny na normalnych głośnościach.
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 28-03-2012, 10:51
>> dinus, 2012-03-28 10:43:07
DT-150 to taki twór, że bez dobranego wzmacniacza jest kiszka, a dwa, każde źle zrealizowane nagranie zostanie przez nie pokazane.



DT-150 to twór studyjny, wpinasz do wzmacniacza, który radzi sobie z 250 ohm i zawsze gra dobrze. Zatem albo nigdy nie wpiąłem ich do słabego wzmacniacza, bo nie słyszałem by grały z jakiejś dziurki wyraźnie gorzej albo wcale nie są tak wybredne jak uważasz.
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 28-03-2012, 10:53
>> asmagus, 2012-03-28 10:45:28
>> Z pamięci to wydaje mi się, że DT-250 grają basem nieznacznie szczuplejszym niż DT-880.

Jeszcze raz dzięki za podpowiedź. Tego się obawiałem. Oznacza to, że to słuchawki nie dla mnie. Z zamkniętych pozostają zatem albo Sennheiser HD280Pro albo AKG K550 albo... ciemna strona mocy - używane Denon D2000. ;)

Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: dinus w 28-03-2012, 11:10
Uważam, że są to słuchawki bardzo wybredne. Bez odpowiedniego napędzenia bas właśnie jest rozlazły jak ciepłe kluchy, dudniący, etc.
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 28-03-2012, 11:30
>> Cypis, 2012-03-28 10:53:23
Jeszcze raz dzięki za podpowiedź. Tego się obawiałem. Oznacza to, że to słuchawki nie dla mnie. Z zamkniętych pozostają zatem albo Sennheiser HD280Pro albo AKG K550 albo... ciemna strona mocy - używane Denon D2000. ;)



AKG 550 nie słyszałem, ale mam je w planach odsłuchowych. Co do Denonków mnie D2000 nie przypadły zbytnio do gustu.. wolałbym zagiąć parol na D7000 i zapolować na promocję, czy inną okazję z za wielkiej wody. Legalnie, z opłatami od pełnych kwot da się je ściągnąć już za jakieś 2000-2500 zł.


Mógłbyś również wziąć pod uwagę SRH-840, ze średniej półki cenowej MDR-Z1000 i z droższych chyba, ich nie słyszałem, Ultrasone Signature Pro i Beyerdynamic T5p.
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 28-03-2012, 11:59
>> asmagus, 2012-03-28 11:30:51
>> Co do Denonków mnie D2000 nie przypadły zbytnio do gustu..

Szczerze mówiąc ja ich nie słuchałem. Za to słyszałem D5000, które, jak fama na forach głosi, niewiele się różnią brzmieniowo. Te zaś podobały mi się bardzo gdy miałem okazję ich posłuchać. Bardziej niż D7000.

W Shure SRH840 boję się tego przerośniętego basu w okolicach 100-150Hz czyli tam gdzie nie lubię. Wprawdzie dobrze wtedy słychać gitarę basową ale kontroli nad tym nie ma zazwyczaj żadnej.

Bezpiecznym wyborem, dla mnie, są Senki HD280Pro, bo je już miałem i wiem że jest w nich "potencjał" czyli np. dwie dziurki BR, które można zatykać i regulować ilość dołu. ;) Na mózgościsk też mam pomysł. A są to głuchawki, które bardzo dobrze izolują. Na dodatek nie rujnują kieszeni.

Ale jutro i tak idę jeszcze posłuchać K550.

Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 28-03-2012, 12:17
Nie wierz tej famie ... słuchaj własnymi uszami :) wtedy to co się podoba rzeczywiście jest kwestią gustu a nie kwestią famy. Różnice są między D2000/D5000/D7000 nie tylko w wykresach, efektywności, konstrukcji ale i w brzmieniu. Fajne jest, że Denon konsekwentnie realizuje jedną szkołę brzmienia co sprawia, że słuchawki te są podobne (jak ponoć kiedyś Stax) mimo, że są podobne to są inne.




Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Dj w 28-03-2012, 18:54
asmagus
myślę że dla tego dt 150 w Twoim odczuciu miały gorszą średnicę ponieważ mają sporo basu.
te słuchawki potrafią mieć zaskakującą szczegółowość przy odpowiednim basie.
bas w dt 150 potrafi buczeć ponieważ przenosi bardzo niskie rejestry, co jest odbierane jako słaba dynamika.
stopa basowa brzmi bardzo dobrze ale gitara basowa potrafi jakby zamulić cały dźwięk.
w skórze te słuchawki nie grają specjalnie, robią się dziwne przydźwięki natomiast welur wyraźnie im służy.
bas sprawia poczucie ociężałości na mp3 te słuchawki grają dla mnie dynamiczniej niż na wzmacniaczach słuchawkowych, wiele osób tak uważa.
mp3 obcina najniższy bas i słuchawki grają zrywniej.

 
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 29-03-2012, 09:16
>> Dj, 2012-03-28 18:54:12

Ile czasu spędziłeś z DT-250 ?
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Dj w 29-03-2012, 11:12
niestety chwilę
za to bardzo dużo czasu poświęcałem dt 880.
dt 150 słuchałem najpierw w skórzanych padach grały strasznie ciężko, bas zagłuszał detale w średnicy, nie była ona czytelna jak dla mnie.

po jakimś czasie zaczęły mnie te słuchawki denerwować.

Wykonałem własnoręcznie pady do nich według swoich preferencji, usunąłem fizelinę pomiędzy przetwornikiem a uchem oraz wykonałem kilka modyfikacji których nie chcę ujawniać;)

dźwięk jest teraz bardziej otwarty, szybszy.

