Audiohobby.pl

Audio => Słuchawki => Wątek zaczęty przez: asmagus w 13-03-2012, 09:22

Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 13-03-2012, 09:22
Zapraszam do sondy! Jako, że forum nie ma takiej opcji, zewnętrznie.

http://sonda.hanzo.pl/sondy,149485,aZyq.html


Gdyby ktoś chciał wkleić w html sondę na własny blog:




Dynamiczny link:
sonda
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: fallow w 13-03-2012, 09:46
Zalezy od dnia i tego na co mam ochote. Z reguly nie uzwam jednak sa takie dni, ze mam ochote slyszec wiecej lub mniej pewnych czestotliwosci i wtedy nie mam zadnych obiekcji. Skoro plyty sa przemaltretowane przed wydaniem na prawo i lewo, nie widze zadnych przeciwskazan by dodac 1001 efekt od siebie.
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: fallow w 13-03-2012, 09:47
PS. Czasem wcale nie ograniczam sie tylko do EQ... :)
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 13-03-2012, 09:49
Tylko problem jest taki, że EQ nie jest równy EQ.
Przykładowo EQ wbudowany w foobar strasznie poniewiera muzykę, a np. EQ od MOTU UltraLite Mk3 Hybrid działa już całkiem całkiem.
Mimo wszystko ja wolę nie używać EQ, wtedy gdy słucham nie zastanawiam się czy coś tam zabrzmiało źle ze względu na EQ czy płyta tak słabo zmasterowana.
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 13-03-2012, 09:50
>> fallow, 2012-03-13 09:47:02
PS. Czasem wcale nie ograniczam sie tylko do EQ... :)



Heretyk ;)
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: Baele w 13-03-2012, 09:52
czasami tak :-)
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: Baele w 13-03-2012, 09:56
trochę niejasno odpowiedziałem, więc doprecyzuję.

1. przy odsłuchu na sprzęcie stacjonarnym - NIGDY
2. Cowon X7 + dowolne słuchawki - w 90% TAK - ale taka już "uroda" Cowona
3. Colorfly C4 + dowolne słuchawki - NIGDY
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 13-03-2012, 09:59
A ja myślę, że pytanie sądy powinno być bardziej precyzyjne, bo nie wiedziałem jak odpowiedzieć. W sprzęcie przenośnym/przewoźnym (radio samochodowe) używam EQ. W domu nie posiadam nawet regulacji barwy dźwięku. ;)

Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 13-03-2012, 10:00
K... mać!

sądy -> sondy

Przepraszam.

Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 13-03-2012, 10:00
Prawdziwy mężczyzna nie używa EQ.
Prawdziwy mężczyzna ma system audio, który wręcz uniemożliwia EQ.
Prędzej wieloryb przejdzie przez ucho igielne niż prawdziwy mężczyzna użyje EQ, jeżeli nawet jego system audio ma taką możliwość.

Bądź maczo ! Nie używaj EQ !
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: Radical w 13-03-2012, 10:06
EQ to zuoooo, aczkolwiek nie mam nic przeciwko niemu w sprzęcie przenośnym gdzie mam inne priorytety niż w stacjonarce :)
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: Max w 13-03-2012, 10:18
Wczoraj przeczytane:

Z książki Geoffreya Payzanta "Glenn Gould":

"Gould korzystał z kontroli dzwięku w swoim fonografie"
"(...)Zrozumiałem, że zmniejszając mu basy mniej więcej przy 100 cyklach i zwiększając soprany przy ok.5000, ciemny, ociążały, nadmiernie basowy fortepian studyjny, na którym grałem wcześniej tego dnia, można magicznie przeobreazić.
(...) Zmusiłem najbardziej prymitywną technikę, aby stworzyła to, czego nie było; efekt mojej pracy, którą wykonałem jaki pianista, nie był ostatecznym zakończeniem realizowanego przedsięwzięcia muzycznego, nie byl jeszcze faktem dokonanym. Między zamiarem a efektem mojej pracy znalazła się teraz technika "miłosierdzie maszyny"(...) "Doskonała czystość dzwięku, to musiał być niesamowity fortepian" - mówili przyjaciele. (...) "Nauczyłem się pierwszej lekcji techniki: nauczyłem się twórczo oszukiwać"

Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: Dj w 13-03-2012, 11:06
ja mam zdanie takie skoro słuchawki grają nierówno to equalizer nie zaszkodzi.ale mówię tu o kosmetycznych zmianach.
większość audiofilów twierdzi że to jest barbarzyństwo, czasem jest bo sprzęt budżetowy może zagrać przez equalizer naprawdę z klasą. przecież wiele sprzętów ma ogromne możliwości tylko coś nam w nim nie pasuje. np góra gra za cicho to bierzemy podbijamy i na pewno sprzęt będzie grał dla nas lepiej.  
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 13-03-2012, 11:17
W systemie przenośnym używam tylko wąskopasmowo i tylko wartości ujemne (aby skorygować podbicia w IEM\'ach wyrównując pasmo), w stacjonarce od czasu gdy na dobre osiadłem w Grado i nie są to GS1000i nie używam wcale :)

___________________________________________
Życie jest zbyt krótkie, by używać kiepskich słuchawek
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: Rolandsinger w 13-03-2012, 11:20
W Cowonie J3 nie używać EQ to grzech.

