Audiohobby.pl
Audio => Muzyka => Wątek zaczęty przez: w 14-03-2012, 19:54
-
Zaczynamy od Belliniego
Bellini - Beatrice di Tenda - Si rivale... rival regnate
-
Bellini - I Puritani - A te, o cara
Purytanie - mozna sie rozchorować...
-
Bellini - Norma - Casta Diva
Maria Callas... Jaka szkoda, że nie sa odnawiane cyfrowo plyty...
Nie ma równych - Montserrat Caballe, Joan Sutherland, Angela Gheorghiu, idą w cień.
-
Bizet - Carmen - na tej operze się kompletnie nie znam - bo jej nie lubię.
Agnes Baltsa?
Angela Gheorghiu?
Anna Caterina Antonacci?
Bo Julia Migenes, to dla mnie nieporozumienie.
-
Bizet - Carmen - Les tringles des sistres tintaient
Maria Ewing - nudne wykonanie :)
Tu już nie mam nic do powiedzenia. Na Nią zawsze można liczyć.
-
I Preludia
Nippon New Philharmonic. Takashi Ueno
Czyli dla każdego coś miłego :)
Kleiber - czapki z głów...
-
No i żeby Bizeta wykończyć/zakończyć - Sherrill Milnes jako Escamillo.
Jeden z największych - włoski Szalapin - bas - baryton, Ruggero Raimondi.
Chyba najświetniejszy!
&feature=results_main&playnext=1&list=PL10E54D67913D5AB2
Męska Maria Callas.
Mój faworyt. Pogadamy o Nim przy Rossinim. Mam k... nadzieję
-
Teraz odprężmy się przy Brahamsie - Wiegenlied op.49 No.4 - a tak naprawdę - "Brahm\'s Lullaby"
Lady Anne Sofie von Otter
Najpiękniejsze wykonanie, ale pewnie sie mylę?
-
No i jeszcze - Cottrau - Santa Lucia
A tu Szintoiści czczą Świetą Łucję
I mario Lanza
I najpiękniejsze wykonanie, wg, Egona. Śpiewa King.
-
Koniec spania, zjadacze sluchawek!
Donizetti - Don Pasquale - Com\' e gentil - Jedna z najpiekniejszych arii na swiecie!
Tito Schipa
Francisco Araiza
I najpiękniejsza, wg, Egona
Luciano Pavarotti
Bezkonkurencyjna. Cudowna. Piękna.
-
Master Donizetti - na początek - La Fille Du Regiment - Ah! Mes amies, quell jour de fete!
Ciekawostka:
Ale my pójdziemy głebiej.
Alfredo Kraus - nie najlepsza, ale dobra
Nie mogę znależć wersji, którą rozpierdoliłem głośniki Sąsiadowi Komuniście przed Lidlem w Mińsku Mazowieckim.
Zakładam, że to był Luca Canonici.
-
Donizetti - L\'Elisir D\'amore - Esulti pur la barbara
Pawarotti- Popp - nie moge znaleźć - dla mnie bezwzględnie najlepsze wykonanie.
Carlo Bergonzi - Renata Scotto: trzecia minuta, jak bym napisał, że zesrałem sie w portki, to byście nie uwierzyli :)
-
Donizetti - L\'Elisir D\'amore - Quanto e bella - Jesteśmy dalej przy Eliksirze miłosmym
Cesare Valletti -
Może bardziej rozpaczliwe: Nicolai Gedda, chylę czoła
Myślę, że Pavarotti słuchał wiele razy tego wykonania. Jest piękne. Co tu więcej pisać - tylko sułuchać
Luigi Alva - czekam na waltornię i purystów.
A tak w ogóle. to mam w dupie - moja żona była specjalistką od kultury wysokiej, i zawsze kłóciliśmy się o wszystko - koncert film performance.
-
Co prawda cienka jakość w tym wideo, ale lubię wersję Son lo spirito che nega Boito w wykonaniu Malinowskiego.
Dla mnie 100% lepszy niż Christoff, że o Terfelu nie wspomnę...
-
Dobry ten Malinowski. Nie wiem, czy dobre miejsce do wspominania o Terfelu, bo on przecież jest barytonem.
>Egon
No to trafiłeś mnie pierwszym swoim linkiem. Kiedyś naprawdę dużo słuchałem tego wykonania (i innych z wątku). Tak tylko coś czuję, że pan ubermoderator zafunduje nam tu sztafetę :)))
-
>> zenek, 2012-03-22 18:15:43
Dobry ten Malinowski. Nie wiem, czy dobre miejsce do wspominania o Terfelu, bo on przecież jest barytonem.
Wiem i słyszę, że jest :)
Chodziło mi o to, że też boksował się z tematem Boito i moim zdaniem 1:0 dla Malinowskiego
-
>> Miyavi, 2012-04-04 07:50:45
Chodziło mi o to, że też boksował się z tematem Boito i moim zdaniem 1:0 dla Malinowskiego
Chyba nie mogę się zgodzić. Ja bardzo lubię taką "szkołę" którą prezentuje choćby Terfel. Złego słowa na niego nie powiem. Po prostu nie ma takiego pięknego i bogatego głosu, można zaryzykować stwierdzenie, że "nie ma głosu". Tak samo, jak np. Samuel Ramey (bas). Ale śpiewa wszystko i śpiewa naprawdę równo, nie to co wiele gwiazd, które obijają się przez pół spektaklu, żeby błysnąć w jednej czy 2 ariach.
Jak już chcemy bawić się w zarzuty, to należy zacząć od tego, co to za instytucja - "bas/baryton".
Taka sama sytuacja występuje chociażby tu:
i czy z tego należy wysnuć wniosek, że Domingo jest kiepski?
no bo w porównaniu z tym panem wychodzi bladziutko:
-
Nawiązując do początkowych wpisów.
A ja ponieważ jestem z gatunku "czerwone wino smakuje mi"*
to Carmen jak najbardziej i chyba w wykonaniu Callas
*Wyjaśnienie terminu w trzeciej części http://tvnplayer.pl/seriale-online/kasia-i-tomek-odcinki,1/odcinek-62,S00E62,62.html
-
Mnie to już chyba nikt i nic do Callas nie przekona. Nie lubię i koniec. ;p
-
Ogólnie uważam, że obecnie jest dużo dużo lepszych śpiewaczek, niż Callas. Zresztą wiele osób podziela pogląd, że obecnie Callas nie wybiła by się poza jakiś prowincjonalny teatr.