Mam teraz wrażenie że moje dt 150 mają więcej detali w średnicy od 880, w wersji oryginalnej na pewno nie miały, w gęstych nagraniach dławiły się basem.
teraz dt 150 mają minimalnie mocniejszy bas od dt 880, podniesioną średnicę oraz lekko cofniętą górę.
moje dt 150 grają z dobrą rozdzielczością,lepszą sporo niż oryginały;)

AKG 601 miały strasznie dziwny bas,skutkiem tego była niesamowita separacja instrumentów.
na nagraniach koncertowych AKG 601 grają niesamowicie:) utwór Sorrow pinkfloydu z koncertu na akg brzmi znacznie lepiej niż studyjny.
Dźwięk ma śliczną barwę,piękny bas, niesamowitą przestrzeń bez pogłosu studyjnego,natomiast na innych słuchawkach dźwięk już mulił.
dt 250 grają podobnie do akg, słabe dociążenie sprawia wrażenie niesamowitej separacji instrumentów. faktycznie jest w tym dużo racji.
ciekaw jestem jak oceniłbyś moje dt 150;)

 

Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 29-03-2012, 11:41
Na 5 kę :)

Nie ściemniaj tylko pisz co za modyfikacji dokonałeś!
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 29-03-2012, 11:44
Do moderatora i Cypisa.

Postuluję by zmienić tytuł wątku, oczywiście o Ile załozyciel Cypis wyrazi zgodę, na np. "Beyerdynamic DT-250 i DT-150" lub "Beyerdynamic DT-250 kontra DT-150" lub jeszcze inaczej.
Zbierają się tu obecnie również informacje na temat DT-150 i łatwiej będzie to znaleźć.
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Dj w 29-03-2012, 11:59
min wymiana przetworników na inne;)
stąd średnica jest mocniejsza i bas inaczej ciut uderza, przestrzeń jest większa.
mają inną prezentacje dźwięku, w innym miejscu znajduje się wytłumienie wylotów powietrza itp;)
oczywiście kabel też wymieniłem. mają tylko jedną paskudną wyrwę od 6,5 do 7tyś herców...
 
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 29-03-2012, 12:33
Wymiana przetworników.... toż to już nie są DT-150 a DIY w obudowie DT-150!!
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 29-03-2012, 12:48
A co ja mam do gadania skoro wątek dryfuje w stronę porównania DT250 z DT150? :)

Zmieniać i usuwać OT taki jak ten mój. ;)

Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 29-03-2012, 12:53
BTW. Posłuchałem AKG K550. Krótko. IMO to przeciętne równo grające słuchawki za nieprzeciętnie wysoką cenę. I tyle. Wyleczyłem się z nich. Podobnie grające są np. Philipsy SHP6000 za 1/10 ceny.

Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 29-03-2012, 12:54
>> Dj, 2012-03-29 11:59:35
>> min wymiana przetworników na inne;)

To skąd pomysł by je nazywać nadal DT150?

Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: majkel w 29-03-2012, 12:59
>> moderator6, 2012-03-29 12:33:46
Asmagus>>

Niech Cypis sie wypowie, jak zdecydujecie to dajcie znać.

-> Tak statystycznie rzecz biorąc to wątek jest o DT200.
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 29-03-2012, 13:17
Moderator z poczuciem humoru .... aż strach pomyśleć kto to może być?


>> Cypis, 2012-03-29 12:53:26
BTW. Posłuchałem AKG K550. Krótko. IMO to przeciętne równo grające słuchawki za nieprzeciętnie wysoką cenę. I tyle. Wyleczyłem się z nich. Podobnie grające są np. Philipsy SHP6000 za 1/10 ceny.


Jak to zawsze warto kierować się własnymi UCHAMI ;)
Napisz coś więcej, może w wątku specjalnym dla AKG K550?
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Dj w 29-03-2012, 14:10
Cypis
ponieważ przetworniki różnią się minimalnie,te mają minimalnie mniej basu, ciut więcej średnicy, trochę mniej góry.
różnicę są naprawdę nie wielkie, graja coś jakby dt 150 wersja 600ohm;) czyli równiejsze.
przetworniki też są beyera;)
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 29-03-2012, 14:24
>> asmagus, 2012-03-29 13:17:34
>> Napisz coś więcej, może w wątku specjalnym dla AKG K550?

Nie czuję się na siłach pisać coś poważnie o słuchawkach które miałem na uszach 10-15 min. Właściwie jedynym wrażeniem odsłuchowym jakiego doznałem to... brak jakichkolwiek wrażeń. Są świetnie wykonane (bardzo mi się podobają disajnersko), są mega-wygodne ale grają nieprzeciętnie przeciętnie. Wiele słuchawek miałem na uszach i część z nich nawet nabyłem. Te które kupiłem zawsze robiły na mnie wrażenie od pierwszego założenia na uszy. Tak było z CAL!ami, DT880, HD598, HD280Pro, itd... Ta zaś po założeniu wywołały u mnie kompletne zaskoczenie, że słuchawki potrafią grać tak... beznamiętnie?, płasko?, bez emocji?, nieciekawie?, neutralnie? Wszystko niby jest na miejscu ale nie ma tego "czegoś" niewyartykułowanego. Choć z drugiej strony "efekciarskie" słuchawki mogą szybko się nudzić i męczyć owymi "efektami" a takie grające neutralnie bez swojego wyrazu zostają na dłużej? Nie wiem.

Napisałem wprawdzie, że się z nich wyleczyłem ale odwołuję co napisałem. Nadal o nich myślę choć myśl wydania 1k PLN na kompletny brak emocji wydaje mi się teraz bardziej wstrętna niż wtedy, gdy ich jeszcze nie posłuchałem. ;)



Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: moderator6 w 29-03-2012, 14:58
Temat wyczyszczony, dziękuję za uwagę.