____________________________________________

Zwei Dinge sind unendlich, das Universum und die menschliche Dummheit, aber beim Universum bin ich mir nicht ganz sicher.

z.B.

>>Kwantum przydanego mu basu jest wręcz wstrząsające, tworząc obrazy nacechowane potęgą i mocą, a jednocześnie spowite wszechobecnym niemal basowym łoskotem<<

>>Nowe gniazdko sieciowe spowodowało, że nagle miałem mnóstwo dźwięków. Nadciągały z każdej strony, wewnętrznie zróżnicowane, niby razem, ale każdy osobno, w swojej własnej misji.<<
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 13-03-2012, 11:24
Mi tam wystarcza stara dobra Fuza :) Najważniejsze, że jest rockbox, bez parametrycznego eq nie zrobiłbym tego co jest potrzebne moim słuchawkom.

___________________________________________
Życie jest zbyt krótkie, by używać kiepskich słuchawek
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 13-03-2012, 14:31
Jakoś nigdy nie mogłem się przekonać do EQ.
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: aallen w 13-03-2012, 14:36
Używam z głową jak najbardziej. Mam nawet specjalny Equalizer przez który puszczam tak czy siak wiekszosc sprzetu GR777.
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: Dj w 13-03-2012, 14:46
aallen
poluje na podobny sprzęt;)
mam już upatrzony muszę jedne słuchawki sprzedać;)
firma nie audiofilska ale ten equalizer jest wypas.
no twój Pioneer  mi się bardziej podoba, ale ten będzie tańszy i mam nadzieje że lepszy;)
na razie posiadam badziewny eq ale i tak dźwięk minimalnie podbity w niektórych zakresach wydaje się być lepszy  

 
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 13-03-2012, 14:48
Strasznie niepurystyczne rozwiązanie. Wydłużone droga sygnału, kolejne kable, ... widzę same minusy.
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: Dj w 13-03-2012, 15:10
asmagus
a ja widzę same plusy w dźwięku znaczy słyszę.
nie zaszkodzi spróbować a jak nie spróbujesz to się nie przekonasz co warty jest equalizer.
nie jestem audiofilem i dopuszczam się takiej profanacji;) heh
tylko trzeba kupić z dużą ilością punktów regulacji i najlepiej cyfrowy bo bardzo wygodny.
aallen ma bardzo fajny eq niskie pasmo idzie na nim bardzo ładnie ustawić a na technicsach często jest od 63 herców i już jest lipa.

 
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 13-03-2012, 15:13
Nie wiem jaki ma mieć to sens ... zakładając źródło jako komp lub cd, musi być odczyt i zamiana sygnału w DAC, sygnał z DAC analogowy chcesz zmieniać na cyfrowy, dokonywać korekty, później znów na analogowy i posłać go do wzmacniacza... feeeeeee.

Rozumie EQ na 1 etapie ale na każdym późniejszym ... to jakiś masochizm zapewne :D
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: aallen w 13-03-2012, 15:16
asmagus i co w związku z tym ?

Oczywiscie audiofil będzie sie doszukiwał minusów etc. ale ja za to widzę wiekszośc plusów. szybko przełączam sie miedzy trzema elementami tj. Słuchawki - Słuchawki - Kolumny bez zbednych ruchów i nurkowania pod biurko, Czy straty są ? Teoretycznie tak lecz ja tych strat nie słysze a skoro nie słyszę po co mam sobie dorabiac teorie i wsłuchiwac sie po ciezkim dniu pracy czy jakas mikrostrata, która może wpłynąc na moje ego jest czy też jej nie ma. Wynika to z róznicy przede wszystkim gatunków których słucham. Przyznam że muzyki, która faktycznie by mogła wpłynąc na klase sprzętu słucham bardzo mało tj. Jazzu i Klasyki tak wiec kolejny zbędny dla mnie element
Tak juz niestety mam i co na to poradzic, taką obrałem drogę.
Powiem też inną ciekawostkę. Zauważyłem iż np. wiele osób wspomina że k1000 sa tak głosne ze słychac w całym domu. Hmm owszem słychac je u mnie ale ledno w pokoju a w czasie nocnej ciszy dopiero jak sie wslucham z korytarza to coś tam brzdąka. Wydaje mi sie w zwiazku z tym że osoby słuchajace ich bez EQ używają olbrzymich głośności co strasznie dodatkowo słuch degraduje a co za tym idzie jak mogą oceniac sprzęt ?
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: Dj w 13-03-2012, 15:26
asmagus