PS: proszę nie odpisywać, ta wiadomość została wygenerowana automatycznie ;)
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: muria w 29-03-2012, 16:04
A takie pytanie z trochę innej beczki:
Jak się mają DT 250 i DT 150 do Sennheiserów HD 650? I tu znowu z naciskiem na atak, szybkość, masę, fakturę basu. Opinie o 650 są bardzo rozbieżne, czyli rozumiem, że są to słuchawki trudne do napędzenia (trudniej niż DT 150?).
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Dj w 29-03-2012, 16:37
hd 650 mają inny zupełnie bas niż dt 150.
mniejszy atak mają hd 650 od dt 150 w skórzanych padach.
choć w niektórych nagraniach bardziej prały hd 650.
wcale ten bas w hd 650 nie jest zamulony, brakuje tym słuchawką mocnej średnicy i góry stąd wrażenie rozlania dźwięku.
mi bardziej muliły dt 150, przynajmniej takie wrażenie miałem na niektórych nagraniach.
na jazie dt 150 miały wyraźnie lepszą dynamikę ale w metalu potrafiły burczeć bardziej niż hd 650.
ocena będzie zależała w dużej mierze od muzyki której słuchamy.


Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Dj w 29-03-2012, 16:43
dt 150 mają bas bardziej chropowaty w mojej opinii,senki miały bas gładszy. choć pewnie na odbiór basu miała bardzo duży wpływ średnica...
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: muria w 29-03-2012, 16:49
Dzięki,
Robię sobie takie rozeznanie co by tu ewentualnie wziąć zamiast DT 150 do słuchania głównie metalu oraz z naciskiem aby dźwięk nie był rozjaśniony ani szorstki. Jednym słowem szukam czegoś bardzo podobnego, ale innego :)

I patrząc tylko po recenzjach wychodzi, że ani Shure 840, ani AT m50, ani Sony 7509HD nie potrafią tak wywijać na basie- albo mają go odpowiednio dużo (Shure i AT), ale przy tym bez jakiejś wybitnej kontroli, albo mają fajną szybkość (7509), ale bez odpowiedniej masy.

Z tego co widzę jako taka nadzieja jest w Denonach ad2000 i Fostexach T50RP po moddingu.

Dziwne to, że łążąc po wielu różnych modelach nie znalazłem jednoznacznej opinii o super basie wyróżniającym dane słuchawki pod wględem masy, kotroli, szczegółowości, szybkości.
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: muria w 29-03-2012, 16:51
zamiast DT 150= obok DT 150
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Dj w 29-03-2012, 17:01
bo nie ma mocnego basu który nie muli;P

jak trencu posłuchasz to każde grające równo na basie słuchawki mulą jak cholera, powiem więcej, mulą każde które mają mocny bas;)
bas mało mulasty mają grado ale i tak potrafi burczeć.
najlepiej posłuchać samemu i ocenić, bo każda osoba inaczej odbiera dźwięk;)


Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: muria w 29-03-2012, 17:12
Ale powiem Ci, że właśnie mi bas w DT 150 nie muli, zdaję sobie sprawę z tego, że jest wolniejszy na dole bo taka jest natura basu, ale np. walnięcie kotłów na początku Conan the Barbarian Complete Film Score (to ponownie nagrany soundtrack po śmierci Poledourisa) jest cudne i ma wielki atak pomimo zawartego tam bardzo niskiego basu- i ten efekt jest nie do powtórzenia w CALach (tam słychać słabsze narastanie uderzenia pomimo podobnej masy)- czyli oba modele słuchawek przenoszą tą samą masę i to samo zejście (niski bas) ale własnie DT 150 robią to perfekcyjnie a CALe z tendencją do zmulenia najniższych tonów.
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Dj w 29-03-2012, 19:25
cale były rozlazłe dla mnie również.
cale pewnie dla tego tak się dławią bo mają inną średnicę oraz górę (słabszą,gładszą)

dźwięk tworzy całe pasmo przenoszenia należy o tym pamiętać.

bas też się dzieli na mulący i dynamiczny  ten dynamiczny to bas piorący (grado mają ten bas wyeksponowany)
o tym właśnie napisałeś wyżej;)
Tak naprawdę najniższy bas rzadko jest słyszalny przez nas w takiej muzyce,a jeśli go słyszymy to jest on tłem które często spowalnia...

słuch niestety albo stety łatwo oszukać;) wystarczy podbić mocno górę i już wrażenie mamy ogromnej dynamiki basu;)
jeśli słyszymy samą perkusje gra ona dla nas głośniej z większym kopem, ładniejszym zejściem, wystarczy dołożyć głupią gitarę akustyczną i perkusja będzie inaczej brzmiała, nie usłyszymy już takiego zejścia na basie, będzie grała dla nas ciszej itp.
nagrania audiofilskie maja bardzo rzadki dźwięk po to by w pełni móc słyszeć dany instrument, na słuchawkach za 5zł słychać klawisze w saksofonie;)
wystarczy dołożyć wokal, 2 gitary, perkusje i będziemy mieli problem na najdroższym sprzęcie problem usłyszeć klawisze w saksofonie.
jeśli basu będzie znacznie więcej niż reszty pasma i będzie równy, odbierzemy go jako straszny muł,może są jakieś wyjątki jednak nie sądzę.
myślę że ktoś kto studiował akustykę, powinien się wypowiedzieć.