posłuchaj sobie denonów z equalizerem dobrym i bez tylko poświęć kilka godzin na ustawianie go.
ja teraz wręcz nie mogę słuchać bez equalizera a mam bardzo badziewny equalizer.
po prostu słuchawki mogą zagrać lepiej po odpowiedniej korekcji dla nas, wtedy ściśle wybieramy dźwięk jaki chcemy słyszeć i mamy duże pole do popisu;)    
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 13-03-2012, 15:29
Tak.... i tracimy wszystkie mikro detale.
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: Dj w 13-03-2012, 15:31
są płyty ciulowo nagrane które burczą, masz ustawiony tak equalizer żeby to niwelował, kiedy chcesz posłuchać takowej płyty wybierasz odpowiednio przez Ciebie dobraną korekcje pod takie płyty i brzmią One lepiej. jak słuchasz dobrze nagranych płyt to zmieniasz ustawienia  eq na inny albo go wyłączasz. dla tego cyfrowy eq jest bardzo wygodny;)
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: Dj w 13-03-2012, 15:34
asmagus
może tak być nie twierdzę że nie masz racji, tylko że mi bardziej się podoba muzyka przepuszczona przez equalizer niż nie;)
a że słyszę mniej trudno.. za to słyszę znacznie ładniejsza barwę, bardziej wciągający dźwięk dla mnie jest to podstawą;)
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: aallen w 13-03-2012, 15:57
Myślę że coś w tym jest. Mikrodetale. Pytanie co nazywamy tym mikrodetalem ??
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 13-03-2012, 16:29
>> aallen, 2012-03-13 15:57:48
>> Myślę że coś w tym jest. Mikrodetale. Pytanie co nazywamy tym mikrodetalem ??

Myślę, że asmagusowi chodzi o szczegóły. Ja świadomie zrezygnowałem ze szczegółów wkładając do klona Lehmanna OpAmpa AD797. A mogłem wybrać inną jasno i szczegółowo grającą kostkę. Tylko że zaraz po tym powinienem wrzucić do kosza połowę kolekcji płyt jako nie nadających się do słuchania, drażniących i rozpraszających uwagę przesterami, sybilantami czy czym tam jeszcze.

A tak mam mniej szczegółów ale za to więcej fajnej muzyki i muzykalności.

BTW. Nie bez powodu Max wraca do swoich DT770. Jak sam napisał. Magię ma tworzyć muzyka a nie sprzęt. Jeśli jest dobra muzyka to i bez szczegółów zabrzmi magicznie. Kiepskiej muzyce magii nie doda szczegółowo brzmiący sprzęt a wprost przeciwnie.

Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 13-03-2012, 17:17
Dziwne masz zdanie o AD797 :)
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: Haka w 13-03-2012, 21:41
>Mam nawet specjalny Equalizer przez który puszczam tak czy siak wiekszosc sprzetu GR777.



Chciałem kiedyś kupić GR 777, ale przez przypadek trafił mi się EQ 550 Yamahy.

Dość szybko go  sprzedałem.

Teraz mam Resurrector R2 i płynny loudness .
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 20-03-2012, 12:39
30% to zdecydowanie więcej niż przypuszczałem.
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 20-03-2012, 13:50
Nie, bo po co? :-)
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: audio_house w 20-03-2012, 20:47
@Cypis
BTW. Nie bez powodu Max wraca do swoich DT770. Jak sam napisał. Magię ma tworzyć muzyka a nie sprzęt. Jeśli jest dobra muzyka to i bez szczegółów zabrzmi magicznie. Kiepskiej muzyce magii nie doda szczegółowo brzmiący sprzęt a wprost przeciwnie.

Masz Cypis rację. Coś w tym jest co napisałeś. Sprzęt zbyt detaliczny jest zabójstwem dla fajnej muzyki ale marnie zrealizowanej... szkoda. Bo zamiast Fanu podczas słuchania muzyki... jest niesmak i odrzucenie... I  wtedy szukamy na siłę muzyki niekoniecznie w naszych klimatach ale za to fajnie zrealizowanych i nagranych :)
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 20-03-2012, 21:15
>> audio_house, 2012-03-20 20:47:33
>> I wtedy szukamy na siłę muzyki niekoniecznie w naszych klimatach ale za to fajnie zrealizowanych i nagranych :)

I kończymy na "dwóch na krzyż" audiofilskich płytach służących jedynie do testowania "detaliczności" sprzętu. :) O mało co zabrnąłbym w ten zaułek.

Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: gruesome w 22-04-2016, 23:15
Bawiłem się ostatnio equalizerem i doszedłem do wniosku, że to jednak bardzo fajne narzędzie. Co prawda traci się "audiofilską cnotę", ale zyskuje możliwość kształtowania brzmienia pod swoje gusta, nastrój itd. Zdziwiłem się, jak dużo efektów można symulować. Np. doszedłem do wniosku, że słynna "emocjonalna średnica" słuchawek Grado to duże piki na średnicy - np. samo obniżenie 3kHz o kilka dB daje podobne "emocje", jak oryginalne Grado.

Po jakimś czasie zacząłem po prostu przenosić wykresy częstotliwości różnych słuchawek na equalizer i za każdym razem efekt był ciekawy. Chętnie bym użył narzędzia do symulowania jednych słuchawek za pomocą drugich za pomocą EQ. A może wystarczy przygotować odpowiednie pliki do załadowania?
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 23-04-2016, 08:23
nie mam oporów zeby uzyc. Korzystam przy sluchaniu na DT990E z lapka. Sluchawki maja w mojej opinii nieco za duzo gory i w tym zakresie robie sobie mala korekcje az do uzyskania "tego czegos" ;-)

jako ze slucham korzystajac z Foobara korektor nieco kaszani a nie tylko koryguje ale i tak calosciowo po prostu lepiej mi sie slucha tych konkretnie sluchawek.

Do odsluchu zestawow glosnikowych nie uzywam, nie ma potrzeby.
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: gruesome w 23-04-2016, 08:53
Czytałem niedawno wypowiedź inżyniera audio który opowiadał, jak nagrania od początku są mocno dostrajane i przetwarzane. Celem NIE JEST jak najwierniejsze przekazanie dźwięków ze studia. To, wg niego, nie jest możliwe - po prostu sama koncepcja nagrania to uniemożliwia. Celem jest przekazanie "emocji".

Czyli EQ nic nie niszczy, bo od początku wszystko jest "zniszczone" przez różne dostrajacze.

A co do konkretów to polecam właśnie porobienie dużych górek i dolin na średnicy, np. zreplikowanie Grado RS-1. One mają piki do 10dB!

(http://i.imgur.com/We4oJSF.png)
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 23-04-2016, 09:39
Używam odpowiedzi impulsowych do głośników w domu, w samochodzie, do basowca w samochodzie, do słuchawek. W tych ostatnich po długim strojeniu łącznie z korektą fazy nie ruszam już dłuższy czas. Zakładam słuchawki po kilkudniowej przerwie i od razu grają, a różnica nawet do 13 dB na średnicy, która normalnie jest za głośna, rezonanse.
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: gruesome w 23-04-2016, 10:45
Co jest celem? Płaska charakterystyka, czy po kompensacji jakimś modelem?
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 23-04-2016, 11:33
Celem jest dobry dźwięk i przyjemna muzyka ;-)
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 24-04-2016, 22:06
Czytałem niedawno wypowiedź inżyniera audio który opowiadał, jak nagrania od początku są mocno dostrajane i przetwarzane. Celem NIE JEST jak najwierniejsze przekazanie dźwięków ze studia. To, wg niego, nie jest możliwe - po prostu sama koncepcja nagrania to uniemożliwia. Celem jest przekazanie "emocji".

Dokładnie tak, jednak pewne zabiegi nieodłącznie związane z techniką studyjną wynikają raczej z konieczności ratowania wierności niż dodatkowego zniekształcania. Nazwa "korektor" nie jest przypadkowa, ale jak zapytasz kogoś nie w temacie, zapewne odpowie, że to taki efekt do podbijania basów ;-) Rozważmy typowe nagranie popularno-rockowe. Składa się często nie tylko z wielu ścieżek instrumentalnych, ale najeżone jest również masą efektów, elektronicznych wstawek i innych dodatków. Połączenie tych wszystkich, pojawiających się jednocześnie dźwięków w sposób zapewniający czytelność i pozorną separację jest możliwe tylko dzięki precyzyjnej manipulacji na częściach pasma, w których poszczególne ścieżki na siebie zachodzą. Cały miks sprowadza się w dużym skrócie do celowego wprowadzania zniekształceń, które po złączeniu w całość sprawiają złudzenie brzmienia bogatszego i przede wszystkim czytelnego.

Drugą taką typową problematyką jest stworzenie przestrzeni w nagraniu. Bardzo często każda ścieżka jest rejestrowana osobno, pomieszczenia są wygłuszone, a niektóre instrumenty zgrywane bezpośrednio z gniazd. Sklejenie wszystkiego do dwóch ścieżek stereo nie jest takie oczywiste i w wielu wypadkach nie miałoby to nic wspólnego z naturalnością. Poza korekcją barwy, jednolity i czytelny obraz wymaga rozmieszczenia nagranych dźwięków na pozornej scenie, aby słuchacz mógł odnieść wrażenie, że wszyscy grają w tym samym pomieszczeniu. I tutaj nie zawsze jest wiele miejsca na frywolne sci-fi w wykonaniu wirtuoza pokręteł :-) Ale taka np. muzyka elektroniczna/eksperymentalna to już zupełnie inne możliwości, szczególnie spore pole do popisu pozostawia właśnie zabawa z przestrzenią, tutaj dobry realizator może nie tylko poprawnie zapisać dźwięk, ale też bardzo wiele wnieść.