 




Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Dj w 29-03-2012, 19:42
w calach komora rezonansowa jest większa, może to powodować chyba spadek dynamiki,ale pewny nie jestem.
membrana w calach z pewnością będzie cięższa niż w beyerach. tylko czy takie parametry wpływają znacząco na dynamikę dźwięku? pewnie nie.
przepraszam za OT
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 30-03-2012, 06:32
>> muria, 2012-03-29 16:49:28
>> co by tu ewentualnie wziąć zamiast DT 150 do słuchania głównie metalu oraz z naciskiem
>> aby dźwięk nie był rozjaśniony ani szorstki.
>> (...)
>> jako taka nadzieja jest w Denonach ad2000

Pisują na forach (powtarzam tylko to co zaobserwowali ludzie, bo 380-tek nie słuchałem), że Sennheisery HD380Pro takie Danonki D2000 "wciągają nosem". To ponoć słuchawki zamknięte z najlepsza sceną stereo, z dużo lepsza kontrolą dołu niż w Denonach czy CAL!ach (nie ma mowy o muleniu czy "małej szybkości" - cokolwiek to znaczy). I są polecane do cięższych brzmień. Warto zaryzykować bo niedrogie a używki wręcz śmiesznie tanie.

Jakbyś szukał ciut jaśniejszego brzmienia ale z jeszcze większym wykopem w dole pasma, to Senki HD280Pro.

Te dwie słuchawki to jedyne jakie znam, które potrafią zagrać tzw. kick-basem, gdzie stopę perkusji bardziej czuć niż słychać. Atak w tym temacie jest niesamowity.

Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Dj w 30-03-2012, 08:19
możliwe. wiem że ludzie bardzo często piszą niestety głupoty straszne.
super kopa mają np KPP czy philipsy 8800 ale tego ciężko słuchać;)
owszem kopa te słuchawki mają ale bas muli i jest tragicznej jakości.
poza tym metal metalowi nie równy, płyty sleyera są nagrane tak że mało kiedy buczą,słychać kopa potęgę basu a nie buczenia.
natomiast płyty metalici są nagrane z tendencją do buczenia  Kill\'em All chyba najmniej buczy. perkusja w metalice ma niesamowitego kopa ale po uderzeniu słychać buuuu.
Iron Maiden ma bardzo ciekawą perkusje, słuchawki mogą buczeć bardzo i nie będzie tego słychać.
np w nagraniu fortunes of war. perkusja nie ma prawa zabuczeć a im słuchawki będą miały więcej basu tym mocnej uderzą.
dobrym testem dla słuchawek są zgrywane płyty z winyla np metalici;)
jeśli na jakiś słuchawkach perkusja zabrzmi dobrze to na pewno słuchawki nie będą nam muliły.

 
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 30-03-2012, 09:29
>> Dj, 2012-03-30 08:19:26
>> poza tym metal metalowi nie równy, płyty sleyera są nagrane tak że mało kiedy buczą

Nie gniewaj się ale piszesz w sposób tak zagmatwany, tak niejasny i nielogiczny, że nawet nie próbuję rozumieć o czym piszesz. Ja pisze o kontroli basu przez sprzęt a ty o jakości realizacji. Chyba się nie dogadamy.

HD280Pro (miałem) to jedne ze słuchawek, które W MOJEJ OPINII kontrolują bas w sposób PERFEKCYJNY, podobnie jak to robią DT880. Atak jest zwarty, sustein tylko tak długi jak to jest w nagraniu. Nie upiększają, nie podbarwiają obwiedniej. A to, że mają dziury w charce? Cóż każde jedne je mają. Z tym się da żyć. Z wydłużonym wybrzmiewaniem nie, bo wydłużone wybrzmiewanie kładzie się cieniem na pozostałe części pasma.

Na forach są potwierdzające się opinie, którym nie ma powodu by nie wierzyć (np. opinia fallow\'a), że HD380Pro robią to równie dobrze. Jeśli na tych słuchawkach bas "buczy" to znaczy, że skopane jest nagranie a nie słuchawki. Tyle.

Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Kuba_622 w 30-03-2012, 10:21
>> Dj

Nie wiem, czy przez buczenie o którym tyle piszesz rozumiesz coś zupełnie innego niż ja :)
Ale obawiam się, że to jednak po prostu kwestia prawidłowego napędzenia słuchawek. Słuchałem DT150 ze wzmacniacza SPL i nic nie buczało, ale z odtwarzacza MP3 one nie zagrają...
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: damjan w 30-03-2012, 10:37
Tomek,
HD380 mają owszem nisko schodzący bas, nie powiem - świetny, kontrolowany, jak trzeba drapiący, tzn. nie jest taki jednorodny i nudny. Nie znam Denonów, znam CAL, i wolę jednak CAL od HD380, Sennheiserom brakuje bardzo wyższego basu, jest tam ogromna dziura, a to moim zdaniem ten wyższy bas daje największą frajdę...
Dalej o HD380 - bardzo grzeją uszy, dźwięk - scena rzeczywiście duża, rzecz gustu, dla mnie nie musi być tak duża w słuchawkach, no i góra - mocno przyciszona / ścięta, chyba bardziej niż w HD650 (tak mi się wydaje, bo 650 jednak krótko słuchałem), a średncia typowo sennheiserowska tj słodkawa, ale przyjemna.  
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 30-03-2012, 10:43
>> Dj, 2012-03-29 14:10:22
(...)
ponieważ przetworniki różnią się minimalnie,te mają minimalnie mniej basu, ciut więcej średnicy, trochę mniej góry.
różnicę są naprawdę nie wielkie, graja coś jakby dt 150 wersja 600ohm;) czyli równiejsze.
przetworniki też są beyera;) (...)


Opisywanie słuchawek z innymi przetwornikami niż standarodwe pod szyldem standardowych DT-150 jeś śmieszne i wprowadza tylko zamęt, każdy kto nie przeczyta tego wątku w całości pomyśli, ze piszesz o DT-150 z przetwornikami DT-150 a nie o DIY na bazie budy DT-150.