Dobry miks to podstawa do dalszej obróbki, ewentualne niedopracowania mogą być później problemem dla etapu typowo efekciarskiego, w teorii służącemu dopieszczeniu i wypucowaniu, a w praktyce zdarzają się gwałty po zbyt dosadnej obróbce w cyfrowej mielarce :-) O ile poza fachowcem za gałkami sam zespół nie składa się z ludzi przygłuchych od stania pod piecem przez pół życia i oceniających dźwięk na zasadzie jest ogień lub nie - może się obyć bez pierdzenia w słuchawkach i syczenia na wokalach. Jednak zbyt często, szczególnie znane rockowe kapele "dziwnym trafem" z każdą reedycją czy kolejnym albumem redukują zakres dynamiki dążący do jednostajnego i niecichnącego łomotu.

Po jakimś czasie zacząłem po prostu przenosić wykresy częstotliwości różnych słuchawek na equalizer i za każdym razem efekt był ciekawy. Chętnie bym użył narzędzia do symulowania jednych słuchawek za pomocą drugich za pomocą EQ. A może wystarczy przygotować odpowiednie pliki do załadowania?

Co prawda nie jest to miarodajna symulacja, ale daje jakiś wgląd w dany model i również uważam, że to dobra zabawa :-) Zwykle na wykres słuchawek, które posiadałem nakładałem ten z charką innego z modelu i wystarczyło później skorygować różnice pomiędzy przebiegami w punktach największych odchyłów. Znacznie ładniej to wychodzi na rozbudowanym EQ z możliwością ręcznej manipulacji parametrami. Zazwyczaj im mniej ruchów, tym lepiej, a korekcja teoretycznie powinna być ukierunkowana w dół, powodzenia ;-)

Co do Grado i tej magicznej górki to miałem identyczne spostrzeżenia. Jednak czas zweryfikował, że barwa, emocje i wrażenie życia w odtwarzanej muzyce to coś więcej niż tylko peak na wyższej średnicy. Z posiadanych wraz z różnymi zabawkami Grado SR325i, SR325is, RS2i, RS1 tylko te pierwsze dały to "coś" już od pierwszej chwili. Taki całościowo przekonujący przekaz buduje cały tor, a nie każde Grado tak samo grały z tych samych konfiguracji. Później prawie udało mi się to odbudować w PS1000 + lampa, ale kulejący bas skreślił ostatecznie taki set i przypadkiem odnalazłem to i znacznie więcej w elektrostatach. Dwa modele robią to wyjątkowo dobrze, ten fajniejszy to Orpheus :-)
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: gruesome w 05-05-2016, 13:27
Ciągle słucham z EQ i przyjemny efekt  daje mocny dołek na ok. 5kHz. Daje "analogowy", "kolumnowy" dźwięk. Co ciekawe, to samo sugerują modele typu HRTF, bo słuchając na słuchawkach pasmo ok. 2-8kHz jest odbierane przez mózg jako ok. 10dB głośniejsze od reszty.

Jest też coś zwanego rezonansem kanału słuchowego i to się różni między ludźmi. Można to przetestować słuchając sinusa 20-20kHz, będzie wariować ok. 7-9kHz:

Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: gruesome w 06-05-2016, 11:37
Pasmo LCD-3:

(http://cdn.innerfidelity.com/images/Audeze_LCD3_graph_AvgLeftChan.jpg)

10khz grają ciszej od RS-1 o... 35dB.

Właśnie takie pasmo mniej więcej daje "płaską" charakterystykę odbieraną przez mózg, opierając się o model HRTF. Szok!
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: foobar w 19-07-2016, 01:39
Testowałem różne, ale wg mnie najlepszy equalizer programowy to Equalizer APO:

https://sourceforge.net/projects/equalizerapo/ (https://sourceforge.net/projects/equalizerapo/)

Używając go nigdy nie było problemu z przesterami ani innymi artefaktami dźwiękowymi, jakie np występowały w foobarze. Dodatkowo jako jeden z nielicznych (właściwie nie znam innego) ma możliwość absolutnie dowolnego kształtowania dźwięku przy pomocy dowolnej ilości suwaków, dowolnego kształtu podbić (agresywnego lub łagodnego, szerokiego bądź punktowego), całościowego obniżania lub podwyższania sygnału, dzięki czemu nie ma obaw że przesterujemy coś. W ostateczności - program ten jest darmowy, więc nic nie szkodzi przetestować. Minusem może być nieco skomplikowane zrozumienie jak go użyć.