>> Cypis, 2012-03-30 06:32:33


Mnie Sennheisery HD380 pro nie podobały się zbytnio. Dobre słuchawki ale mnie nie porwały.
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 30-03-2012, 10:54
>> asmagus, 2012-03-30 10:43:55
>> Mnie Sennheisery HD380 pro nie podobały się zbytnio. Dobre słuchawki ale mnie nie porwały.

Tak ja mnie K550. Co nie zmienia faktu, że nadal dobre słuchawki :)

Tak się zastanawiałem kilka postów wcześniej. Słuchawki mają porwać by potem znudzić (CAL!, HD280Pro, ...)? Czy też nie porywać od samego początku, nie przeszkadzać, nie przesłaniać a dać porwać zamysłem muzyka i/lub realizatora? Ot, dylemat.

Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: walkman6 w 30-03-2012, 10:55
Moim zdaniem świetną kontrolę niskiego basu, wypełnienie i masę mają Ultrasone (być może nawet wszystkie modele). Do tego nie potrzebują elektrowni, żeby uzyskać świetny bas. Jest szybkość, potęga, kontrola i duże zróżnicowanie - przynajmniej na moich Pro650. Piszę to w porównaniu HD 600, które na niskim basie po prostu strasznie mulą i np. CAL.
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 30-03-2012, 10:59
I jeszcze drugi OT w dym wątku.

Bez problemu godzimy się na skomplikowane korekcje częstotliwości w kolumnach głośnikowych (nawet szerokopasmowych) w postaci wyszukanych zwrotnic.

Dlaczego w światku słuchawkowym taka korekcja jest _passe_? Co stałoby na przeszkodzie by świetnym słuchawkom ze świetną kontrolą dołu i szeroką, jak na zamknięte, sceną - HD380Pro - które z natury są ciemne jak dupa murzyna, wpiąć do obudowy korekcję która, wprawdzie osłabi skuteczność ale podniesie te części pasma, których nam brakuje, np. górę w tym przypadku?

Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: muria w 30-03-2012, 11:25
Może dlatego, że można to załatwić equalizerem - dzięki temu producent słuchawek ma mniej roboty przy projektowaniu oraz mnie pośredników z częściami.

Zerknijcie na head-fi, że wiele osób recenzujących tam słuchawki, nawet te ze zdecydowanie wyższej półki używa tylko przenośnych grajków do napędzania ich, a potem wystawia niskie oceny. W sumie jest to mocno wkurzające. Ale to tak trochę nie w temacie (chociaż przenośny grajek ma najczęściej equalizer).
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 30-03-2012, 11:46
>> muria, 2012-03-30 11:25:46

Jest to mocno wkurzające.

U nas na forum wydaje się, że jest duża grupa osób używających EQ lecz niekoniecznie w sprzętach przenośnych.
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: muria w 30-03-2012, 11:51
Dla mnie eq nie jest jakimś złem, w przypadku głośników przy komputerze też go używam, mam na myśli to, że dziwi mnie recenzowanie wymagających słuchawek w oparciu o podłączenie ich dajmy na to WYŁĄCZNIE do ipoda.
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: muria w 30-03-2012, 11:59
W sumie można z tego postawić pytanie dość teoretyczne i całkowicie zależne od preferencji poszczególnych osób:

Czy lepiej mieć dobry wzmacniacz słuchawkowy i odpowiednio wysterowane słuchawki, akceptując ich wady w paśmie?

Czy też lepiej olać wzmacniacz a zainwestować w grajek z możliwością zainstalowania odtwarzacza z rozbudowanym equalizerem i wyrównać sobie pasmo całkowicie pod swoje preferencje jedocześnie akceptując nie do końca dobre wysterowanie (albo i dobre jeśli słuchawki są łatwo napędzalne)?
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 30-03-2012, 13:58
>> muria, 2012-03-30 11:59:11

Jak dla mnie wzmacniacz powinien kosztować ok. 10 razy więcej od słuchawek. Słuchawki w cenie nawet kilkuset zł z przyjemnością dziękują wzmacniaczom za kilka tys.
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 30-03-2012, 14:08
Jak dla mnie to bez znaczenia, ważne by zestaw sprawiał frajdę. Uważam jednak, że słuchawki mają zdecydowanie największe znaczenie w torze słuchawkowym.
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 30-03-2012, 14:49
>> Cypis, 2012-03-30 10:59:58
(...) Co stałoby na przeszkodzie by świetnym słuchawkom ze świetną kontrolą dołu i szeroką, jak na zamknięte, sceną - HD380Pro - które z natury są ciemne jak dupa murzyna, wpiąć do obudowy korekcję która, wprawdzie osłabi skuteczność ale podniesie te części pasma, których nam brakuje, np. górę w tym przypadku? (...)


Cypis są słuchawki z korekcją, dawno temu było ich więcej, na alledrogo jest jedna ciekawa aukcja

http://allegro.pl/tdk-st-800-hi-end-najlepsze-super-i2231175096.html
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 30-03-2012, 14:51
ps. http://www.tdkperformance.com/en-eu/Headphones/High-Fidelity-Headphones/ST800-High-Fidelity-Headphones/
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 30-03-2012, 14:58
Wkurzający jest brak możliwości korekty czy też brak automatycznego łączenia wpisów jednego autora następujących po sobie w jeden post!
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: muria w 30-03-2012, 15:06
Masz np. na myśli SPL Phonitora? :) Ładnie wygląda, ciekawym jak brzmi. Recenzje jednomyślnie są pozytywne i entuzjastyczne - a może jest w tym jakaś cząstka strachu przez byciem ignorantem i zjechaniem tak zacnego z wyglądu wzmacniacza? :)

Kiedyś, dzięki uprzejmości obsługi z musictoolz z Warszawy miałem na wypożyczeniu APS Aeon na tydzień z aktywną kontrolą głośności od SPLa, a ponieważ jestem igorantem to powiem, że ten SPL wpływał na dźwięk negatywnie, więc zerknąłem do internetu ile to coś kosztuje i zdziwiłem się, że 1800 zł (jakoś tyle). Gdybym od razu znał cenę to bym cmokał z zachwytu :D
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: muria w 30-03-2012, 15:06
To było w odpowiedzi na wzmak za 10x tyle co słuchawki.
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Dj w 30-03-2012, 16:53
Cypis

pomysł z płytą analogową podałem po to by różnicę w dynamice basu były bardziej słyszalne.
w niektórych nagraniach nie słychać wręcz dynamiki basu, słyszymy tylko siłę uderzenia w bęben.
przykładem są denony mają w niektórych nagraniach dynamikę wręcz tragiczną, w innych można by rzec wzorcową, odbiór dynamiki zależy to od częstotliwości i długości niskich tonów.

 

Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Dj w 30-03-2012, 17:18
Kuba_622
nie słyszałem jeszcze żeby jakiekolwiek słuchawki bardziej buczały na mp3 niż na wzmaku słuchawkowym.

byłem dość długim użytkownikiem AKG 601 stąd pewnie mam wrażenie że większość słuchawek buczy;)
dla mnie najlepszą kontrolę basu miały właśnie akg 601, kolejne miejsca: koss4proaat, grado sr 325i, dt 880, hd 650, dt 150.
liderem zawsze pozostawały dla mnie akg ale pozostałe miejsca ulegały zmianie w różnych repertuarach.

Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 02-04-2012, 10:11
DT-150

Fot.: W. Dorosz/Polskie Radio
http://www.polskieradio.pl/9/1777/Artykul/577658,Artur-Andrus-dystansuje-Bajm-i-Tedego
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 02-04-2012, 20:28
>> Cypis, 2012-03-29 14:24:39
>>>> asmagus, 2012-03-29 13:17:34
>>>> Napisz coś więcej, może w wątku specjalnym dla AKG K550?

>> Napisałem wprawdzie, że się z nich wyleczyłem ale odwołuję co napisałem. Nadal o nich myślę

No i skończyłem o nich myśleć. Kupiłem. Wstydzę się swojego słabego charakteru. Opis zapewne wkrótce.

Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 02-04-2012, 21:05
Jak mogłeś zmarnować kasę na słuchawki, z którymi pierwszy kontakt był tak odrażający?
Wierzysz w miłość od drugiego wejrzenia?
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 02-04-2012, 21:18
>> asmagus, 2012-04-02 21:05:40
>> Jak mogłeś zmarnować kasę na słuchawki, z którymi pierwszy kontakt był tak odrażający?
>> Wierzysz w miłość od drugiego wejrzenia?

1. Nie zmarnowałem kasy, tylko zamroziłem. ;)
2. Zakładam, że mogę się mylić, mieć gorszy dzień na odsłuch, że dziurki w CD z których słuchałem grały kiepsko (i to wszystko się sprawdziło - myliłem się, miałem kiepski dzień, dziurki grały kiepsko).
3. Wierzę w świadomość zbiorową a ta mówi, że to są świetne słuchawki.
4. Do tej pory miałem słuchawki nabyte na podstawie "pierwszej miłości" i ze wszystkim się rozwiodłem. Teraz próbuję małżeństwa z rozsądku.

P.S. To są dobre słuchawki. Serio.

Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 02-04-2012, 21:21
>> Cypis, 2012-04-02 21:18:44
P.S. To są dobre słuchawki. Serio.



O wszystkich, które miałeś tak pisałeś :)
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 02-04-2012, 21:23
>> asmagus, 2012-04-02 21:21:13
>>>> Cypis, 2012-04-02 21:18:44
>>>> P.S. To są dobre słuchawki. Serio.

>> O wszystkich, które miałeś tak pisałeś :)

To prawda. Ale ja nie kupuję kiepskich słuchawek. Nie stać mnie. Ja kupuję coraz lepsze. ;)

Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 02-04-2012, 21:41
I słusznie !!

Cały ból polega na tym, że skok cenowy nie równa się skokowi jakościowemu. Szkoda, łatwiej byłoby robić zakupy.

PS. Mam nadzieję, że K550 okażą się b.dobre.
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 02-04-2012, 21:47
>> asmagus, 2012-04-02 21:41:16
>> PS. Mam nadzieję, że K550 okażą się b.dobre.

Ja taż trzymam kciuki. :)

Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: damjan w 02-04-2012, 22:56
Odpowiadasz na wpis
>> Cypis, 2012-04-02 21:47:19
>> asmagus, 2012-04-02 21:41:16
>> PS. Mam nadzieję, że K550 okażą się b.dobre.

Ja taż trzymam kciuki. :)

--
Pzdr, Tomek
d(-_-)b

od 2 tygodni mam K550, skusiłem się pod wpływem opinii Rolanda, a że gust ma dobry, to kupiłem...
no i nie do końca mnie zadowalają, jednak odrobinę lepszymi są Shure SRH840, za bardziej obecny bas, rozdzielczość, barwa, gładkość są w obu słuchawkach znakomite - tzn. dla mnie wystarczające. Wrażenia na mp3 Sony X. Pierwsze wrażenie z Shure 840 było "oj trochę ciemne", a w AKG - trochę za jasne:), hm może i AKG bliżej "środka", równowago tonalnej.
AKG K550 po wygrzaniu nieco łagodnieją, i bardzo dobrze, bo wokal czasem potrafił "zawrzeszczeć", czy talerze, teraz jest już przyjemniej, z zachowaniem szczegółowości, gdyby tylko ten bas był mocniejszy..., jednak nie dużo im brakuje do ideału w moim odczuciu...  