Doskonale działa na neutralne słuchawki, jak np moje AKG k712. Testowałem też na innych, ale efekt nie był tak dobry jak na neutralnych. Możliwe że dlatego, ponieważ ciężko było ocenić realną odpowiedź przetwornika na equalizowany sygnał (czyli podbijamy o 3db a realnie od słuchawek otrzymujemy o 1db więcej bo taka ich konstrukcja..).
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: 4m w 19-07-2016, 09:57
Jeżeli ktoś musi używać EQ do słuchania muzyki to znaczy, że ma nieprawidłowo zestawiony system. Do korekcji odchyłek brzmienia większości płyt powinna wystarczyć podstawowa korekcja barwy w zakresie kilku dB.
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: aallen w 20-07-2016, 20:59
Jeżeli ktoś musi używać EQ do słuchania muzyki to znaczy, że ma nieprawidłowo zestawiony system. Do korekcji odchyłek brzmienia większości płyt powinna wystarczyć podstawowa korekcja barwy w zakresie kilku dB.

Twierdzisz czy przypuszczasz ?
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: Bajtek w 20-07-2016, 21:57
ja myślę, że w studio, reżyserzy dźwięku, opracowując materiał na wydania muzyczne, sporo się napracowali dobierając odpowiedni poziom poszczególnych dźwięków, tak jak on ma odpowiadać rzeczywistości wykonań.. twierdzę, że nie powinno się tego poprawiać equalizerem..
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: aallen w 20-07-2016, 22:24
Zacznijmy od tego że zdecydowana większość tego co słuchamy nie jest w ogóle "strojona" pod kątem odsłuchu słuchawkowego. To pierwsza z istotnych rzeczy.
Druga to z kolei to że każdy w odtwarzaniu muzyki szuka czegoś dla siebie. jeden może to robić EQ uznając to za wystarczające. Inny używa innych lamp, op-ampów itd. No bo jeśli coś co stworzył reżyser dźwięku jest wystarczające to skąd tyle modyfikacji wzmacniaczy, innych przewodników, lamp etc ? Uznajmy że inżynier wiedział co robi i tak ma być :)
Po trzecie rzeczywistość wykonań .... co przez to rozumiemy ? To temat rzeka. Jedynie rzeczywiste wykonanie utworu usłyszymy na żywo na koncercie np a i tu stosuje się różne "triki"
Tak więc podsumowując niech każdy słucha jak chce byle by nikt nie twierdził że jest z góry narzucona i zdefiniowana reguła w odtwarzaniu muzyki i słuchaniu jej :)

edit: okej temat jest ogólny więc dochodzi do tego audio duże ale to nie zmienia tak czy siak reszty sensu wypowiedzi
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: 4m w 21-07-2016, 08:50
Twierdzisz czy przypuszczasz ?

Oznajmiam, forumu i światu :) Nie warto utrwalać błędnych zestawień 'ratowanych' EQ, a opiewanych w recenzjach nieopierzonych ekspertów. EQ służy do pracy, w domowym (amatorskim) słuchaniu nie powinien być do niczego potrzebny, jak i reszta pluginów chorusów, delayów, flangerów, emulatorów 'lampowego' brzmienia, polepszaczy sceny 4D, dynamiki skompresowanych nagrań czy generalnie wszelakich polepszaczy :))) Owszem, każdy słucha jak chce 'wolnoć Tomku w swoim domku', ale nie oznacza to, że nie wolno skomentować ewidentnych błędów i złych nawyków utrwalanych na forumu i światu w tekstach, poradach internetowych recenzentów.
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 21-07-2016, 10:28
az niewiarygodne ale 100% zgadzam sie z 4m, jesli na final sprawy jest co poprawiac eq to nalezy to zrobic "hardwarowo" czyli poprawic lub wypierzniczyc element  toru.
eq przydaje sie do eliminacji defektow/cech charakterystycznych systemu a nie poprawy brzmienia Panowie.
Przykladowo korzystam z eq coraz rzadziej tylko i wylacznie do moich sluchawek Beyerdynamic DT990E bo maja podbita góre, przynajmniej we wspolpracy z moim lapkiem :- ) Gory jest mniej ale dxwiek od tego lepszy nie jest dlatego ostatnio macham łapą na eq.
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: aallen w 21-07-2016, 17:40
Odbiór / Słuchanie muzyki nie jest nigdzie zdefiniowany pod względem tego jak on powinien wyglądać. Tzn. czego używać, czego nie używać w jakim stopniu i dlaczego.
Nie ma na ten temat postawionej żadnej naukowej tezy czy też teorii dlatego arbitralne twierdzenie że ktoś popełnia błąd / ratuje nagrania / posiada złe nawyki to tylko opinia i nie ma znaczenia że kilka osób czy nawet kilkadziesiąt to potwierdzi.
Można znaleźć "niepisany" klub osób które jeżdżą białymi autami i tylko takie uważają za słuszne, przy czym każda zmiana koloru, dodatkowy spojler, wlot powietrza, tuning to zło ale każdy niech robi co chce i jeździ czym chce tylko niech nie powiela złych nawyków. Brzmi znajomo ? To jest to samo tylko na przykładzie czego innego.
A co z grupą która do tej pory twierdzi że jedyne słuszne auto to auto wolnossące a te wszystkie turbo benzyny, turbo diesle, jeszcze nie daj Boże potraktowane "cziptuningiem (skądinąd profesjonalnym)" to hańba na historii motoryzacji i złe nawyki inżynierów.