W mojej stajni na pierwszym miejscu pozostają DT150 i DT880 Pro. Z dobrym DAC i wzmacniaczem słuchawkowym dają inną klasę dźwięku niż Sony X + AKG K550. Jakiś czas temu myślałem, że za dużo kasy wtopiłem w tor słuchawkowy, kiedy bardzo dobre wrażenie robi ten mały soniacz z Shure 840 czy AKG K550, ale teraz nie ma startu do M2Tech Younga z BP.

Dzięki asmagus za podpowiedź kupna padów od DT100 do DT150, teraz wygoda nieporównywalnie większa, bas tylko trochę stracił na mocy, nie schodzi już tak nisko i z taką mocą jak na skórzanych padach, ale też na plus - w żadnym przypadku nie zachodzi na średnicę, wcześniej czasem tak się działo. Teraz odbieram DT150 jako idealnie zrównoważone, klasa.
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: majkel w 02-04-2012, 23:14
Dla mnie największym plusem welurowych padów na DT150 jest zlikwidowanie efektu studni. Równowaga tonalna też wydaje się bardziej naturalna.

Tak przy okazji Damianie, odesłałem sprzęt dzisiaj.
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: damjan w 03-04-2012, 00:20
dzięki, na święta trochę się zrelaksuję przy muzyce...

Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 03-04-2012, 08:54
>> damjan, 2012-04-02 22:56:33
Dzięki asmagus za podpowiedź kupna padów od DT100 do DT150, teraz wygoda nieporównywalnie większa, bas tylko trochę stracił na mocy, nie schodzi już tak nisko i z taką mocą jak na skórzanych padach, ale też na plus - w żadnym przypadku nie zachodzi na średnicę, wcześniej czasem tak się działo. Teraz odbieram DT150 jako idealnie zrównoważone, klasa.



Polecam się na przyszłość :)
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Dj w 03-04-2012, 10:36
mi najbardziej dt 150 podobają się w nagraniach Jelonka,Apocaliptyci.
w tych nagraniach ciężko pobić dt 150 przez jakiekolwiek słuchawki.
mam wrażenie że dt 150 najlepiej oddają dźwięk skrzypiec, natomiast czasem nie radzą sobie z gitarą basową.
   

Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Rolandsinger w 03-04-2012, 16:27
@ damjan

To wszystko, te wszystkie wrażenia słuchowe są względne, subiektywne i z drugiej strony nie mają żadnego znaczenia.

W miniony czwartek Nokia E7 + Senny IE8 to było dla mnie świetne źródło muzyki, a K550 z Cowonem J3 już nie za bardzo mi słuchało, K701 z BP i Nemesisa nie robiły wrażenia, zupełny brak wykopu.

Dziś K550 koszą wszystko do 100K, a stacjonarki nadal nie mogę słuchać. Pewnie w środę K701 się zrehabilitują.

Mam taki pomysł: popatrzcie na piękne dziewczyny, gdy pierwsze promienie słońca wywołają łagodny podmuch ciepłej, wiosennej aury i otulą ich powabne ciała swym łoskotem, nałóżcie wtedy słuchawki i włączcie nastrojowy utwór, to będzie nirwana, daję głowę.  

No, chyba że mówimy o pośle Biedroniu.

A kiedy indziej po kłótni z żoną albo po tym jak wam zwiną samochód spod domu, niczego nie będziecie mogli słuchać, bo będzie to tortura.


No i jaki to wszystko ma sens? To już chyba więcej sensu ma gadka o pogodzie.
____________________________________________

Zwei Dinge sind unendlich, das Universum und die menschliche Dummheit, aber beim Universum bin ich mir nicht ganz sicher.

z.B.

>>Kwantum przydanego mu basu jest wręcz wstrząsające, tworząc obrazy nacechowane potęgą i mocą, a jednocześnie spowite wszechobecnym niemal basowym łoskotem<<

>>Nowe gniazdko sieciowe spowodowało, że nagle miałem mnóstwo dźwięków. Nadciągały z każdej strony, wewnętrznie zróżnicowane, niby razem, ale każdy osobno, w swojej własnej misji.<<
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 03-04-2012, 17:28
>> Rolandsinger, 2012-04-03 16:27:11
>> Mam taki pomysł: popatrzcie na piękne dziewczyny, gdy pierwsze promienie słońca wywołają łagodny
>> podmuch ciepłej, wiosennej aury i otulą ich powabne ciała swym łoskotem, nałóżcie wtedy słuchawki
>> i włączcie nastrojowy utwór, to będzie nirwana, daję głowę.

Trzeba było mi kupić kozetkę a nie K550 ;) Niemniej dziękuję za lekki "hype" na sąsiednim forum w tym temacie. Wczoraj mi się podobały, dziś mi się podobają. Liczę, że jeszcze nie raz tak będzie.

Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: audio_house w 05-04-2012, 21:22
@ majkel
   
2012-04-02 / 23:14
Dla mnie największym plusem welurowych padów na DT150 jest zlikwidowanie efektu studni. Równowaga tonalna też wydaje się bardziej naturalna.


Szukałem kiedyś słuchawek koniecznie zamkniętych dających komfort nie przeszkadzania zarówno dla słuchającego jak i innych domowników;) W rodzinie wiadomo różne pory dnia i nocy jak również ciągle czymś hałasuje. A w audio to mnie denerwuje. Stąd potrzeba zamkniętych słuchawek... Po odsłuchach kilku modeli wraz moim repertuarem muzycznym wybór padł na DT150.