Każdy z nas odczuwa rzecz indywidualnie i każdy powinien być świadom tego że recenzja w internecie to przede wszystkim zbiór subiektywnych odczuć które ktoś może potwierdzić lub nie, i nie jest ważnym czy recenzję pisał P.R, czy "Janek" z "PeceAudio" . Równie dobrze można zrobić zarzut że jeżeli odbieram dane słuchawki inaczej niż recenzent to znaczy że recenzent ma złe nawyki, źle słyszy lub źle przekazuje recenzje.
Tyle że w przypadku EQ utrwaliło się że jest to zło powszechne dlatego używanie go jest nieprofesjonalne
Wymiana kabli z kolei za kilka tys już nie i to jest profesjonalne więc dobre.
Tak samo wymiana hardware we wzmacniaczu, mimo że dla wielu ludzi niczym by się to nie różniło od zwiększenia +1,5dB w Equalizerze.

Każdy powinien mieć wręcz na stałe przyczepioną sygnaturkę mniej więcej brzmiącą "Poglądy które wyrażam są tylko moimi poglądami uzyskanymi poprzez doświadczenie i jeżeli ty kolego uważasz inaczej to ok, jeśli się ze mną zgadzasz tak samo ok. Ważne byś sam wyrobił w sobie swoje przekonania, szczególnie że temat na który rozmawiamy bazuje na indywidualnych odczuciach który każdy z nas ma inne"
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 21-07-2016, 18:03
allen, moze inaczej

Jesli podczas sluchania muzyki ze sprzetu czujesz potrzebe uzycia eq to znaczy ze sprzęt ma problem, po prostu. Obiektywnie albo Twoim zdaniem subiektywnie, co za roznica w sumie. Uzywasz eq.
nikomu nie bronie uzywania eq, sam polecam tak zestawic srzet by nie bylo to potrzebne, wiem frazes ale wiem tez ze mozna.

Gdybym nie mial pomyslu innego jak eq i mial eq do syspozycji tez bym uzyl, spoko.

Co do recenzentow to raczej w rozmowach z nimi oni zarzucali zle nawyki, brak osluchania a nawet rzadki prąd ;-)
Dla mnie czyjes zdanie to czyjes zdanie, podoba sie - prosze bardzo.
Na rewanż w temacie zrozumienie od dawna nie licze, tak sobie tylko pisze sam do siebie ;-)
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: tymek w 21-07-2016, 19:22
Problemy z konfiguracją sprzętu swoją drogą. Większym problemem są różnice w realizacjach płyt; jedne bez basu inne przebasowione, bez wysokich tonów. I wtedy trzeba sobie radzić. Chyba, że ktoś podpina odpowiedni sprzęt po konkretne płyty lub słucha samych najlepszych realizacji z audiofilskich wytwórni.
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: foobar w 29-10-2016, 18:21
Nie odniosę się do konkretnych wypowiedzi konkretnych autorów w tym wątku, napiszę ogólnie.

Jest duża szansa, wręcz ogromna, że użytkownicy sprzętów o płaskich charakterystykach, wręcz studyjnych stwierdzą, że muzyka z tego sprzętu im nie odpowiada. Stwierdzą to nawet wiedząc że inżynier dźwięku się napracował w studiu długo przygotowując dla nich muzykę. Wiele marek również odchodzi od takiego płaskiego brzmienia na rzecz subiektywnego dla ludzkiego narządu słuchu, więc de facto poprawiają intencje inżyniera dźwięku który coś już wyregulował w studiu. Niektórzy producenci odradzają zakup studyjnego sprzętu do odsłuchu domowego, stwierdzając że to nie będzie właściwe.

Druga sprawa - nie oszukujmy się, każde nagranie w studiu jest dedykowane jakiemuś systemu odsłuchowemu. Różnice pomiędzy nagraniami w tym aspekcie są ogromne i chyba każdy je wyraźnie słyszy. Dla słuchawkowców szczególnie te wykonane w technice binaural prawdopodobnie się pozytywnie wyróżnią.

Zatem powinniśmy się zastanowić jakie rozwiązanie jest dobrym rozwiązaniem dla słuchacza. Ma on wybór - kupić sprzęt który ładnie uśredni odbiór większości produkcji muzycznych, tak by każda grała w miarę ładnie albo właściwie dedykowany konkretnemu gatunku muzycznemu lub cechom charakterystycznym lubianej muzyki.

Ja postanowiłem zrobić inaczej. Kupiłem studyjne słuchawki K712 PRO, zupełnie świadomie. Uznałem, że powinienem mieć stabilną bazę by wiedzieć że equalizacje zaczynam od w miarę "płaskiej charakterystyki". Oczywiście nie mam pojęcia czy zwiększenie jakiegoś zakresu w programie o +1dB skutkuje takim samym wzrostem realnie przy odsłuchu, ale zaczynam od w miarę wyrównanego poziomu. Okazało się, że to był strzał w dziesiątkę i do większości dla mnie ważnych albumów byłem w stanie przygotować indywidualne charakterystyki brzmienia. I wiecie co? Nigdy wcześniej nie miałem takiej radości z odsłuchu. Te słuchawki są tak elastyczne w modyfikacjach przez equalizacje, że można czasami mieć wrażenie odsłuchu kilku różnych nauszników.

Oczywiście nie zabraniam ani nie zniechęcam nikogo od wymieniania scalaków, lamp, wzmacniaczy, DACów. Twierdzę jedynie że przy obecnej mocy obliczeniowej komputerów equalizacja jest w stanie zasymulować w wystarczającej dokładności każdy z tych elementów. Jeżeli ktoś zastanawia się nad wyborem tematu do pracy naukowej, może spróbować to sprawdzić, wtedy chętnie bym podał tu źródła i wyniki jego prac :)
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 30-10-2016, 09:23
foobar, plaska odpowiedx czestotliwosciowa odpowiada wiekszosc ludzi bo taka nature ma dxwiek...naturalny, problem w tym ze to co widzi mikrofon (ogladajac pomiary w wielu magazynach) i to co slyszy ucho to sa najczesciej rozne sprawy.

Nie mialbym problemu z uzyciem eq przykladowo we foobarze ale niestety slysze kompresje dynamiki oprócz ukladania pasma.  Poza tym bieganie w menu i klikanie ustawie dla danej plyty a jezcze sprawdzenie czy aby czegos by sie lepiej nie dodalo albo nei odjelo....szalu bym dostal, a kazdy system trzeba w takich okolicznocich przyrody kalibrowac neistety indywidualnie.
Przy ewidentnych kancerach bedzie cos takiego sensownym rozwiazaniem, przy ulozonych systemach kwiatkiem do kożucha moim zdaniem.
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: flyingcircus w 30-10-2016, 18:30
Uzywam EQ z wiekszoscia sprzetów... im starszy tym wydaje mi sie bardziej "potrzebny" (np. Sony TC-228 8-sciezkowiec z lat 70).
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: cadam w 01-11-2017, 15:35
Fajny sprzęt za który inna firma żądałaby niemałą sumę.

https://www.minidsp.com/products/acoustic-measurement/ears-headphone-jig
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: mops w 01-11-2017, 18:43
Uzywam EQ z wiekszoscia sprzetów... im starszy tym wydaje mi sie bardziej "potrzebny" (np. Sony TC-228 8-sciezkowiec z lat 70).
Ja także.Oczywiście mogę przebudować mieszkanie,dokupić osobny wzmacniacz do każdego decka,i do każdej taśmy.Że o głośnikach nie wspomnę.
Ale jakoś nie chcę.Słucham moimi prywatnymi uszami.
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: Vinyloid w 01-11-2017, 22:11
allen, moze inaczej

Jesli podczas sluchania muzyki ze sprzetu czujesz potrzebe uzycia eq to znaczy ze sprzęt ma problem, po prostu. (...)

Nie zgodzę się - wszystko zależy od jakości nagrania. O ile w większości przypadków jest ona akceptowalna, to zdarzają się niestety i takie, które wręcz zapraszają do użycia EQ. Inna sprawa czy domowymi sposobami da się tu wiele poprawić...Poza oraz tym żonglowanie indywidualnymi ustawieniami dla płyt/utworów to zabawa dla baaardzo cierpliwych. Że nie wspomnę o ich wcześniejszym "programowaniu".
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: StartRockToday w 04-04-2018, 11:09
Ideę EQ uważam za słuszną. Jednak do tej pory jakoś udawało mi się obyć bez eq, lubię źródła (jako główny system) czysto i w miarę równo grające, a jak muzyka wymaga zmiany brzmienia to zmieniam słuchawki :) Do tej pory też nie znałem żadnego efektywnego i niegroźnego EQ. Spróbuję sobie poeksperhmentować z tym APO. Jak znacie inne lepsze lub porównywalne programy to możecie zapodać. :)
Tytuł: SONDA - Czy używasz EQ słuchając muzyki?
Wiadomość wysłana przez: Sekator w 05-04-2018, 05:13
Ogólnie nie używam EQ. Musiałem użyć kilka dni temu słuchając pożyczonych DT150. 156 HZ o 6 dB w dół w foobarze i beyery zaczęły grać.