Rzeczywiście jest jedna rzecz mnie zaczęła denerwować od dłuższego czasu. Mianowicie efekt specyficznego pogłosu, czasem porównywanego do efektu w studni. Efekt ten pojawia się nie na wszystkich nagraniach, wydaje mi się że kluczowe znaczenie ma sposób realizacji bądź sposób nagrania materiału końcowego w studiu. Na początku myślałem że efekt studni mogę zminimalizować przez dobór IC, udało się to tylko połowicznie. Mogłem za namową kolegów zmienić pady ze skórzanych na welurowe. Niestety dźwięk na welurowych padach jak dla mnie nie jest taki fajny jak  w skórzanych z dwóch powodów. Po pierwsze słuchawki nie są już tak dźwiękoszczelne oczywiście w obie strony ( chyba ze dla kogoś nie ma to różnicy). Po drugie bas nie jest taki dogłębny. W welurowych padach jest go jakby go mniej chociaż jest jakby szybszy ale prawda jest taka że wcale nie jest szybszy to złudne wrażenie. Po prostu dźwięk się inaczej rozchodzi jakby welurowe pady bardziej pochłaniały dźwięk i to mnie właśnie zainspirowało do pewnego zabiegu ;)

Mianowicie oprócz wywalenia gąbki ze środka oraz flizeliny która tłumiła dźwięk włożyłem do środka pierścień z filcu. Wyciąłem z filcu pasek o grubości ścianki 5mm, średniej twardości o szerokości 20mm, długość dobrałem tak aby po połączeniu końców tworzył zamknięty pierścień tak aby  ciężko wchodził do padu ( nie wypadał ). Co się zmieniło? Izolacja akustyczna została zachowana na dotychczasowym poziomie a nawet mam wrażenie ze się się trochę poprawiła. Jeżeli chodzi o  dźwięk to efekt studni został  w 90% ograniczony przy jednoczesnym zachowaniu ilości basu. Sam bas stał się bardziej cywilizowany. Porównam to do słuchania muzyki w zupełnie pustym pokoju do słuchania muzyki w pokoju już umeblowanym, lekko wytłumionym przez dywan, zasłony i inne gadżety. Jeśli chodzi o resztę pasma to góra stała się bardziej słyszalna ( flizelina nie tłumi). Wokale stały się bardziej dźwięczne, czyste, bez woalki. Polecam wszystkim włożenie pierścienia z filcu do różnych słuchawek zamkniętych. Efekt może być ciekawy. Dodatkowo cały czas eksperymentuje z klonem A1 do DT150 może będzie to udane małżeństwo, zobaczymy. To tyle na razie doświadczeń... cdn
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: muria w 04-09-2012, 17:50
Zerknijcie na zdjęcie z tej strony:
http://www.headphonereviews.org/headphone/Beyerdynamic/DT150
Czy to są jakieś nowe pady czy stare, już nie robione? A może jest to wersja na rynek amerykański?
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Alfred Wynyk w 02-10-2018, 11:49
Trochę stary wątek, ale nie mam możliwości za bardzo odsłuchu tych słuchawek, a chciałbym móc je porównać z sony mdr 7506. Może ktoś z Was ma jakieś doświadczenia w tej materii?
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Alucard w 02-10-2018, 17:28
Jest tutaj temat poświęcony słuchawkom DT150 w którym razem z kolegami tutaj pisaliśmy o nich. Szczególnie Synthax ma bzika na punkcie tych słuchawek. DT250 nie słyszałem niestety. Ale DT150 mam aktualnie w domu.
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Alfred Wynyk w 02-10-2018, 17:40
Wybacz, ale nie o to pytam..
Jeszcze wiecie może czym różni się limitowana wersja dt250 od standardowej?
No I jak to wypada brzmiwniowo porównując z mdr 7506?
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: nano w 09-01-2019, 13:01
zamowilem wiec sobie do  b b   bardzo czesto uzywanach  dt150    inne  pady z materialu
no jestem sam ciekaw  czy  "studnia" zniknie


opisze  jak miski / velury  dojda


dziekuje wam za dobra rade ...
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: nano w 12-01-2019, 12:00
no i do dziela
podmiana na welurowe


teraz slucham  hm
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Synthax w 12-01-2019, 20:26
I jak?
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: nano w 12-01-2019, 21:00
mam problem  sa dosc twarde
po drugie mialem miesiace  przyklejajce sie do skory pady
teraz  mnie wsio laskocze


musialem wywalic lekkie podniesienie padow  ktore mialem w tych starych  kawalek filzu na obwodzie


teraz


wszystko mi inaczej brzmi


potrzebuje czasu
odezwe sie

Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 12-01-2019, 21:05
Tylko nam nie odpłyń ;-)
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: nano w 12-01-2019, 22:27
he he he 
konkurencja zony


no nie no
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: Synthax w 13-01-2019, 07:06
Pytanie czy masz pady edt100t czy edt100p? Te pierwsze są twarde z trykotu który obłazi wszystkim, te drugie są z weluru- aksamitne w dotyku i ja ich używam
Tytuł: Beyerdynamic DT-250, DT-150
Wiadomość wysłana przez: nano w 13-01-2019, 11:41
mam  p


sa twarde  to moje zdanie :-)


akustyka
powiem tak calkowicie inaczej niz na pada-ach skoropodobnych
nie wiem jak to opisac ale mialem kawalki na starych padach w ktorym bylo slaszec muze jakbym bym w tunelu na stacji kolejowej
teraz tego nie ma  wcale hm bardzo sie z tego ciesze


przyjemnie  brzmia    pady zostaja na razie
podklady z filzu sa niepotrzebne   
bas  jest  ok


manual


niestety sa twarde  a uszy sie nie poca  a raczej miejsce kontaktu ze skora


no bardzo dziekuje za ta informacje o tych padach